PDA

Zobacz pełną wersję : KOMENTARZE do dziennika ŻABY



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18

zaba_gonia
11-05-2005, 14:39
Bardzo proszę tutaj zapisywać wszelkie pytania czy uwagi. Za wszystkie dziękuję. :lol:

Agacka
11-05-2005, 14:56
Co do próby nie mam uwag :wink: Chyba wyszła pomyślnie... :lol:

Jagna
11-05-2005, 15:06
Witaj Żabo :D
Życzę Ci, żeby budowa przebiegała już bez większych problemów, aczkolwiek widać jasno, że umiesz sobie z nimi radzić :wink:

zaba_gonia
11-05-2005, 15:36
Dięki za miłe słowa. Strasznie przeżywam wszystko co związane z budową. Zalatwiam materiały, walczę o rabaty, sama siebie nie poznaję. Nauczyłam sie od Was drodzy Forumowicze -Jagno i Agacko !!!!!

Aggi
11-05-2005, 20:00
zaba czytać będziemy, będziemy, nic się nie bój !!! :D Zaczyna się obiecująco.
Wklejania zdjęć też mnie tu nauczyły kochane dziewczyny na Forum, udało się, więc spróbuję Ci to przekazać.
Musisz mieć swoje konto na Onecie, następnie na:
http://foto.onet.pl/ załóż sobie swój album.
Do albumu skopiuj (Brownse) zdjęcia z dysku swojego kompa. Nie mogą być za duże bo album ich nie przyjmie, max do 200 KB. Jak już je tam umieścisz, to otwórz w drugim oknie pisanie posta na forum muratora. Wejdż na zdjęcie w onecie, kliknij prawym przyciskiem myszki i znajdź właściwości, jak się otworzą skopiuj adres tego zdjęcia (http: itd). Wklej adres zdjęcia w post pomiędzy ... bez spacji. I tyle.

katarek
11-05-2005, 20:24
Katarku naucz mnie wklejać zdjecia :roll: Z góry dziękuję.

witam!
nic prostszego ;) najpierw trzeba to zdjęcie przegrać na jakiś serwer www - ja mam na darmowym www.republika.pl - trzeba się zarejestrować i wtedy otrzymujesz konto i własny adres www np.

http:\\www.katarek.republika.pl

- na takie konto można sobie wgrywać różne rzeczy np. obrazki ;) jeżeli wgram tam obrazek pod tytułem zdjecie.jpg to wtedy adres tego obrazka bedzie wygladal tak:

http:\\www.katarek.republika.pl\zdjecie.jpg

i ten właśnie adres wklejamy w wiadomości na forum między znaczniki IMG - tzn. wygląda to tak (w wpisywanej wiadomości):

http:\\www.katarek.republika.pl\zdjecie.jpg

i to wszystko ;)

Aga J.G
12-05-2005, 10:52
Witaj w naszym gronie :)
Pisz pokazuj zdjęcia, a My będziemy czytać :lol:

Agacka
13-05-2005, 19:37
Zaba stanowczo coś robisz nie tak...w Twoim dzienniku nie ma nic nowego dopisanego..powinnaść najpierw wejśc na Twój dziennik i zjechać na dół i dać odpowiedz i dopiero wtedy pisać nowy kawałek...a tak nie wiem co Ty wyprawiasz... :-?

Agacka
13-05-2005, 19:46
i o to właśnie zaba chodziło... :lol:

Aggi
13-05-2005, 19:51
Żaba - spoko ja tez z fujar raczej jestem..., :wink: przyzwyczaisz sie i pójdzie bezstresowo.

zaba_gonia
13-05-2005, 20:03
A teraz pomóż mi proszę zlikwidować ten niepotrzebny dziennik. Co ja bym bez Ciebie zrobiła :oops:

Agacka
13-05-2005, 20:05
zaba spokojnie....
jak otworzysz ten zły dziennik to w prawym rogu wypowiedzi będzie taki krzyzyk z adnotacja usuń post...nie wiem tylko czy ta się usunąc cały wątek...popróbuj...powodzenia!

maksiu
13-05-2005, 20:05
Najpierw Agacka musi usunąc swoją wiadomość.. a potem Ty swoją i zdubolowany dziennik zniknie :D

maksiu
13-05-2005, 20:07
Aga: skasowac mozna zawsze tylko ostatnia wiadomość.. wiec Ty najpierw musisz usunąc swoją... a dopiero koleżanka zaba swoja..

