PDA

Zobacz pełną wersję : Kto wyznaczył wam studnię???????????



dryblasy
08-05-2005, 19:13
Witam,
Pytanko jak w temacie kto pokazał wam gdzie wykopać studnię na działce, geolog a może różdzkarz?????

08-05-2005, 20:01
zrobiły to 3 /nie znajace swoich wyników wyznaczania/ osoby
zadna z nich nie była geologiem ... ani rózdżkarzem w sensie "zawodowego" wyznaczania studni ...
mi wyszło to samo
pzdr

invx
08-05-2005, 20:12
u mnie studniarz, najpierw rozdzka, a potem zlota obraczka na nitce :). I sprawdzilo sie :wink:

Agnes2
08-05-2005, 21:11
U mnie studniarz z różdżką. Strzał w dziesiątkę. Wody jest pod dostatkiem.

NOTO
08-05-2005, 21:36
u mnie studniarz, najpierw rozdzka, a potem zlota obraczka na nitce :). I sprawdzilo sie :wink:
Opisz metodę "obraczki na nitce".

Agnes2
08-05-2005, 22:08
Do NOTO,
Jeśli moge sie wtrącić: nie polecam Ci metody z obrączką, chyba że zrobi to ta sama osoba, która wykopie ci studnię. A mam wrażenie , że chcesz sam sie do tego zabrać. Najlepiej, aby wytyczeniem studni zajął sie sam studniarz, a to z prostego powodu: jeśli JEGO lokalizacja okaże sie nietrafna, na pewno nie policzy tobie kosztów wywiertu, bo to wyniknie z jego pomyłki. Jeśli to Ty jemu wskażesz miejsce i okaże sie ,że tam wody nie ma, to 9 studniarzy /na 10 będzie kręciło nosem, że sie nawiercili bez skutku, a czas to pieniądz.
DOBRY studniarz sam znajdzie wodę, co nie oznacza, że bez twojej zgody wywierci dziurę byle gdzie. Bądz obecny przy szukaniu wody, jeśłi miejsce Tobie nie odpowiada, studniarz szuka dalej.

aa***a
09-05-2005, 08:08
A gdzie szukać studniarza? I jakie są koszty studni? Orientuję się ile kosztują pomy(murator), ale ile taka studnia z kręgów czy nawet wykopanie, tego nie wiem.Mama :(

Peterek
09-05-2005, 08:08
U mnie ustaliłem obowiązkowe odległości i architekt wyrysował, a studniarzowi ja palcem pokazałem TU i jest świetnie. :lol: :lol:

invx
09-05-2005, 13:08
ustawia nieruchomo obraczke, nad miejscem wskazanym wczesniej rozdzka, i jak sie zacznie krecic - jest woda (chyba ma i znaczenie szybkosc obracania). Jeszcze jakos badal, glebokosc albo wydajnosc (juz nie wiem :wink: ) to ta rozdzka z drzewa podliskiegu :wink: jakos krecil i cos liczyl :wink:

Agnes2
09-05-2005, 13:13
Oczywiście, istnieją przepisowe odległości, których należy sie trzymać( np. odl.od ogrodzenia).Mnie także architekt wyrysował miejsce dla studni, tyle tylko ,żę tam wody nie było. Przecież NIE pod każdym metrem terenu płynie woda! Są tereny, gdzie nie ma jej wcale i ze studni nici. Studniarz znalazł wodę niedaleko punktu wyznaczonego przez arch - jakieś 20m. Wiadomo,że architekt wyznacza orientacyjnie -tzn, gdzie wg niego mogłaby sie pojawic studnia, lecz on nie dysponuje wiedzą, czy woda jest akurat tam.
Do Mama:
Najlepiej poszukać studniarza w okolicy.Taki gość zna teren, bo na pewno niejedną studnię wiercił.Jeśli chodzi o koszt, to ja płaciłam 120zł/ mb studni + pompa. Studniarz bardzo solidny, znawca tematu, a do tego strasznie sympatyczny. Mieszka w Otrębusach, niedaleko Pruszkowa, ale szuka wody i wierci studnie w róznych miejscowościach.Jeśłi ktoś z mazowieckiego jest zainteresowany jego namiarami, proszę dać znać - chętnie podam. :D

dryblasy
09-05-2005, 13:57
To architekt musi zaznaczyć studnię na projekcie zagospodarowania???? nie można sobie ta wykopać jak się chce?????? :o

janaro
09-05-2005, 14:14
U mnie różdżkarz i trafił bezbłędnie

invx
09-05-2005, 14:19
To i przy okazji ja polecam firme ALGEO z grabownicy

tel: (0 13) 439 50 06
mail: [email protected]

robili u mnie juz 2 studnie, jedna czyscilli, jestem z nich bardzo zadowolony. :D

