PDA

Zobacz pełną wersję : Smród kanalizacji w domu



mookie
02-01-2019, 13:01
Witajcie drodzy,

Jak prawidłowo zaprojektować kanalizację podczas budowy nowego domu, aby nie pojawial się w nim smród podczas niskiego ciśnienia? Jaką średnicę powinno mieć odpowietrzenie pionu? Czy powinienem przedłużyć pion wyprowadzając go przez dach czy powinna być ta sama średnica?

W starym domu borykam się z tematem fetoru z kanalizacji i nie chciałbym go powtórzyć na budowie nowego, przy okazji chciałbym naprawić także istniejącą instalacje.

Od pewnego czasu zacząłem czuć w domu fetor kanalizacji, mianowicie w kuchni na dole i w łazience na piętrze. Druga łazienka na dole jest wolna od objawów. Problem pojawia się i znika co kilkia godzin.

Gdy wymieniałem syfon w kuchni, to po odpięciu go z odpływu zaczęło wtłaczać mi smrody do mieszkania. Z tego co zdążyłem przeczytać w innych wątkach, ciśnienie powinno być wyrównane, natomiast ewidentnie panowało nadciśnienie bo zamiast wywiewać dachem to wtłaczało do pomieszczenia.
Czy rura o większym FI niż obecnie nie powinna dodatkowo pomóc uwalniać się gazom?


Okna mam rozszczelnione, w kuchni gdzie śmierdzi wczoraj nawet przy uchylonym oknie zalatywało. Badałem metodą świeczkową ciąg w kominie - tam gdzie śmierdzi nie jest na tyle duży by zdmuchnąć świeczkę ale ciągnie, natomiast ciąg jest zdecydowanie mniejszy niż w łazience w której nie śmierdzi.

CityMatic
02-01-2019, 13:44
Najpierw podłącz tą rurę szczelnie z wywiewką na dachu(bez jakiejkolwiek wnęki itp), i wyprostuj ta rurę ! , powietrze ma być "zdmuchiwane" z krawędzi, a nie wtłaczane do rury przez daszek kominkowy.
To powinno pomóc i uwolnić Cię o przykrych zapachów.

mookie
02-01-2019, 14:06
Rura kanalizacji w pionie to 110, rozumiem że najlepiej gdyby ta wyprowadzona ponad dach także była 110? Obecnie ta blaszana to jest 80.

CityMatic
02-01-2019, 14:19
Nie musi być takiej samej średnicy, ważne aby była w pionie, obecne kominki mają nawet fabrycznie wbudowane"oczko"poziomu do prawidłowego ustawienia.
Chodzi o zasadę podciśnienia przy "obmywającym" powietrzem końcówkę rury.

Jastrząb
02-01-2019, 14:23
Witajcie drodzy,

Od pewnego czasu zacząłem czuć w domu fetor kanalizacji, mianowicie w kuchni na dole i w łazience na piętrze. Druga łazienka na dole jest wolna od objawów. Problem pojawia się i znika co kilkia godzin.
A okien nie wyminiłem na nowe plastikowe, szczelne, z pozamykanymi lub brakiem napowietrzaczy przez co wentylacja grawitacyjna nie działą jak powinna i powietrze Ci wdmuchuje zamiast kratką wyciągac?

mookie
02-01-2019, 14:27
Nie musi być takiej samej średnicy, ważne aby była w pionie, obecne kominki mają nawet fabrycznie wbudowane"oczko"poziomu do prawidłowego ustawienia.
Chodzi o zasadę podciśnienia przy "obmywającym" powietrzem końcówkę rury.

Gdy wymieniałem syfon w kuchni, to po odpięciu go z odpływu zaczęło wtłaczać mi smrody do mieszkania. Z tego co zdążyłem przeczytać w innych wątkach, ciśnienie powinno być wyrównane, natomiast ewidentnie panowało nadciśnienie bo zamiast wywiewać dachem to wtłaczało do pomieszczenia.
Czy rura o większym FI niż obecnie nie powinna dodatkowo pomóc uwalniać się gazom?


A okien nie wyminiłem na nowe plastikowe, szczelne, z pozamykanymi lub brakiem napowietrzaczy przez co wentylacja grawitacyjna nie działą jak powinna i powietrze Ci wdmuchuje zamiast kratką wyciągac?

Okna mam rozszczelnione, w kuchni gdzie śmierdzi wczoraj nawet przy uchylonym oknie zalatywało. Badałem metodą świeczkową ciąg w kominie - tam gdzie śmierdzi nie jest na tyle duży by zdmuchnąć świeczkę ale ciągnie, natomiast ciąg jest zdecydowanie mniejszy niż w łazience w której nie śmierdzi.

Jastrząb
02-01-2019, 16:18
Gdy wymieniałem syfon w kuchni, to po odpięciu go z odpływu zaczęło wtłaczać mi smrody do mieszkania. Z tego co zdążyłem przeczytać w innych wątkach, ciśnienie powinno być wyrównane, natomiast ewidentnie panowało nadciśnienie bo zamiast wywiewać dachem to wtłaczało do pomieszczenia.
Czy rura o większym FI niż obecnie nie powinna dodatkowo pomóc uwalniać się gazom?