Agacka
13-05-2005, 20:11
to już biegnę usuwac...nie ma to jak zdanie specjalisty... :lol:

maksiu
13-05-2005, 20:16
to już biegnę usuwac...nie ma to jak zdanie specjalisty... :lol:

cóż... taka rola :D :D :D

zaba_gonia
13-05-2005, 20:28
Jesteście super :D .Czuję się jakbym posprzątała w domu. Teraz poradżcie mi co mam robić z domem. Może zabić geodetę... :x

inż. Mamoń
13-05-2005, 21:42
gonia - bardzo dramatycznie się zaczęło. Napisz proszę co zrobiłaś z geodetami. POZDRAWIAM !!!

aha26
14-05-2005, 11:28
Pisz droga kolezanko,bo bardzo dobrze sie czyta ten Twoj dzienik!!!
:wink:

pontypendy
14-05-2005, 14:10
zaba, jak rany to geodeta może sie tak rypnąć?????? :o Jak u mnie będzie mierzył to chyba od razu z jakimś metrem wyskoczę i wszystko posprawdzam. Trzymam kciuki za pomyślne (dla ciebie) zakończenie tej sprawy.

15-05-2005, 11:04
Hej, hej

Ja też z grona pedagogicznego, działka trojkatna, zaczynamy....
Mamy wiele wspólnego;) Fakt z geodeta tez bym się załamał;) ale wszystko dobrze sie skończyło wiec;)

Aggi
15-05-2005, 14:32
żaba coś mi się widzi, ze z tym sąsiadem, to "będzie dym". Też mam takiego przyjemniaczka za płotem :( . Na szcęście od tego się właśnie wyprowadzę - jak już zbuduję. :wink:
Pisz szybko, co wymyśliliście.

zaba_gonia
15-05-2005, 14:41
Narazie myślimy jak zrobić, żeby przestawił ten płot na swój koszt, ale ten bydlak pewnie nic nie zrobi, bo stan faktyczny mu odpowiada. A jak mu udowodnić jego winę?

Aggi
15-05-2005, 14:48
To może poprosić Waszych budowlańców, żeby "zyczliwie" podkablowali bydlakowi, że odległość do płotu nie jest zachowana i zasugerowali, że teraz to on Wam może straasznie zaszkodzić. Jak jest z niego taki padalec jak mówisz, to może rzeczywiście zechce skorzystać z nadarzającej się okazji, a wtedy Wy wyciągniecie asa z rękawa..?? :wink:

maksiu
15-05-2005, 14:56
Ciesze się zabko że z tymi odległościami domu od granicy wyjasnilo sie... a z płotem to bym się nie dryndolil... i wymusił na sąsiedzie zeby go przestawił... w koncu racja jest po waszej stronie... w razie jak sąsiad bedzie oporny to są jeszcze inne metody...

zaba_gonia
15-05-2005, 15:00
Ciesze się zabko że z tymi odległościami domu od granicy wyjasnilo sie... a z płotem to bym się nie dryndolil... i wymusił na sąsiedzie zeby go przestawił... w koncu racja jest po waszej stronie... w razie jak sąsiad bedzie oporny to są jeszcze inne metody...

