baku001
06-05-2019, 21:20
Witam.
Docelowo mam zamiar ogrzewać dom gazem, ale puki co mam problem z przyłączem dlatego zmuszony jestem wybrać jakiś piec na paliwo stałe. Stoję przed dylematem budowy dwóch kominów - jeden na piec np. na pelet a drugi na piec gazowy.
Znajomy hydraulik mówił mi, że nie muszę budować dwóch kominów, wystarczy jeden w który najpierw podłączę "kopciucha" a potem piec gazowy kondensacyjny.
Zastanawiam się czy są jakieś przeciwwskazania żeby do jednego komina (jeden dymny i dwie wentylacje) podłączyć piec gazowy i np. na pelet. Miał ktoś z was doświadczenie z takim rozwiązaniem?
Wiadomo, że dodatkowy komin by nie zaszkodził ale z drugiej strony po co wywalać pieniądze na komin którego nigdy nie użyje.
Docelowo mam zamiar ogrzewać dom gazem, ale puki co mam problem z przyłączem dlatego zmuszony jestem wybrać jakiś piec na paliwo stałe. Stoję przed dylematem budowy dwóch kominów - jeden na piec np. na pelet a drugi na piec gazowy.
Znajomy hydraulik mówił mi, że nie muszę budować dwóch kominów, wystarczy jeden w który najpierw podłączę "kopciucha" a potem piec gazowy kondensacyjny.
Zastanawiam się czy są jakieś przeciwwskazania żeby do jednego komina (jeden dymny i dwie wentylacje) podłączyć piec gazowy i np. na pelet. Miał ktoś z was doświadczenie z takim rozwiązaniem?
Wiadomo, że dodatkowy komin by nie zaszkodził ale z drugiej strony po co wywalać pieniądze na komin którego nigdy nie użyje.