Agnes2
09-05-2005, 17:10
Do Dryblasów:

Zazwyczaj w projekcie zagospodarowania działki architekt nanosi śmietnik, studnię, studzienke kanalizacyjną(albo szambo). Jednak nic sie nie dzieje, gdy ktoś sobie to umieści gdzie indziej.Ważne, by zachować pewne odległości, które są normowane w przepisach. Jeśli chodzi o studnie, to , jeśli sie nie myle , studnia nie może sie znalezc bliżej niż 6 m od linii ogrodzenia i chyba też ileś metrów od budynku (ile? nie wiem). Ale takie właśnie sprawy wie już sam studniarz - a przynajmniej powinien. Moja studnia, jak już mówiłam, nie jest wywiercona w miejscu wskazanym przez architekta ( zresztą jego lokalizacja wcale mi sie nie podobała, bo była na środku ogrodu).Jest za to tam, gdzie jest woda, i wszystkie odległości są zachowane. :D

dryblasy
09-05-2005, 21:26
Agnes 2 dzięki :lol:

Senser
09-05-2005, 21:46
U mnie studniarz...w sumie Architekt...
Wskazania były wszędzie nie za specjalne...więc zrobił jak w projekcie...trochę żałuje że dałem się namówić na płytki odiwert (10 m), mam chuchnącą podskurną wodę...już dość dużo jej poszło i cały czas to samo...

NOTO
17-05-2005, 14:58
Do NOTO,
Jeśli moge sie wtrącić: nie polecam Ci metody z obrączką, chyba że zrobi to ta sama osoba, która wykopie ci studnię. A mam wrażenie , że chcesz sam sie do tego zabrać. Najlepiej, aby wytyczeniem studni zajął sie sam studniarz, a to z prostego powodu: jeśli JEGO lokalizacja okaże sie nietrafna, na pewno nie policzy tobie kosztów wywiertu, bo to wyniknie z jego pomyłki. Jeśli to Ty jemu wskażesz miejsce i okaże sie ,że tam wody nie ma, to 9 studniarzy /na 10 będzie kręciło nosem, że sie nawiercili bez skutku, a czas to pieniądz.
DOBRY studniarz sam znajdzie wodę, co nie oznacza, że bez twojej zgody wywierci dziurę byle gdzie. Bądz obecny przy szukaniu wody, jeśłi miejsce Tobie nie odpowiada, studniarz szuka dalej.
Mój plan działania : :)
1. Wyznaczyłem 2 miejsca metodą "na 2 druty"
2. Chcę wyznaczyć miejsca inna metodą
3. Wołam studniarza i prosze o wskazania miejsca wiercenia
4. Jeśli to miejsce pokryje się z "moimi" to cudownie.
5. Jesli wskaże inne miejsce i nie zakłóci to układu ogrodu - to tam będzie wiercił

Zalezy mi na wodzie. Metody chcę wypróbowac - choc jestem sceptycznie nastawiony - ale trzeba spróbować jak jest okazja. :)

M@riusz_Radom
17-05-2005, 15:02
NOTO - na wodę natrafisz na bank w każdym miejscu. Kwestia głębokości ;) W najgorszym wypadku dokopiesz się do jądra ziemi (też w stanie płynnym) ;)

NOTO
17-05-2005, 15:02
To i przy okazji ja polecam firme ALGEO z grabownicy

tel: (0 13) 439 50 06
mail: [email protected]

robili u mnie juz 2 studnie, jedna czyscilli, jestem z nich bardzo zadowolony. :D

Jaka cena ? (przyda się też innym ta informacja)

NOTO
17-05-2005, 15:05
NOTO - na wodę natrafisz na bank w każdym miejscu. Kwestia głębokości ;) W najgorszym wypadku dokopiesz się do jądra ziemi (też w stanie płynnym) ;)

To nie kwestia głębokości ... dla mnie to obojętne, ale CENY !!!
Gdybym miał wydac 6 tys. to bym się poważnie zastanawiał. Mniej wydam chętnie.
Woda potrzebna tylko do podlewania ogórdka.

NOTO
17-05-2005, 15:07
Jeśli chodzi o studnie, to , jeśli sie nie myle , studnia nie może sie znalezc bliżej niż 6 m od linii ogrodzenia i chyba też ileś metrów od budynku (ile? nie wiem).
Wow ... o tym nie myślałem.
Czy zgoda sąsiada wystarczy aby zalegalizować studnię ?