Co masz na myśli? :-?

i_ska
15-05-2005, 16:39
Witaj zabo-gonia

No nieźle się zaczyna twoja przygoda, pisz dalej a z geodetą to moja kumpela miała podobny problem, geodaeta wyznaczył jej dom o 9 m za duży, na pow. płaskiej to tak nie rzuca się w oczy dobrze, że kumpelę coś tknęło i pomierzyła odległości, Pan był poprawił ale znowu źle, bo ona znowu coś znalazła, wreszcie pan jej zaproponował pracę u siebie i zwrot kosztów wytyczenia domu powinnaś o to samo poprosić :D

nurni
15-05-2005, 18:47
Geodetę - zakopać żywcem na placu. Z racji budowy nikt nie zauważy. :wink:
Co do siwych włosów, owszem paru się dorobisz, ale za chwilę będziesz dużo więcej siwizny przysparzać swoim wykonawcom.
Jak zobaczysz własne parę tysięcy spieprzone lub krzywe (tak jak ja podmurówkę pod płot) to szybciutko przejdzisz eksternistyczny kurs asertywności. I z pełnym spokojem pojedziesz nowomową budowlaną (k***, sper**, chu*** itd). Tak więc się nie martw będzie dobrze albo bardzo dobrze.

Pozdrawiam

zaba_gonia
15-05-2005, 18:56
Widać, że jesteś w elicie forum i niejedną krytyczną przygodę przeżyłeś na budowie. Ciekawe jak wyglądają Twoje włosy (jeżeli jeszcze są)

nurni
15-05-2005, 19:00
Widać, że jesteś w elicie forum i niejedną krytyczną przygodę przeżyłeś na budowie. Ciekawe jak wyglądają Twoje włosy (jeżeli jeszcze są)
Wszystkie są na miejscu, nawet całkiem spora grzywa. :D :o
Siwych też parę ale główie chyba z tytułu wieku i parę z budowy :wink:

Pozdrawiam

alfreda
15-05-2005, 21:09
Twój dziennik zapowiada się interesująco.. :lol: Bardzo ciekawi mnie jak rozwiążecie sprawę płotu z sąsiadem??? I mówisz że dołożyliście połowę do ogrodzenia?? :o :o :o A to kunda z tego sąsiada. Trzymam kciuki za pozytywną interwencję i dalsze prace budowlane, o których informuj na bierząco- bo bardzo fajnie Ci to wychodzi.... :wink: :wink:

katarek
15-05-2005, 22:04
A to brzydki sąsiad! Żeby tak bezczelnie ziemię zagrabić! Chyba nie oglądał "samych swoich"... ;) - ale z innej strony patrząc to chyba lepiej, że trzeba płot przestawiać a nie fundamenty... ;)

maciejon
16-05-2005, 19:36
Witaj zaba_gonia!
Mam takie dziwactwo, ze nie czytam dzienników budowy.
Z pewnoscią tym zdaniem troche narażę sie niektórym. I nagle, nie wiedząc dlaczego, zacząłem czytac Twój i tak trochę od końca, tj. od czwartego wpisu.
Czy bedę czytał dalej - nie wiem. Coś w tym Twoim (wybacz szczerość) chropowatym i chaotycznym ale bardzo spontanicznym pisaniu mnie zaintrygowało. Może właśnie ta spontanicznosc.
Życze Wam, byście doznawali wielu radosci, ktore daje budowanie.

maksiu
16-05-2005, 19:54
Nawet wierciłam dziury wiertarką

gratuluje... i jesli mozna uwaga techniczna na przyszłość... wiertarką wierci sie otwory, przewaznie regularnego kształtu :D :D :D
a jak to było z wojskowymi definicjami: dziura to niekontrolowany otwór :D :D

maksiu
17-05-2005, 19:02
2. zalano betonem jakieś dziury( niekontrolowane otwory ), z których wystają stalowe pręty ( Maksiu, jak to się nazywa?)

hm cieżko mi powiedzieć co masz na myśli... gdybyś pokazała to bym wiedział... domyślam ze chodzi o tgz. szklanki, czyli fundament ze zbrojeniem pod słupy...

zaba_gonia
17-05-2005, 19:18
Dzięki! :lol: To z pewnością są szklanki, tylko te, na szczęście, nie są podatne na stłuczenia. Ty to masz wiedzę!!!

