PDA

Zobacz pełną wersję : mini zaworki pex w belce rozdzielacza czy warto, opinie i doświadczenia



marian51980
19-01-2019, 16:17
Witam,

W końcu w poniedziałek nastąpi u mnie uruchomienie C.O. :) , mam w związku z tym pytanie odnośnie zaworków mini pex przy rozdzielaczu.

Mam grzejniki z podejściem dolnym gdzie jest możliwość odcięcia zasilania i powrotu przy samym podejściu kolankowym do grzejnika;

bezpośrednio przed rozdzielaczem zarówno na zasilaniu jak i powrocie zawory odcinające no i dochodzimy do rozdzielacza i zaworków mini pex jak w temacie postu czy warto je jeszcze dodatkowo montować na każdy obieg w belce rozdzielacza ?

Poszukałem trochę informacji na ten temat i różne są zdania na ten temat, głównie za sprawą tego że te zaworki mini pex po prostu po niedługim czasie lubią przeciekać i później wymienienie ich jest problematyczne.

Zastanawiam się czy je dawać w belki rozdzielacza czy po prostu już je sobie darować i zrobić złączki do belek bez zaworków mini pex ? Boję się że będą mało trwałe lub zaczną przeciekać i zamiast jakiegokolwiek pożytku będę miał z tym więcej problemów. Na co mogą mi się one jeszcze w moim wypadku przydać gdyż tak jak nadmieniłem odcięcia całościowe belek i grzejników będą .

Belka ma 6 obiegów.


pozdrawiam i proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami na ten temat 

cuuube
19-01-2019, 16:47
Są różne możliwości ... możesz dać te małe , możesz dać duże przed listwą , możesz nie dawać wcale ( tu w razie awarii bedą problemy)
Ja mam 3 listwy , jedna do podłóg z rotametrami , druga na parter z zaworami przed listwą , trzecią na poddasze i tu mam taki miks ... odcięcie pionu zaworami w piwnicy na dojściu do listwy od parteru , a na samym poddaszu przy listwie mam te małe . Zrobiłem tak dlatego ,że przy modernizacji poddasza nie wiedziałem ile grzejników zapewni mi komfort i pociągnąłem pexy pod każde okno - 7 dachowych ( z czego dwa są obok siebie , nad jednym grzejnikiem) i dwa w ścianach szczytowych . Ostatecznie wystarczyły mi grzejniki pod oknami dachowymi , a te w szczytowych nawet nie są zamontowane i są zamknięte obiegi własnie małymi zaworkami na listwie , mogłem zaślepić wyjścia ,ale wybrałem takie rozwiązanie . zamontowane 5 lat temu nic nie przeciekają . przy grzejnikach na podejściu z dołu tez mam możliwość zamknięcia . Może to przerost formy nad treścią , ale robiłem sam więc to co zaoszczędziłem na robociznie to mogłem dołożyć w części , by mieć większe możliwości grzebania w układzie .

marian51980
19-01-2019, 20:17
Rozumiem, czyli generalnie jak mam duże zawory przed listwami (belkami) rozdzielacza które zamykają wszystkie obwody i w uzupełnieniu odcięcia pod grzejnikami to niekoniecznie muszę stosować te małe zaworki ,

Z tego co piszesz to na parterze nie masz tych mini zaworków tylko pexy bezpośrednio podłączone do listew (belek) rozdzielaczy , oczywiście wtedy masz duże zawory przed i ku temu rozwiązaniu bym się skłaniał .

cuuube
19-01-2019, 21:27
Tak

Tak, nie mam ( małych) to wystarczy tzn duże przed listwą , reszta to przerost formy nad treścią .

KAN-therm
20-01-2019, 13:26
W ofercie mamy rozdzielacz (seria 74) z mosiężnymi zaworami odcinającymi wbudowanymi w obie belki rozdzielacza, na wzór zabudowania przepływomierzy w rozdzielaczach do OP.
http://pl.kan-therm.com/download/instrukcje.html#Rozdzielacze

Bardzo praktyczna możliwość w przypadku jakiekolwiek konieczności odcięcia danej pętli zasilającej grzejniki.

Slawko123
20-01-2019, 13:45
@KAN-therm dobrze gada.Żadne mini, midi, maxi czy inne, tylko te bezpośrednio wkręcone w listwę
tylko takie 425079

a tu masz czego nie montować
https://www.youtube.com/watch?v=BdD0mdm-HTo

cuuube
20-01-2019, 14:01
@KAN-therm dobrze gada.Żadne mini, midi, maxi czy inne, tylko te bezpośrednio wkręcone w listwę
tylko takie 425079

a tu masz czego nie montować

A niby co jest na tej listwie z fotki jak nie zawory 'duże' na wejściu ? Wyjścia na pexy bez zaworów są szczelne i nie ma tu znaczenia jakiej firmy . Choć zwykle są już jakieś fabrycznie 'dane' w zestawie .

