GKVMR
29-01-2019, 22:43
Witam
Piszę jako mieszkaniec Bydgoszczy, prawie centrum. Wraz z żoną otrzymaliśmy mieszkanie w kamienicy. Jego powierzchnia to 100m2. Jest tutaj sporo mankamentów. Począwszy od wody bieżącej aż po współwłaścicieli. Głównym aktualnie problemem jest ogrzewanie. Po dziś dzień lokal ogrzewany jest piecem na koks bez pompy obiegowej (grawitacyjnie). Podłączony jest do tego czarny, nieocieplony baniak CWU. To tak wstępnie. Chcemy wymienić zużyte ogrzewanie na bardziej komfortowe niż przysłowiowe bieganie do pieca i dorzucanie koksu co godzinę. Myślimy o piecu na pellet a konkretniej z firmy Zębiec Agat lub coś podobnego.
Budynek jest z lat 30-tych. Skorzystałem ze strony ciepłowłaściwe (http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4ylh), by zobaczyć jak to wszystko się prezentuje obecnie mając na względzie straty ciepła oraz jego zapotrzebowanie. Mieszkanie jest na parterze budynku. Strop jest nieocieplony ani z góry ani z dołu (piwnice). Okna są wiekowe (również chcemy wymienić). Jedna strona mieszkania jest od nieogrzewanej klatki. Druga strona ma 10cm styropianu. Trzecia strona ma 5cm styropianu. Czwarta strona nie ma ocieplenia ponieważ ściana budynku jest granicą działki z sąsiadem, który nie chce pozwolić na ocieplenie. Dlaczego tak ktoś wcześniej dobrał warstwy, tego nie wiem. Pewnie z przyczyn finansowych jak to przy takich współwłasnościach bywa. Mini kotłownia, w której jest aktualnie piec na koks ma wymiary 2,5x3m przy wysokości 197cm. Znajduje się bezpośrednio pod naszym WC. Komin ma 12-13m i jego wymiar to 14x14. Grzejników jest 8.
Piec gazowy odpada ponieważ przyłącze to koszt około 20k zł. Butla z gazem również odpada bo nikt mi na nią tutaj nie pozwoli. Kocioł elektryczny Kospel zje nas z butami. Pompa ciepła gruntowa jak i powietrzna odpada bo koszt inwestycji bez podłogówki nas pożre. Ogrzewanie miejskie czyli przyłącze KPEC to 27k zł. O dotacjach typu "czyste powietrze" możemy zapomnieć bo to "dom wielorodzinny".
Pozdrawiam i liczę na pomoc :|
425766
Piszę jako mieszkaniec Bydgoszczy, prawie centrum. Wraz z żoną otrzymaliśmy mieszkanie w kamienicy. Jego powierzchnia to 100m2. Jest tutaj sporo mankamentów. Począwszy od wody bieżącej aż po współwłaścicieli. Głównym aktualnie problemem jest ogrzewanie. Po dziś dzień lokal ogrzewany jest piecem na koks bez pompy obiegowej (grawitacyjnie). Podłączony jest do tego czarny, nieocieplony baniak CWU. To tak wstępnie. Chcemy wymienić zużyte ogrzewanie na bardziej komfortowe niż przysłowiowe bieganie do pieca i dorzucanie koksu co godzinę. Myślimy o piecu na pellet a konkretniej z firmy Zębiec Agat lub coś podobnego.
Budynek jest z lat 30-tych. Skorzystałem ze strony ciepłowłaściwe (http://cieplowlasciwie.pl/wynik/4ylh), by zobaczyć jak to wszystko się prezentuje obecnie mając na względzie straty ciepła oraz jego zapotrzebowanie. Mieszkanie jest na parterze budynku. Strop jest nieocieplony ani z góry ani z dołu (piwnice). Okna są wiekowe (również chcemy wymienić). Jedna strona mieszkania jest od nieogrzewanej klatki. Druga strona ma 10cm styropianu. Trzecia strona ma 5cm styropianu. Czwarta strona nie ma ocieplenia ponieważ ściana budynku jest granicą działki z sąsiadem, który nie chce pozwolić na ocieplenie. Dlaczego tak ktoś wcześniej dobrał warstwy, tego nie wiem. Pewnie z przyczyn finansowych jak to przy takich współwłasnościach bywa. Mini kotłownia, w której jest aktualnie piec na koks ma wymiary 2,5x3m przy wysokości 197cm. Znajduje się bezpośrednio pod naszym WC. Komin ma 12-13m i jego wymiar to 14x14. Grzejników jest 8.
Piec gazowy odpada ponieważ przyłącze to koszt około 20k zł. Butla z gazem również odpada bo nikt mi na nią tutaj nie pozwoli. Kocioł elektryczny Kospel zje nas z butami. Pompa ciepła gruntowa jak i powietrzna odpada bo koszt inwestycji bez podłogówki nas pożre. Ogrzewanie miejskie czyli przyłącze KPEC to 27k zł. O dotacjach typu "czyste powietrze" możemy zapomnieć bo to "dom wielorodzinny".
Pozdrawiam i liczę na pomoc :|
425766