Agnes2
17-05-2005, 15:10
NOTO,
Gratuluję pomysłu i zapewne zdolności różdżkarskich, a takowe zapewne masz, skoro wyczułeś jakieś wibracje w tych drutach. Kilka lat temu też mialam okazję sie sprawdzić, ale to nie była różdżka z drutu, tylko z jakiegoś drewienka.I chodziła mi w rękach , i to jak! Wtedy różdżkaż mi powiedział ,że mam predyspozycje energetyczne. Przypomniało mi sie to zdarzenie,gdy "mój" studniarz szukał wody na działce. Spróbowałam więc swoich sił z jego różdżką (druty), ale jakoś nic nie wyczułam.Druty ani drgnęły.Chyba przez te kilka lat utraciłam zdolności radiestezyjne, albo może każdy musi mieć swoją różdżkę?
W każdym razie fajny pomysł masz! Zyczę powodzenia i czekam na wynik! :D

Agnes2
17-05-2005, 15:16
NOTO,
W sprawie legalizacji: studnia do 30m głębokości NIE WYMAGA żadnych legalizacji. A jeśli chodzi o odległości, to lepiej ich przestrzegać, bo i po co ktoś ma sie przyczepić? I co z tym sąsiadem?

NOTO
22-05-2005, 18:56
NOTO,
W sprawie legalizacji: studnia do 30m głębokości NIE WYMAGA żadnych legalizacji. A jeśli chodzi o odległości, to lepiej ich przestrzegać, bo i po co ktoś ma sie przyczepić? I co z tym sąsiadem?
Z sąsiadem ....
Czy mogę nie zachować odległości od granicy gdy będę miał pisemną zgodę sąsiada ?
W przypadku gdy ktoś odpowie NIE ... co zrobic gdyby sąsiad ze mną chciał mieć współną studnię.

NOTO
22-05-2005, 18:58
NOTO,
Gratuluję pomysłu i zapewne zdolności różdżkarskich, a takowe zapewne masz, skoro wyczułeś jakieś wibracje w tych drutach. Kilka lat temu też mialam okazję sie sprawdzić, ale to nie była różdżka z drutu, tylko z jakiegoś drewienka.I chodziła mi w rękach , i to jak! Wtedy różdżkaż mi powiedział ,że mam predyspozycje energetyczne. Przypomniało mi sie to zdarzenie,gdy "mój" studniarz szukał wody na działce. Spróbowałam więc swoich sił z jego różdżką (druty), ale jakoś nic nie wyczułam.Druty ani drgnęły.Chyba przez te kilka lat utraciłam zdolności radiestezyjne, albo może każdy musi mieć swoją różdżkę?
W każdym razie fajny pomysł masz! Zyczę powodzenia i czekam na wynik! :D

Tak naprawdę to żona ma takie zdolności ! Ja niestety nie za bardzo.
Zona była dosyć sceptyczna. Ale woda jest nam strasznie potrzebna aby nie drenować kieszeni. (woda z sieci sporo kosztuje i taniec nie będzie)

katerhasser
23-05-2005, 10:16
A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni. przyjechał spytał gdzie chcę mieć tę studnię, ja mu na to: tu i tu. On jakiś drut wziął w ręce i pomaszerował we wskazanym kierunku. złapał jakiś "ciek" trochę bliżej obrysu domu niz mu wskazałem. powiedziałem, ze za blisko tarasu, to on się 2 metry oddalił i znalazł drugi punkt, dokładnie w miejscu, które mu wskazałem (dla wygody między 2 kupami humusu po jego zdarciu, żeby na kran żaden sprzęt nie wjechał przypadkiem). Lokalizacja trwała 2 minuty.
Po 3 godzinach lała się już woda z 12 metrów (koszt 920 zł. bez kwita ale
muszę jeszcze dokupić pompkę na budowę).
Studniarz mówił, że okolica jest zasobna w wodę ale nie można za głęboko wiercić, bo niżej za duże stężenie tablicy mendelejewa. Poza tym przyjemnie mu się wierciło: żadnych iłów, gliny też nie trafił za dużo, ale przytaczał okolice bardzo upierdliwe, gdzie i 3 odwierty na działce trzeba robić.
Podsumowując: czy studniarz używa różdżki do szukania wody czy mapy hydrologicznej, czy innych danych wywiadowczych, to mnie rybka - ważne żeby wykopał tę wodę. Dlatego studniarz a nie różdżkarz (choć może być studniarz-różdżkarz).