Okna mam rozszczelnione, w kuchni gdzie śmierdzi wczoraj nawet przy uchylonym oknie zalatywało. Badałem metodą świeczkową ciąg w kominie - tam gdzie śmierdzi nie jest na tyle duży by zdmuchnąć świeczkę ale ciągnie, natomiast ciąg jest zdecydowanie mniejszy niż w łazience w której nie śmierdzi.

Pisałeś że od niedawna zalatuje. Czy coś jeszcze zmieniałeś w domu od czasu gdy zaczeło zalatywać?

mookie
02-01-2019, 16:21
Pisałeś że od niedawna zalatuje. Czy coś jeszcze zmieniałeś w domu od czasu gdy zaczeło zalatywać?

Nic nie zmieniałem. Mieszkam tutaj zaledwie od 3 miesięcy. Gdy się wprowadzałem to lekko zalatywało w kuchni ze zlewu, ale zacząłem go używać to przestało. Ten problem o którym teraz piszę zaczał się jakieś 2 tygodnie temu, jak pogoda się załamała i zaczęło padać.


Nie wiem czy to ma jakieś dodatkowe znaczenie, ale stare rury pod zlewem zarówno odprowadzające z syfonu do ściany jak i łączące zlew z syfonem pokryte były czarnym śmierdzącym nalotem, który był ciężki do zmycia - dopiero skrobanie pomogło. Oczywiście syfon wraz z osprzętem ostatecznie założyłem nowy.

przemo1
02-01-2019, 16:25
Odpowietrzenie/napowietrzenie pionu wg "sztuki" powinno mieć średnicę nie mniejszą niż sam pion, natomiast zmniejszenie ze 110 na 80 raczej nie jest tu główną przyczyną, tym bardziej, ze jak napisałeś problem jest od jakiegoś czasu tzn że wcześniej było ok - ale zacznij od uszczelnienia przejścia dachowego, wg opisu CityMatic, to jest ważniejsze - jeśli choć częściowo będzie poprawa, to możesz potem możesz pomyśleć o wymianie na większą średnicę.
Skup się na potwierdzeniu, czy smrodek pochodzi z kanalizacji (odwodnione syfony) czy z wentylacji (zaciąganie z dachu) jak sugeruje Twój test. Jeśli z wentylacji, to masz problem z nawiewaniem odpowiedniej ilości powietrza do wentylowania i tym trzeba się zająć.

PS - masz szambo/oczyszczalnię przydomową czy kanalizację "miejską"?

mookie
02-01-2019, 16:33
Odpowietrzenie/napowietrzenie pionu wg "sztuki" powinno mieć średnicę nie mniejszą niż sam pion, natomiast zmniejszenie ze 110 na 80 raczej nie jest tu główną przyczyną, tym bardziej, ze jak napisałeś problem jest od jakiegoś czasu tzn że wcześniej było ok - ale zacznij od uszczelnienia przejścia dachowego, wg opisu CityMatic, to jest ważniejsze - jeśli choć częściowo będzie poprawa, to możesz potem możesz pomyśleć o wymianie na większą średnicę.
Skup się na potwierdzeniu, czy smrodek pochodzi z kanalizacji (odwodnione syfony) czy z wentylacji (zaciąganie z dachu) jak sugeruje Twój test. Jeśli z wentylacji, to masz problem z nawiewaniem odpowiedniej ilości powietrza do wentylowania i tym trzeba się zająć.

PS - masz szambo/oczyszczalnię przydomową czy kanalizację "miejską"?

Zamówiłem fachowca który pomoże z prawidłowym wyprowadzeniem rury na dach, pogoda obecnie nie rozpieszcza więc czekamy na lepsze warunki by przystąpić do ataku szczytowego :-)

Mam kanalizację miejską.

przemo1
02-01-2019, 17:25
Zamówiłem fachowca który pomoże z prawidłowym wyprowadzeniem rury na dach, pogoda obecnie nie rozpieszcza więc czekamy na lepsze warunki by przystąpić do ataku szczytowego :-)

Mam kanalizację miejską.

Słuszna decyzja - daj znać, jaki "wynik".

mookie
02-01-2019, 18:22
Wróciłem z pracy do domu, na parterze nic nie czuć. Zdjąłem karton z kratki wentylacyjnej który wisi od wczoraj i od razu pojawił się przykry zapach w kuchni.
Dwie rzeczy których jeszcze nie rozumiem:
- w kominie jest prawidłowy ciąg (sprawdzałem na świeczkę)
- smrodu nie czuć jak wsadzę nos bezpośrednio w komin, ale najbardziej zalatuje tak jakby w zlewie, natomiast jak zatykam wentylacje kartonem to ze zlewu przestaje zajeżdżać.

Naprawdę ciężko zlokalizowac konkretny punkt smrodu, natomiast jestem pewien że jak zatkam ujście wentylacji kuchni to przestaje śmierdzieć momentalnie.