Gość z filmiku ma zamontowane dobre bo Polskie od 3 lat... ok .


To moje zamontowane 5 lat temu
https://images91.fotosik.pl/109/4fe80e3e4891db91med.jpg (https://images91.fotosik.pl/109/4fe80e3e4891db91.jpg)

Slawko123
20-01-2019, 14:33
a dasz gwarancję, ze u każdego po ilus tam latach będzie tak samo jak było nowe?
to ze Ty masz, nie znaczy, ze autorowi trzeba polecać to stare rozwiązanie.

cuuube
20-01-2019, 14:54
Nie dam gwarancji .
Autorowi nie polecałem tylko zakomunikowałem jakie są możliwości , tę akurat odrzucił i słusznie bo jak napisałem to przerost formy nad treścią .

Slawko123
20-01-2019, 15:43
Nie dam gwarancji .
Autorowi nie polecałem tylko zakomunikowałem jakie są możliwości , tę akurat odrzucił i słusznie bo jak napisałem to przerost formy nad treścią .

no to teraz nie rozumiem, przecież cały czas piszę, aby nie stosować tych mini zaworków, tylko te zintegrowane z belką a ty raz negujesz, a za drugim razem polecasz.

Mniejsza o to, w każdym razie, ostatecznie nie polecamy tych mini zaworków

cuuube
20-01-2019, 16:51
...ty raz negujesz, a za drugim razem polecasz.



przeczytaj jeszcze raz co pisałem ...powoli .

fachman19
20-01-2019, 18:13
Zaworki są różne - niskiej i wysokiej jakości .

Ale one nic nie pomagają w serwisie instalacji
Szkoda kasy
A do ogrzewania podłogowego specjalne rozdzielacze z rotametrami

CityMatic
20-01-2019, 18:47
A ja też w wątek wcisnę trzy grosze :)
Myślę , że do ogrzewania podłogowego powinny być zawory z rotametrami i zawory termostatyczne ( wkręcane w belkę) a przed belką zawór odcinający zasilanie i odpływ.(niezależnie czy kulowy czy grzybkowy)

Natomiast jeśli ktoś ma belkę taką jak na filmie, czy z zaworkami wkręcanymi w belkę ale takimi gdzie w belce nie ma gniazd zaworów! to najlepsze są zawory grzybkowe grzejnikowe jak na foto.
Wyjaśnię z doświadczenia i czasu eksploatacji.
Jeśli mamy na poszczególnych odpływach ogrzewania zaworu kulowe to z chwilą np regulacji przepływu na jednym z obwodów dławimy zawór. Konstrukcyjnie tzw"kula" jej krawędź wychodzi poza gniazdo wykonane z teflonu - jest ok dławimy przepływ.
Gdy tak pozostanie na jej dotychczas lustrzanej gładkiej powierzchni pojawia się osad. Każdorazowe starcie tego osadu przez gniazdo niszczy je przez co zawory zaczynają przepuszczać z czasem postępuje dalsza degradacja gdyż osad osadza się już na elementach zniszczonego teflonu co w konsekwencji powoduje, iż kolejna próba regulacji niszczy uszczelniacz osi zaworu - czyli połączenia z rączką , tu już niedaleko do nieszczelności co widzimy na filmie - ten nalot to nic innego jak korozja materiału i czynnika grzewczego. Początkowo objaw jest nawet widoczny bo zawór otwiera się bardzo ciężko albo nie można go otworzyć wcale.
W przypadku zaworów grzybkowych co najwyżej po latach wymienimy uszczelkę grzybka.
Pozdrawiam

Slawko123
20-01-2019, 19:53
te zaworki na belce co wklejałem wcześniej działają jak zaworki grzybkowe, nawet uszczelki sa takie same jak do zaworków grzybkowych
piszę o tych 425105 a tu sam zaworek, ten akurat z pokretłem, na belkach sa na klucz imbus425106

CityMatic
20-01-2019, 20:14
Ok Sławek, ja napisałem jak nie ma w belce:-) gniazd, w Twoim przykładzie jest tak jak z manometrami.
Uważam że Twój przykład jest dobry.
Mam nadzieję, że autor nas posłucha i uniknie ewentualnych przyszłych problemów.

Slawko123
20-01-2019, 20:23
no właśnie to doradzam, aby nie stosować tych mini zaworków kulowych, tylko te które montuje się w belkach :)