NOTO
23-05-2005, 10:56
A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni.
Jakiego hasła szukać w ogłoszeniach ? Studniarz ?

miwol
23-05-2005, 11:02
Kolega Katerhasser dobrze gada 8) Ja wziąłem różdżkarza przed wiertnikami i facet wskazał mi na działce 2 punkty - w jednym woda miała być na 14m, w drugim płyciutko - na 4m. Zastrzegł jednak, że glina może wypaczyć te metry. Głębokość "z różdżki" podobno nie uwzględnia ewentualnych pokładów gliny, i jeśli np. gliny będzie 5 metrów to woda może być nie na 14m a na 19m............ No i chyba tak było bo pierwszy odwiert na 20 metrze zakończyliśmy, samą glinę i iły wiertło wyrzucało.
Dopiero w tym drugim miejscu na 4 metrze, bez gliny, trysnęła woda. Mam ją dziś do celów budowlanych, w przyszłości będzie do ogrodowych.

Dodam, że wiertnicy sami sobie też sprawdzili czy w ogóle we wskazanych miejscach warto kręcić. Potwierdzili wskazania różdżkarza, co z jednej strony mnie ucieszyło, a z drugiej wnerwiło, bo po co ja na tego pierwszego wydawałem pieniądza? :D :o

katerhasser
23-05-2005, 11:26
A ja w czwartek wieczorem zadzwoniłem pod numer z ogłoszeń drobnychi i umówiłem gościa na sobotę rano do wiercenia studni.
Jakiego hasła szukać w ogłoszeniach ? Studniarz ?

usługi-budowlane-studnie

NOTO
28-05-2005, 16:01
Kolega Katerhasser dobrze gada 8) Ja wziąłem różdżkarza przed wiertnikami i facet wskazał mi na działce 2 punkty - w jednym woda miała być na 14m, w drugim płyciutko - na 4m. Zastrzegł jednak, że glina może wypaczyć te metry. Głębokość "z różdżki" podobno nie uwzględnia ewentualnych pokładów gliny, i jeśli np. gliny będzie 5 metrów to woda może być nie na 14m a na 19m............ No i chyba tak było bo pierwszy odwiert na 20 metrze zakończyliśmy, samą glinę i iły wiertło wyrzucało.
Dopiero w tym drugim miejscu na 4 metrze, bez gliny, trysnęła woda. Mam ją dziś do celów budowlanych, w przyszłości będzie do ogrodowych.

Jak się z nimi rozliczyłeś za 4, 20 czy 24 metry wiercenia ?

Franek Dolas
27-07-2005, 09:21
Mi w zeszla sobote okreslal gdzie, na jakiej glebokosci i ile wody mam na dzialce geofizyk. Wzial za to 400 zl.
Rozmawialem z doswiadczonym studniarzem, ktory twierdzi ze ufa tego typu pomiarom (nigdy rozdzkarzowi). Wedlug niego blad ich pomiaru moze wyniesc okolo 10%.
Studni jeszcze nie kopalem wiec nie moge potwierdzic czy to sie zgadza. Za jakies 2-3 tygodnie bede wiedzial :)


Pozdrawiam

NOTO
31-07-2005, 14:32
Znajomi wzięli różdzkarza z ekipy wiercącej studnię. I niestety woda była ... ale za mało. Podobno wartwa wody musi mieć conajmniej 70 cm ... a było może 30 cm :(

myciek
31-07-2005, 17:10
U mnie było 2 różdżkarzy. Wyniki były rozbieżne i wykluczające się, tzn. obaj wskazali ROŻNE miejsca i twierdzili, że NIGDZIE indziej nie ma wody na sensownej głębokości. Drugi z różdżkarzy współpracował ze studniarzem, który wykonał wydajną studnię we wskazanym przez niego miejscu.
Na tej podstawie uśmiecham się gdy słyszę o różdżkarzach ale ponieważ studniarz wymagał różdżkarza, a jego koszt to koszt kopania 1/3mb studni więc oczywiście nawet się nie zastanawiałem...

NOTO
31-07-2005, 17:49
Na tej podstawie uśmiecham się gdy słyszę o różdżkarzach ale ponieważ studniarz wymagał różdżkarza, a jego koszt to koszt kopania 1/3mb studni więc oczywiście nawet się nie zastanawiałem...

Co by było gdyby wody nie było. Jak byliście umówieni na zapłatę ?

myciek
31-07-2005, 18:20
Co by było gdyby wody nie było. Jak byliście umówieni na zapłatę ?
Przyznaję, że na 100% nie byliśmy umówieni, choć powtarzałem kilkukrotnie, że płacę za wodę. Realia są jednak takie, że był to jedyny studniarz, który mógł owego sezonu wykopać studnię i to najtańszy (i polecony) więc za bardzo nie mogłem grymasić. Zakładałem, że musi się dokopać choćby nawet to były żródła Amazonki ;-)