wuszy1
12-04-2019, 19:38
Mam prośbę o pomoc w uruchomieniu pompy na działce po zimie.
Z tego co pamiętam mam zestaw IBO JSW 1500 z hydroguardem i zbiornikiem 100l, zamontowany w piwnicy, w której nie ma zimą mrozu. W związku z tym na zimę spuszczam wodę z instalacji, ale zostawiam w pompie i zbiorniku pod ciśnieniem. W zeszłym roku pompa na wiosną od razu normalnie się załączyła i pracowała normalnie.
W tym roku niestety nie. Po podłączeniu zasilania pompa nie zaczęła pracy, w sumie prawidłowo bo było ciśnienie koło 2,5 bara. Spuściłem trochę wody i załączyła się, ale pracuje na sucho. Podkreślę, że powyżej pompy jest hydroguard, który się nie uruchomił, więc powinna być w nim woda. Trochę się zdziwiłem. To normalne zjawisko, że woda w zbiorniku i instalacji jest pod ciśnieniem, a pompa pracuje na sucho? Pod śrubunkiem w miejscu doprowadzającym wodę z pompy do zbiornika zobaczyłem ślady drobnego wycieku, ale przez cała zimę ciśnienie nie uciekło. Czy to może być przyczyną zapowietrzenia? Myślałem, żeby zalać normalnie pompę, ale czy to ma sens, skoro jest w zbiorniku woda pod ciśnieniem? Jak odkręciłem zawór do zalewania to trysnęła z niego woda. Myślicie, żeby spuścić wodę, która jest pod ciśnieniem i spróbować pompę normalnie zalać?
Przyszło mi tera do głowy, że być może popełniłem błąd nie odkręcając żadnego zaworu podczas odpalania pompy i nie nie miała możliwości przepchania powietrza i zaciągnięcia wody ze studni? No ale w sumie w zbiorniku jest 2,5 bara, a dobija do około 4, więc chyba powinna sobie poradzić? Czy to mogło mieć jakieś znaczenie?
Załączam jedyne zdjęcie jakie mam, lekko nieaktualne bo teraz przed wejściem do pompy mam dodatkowy trójnik z zaworem do zalewania.
Z tego co pamiętam mam zestaw IBO JSW 1500 z hydroguardem i zbiornikiem 100l, zamontowany w piwnicy, w której nie ma zimą mrozu. W związku z tym na zimę spuszczam wodę z instalacji, ale zostawiam w pompie i zbiorniku pod ciśnieniem. W zeszłym roku pompa na wiosną od razu normalnie się załączyła i pracowała normalnie.
W tym roku niestety nie. Po podłączeniu zasilania pompa nie zaczęła pracy, w sumie prawidłowo bo było ciśnienie koło 2,5 bara. Spuściłem trochę wody i załączyła się, ale pracuje na sucho. Podkreślę, że powyżej pompy jest hydroguard, który się nie uruchomił, więc powinna być w nim woda. Trochę się zdziwiłem. To normalne zjawisko, że woda w zbiorniku i instalacji jest pod ciśnieniem, a pompa pracuje na sucho? Pod śrubunkiem w miejscu doprowadzającym wodę z pompy do zbiornika zobaczyłem ślady drobnego wycieku, ale przez cała zimę ciśnienie nie uciekło. Czy to może być przyczyną zapowietrzenia? Myślałem, żeby zalać normalnie pompę, ale czy to ma sens, skoro jest w zbiorniku woda pod ciśnieniem? Jak odkręciłem zawór do zalewania to trysnęła z niego woda. Myślicie, żeby spuścić wodę, która jest pod ciśnieniem i spróbować pompę normalnie zalać?
Przyszło mi tera do głowy, że być może popełniłem błąd nie odkręcając żadnego zaworu podczas odpalania pompy i nie nie miała możliwości przepchania powietrza i zaciągnięcia wody ze studni? No ale w sumie w zbiorniku jest 2,5 bara, a dobija do około 4, więc chyba powinna sobie poradzić? Czy to mogło mieć jakieś znaczenie?
Załączam jedyne zdjęcie jakie mam, lekko nieaktualne bo teraz przed wejściem do pompy mam dodatkowy trójnik z zaworem do zalewania.