PDA

Zobacz pełną wersję : rozciaganie preta fi 6, wykonanie strzemion



09-05-2005, 09:49
zakupilem tone preta fi 6
na strzemiona i takie tam...
teraz jest problem jak zrobic cokolwiek z tego preta
pret jest ladnie zawiniety w rolke srednicy okolo 1 metra
wiec po kolei
wymyslilem ze do robienia strzemion najlepiej bedzie zrobic szablon
plyta kuchenna grubosci okolo 4 cm
nawiercilem otwory wkrecilem sruby fi 10 w miejscach gdzie chcialem giac preta

okazalo sie ze taki szablon sie nie sprawdza, bo zamiast dostac ladny zdecydowany kat prosty wychodzi z tego jakis blizej nieokreslony luk o wiekszym lub mniejszym promieniu

okazalo sie natomiast ze z pomoca imadla i mlotka 3 kg mozna smialo wyginac strzemiona w dosc duzym tepie

problem jest prostowanie preta
chcialem wykonac jakies urzadzenie pozwalajace prostowac dluzsze kawalki (jakies 20 metrow), ale tesc byl przeciwny takim "cyrkom" i stanelo na tym, ze najpierw tniemy pokrzywiony pret a potem prostujemy mlotkiem i kowadlem (ale to mozolna robota- jeden pret nawet do 2 minut prostowania)

ciecie - tutaj najlepsza okazala sie szlifierka katowa (taka mala chyba 12 cm) z tarcza grubosci 1 mm
przecinanie trwa okolo 1-max 2 sekundy

w ciagu 1 godziy mozna wykonac okolo 15-20 strzemion

ma ktos jakis sprawdzony sposob na prostowanie tych kregow fi 6?
tylko uprzedzam, ze nie mam do dyspozycji ciezarowek ;)

adrian
09-05-2005, 09:58
leon
Do gięcia pręta 6ki nadaje się (sądzę, że lepiej od młotka i imadła) fajka (L) z twardej stali z wyszlifowanym wycięciem na szóstkę na krótszym ramieniu. Dłuższe ramie wystarczy koło 30 cm. Idzie bardzo szybko, dokładnie i nie niszczysz imadła.

W moich (wiejskich) okolicach szóstkę prostowało się ciągnikiem, odcinkami np 50m - jedno, dwa szarpnięcia i możesz ciąć prosty drut.

Cypek
09-05-2005, 10:02
Gietarka stołowa i po zawodach.
Najpierw pręt przechodzi przez układ rolek i jest prostowany potem do gieciarki i strzemionka jedno w jedno wyskakuja z zadziwiajacą szybkością kazde takie same a nie jak Ci sie młotkiem przyłoży :)
Jak widzisz czasem warto wziąć fachowców, bo oni maja usprzętowienie.
I uprzedzam, ze w dalszej budowie bedzie potrzeba więcej specjalistycznego sprzętu i to czasem drogiego.

09-05-2005, 10:06
mozesz jakos bardziej szczegolowo opisac ta fajke?
i kwestie jak odmierzasz wymagane odcinki do zagiecia?

ciagnika tez nie mam
zastanawiam sie czy daloby sie jakos zastapic ciezki sprzet za pomoca wciagarki 2 tony

Janussz
09-05-2005, 10:09
Ja prostowałem fi 6 swoim Polonezem. Potem ucinałem nożycami dźwigniowymi kupionymi na rynku za parę złotych od "ruskich".

09-05-2005, 10:09
dzieki cypek
ale mi chodzi raczej o metody ala zrob to sam
jak bym mial tak kombinowac to moge zawsze strzemiona kupic
dom zreszta tez ;)

09-05-2005, 10:11
dzieki janusz za cenne doswiadczenie
mozesz rozwinac sprawe uzycia poloneza?
jakie wrazenia?
efekt?
specjalne uwagi?

M@riusz_Radom
09-05-2005, 10:12
Będziesz kupował Poloneza żeby prostować drut?