andrzejka
17-05-2005, 20:41
Hej Zaba_gonia :P :P i jak tam po rozmowach z sąsiadem w sprawie ogrodzenia :roll: :roll:

Aga J.G
17-05-2005, 20:49
Ja też czekam na wiadomości z rozmów

maciejon
17-05-2005, 20:56
Nie ukrywam, że i ja czekam :)

maksiu
17-05-2005, 21:02
Dzięki! :lol: To z pewnością są szklanki, tylko te, na szczęście, nie są podatne na stłuczenia. Ty to masz wiedzę!!!

nie przesadzaj.. pobudujesz troche to i terminologie przyswoisz sobie :D :D :D
no i czekam jak wszyscy na wiesci po rozmowach z sasiadem

nurni
17-05-2005, 21:06
Kurcze. Ktoś chyba nie żyje. Albo Żaba albo sąsiad. :o :o
Ten kto przeżył niech opisze przebieg wydarzeń :D :wink:

czekając pozdrawiam

maksiu
17-05-2005, 21:07
no prosze.. wystarczylo napisac ze sie czeka i juz odrazu odpowiedz w dzienniku :D
coż ... sądząc po opisie mysle ze bedziecie mieli jeszcze nie jeden przeboj z tym sasiadem, zycze pomyslnosci w negocjacjach na trzeźwo, ale znając ten typ ludzi to raczej przyjdzie wam dla wlasnego spokoju przestawic ten plot samemu... obym sie mylil

zaba_gonia
17-05-2005, 21:21
no prosze.. wystarczylo napisac ze sie czeka i juz odrazu odpowiedz w dzienniku :D
coż ... sądząc po opisie mysle ze bedziecie mieli jeszcze nie jeden przeboj z tym sasiadem, zycze pomyslnosci w negocjacjach na trzeźwo, ale znając ten typ ludzi to raczej przyjdzie wam dla wlasnego spokoju przestawic ten plot samemu... obym sie mylil

Maksiu , tą odpowiedź zaczęłam pisać już jakiś czas temu. Naprawdę się staram, ale spróbuj pisać dwoma środkowymi palcami, tak jak ja. I wciąż wydaje mi się, że na klawiaturze nie ma wszystkich liter i krzyczę : qrde gdzie jest X albo F !!!!

Aga J.G
17-05-2005, 21:27
Trzymam kciuki żeby rozmowy były korzystne dla Was :)
Ale sąsiad się Wam trafił :cry:

zaba_gonia
17-05-2005, 21:53
Dzięki za miłe słowa :D . Ten sąsiad jest tak odrażający, że przykro na niego patrzeć. W naszym mieście ma opinię szuji i pijaka. Boję się, że spierze swoją żonę za to, że wpuściła nas na ich posesję. Ona sprawia bardzo dobre wrażenie.

maksiu
18-05-2005, 17:35
rozumiem ze chodzi Ci o rozprowadzenie kanalizacji, mnie to kosztowało 700 zł (cena z materiałami), jak sobie policzylem koszt materiałow, to wyszło mi ze robocizna to bylo jakies 150zl
pozdr
m.

zaba_gonia
18-05-2005, 17:44
rozumiem ze chodzi Ci o rozprowadzenie kanalizacji, mnie to kosztowało 700 zł (cena z materiałami), jak sobie policzylem koszt materiałow, to wyszło mi ze robocizna to bylo jakies 150zl
pozdr
m.
Dzięki, na Ciebie mozna liczyć

Aggi
18-05-2005, 18:45
Żaba - w kontekście uroku osobistego pana sąsiada jaki rozpostarł się w ostatnich postach, proszę Cie - publicznie i uroczyście obiecaj :wink: ! Obiecaj, że jak ten wykolejeniec kupi Ci farbę do włosów, to nie poprosisz go żeby Ci je własnoręcznie ufarbował :o 8) !

zaba_gonia
18-05-2005, 18:53
Aggi, ja do niego nie zbliżyłabym sie nawet na odległość dochodzącego oddechu w pomieszczeniu zamkniętym :x . On swoim chuchem spaliłby je i poskręcałyby się, jak u murzynki :cry: A nie po to codziennie rano męczę się prostując je :wink: .

