magwaw
03-05-2005, 21:25
Wykonawca położył nam płytki na balkonie, ale tak niefortunnie ze zbiera się woda i robi kałuża. Teraz ma przyjść poprawić, i juz widze ze cos kręci bo zaproponował, zeby nie zdzierac starych tylko kłaść drugą warstwę na te co już są. Mnie wydaje się to zupełni bezsensu. Czy wogóle stosuje sie takie rozwiązanie??? Wiem napewno, ze dla niego tak jest duzo łatwiej, bo przy rozwalaniu starych płytek bedzie duzo roboty.
Miezkanie komunalne i dlatego odwalił fuszerkę, bo administracja za to placiła a teraz kłopot.
Miezkanie komunalne i dlatego odwalił fuszerkę, bo administracja za to placiła a teraz kłopot.