PDA

Zobacz pełną wersję : Wybór ogrzewania do małego domu z rynku wtórnego



Maaru
23-12-2018, 19:29
Dzień dobry,
jestem nowa na forum, przewertowałam wiele tematów, przeczytałam wiele stron i artykułów i dalej nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania, dlatego jestem tutaj.

Zastanawiam się nad zakupem domku z rynku wtórnego. W tej chwili rozważam, czy mnie stać na wykończenie go i zamontowanie odpowiedniego ogrzewania. Postaram się napisać wszystko, co wiem na tym etapie. Wierzę, że są tu życzliwe i doświadczone osoby, które coś doradzą.

Dom ma ok. 88m2 powierzchni użytkowej, jest niepodpiwniczony. Wybudowany ok. 17 lat temu. Posadowiony na tradycyjnym fundamencie, ściany z suporexu minimum 25cm i ocieplone 5cm styropianu. Bryła ok. 10,4 x 10,2m, ściana nośna wewnątrz domu dzieli go +/- na pół, przy tej ścianie jest murowany komin w centrum domu (nie idealnie na środku - przesunięty lekko w jedną stronę, nie znam dokładnego umiejscowienia). Kąt nachylenia dachu 22st., strop drewniany. Frony skierowany na południowy zachód. Nie znam ilości i rodzaju izolacji stropu i podłogi. 4 okna dwuszybowe plastikowe (symetrycznie po 2 na ścianie frontowej i tylnej). Poddasze niskie, nieużytkowe, z małym okienkiem w ścianie bocznej domu. Do domku wchodzi się przez mały ganek, przylegający do bryły domu. Stan domu - do wykończenia/przerobienia.

Obecnie dom ogrzewany "śmieciuchem", który zapewnia c.w.u. (zbiornik ok. 150l) i zasila 4 grzejniki w pokojach. Piec jest w małym pomieszczeniu, które zostanie wyburzone (znajduje się w centrum domu, dla mnie opcja nie do przyjęcia). Oczywiście chciałabym coś bezpieczniejszego i lepszego.

W miejscowości nie ma gazu. Nie przewiduję zakupu ani dzierżawy zbiornika. Jest woda z wodociągu, studnia, prąd, kanalizacja.

Pożądany przeze mnie układ pomieszczeń do wykonania to: kuchnia, łazienka z WC, salon z wyjściem na ogród (drzwi już są ścianie tylnej w centralnym punkcie domu), mały pokój dziecięcy i sypialnia.

I tu rodzi się pytanie - jak to ogrzać i mieć ciepłą wodę? Gaz ani olej opałowy nie wchodzą w grę. Chciałabym system możliwie tani w budowie (pompa ciepła, rekuperacja, fotowoltaika, solary itp. nie są na moją kieszeń).
Na razie przyszły mi do głowy dwie opcje :
1. Wybudować między salonem i kuchnią małą kotłownię na mały kocioł z podajnikiem na ekogroszek i podłączyć go do już używanego komina i grzejników. Wejście do kotłowni od kuchni, ewentualnie wstawienie drzwi z kotłowni bezpośrednio na zewnątrz (chyba trzeba pozwolenie?). Jakie są minimalne wymiary kotłowni tak, aby było wygodnie i bezpiecznie? Długość pomieszczenia wynosiłaby ok. 4m, komin w rogu. Szerokość - nie mam pojęcia?
Plusy: ogrzewanie w trybie ciągłym, nawet gdy nas nie ma w domu, większa bezobsługowość (podajnik), większe bezpieczeństwo (?). Koszt (?). Może być jednym źródłem ciepła wg przepisów (?).
Minusy: brud i pył (zwłaszcza przy wchodzeniu przez kuchnię), brudny opał, donoszenie ciężkiego ekogroszku z garażu (używanego jako skład opału; tylko parę worków ekogroszku mogłoby leżeć w kotłowni pod ręką), zmniejszenie kuchni z powodu kotłowni, koszty budowy kotłowni. Nie wiem, co z ciepłą wodą.

2. Rezygnacja z kotłowni i budowa kominka z płaszczem wodnym w salonie (ok. 4x5,5m, salon bez drzwi na korytarz) przy istniejącym kominie, podłączenie do grzejników. Skład drewna w garażu plus trochę pod ręką w salonie. Najchętniej do tego bufor z grzałką elektryczną - źródło ciepłej wody w lecie i możliwość utrzymania ciepłych grzejników, kiedy kominek nie działa (w nocy, gdy jesteśmy w pracy czy wyjedziemy na 1-2 dni). Przeniesienie łazienki między kuchnię i salon, bufor i zbiornik wzbiorczy łazience.

Plusy: nie tracę kilku m2 na kotłownię i nie ponoszę kosztu jej wybudowania oraz lekkiego przerobienia kanalizacji w związku z przeniesieniem WC (kotłownia wymusza budowę nowej łazienki w lekkim oddaleniu od tej obecnej, która jest do rozbiórki). Mniej pyłu z ekogroszku, teoretycznie uroczy widok kominka w salonie. Łazienka i kuchnia obok siebie - łatwiejsze poprowadzenie wody i kanalizacji. Niższy koszt opału (?).
Minusy: kotłownia w salonie - to się często przewija w opiniach na temat często używanego kominka z PW. Przygotowanie drewna i częstsze pilnowanie, rozpalanie, dokładanie, czyszczenie. Koszt - nie mogę znaleźć realnych kosztów budowy małego kominka (9kW?) z PW z obudową i buforem jako podtrzymania ciepła i źródłem cwu w lecie. Koszt ewentualnego wzmocnienia podłogi pod bufor (jak duży ma być? 500l, 1000l?). Bezpieczeństwo - naczytałam się o awariach PW w efekcie przerwy w dostawie prądu i mam wrażenie, że taki kominek to bomba z opóźnionym zapłonem. Pewnie niesłusznie... Wiem, że są UPSy - to kolejny koszt (choć bardzo uzasadniony). Z tego, co wiem, kominek z PW nie może być jedynym źródłem ciepła. Czy bufor z grzałką elektryczną jest tu drugim źródłem ciepła?
3. Inne pomysły? Jakie?

Przyznam, że jestem w temacie zielona. Po nowym roku planujemy kolejne oględziny i wysłanie zapytań do firm wykonujących systemy ogrzewania, ale potrzebujemy jakiegoś punktu zaczepienia do rozmów. Byliśmy oglądać dom i teraz liczymy orientacyjny koszt wykonania sensownego ogrzewania i instalacji cwu oraz remontu - musimy ocenić, czy się opłaca zakup tego domu i czy nas stać. Jestem dzieckiem z bloku z c.o. i cwu z miasta, a obecnie mieszkam w mieszkaniu z c.o. i cwu na gaz, więc kwestia instalacji grzewczych jest mi obca.

Będę bardzo wdzięczna za porady. Chcemy się doedukować, poczytać o różnych opcjach - wiedza na pewno się przyda, niekoniecznie przy zakupie tego konkretnego domu

Maaru
23-12-2018, 19:35
Ach nie dodałam - jak bufor to prąd z taryfą G12, czyli dogrzewanie w czasie, gdy prąd jest tańszy i kominek nie działa (13-15 i po 22 do rana). Nie ukrywam, że nie mam pojęcia, jak często trzeba by dogrzewać prądem i rozprowadzać tę wodę do grzejników.

Jeśli chodzi o temperatury to preferujemy ok. 22 stopnie w zimie.