Marcel2000
20-05-2005, 11:55
zaba a co tam u :lol: ciebie słychać, co z tym nieszczęsnym ogrodzeniem

katarek
20-05-2005, 12:10
zaba a co tam u :lol: ciebie słychać, co z tym nieszczęsnym ogrodzeniem
Żeby tylko nie skończyło się jak u Kargula i Pawlaka, a Żaba nie musiała do Hameryki wyjeżdżać... ;) :D

Aga J.G
20-05-2005, 19:00
Bardzo fajnie się sąsiad zachował :lol:
Trzyamam kciuki żeby dotrzymal słowa :lol:

ania67
20-05-2005, 19:01
Są jeszcze ludzie na tym świecie :D :D :D

maksiu
20-05-2005, 19:02
I CO WY NA TO ? Zdziwieni?

zdziwieni.... kopara opadła... jak narazie tylko sie cieszyc i dopilnowac aby dotrzymal slowo
powodzenia
m.

inż. Mamoń
20-05-2005, 20:17
To wspaniale, żę Wasz dom stoi na swoim miejscu i że sąsiad potrafił się zachować. Oby tak dalej. Na przyszłość życzę mniej stresów :D
Pozdrawiam!

zaba_gonia
20-05-2005, 20:42
Dięki wszystkim za miłe słowa!!! Czasem nie mogę zasnąć, a jedzenie rosnie mi w buzi ze stresu :( .
Juz tracę na wadze...
Ale mam nadzieję, że oswoję się z tym...
Pozdrawiam

21-05-2005, 08:59
Jak to dobrze, że ja mam takich kochanych sąsiadów;)

P.S Żaba zapraszam do mnie;)

Aggi
21-05-2005, 19:58
jedzenie rosnie mi w buzi ze stresu :( .
Juz tracę na wadze...


O Ty szcęściaro! Tak bym chciała żeby mi jedenie rosło w buzi :( , bo ja mam tak, że przy stresie nie wyjmuję głowy z lodówki, aż tak się już zapcham żółtym serem, że istnieje konieczności przetrącenia czekoladką.. :wink: :wink:

andrzejka
22-05-2005, 08:44
Haj Zaba_gonia :P
Dobrze, że choć drugi sąsiad okazal się dobry 8)
Co do Pana Sąsiada AA to nie dawaj mu za dużo czasu na naprawienie swego pijackiego wybryku i niech czym prędzej przestawia swóje ogrodzenie 8)

Teraz już tylko spokój i waszystko zgodnie z planem :wink:
Pozdrówka

Olkalybowa
23-05-2005, 16:24
Ależ Ty piszesz http://www.olkalybowa.republika.pl/Gify/Buzie/0001%5B1%5D.gif, rewelacja.
Bardzo podoba mi się Twój projekt : kuchnia z jadalnią, łazienka przy sypialni, duży salon - cudeńko.


Pomyśleć, że kiedyś wstydziłam się zadzwonić, albo pójść na pocztę.....

Miałam to samo, ale po każdym kolejnym telefonie w sprawach budowy jestem coraz śmielsza :oops: :D .

andrzejka
23-05-2005, 17:03
Zaba_gonia jak ci przeszedl ten wstyd przy targowaniu sie :roll: :roll:
Może i ja dam radę się przemóc :roll:
Jak narazie to wolę przeplacić niż prosić o rabat- po prostu nie przechodzi mi to przez usta :oops:
Dobrze, że mój mąż nie ma przy tym oporów bo cienko by ta nasza budowa wyglądala :wink:

zaba_gonia
23-05-2005, 17:29
Jest mi bardzo przyjemnie, że podoba Ci się mój projekt. Jesteś pierwszą osobą, która pochwaliła nasz wybór. :)