Cypek
09-05-2005, 10:20
Będziesz kupował Poloneza żeby prostować drut?
No co Ty, po co polonez ??
Jeden koniec wiążesz do barierki na moście, drugim przewiazujesz się w pasie i skok w dół jak na bungie :)
Ale mu sie drut wyprostuje :wink:

jan badura2
09-05-2005, 10:21
Lełon bedziesz ciągnoł druta z izolacja czy bez

ps. bez podtekstow !!....admin prosze o wyrozumiałośc ale nie mogłem sie powstrzymać :lol:

Cypek
09-05-2005, 10:23
Może tez skorzystać z pomocy pań, wykonujących nastarszy zawód świata.
Wszak one wspaniale "ciągna druta" :)

pawel-olakaszamata
09-05-2005, 10:25
Dokładnie, stal gładka to nawet sobie ząbków nie poszczerbią :D :) :lol:

adrian
09-05-2005, 10:27
mozesz jakos bardziej szczegolowo opisac ta fajke?
i kwestie jak odmierzasz wymagane odcinki do zagiecia?

Na stole do gięcia (np Twojej płycie kuchennej, choć sądzę, że lepsza byłaby gruba i twarda decha) umieszczasz cztery kołki stalowe (śruby?) we wszystkich narożnikach strzemiona. Wystają ze stołu na jakieś 5-7mm. Oprócz czterech wewnętrznych narożników musisz mieć jeszcze wbite ze dwa takie kołki do trzymania drutu 6mm przy pierwszym gięciu - taki opór po zewnętrznej stronie strzemiona.

Fajka. U mojego ojca była zrobiona z sześciokątnego pręta o "średnicy" jakieś 15-20mm. Krótsze ramie koło 5-10cm, dłuższe jakieś 20-30cm - zależy jaką siłą chcesz pracować.
W końcu krótszego wyszlifowany rowek w który wchodził gięty drut.




ciagnika tez nie mam
zastanawiam sie czy daloby sie jakos zastapic ciezki sprzet za pomoca wciagarki 2 tony
A nie masz jakiegoś sąsiada, znajomego z "czymś ciężkim"? :)
Jest jeden niedobry aspekt "etyczny" takiego prostowania: na wielu drzewach w okolicy są ślady po prostowanym drucie 6mm.

09-05-2005, 10:32
dzieki adrian
fajnie ze chce ci sie odpowiadac na takie pytania
nie rozumiem dzialania tej fajki i tego naciecia na koncu
mozesz sprobowac opisac jak sie tego uzywa?

co do ciezkiego sprzetu
myslisz ze osobowka z hakiem holowniczym bedzie za slaba?
a co z wciagarka 2 tonowa?

Janussz
09-05-2005, 10:35
Pień drzewa obkładałem deseczkami. Chcąc wyprostować drut samochodem musi nastąpić szarpnięcie. Próbowałem prostować ręczną wciągarką. To nie to. Starem można było zrobić z drutu fi 6, fi 5.

09-05-2005, 10:37
pytanko z innej bajki
czy te szarpniecia sa dla samochodu bezpieczne ;)

jan badura2
09-05-2005, 10:37
Leon tak z ciekawosci na ile szacujesz u siebie etap 0 ?

mako5
09-05-2005, 10:38
dzieki janusz za cenne doswiadczenie
mozesz rozwinac sprawe uzycia poloneza?
jakie wrazenia?
efekt?
specjalne uwagi?

Nie ma co rozwijać tematu. Jeden koniec wiążesz do drzewa a za drugi ciągniesz autem. Najlepiej mieć oczywiście hak holowniczy do tego. Efekt może nie tak dobry jak ciągnikiem ale zadowalający i drut na strzemiona się będzie nadawał. A najlepiej to go spróbuj wymienić na prosty w jakieś hurtowni na niedużą dopłatą :-)

adrian
09-05-2005, 10:43
Wyślę Ci dziś jakiś rysunek na priv

09-05-2005, 10:47
Wyślę Ci dziś jakiś rysunek na priv
wielkie dzieki

a co do wiazania preta do drzewa czy tez do haka holowniczego
to sa do tego jakies specjalne patenty?
albo po prostu jakos tam... i bedzie git?
bo zastanawialem sie czy nie uzyc do tego celu np imadla- tzn imadlo przywiazac do drzewa a pret wkrecic w imadlo

chodzi o to zeby nie wykrzywiac tego kawalka preta na te mocowanie, bo ciezko bedzie do czegos ta koncowke wykorzystac
jak to jest?