CityMatic
02-01-2019, 18:51
Wygląda na to, ( z Twojego opisu skoro ciąg jest prawidłowy) że podciśnienie wytwarzane przez ciąg wentylacyjny w kuchni obniża poziom wody w syfonie.
Proponuję podnieść poziom cieczy w syfonie w zlewozmywaku dla próby - zatkanie korkiem odpływu nie pomoże bo zapewne jest otwór max przelewowy.

przemo1
02-01-2019, 18:51
To sprawdź dobrze syfony - może ciąg jest na tyle silny, że wysysa wodę lub ( w zależności od konstrukcji syfonu) odchyla lustro wody i zaciąga smrodek z kanalizacji. To też częsty przypadek przy braku odpowiedniego nawiewu wentylacyjnego. Dla pewności odłącz syfon(-y) i zakorkuj kanalizację.

Edit
O - widzę, że zgraliśmy się czasowo i jesteśmy zgodni z City. :)

CityMatic
02-01-2019, 18:53
To sprawdź dobrze syfony - może ciąg jest na tyle silny, że wysysa wodę lub ( w zależności od konstrukcji syfonu) odchyla lustro wody i zaciąga smrodek z kanalizacji. To też częsty przypadek przy braku odpowiedniego nawiewu wentylacyjnego. Dla pewności odłącz syfon(-y) i zakorkuj kanalizację.

:) Równocześnie :)

mookie
02-01-2019, 19:55
Poświeciłem dziś jeszcze w pion na piętrze i wygląda na to że na sam dach wyprowadzona jest rura FI 50. Za ostatnim przyłączem jest redukcja 110->50. Podejrzewam że coś do tej 50-ki wpadło i ona się zatkała powodując nadciśnienie w pionie i przyłączach.

Poniżej plan, z uwzględnieniem komina. Wywiewka jest jakieś 40 cm powyżej komina, zaś kanały mają przestrzał wschód-zachód a wentylacja kanalizacji jest od północy względem komina więc mało prawdopodobne by zaciągało z wywiewki do komina wentylacji.

424104

Stermaj
02-01-2019, 20:18
Może problemem jest brak uszczelki na złączu rur lub jest gdzieś nieszczelność. Wież mi, nieszczelność o przekroju grubości szpilki może powodować takie przykre zjawisko. Daj nura pod zlew i niuchaj wszystkie złącza. Odetkanie kratki potęguje ciąg i wysysanie smrodku przez nieszczelność. Pisałeś przecież o "syfie" na rurach może tam jest problem.

mookie
03-01-2019, 12:30
Raczej nie wchodzi w grę nieszczelność rur przy syfonie, bo śmierdziało ze starego syfou a jak założyłem nowy syfon wraz ze wszystkimi nowymi przyłączami i wszystko skrupulatnie skręcając to nie pomogło, pod zlewem akurat najmniej śmierdzi.
Zakupiłem dziś żmijkę 5m 9mm, jak tylko śnieg stopnieje to będę próbował przepchać wychodzącą na dach wentylacje (FI 50). To jest jest jedyna rura na której mógł powstać jakiś zator i której nie mam jak sprawdzić w inny sposób niż wsadzając coś od góry. Z kanalizacji wszystko ładnie odpływa, ale jest konkretne nadciśnienie w rurach a na dachu wcale nie bucha z wywiewki...

mookie
06-01-2019, 10:05
Wczoraj wlazłem na dach i wsadziłem spiralę w wyprowadzenie kanalizacji (rurę FI50). Wlazło luźno całe 5 metrów, więc wykluczam niedrożność wyprowadzenia kanalizacji na dach, jedynie mam zastrzeżenia co do poprawnego wykonania ów wyprowadzenia o czym już parokrotnie wspominałem.
Jestem już prawie przekonany, że przebija mi się przez syfony a nie zaciąga przez komin, bo w piwnicy mam osobną wentylację z drugiej strony budynku a tam także wali - ewidentnie czuć w brodziku prysznica.

Podejrzewam jakieś błędy w wykonaniu kanalizacji i póki co już nie wiem co mogę jeszcze sprawdzić. Rozmawiałem z lokatorem który tu mieszkał wcześniej przez rok i potwierdził, że smród pojawiał się od czasu do czasu.

przemo1
06-01-2019, 10:39
Równie dobrze mogą to być błędy w układzie WENTYLACJI. Jeśli smród pojawiał się i pojawia okresowo, to może to być zbieżne z okresem najlepszego funkcjonowania wentylacji grawitacyjnej (warunki atmosferyczne) co, z braku odpowiedniego nawiewu powietrza, powoduje właśnie wysysanie wody i nawiew z kominka wentylacji pionu kanalizacyjnego. W takim przypadku zwiększenie poziomu/ilości wody w syfonach (jeśli jest taka możliwość) może pomóc, ale pomyślał bym też o usprawnieniu wentylacji (nawiewniki).

mookie
07-01-2019, 11:19
Na budowie będzie to ogarniał fachowiec, stwierdził że lepiej dać fi 200 zaś w obecnym domu problem rozwiązany przez wypuszczenie 110 przez dach i założenie wywiewki.

Temat w sumie prosty do ogarnięcia, ale bieganie po dachu to nie moja bajka.