Martwię się tylko kosztami dachu... :(
Cieszę się też, że podoba Ci się mój dziennik :D :D

Dzięki

andrzejka
23-05-2005, 17:35
Jest mi bardzo przyjemnie, że podoba Ci się mój projekt. Jesteś pierwszą osobą, która pochwaliła nasz wybór. :)

Martwię się tylko kosztami dachu... :(
Cieszę się też, że podoba Ci się mój dziennik :D :D

Dzięki
Zaba_gonia może ktoś jeszcze by pochwalil ale link podany w pierwszym poście w dzienniku sie nie otwiera przynajmniej u mnie :roll: a nie wszystkim chce sie szukac projektu :oops: Może wklej jeszcze raz link do projektu :roll: a może projekt :roll: :oops: :-?

zaba_gonia
23-05-2005, 17:38
Zaba_gonia jak ci przeszedl ten wstyd przy targowaniu sie :roll: :roll:
Może i ja dam radę się przemóc :roll:
Jak narazie to wolę przeplacić niż prosić o rabat- po prostu nie przechodzi mi to przez usta :oops:
Dobrze, że mój mąż nie ma przy tym oporów bo cienko by ta nasza budowa wyglądala :wink:

Spróbuj, najwyżej się nie uda. Przecież nic nie tracisz. Najlepiej bądż bez męża, zażartuj kokieteryjnie np. jaki dostanę rabat i dlaczego taki mały? Albo: ile to będzie kosztowało i dlaczego tak dużo? Zawsze udaj bardzo zaskoczoną i zmartw się, że nie miałaś pojęcia, że aż tyle. I koniecznie bądż uśmiechnięta :lol: . Warunkiem powodzenia jest to, że sprzedawcą jest mężczyzna.
Życzę powodzenia!!! :lol:

andrzejka
23-05-2005, 17:41
Zaba_gonia jak ci przeszedl ten wstyd przy targowaniu sie :roll: :roll:
Może i ja dam radę się przemóc :roll:
Jak narazie to wolę przeplacić niż prosić o rabat- po prostu nie przechodzi mi to przez usta :oops:
Dobrze, że mój mąż nie ma przy tym oporów bo cienko by ta nasza budowa wyglądala :wink:

Spróbuj, najwyżej się nie uda. Przecież nic nie tracisz. Najlepiej bądż bez męża, zażartuj kokieteryjnie np. jaki dostanę rabat i dlaczego taki mały? Albo: ile to będzie kosztowało i dlaczego tak dużo? Zawsze udaj bardzo zaskoczoną i zmartw się, że nie miałaś pojęcia, że aż tyle. I koniecznie bądż uśmiechnięta :lol: . Warunkiem powodzenia jest to, że sprzedawcą jest mężczyzna.
Życzę powodzenia!!! :lol:
Dzięki :P Może się kiedyś odważę :oops: :oops: :oops: Najgorszy jest ten pierwszy raz :wink: :lol:

Funia
23-05-2005, 20:26
Ogórkową się nie łam - nobody is perfect :wink:

Z resztą gotowanie w nowym domku - to dopiero będzie frajda i nic się na pewno nie rozgotuje.

Swoją drogą ja to się zastanawiam, jak my babki dajemy radę - prowadzenie domu, praca i jeszcze walka na budowie (bo odnoszę wrażenie, ze przyjnajmniej u mnie równouprawnienie jest tylko tam gdzie można na mnie coś "męskiego" przerzucić)

Ps. gdzie te fotki :o

Aga J.G
23-05-2005, 21:14
U mnie też była dzisiaj ogórkowa, moja się nie rozgotowała :wink: :)
Funia mi chyba nawet nowy dom i piekna kuchnia nie pomogą w gotowaniu :-?

