Przemek85
11-12-2018, 07:13
Hej, zastanawiam się czy jest jakaś ogólna instrukcja dobrych praktyk, jak rozmieszczać czujniki/regulatory pokojowe aby prawidłowo wykrywały temperaturę i nie 'gryzły' się ?
Na moim przykładzie, dom 85m2, z czego 50 m2 to otwarta przestrzeń (salon, kuchnia, hall).
Czerowone miejsca to punkty pod, którymi w tym momencie mam puszki pod regulatory/czujniki, przy czym zastanawiam się czy ich rozmieszczenie nie będzie się*gryzło, bądź ich pomiary nie będą przekłamane ? Szczególnie mowa o ścianie północnej, gdzie rozmieszczenie czujników byłoby bardzo gęste.
Zastanawiam się czy nie poodsuwać ich bliżej obrysu budynku, szczególnie mowa o pomieszczeniu 03 i 06 oraz 07 (łazienka), gdzie dodatkowo w miejscu, w którym chciałbym przenieść czujnik jest strefa 2m2 bez podłogówki (wanna).
** kierunki świata na odwrót, góra to południe, dół to północ ;)
423047
Na moim przykładzie, dom 85m2, z czego 50 m2 to otwarta przestrzeń (salon, kuchnia, hall).
Czerowone miejsca to punkty pod, którymi w tym momencie mam puszki pod regulatory/czujniki, przy czym zastanawiam się czy ich rozmieszczenie nie będzie się*gryzło, bądź ich pomiary nie będą przekłamane ? Szczególnie mowa o ścianie północnej, gdzie rozmieszczenie czujników byłoby bardzo gęste.
Zastanawiam się czy nie poodsuwać ich bliżej obrysu budynku, szczególnie mowa o pomieszczeniu 03 i 06 oraz 07 (łazienka), gdzie dodatkowo w miejscu, w którym chciałbym przenieść czujnik jest strefa 2m2 bez podłogówki (wanna).
** kierunki świata na odwrót, góra to południe, dół to północ ;)
423047