PDA

Zobacz pełną wersję : Pęknięcia na parterze - czy jest się*czego obawiać



BobBudowniczy2018
18-01-2019, 18:31
Witajcie,

Czy uważacie, że w wylewce na parterze w salonie pęknięcia w wylewce jak na zdjęciu są niegroźne czy mogą zwiastować duże problemy w przyszłości?
Dom stoi już od 6 lat w stanie deweloperskim.
Czy to normalne, że między podłogą w przedpokoju a salonie jest uskok o wysokości około 0,5cm?
Czy te pęknięcia (1,2,3) w kształcie litery Y są groźne?
Czy to, że zbiegają się w jednym punkcie nie jest zwiastunem jakiegoś poważnego problemu?
https://lh3.googleusercontent.com/8ie6VRe7GKWDMI2oR4KkMFjxsTDteMTNzqaRObdW8yFoBkg193 r-MMGfYakRTUZW3s44JTAdRTS38ojlz8TR2nfg8KNVU_viP0JFvO JM7orWzJbaChMneebkmRN-tuYUFqtWRSKuqjXxz1xBrgju413MBVMaC4R_tSrm_UM7gHKAvS fQ4di_fvwDEB2hwad-JdaDSMwlF39bNuZ0JuI4MGnEp13ddBUpGt6x26B3Xx3lWEH2Ci DxNlfOD0rOJ42e786xhNDHjfgF62i8NXUat_wj4_fIOx84VpT-GA5tUqO8QuB3x6MzAPKRxu4pQHEvERqcCjNqQ8Kgva_3Kib1gV DHNPuGESkCis2zhtCULHTX6whQp_eQOq9pyuTnQahvM4T6WctZ BJr1yQ0eMU9KVYogUFWk-h6ToqgnRO5fp64jVzKXO2tOholpMkyP3XNzv2pwwgwDTT1OfhH wk59lZGfLJv4slIEkRp0x1eTRkyjcvXuQRGNnuIGQhc9NLcL5Z MJ3VZIbESTPotqiu63zosh8Wx8UQKFhVv83x6-WjfgYfbVcpfdmUpwvFb7J6P_qe7c3ZaYcjAbRtiOmh-OPGA1Qc-eX6hhlWLh0rx69iqGshhO_lxBL5u11ymoQkf5H_AE68Ab5pvrb esoci_pIqI6-=w2143-h1834-no

vadiol
20-01-2019, 07:17
W wylewce nie powinno być pęknięc , ani uskoków , poza planowanymi . Poproś wykonawcę wylewki o naprawę w ramach gwarancji . W przeciwnym razie , wykonawcy okładziny docelowej naprawią wylewkę odpłatnie .

BobBudowniczy2018
20-01-2019, 19:58
Dziękuję za odpowiedź. Pęknięcie 1 i 3 nie wyglądają na zaplanowane, zastanawiam się nad pęknięciem 2 bo wygląda trochę jak celowa dyletacja, ale chyba nią nie jest bo pomimo tego, że idzie w prawie linii prostej to jednak nie jest to linia prosta. Jakie mogą być koszty naprawy wylewki w przypadku jeżeli nie uda mi się jej naprawić w ramach gwarancji? Czy możliwe, że uskok został zrobiony zgodnie z planem czy np. mógł powstać jakoś inaczej? Czy warto w takiej sytuacji skorzystać z rzeczoznawcy budowlanego?

cuuube
20-01-2019, 20:40
Jeśli jest to duże pomieszczenie to może celowo dylatowane w połowie , choć raczej robi się jakby nacięcia jak w progu i po lewej stronie zdjęcia .
Może zalewali na dwa razy(połowy) i inaczej wysychało ?
Uskok to może kwestia ,że towar się skończył i improwizowali by nie dorabiać...

Co do 1 i 3 może było do tego miejsca zalane z pomieszczenia , z którego robiłeś zdjęcie ( bo na tyle im wystarczyło towaru) , towar przysechł i już nie związał dobrze z resztą .

BobBudowniczy2018
29-01-2019, 20:55
Okazało się, że różnica poziomów wynika z tego, że w przedpokoju jest położone ogrzewanie podłogowe, a w salonie mixokret.

Kaizen
29-01-2019, 22:11
Okazało się, że różnica poziomów wynika z tego, że w przedpokoju jest położone ogrzewanie podłogowe, a w salonie mixokret.

Wiesz, czym się różni gołąb od zwłaszcza?

Ja mam podłogówkę po całości i jastrych z miksokreta... Też na całości. I poziom ten sam. Uzasadnieniem mogłoby być celowe zróżnicowanie poziomów, gdybyś chciał mieć cieńszą okładzinę w jednym miejscu (np. płytki na korytarzu) a grubszą w drugim (np. grube deski w sypialniach).Ale to powinno być zapisane w projekcie i/lub uzgodnione z inwestorem.

Co do pęknięć - mogą być regularne, proste dylatacje wykonane celowo, żeby nie było krzywych pęknięć "naturalnych". Jak są proste i da się je przenieść na płytki (jeżeli tam mają być płytki) to nie problem. Jak mają być panele - też nie problem. Problem się robi, jak nie da się przenieść na płytki (czyli nie pokryje się z fugą, którą w tym miejscu trzeba robić elastyczną).

grv
30-01-2019, 08:17
Okazało się, że różnica poziomów wynika z tego, że w przedpokoju jest położone ogrzewanie podłogowe, a w salonie mixokret.

:rolleyes::cool:
Domyślam się, że wypowiedź wzięła się z niewiedzy :)
Na 90% inwestor planował różne wykończenia podłóg w salonie/przedpokoju, stąd różnica wysokości.