Funia
23-05-2005, 21:19
Za to na pewno masz inne talenty :wink:

Aga J.G
23-05-2005, 21:25
Wbijanie gwoździ :wink: :)

zaba_gonia
23-05-2005, 21:35
Ogórkową się nie łam - nobody is perfect :wink:

Z resztą gotowanie w nowym domku - to dopiero będzie frajda i nic się na pewno nie rozgotuje.

Swoją drogą ja to się zastanawiam, jak my babki dajemy radę - prowadzenie domu, praca i jeszcze walka na budowie (bo odnoszę wrażenie, ze przyjnajmniej u mnie równouprawnienie jest tylko tam gdzie można na mnie coś "męskiego" przerzucić)

Ps. gdzie te fotki :o

wkleiłam tylko 1 nowe zdjęcie, ale umieściłam koło wcześniejszych zdjęć. Mam już instrukcję, więc od jutra wklejam bez pomocy meża(to ten wysoki z foto). A co do gotowania, to myslę, że nigdy nie polubię pichcenia. Dla mnie to strata czasu.

zaba_gonia
23-05-2005, 21:37
U mnie też była dzisiaj ogórkowa, moja się nie rozgotowała :wink: :)
Funia mi chyba nawet nowy dom i piekna kuchnia nie pomogą w gotowaniu :-?


mi też

Aga J.G
23-05-2005, 21:38
Z tym gotowanie mam to samo ale cóż czasami trzeba niestety :cry:

andrzejka
23-05-2005, 21:38
Witam w klubie marnie gotujących żon :wink: Ewentualnie nie lubiejących gotować :lol: :lol: :lol: Chociaż ja lubię ale malo co mi dobrze wychodzi :wink:

zaba_gonia
23-05-2005, 21:39
U mnie też była dzisiaj ogórkowa, moja się nie rozgotowała :wink: :)
Funia mi chyba nawet nowy dom i piekna kuchnia nie pomogą w gotowaniu :-?


Aga witaj w klubie kobiet, które nie lubią gotować :lol:

Aga J.G
23-05-2005, 21:39
Ja nie lubię gotować bbbbbrrrrrrrrrrrrr 8)

zaba_gonia
23-05-2005, 21:43
Jak mi miło!!! :D Myślałam, że tylko ja cierię w kuchni, a Wy też cierpicie!!!Już myślałam, że ze mną cośnie tak :(

Aga J.G
23-05-2005, 21:43
U mnie też była dzisiaj ogórkowa, moja się nie rozgotowała :wink: :)
Funia mi chyba nawet nowy dom i piekna kuchnia nie pomogą w gotowaniu :-?


Aga witaj w klubie kobiet, które nie lubią gotować :lol:

Dzięki, jak miło że nie jestem sama :lol:

Aga J.G
23-05-2005, 21:44
Jak mi miło!!! :D Myślałam, że tylko ja cierię w kuchni, a Wy też cierpicie!!!Już myślałam, że ze mną cośnie tak :(

Prosze jak się zgadzamy nawet piszemy jednocześnie na ten sam temat :lol: :lol: :lol:

zaba_gonia
23-05-2005, 21:49
Aga, gdybym nie miała dzieci, to na pewno bym coś kombinowała, żeby nie gotować. Najgorsze, że mój starszy syn (dzisiaj skończył 14 lat) cały czas jest głodny.... :-?

zaba_gonia
23-05-2005, 22:20
Jest mi bardzo przyjemnie, że podoba Ci się mój projekt. Jesteś pierwszą osobą, która pochwaliła nasz wybór. :)

Martwię się tylko kosztami dachu... :(
Cieszę się też, że podoba Ci się mój dziennik :D :D

Dzięki
Zaba_gonia może ktoś jeszcze by pochwalil ale link podany w pierwszym poście w dzienniku sie nie otwiera przynajmniej u mnie :roll: a nie wszystkim chce sie szukac projektu :oops: Może wklej jeszcze raz link do projektu :roll: a może projekt :roll: :oops: :-?