Janussz
09-05-2005, 10:51
Odcinek drutu długości kilkudziesięciu metrów sprężynuje i rozciąga się trochę. Dla samochodu nic się nie stało. Miałem tego drutu dużo do prostowania. Wystarczyłoby pewnie na 10 domków.
A tak na marginesie. Samochodem też naciągałem drut robiąc ogrodzenie z siatki. Odcinki 100 metrowe.
Końcówki drutu możesz wyklepać na kawałku jakiejś szyny jak nie masz kowadła, a nawet na dwóch młotkach.

Cypek
09-05-2005, 11:06
Wyślę Ci dziś jakiś rysunek na priv
wielkie dzieki

a co do wiazania preta do drzewa czy tez do haka holowniczego
to sa do tego jakies specjalne patenty?
albo po prostu jakos tam... i bedzie git?
bo zastanawialem sie czy nie uzyc do tego celu np imadla- tzn imadlo przywiazac do drzewa a pret wkrecic w imadlo

chodzi o to zeby nie wykrzywiac tego kawalka preta na te mocowanie, bo ciezko bedzie do czegos ta koncowke wykorzystac
jak to jest?
Leon, dzięki za ten ubaw.
Już mam świetny humor.
Zastanawia mnie, co bedzie, jak podczas tego szarpnięcia imadło się urwi od drzewa i dogoni samochód :D albo szerokim łukiem skosi nogi kilku gapiom :) to bedzie ubaw po pachy.
A w samochodzie przywiąż do zderzaka, też bedzie fajnie wygladało jak ruszysz a tu baaaach i zderzak na ziemi leży :) ojejejejejejejejejjjjjjj, brzuch mnie boli.

jan badura2
09-05-2005, 11:33
Lełoś z Tobą to ubaw jest po pachy :lol:

Rano miałem wisielczy humor ale już jest lepiej

Geno
09-05-2005, 11:34
Leon Ty masz chyba jakieś niemieckie korzenie z tym wykorzystywaniem wszystkiego...a tak na poważnie w czasie całej budowy na 100% znajdzie się miejsce dla lekko pogiętej walcówki fi 6 :wink: bez obaw.

echo
09-05-2005, 13:15
a może lepiej kupić fi 6 w prętach, a nie w zwojach...
co do gięcia to uczywiście giętarka stołowa
Zgadzam się też z którymś z przedmówców, że w późniejszych etapach budowy trzeba będzie więcej specjalistycznego sprzętu - samemu wszystkiego nie zrobisz...

gregor2
09-05-2005, 13:18
Leon, a po co ci aż tona fi 6??? :o
jakiej wielkości dom budujesz????
1 m waży 0,222 kg. 1000kg /0,222 =4.504 m.
liczyłeś zapotrzebowanie czy w ciemno zamówiłeś?
u mnie na dom 12:12 poszło na fundamenty ok. 60 kg
na cały dom pójdzie ok. 166kg, no powiedzmy 200kg i to przy stropie monolitycznym.

robert skitek
09-05-2005, 13:24
a ja jestem ciekaw jak bedzie wyglądało na forum uczenie Leona wiązania strzemion do prętów. narzedzie opisać łatwo... ale sposób? troche pogmatwanie... chyba jakąś nagrode dla kogoś komu się uda :D

09-05-2005, 13:31
dzieki robert za wlaczenie sie do dyskusji
takie narzedzie juz mam zaklepane a i sposob bede niedlugo cwiczyl
;)

janaro
09-05-2005, 14:18
Leon, a po co ci aż tona fi 6??? :o
jakiej wielkości dom budujesz????
1 m waży 0,222 kg. 1000kg /0,222 =4.504 m.
liczyłeś zapotrzebowanie czy w ciemno zamówiłeś?
u mnie na dom 12:12 poszło na fundamenty ok. 60 kg
na cały dom pójdzie ok. 166kg, no powiedzmy 200kg i to przy stropie monolitycznym.
Jak wszczesniej pamietam to jednym z pomysłów leona był dom z betonu, być może zaczął go realizować :D

pawel-olakaszamata
09-05-2005, 14:37
Leon a czy możesz powedziec ile zajmie ci wykonanie stanu surowego otwartego tak orientacyjnie bo patrząc na twoje posty to mi się zdaje ze ty niepredko wybudujesz domek

Janussz
09-05-2005, 14:39
Potrzebny Ci Leonku jest chyba jeszcze drut wiązałkowy.
Najtaniej jest do nabycia na blokadach Leppera. Drut stalowy z opon. Po blokadzie jest już nawet przepalony. Bo jak chyba wiesz, najlepszy to przepalony (zmiękczony).

jaqbek
09-05-2005, 14:55
To ja się może trochę wygłupię, ale jestem kobietą, nietechniczną z wykształcenia, więc mi wolno :oops: i zapytam: a czy strzemiona muszą być zrobione z drutu, który jest idealnie prosty? Bo mnie się wydawało, że jeśli będzie nawet lekko pogięty, a same strzemiona równej wielkości i równo rozmieszczone, i dobrze umocowane do prętów fi12, to w końcu chodzi przecież tylko o wzmocnienie konstrukcji, a strzelać się z tego nie będzie... Czy ja się mylę? (Wolałabym się nie mylić, bo już mamy takie strzemiona zrobione... tzn. pogięte i czekają w baraku na działce :D :D )
Pozdrawiam
Marta żona Jaqbka

JoShi
09-05-2005, 14:57
To ja się może trochę wygłupię, ale jestem kobietą, nietechniczną z wykształcenia, więc mi wolno :oops: i zapytam: a czy strzemiona muszą być zrobione z drutu, który jest idealnie prosty? Bo mnie się wydawało, że jeśli będzie nawet lekko pogięty, a same strzemiona równej wielkości i równo rozmieszczone, i dobrze umocowane do prętów fi12, to w końcu chodzi przecież tylko o wzmocnienie konstrukcji, a strzelać się z tego nie będzie... Czy ja się mylę? (Wolałabym się nie mylić, bo już mamy takie strzemiona zrobione... tzn. pogięte i czekają w baraku na działce :D :D )

Masz racje, ale z krzywego drutu ciezko sie wygina strzemiona. O wiele latwiej najpierw wyprostowac ;)

bigmario4
09-05-2005, 14:59
Masz drut w kregu? to zrób okrągłe zbrojenie i po problemie zamiast pojedynczych strzemion będziesz miał sróbowe takie cos jak rozciągnieta sprezyna :lol: Na Discavery pokazywali jak budowano Pentagon i tam było to zastosowane :wink:

Janussz
09-05-2005, 15:01
Powinny być proste. One oprócz trzymania zbrojenia przenoszą obciążenia.

jaqbek
09-05-2005, 15:02
To znaczy myśmy go oczywiście najpierw prostowali, ale ręcznie, stopniowo (my, jak powiedziała mrówka do słonia - tzn. mąż z moim ojcem to robili :wink: ) i nie był ten pręt i nie jest prosty idealnie (niemniej jednak wydaje mi się, że metoda prostowania Polonezem de facto też nie pozwala na uzyskanie pręta idealnie prostego... :) )
Pozdrawiam
Marta

Janussz
09-05-2005, 15:06
Poprawię się.
W miarę możliwości proste.

jaqbek
09-05-2005, 15:12
Janussz, dzięki.
Kamień spadł mi z serca :D
To znaczy, że to co zrobiliśmy, powinno dać sobie radę w naszej ławie.
Pozdrawiam
Marta