Postaram się wleić nasz projekt, ale dzisiaj już nie dam rady...Nie wiedziałam, że link się nie otwiera. Dzięki :D

Aggi
25-05-2005, 20:21
Żaba - ale ładna ta Twoja Zosia!

zaba_gonia
25-05-2005, 20:39
Żaba - ale ładna ta Twoja Zosia!

Dzięki, boję się tylko, że po przeróbkach może juz tak nie wyglądać!!

Aggi
25-05-2005, 21:11
Napisalam posta, ze sliczna ta Twoja ZOSIA, nawet go wyslalam... tylko nie wiem gdzie :( :o Gdyby go ktos znalazl, prosze o wiadomosc

zaba_gonia
25-05-2005, 21:15
Napisalam posta, ze sliczna ta Twoja ZOSIA, nawet go wyslalam... tylko nie wiem gdzie :( :o Gdyby go ktos znalazl, prosze o wiadomosc


jest w moich komentarzach :D

Olkalybowa
25-05-2005, 21:16
Ciekawe czy u kogoś z Was budowano fundamenty aż 2 MIESIĄCE!!!

Nie chciałabym dolewać oliwy do ognia, ale u nas zajeło to 2 tygodnie.
Nie przejmuj się na pewno nadgonisz :) .

zaba_gonia
25-05-2005, 21:25
Ciekawe czy u kogoś z Was budowano fundamenty aż 2 MIESIĄCE!!!

Nie chciałabym dolewać oliwy do ognia, ale u nas zajeło to 2 tygodnie.
Nie przejmuj się na pewno nadgonisz :) .

wykonawca twierdzi, że beton musi wysychać ok 2 tyg., że nie można się spieszyć.....Cos mi się wydaje, że wpuszcza mnie w maliny :-?

Aga J.G
27-05-2005, 20:15
GRATULUJE pieknego stanu zero czekma na zdjęcia :lol: :lol: :lol:

Aggi
27-05-2005, 20:24
Żaba! Do klubu niegotujących się dopisuję :D
A poza tym, miło przeczytać, że idziemy równiutko - u mnie też na ruinie grobowca :wink: zero osiągnięte :D :D :D
Wypijam toast za Twoje i moje powodzenie!!!!!!!

zaba_gonia
27-05-2005, 20:52
Żaba! Do klubu niegotujących się dopisuję :D
A poza tym, miło przeczytać, że idziemy równiutko - u mnie też na ruinie grobowca :wink: zero osiągnięte :D :D :D
Wypijam toast za Twoje i moje powodzenie!!!!!!!


Dzięki! :D :D
Tylko, że u Ciebie nie trwało to aż tak długo....Pewnie będzie tak, że Twój dom będzie przykryty dachem, a u mnie będą lać stropy... :(

Aggi
27-05-2005, 21:00
Może i niedługo, ale za to dwa razy :wink: A zatem, licząc te dwa razy jako raz, to budujemy od września 2004 ten fundament. Jeśli więc u nas dalej będzie szło tym trybem (tfu, tfu, tfu), to wróżę Ci tryumfujące zwycięstwao w 2013 :wink: :wink:

alfreda
27-05-2005, 22:08
Mi również Zosia do gustu przypadła :D :D :D
Uwielbiam takie sielskie klimaty- troczę wiejskiej chałupki, trochę letniska i domostwo na codzień!! :D :D :D
Podaj , jeżeli możesz wielkość pani Zosi.( Chyba się kobieta nie obrazi)...Zejście do salonu REWELACJA!
Ciekawam jaką koncepcję wykończeniową owego łuku planujecie??/
Po za tym fundamęcik pierwsza klasa , wyleweczka gładka jak lodowisko( gdyby nie zieleń w terenie możnaby się pomylić}
A koszty...Czas..,jak to się ma do wielu..wielu szczęśliwych lat spędzonych w domku?? :wink: :wink: :wink:

zaba_gonia
27-05-2005, 22:16
Mi również Zosia do gustu przypadła :D :D :D
Uwielbiam takie sielskie klimaty- troczę wiejskiej chałupki, trochę letniska i domostwo na codzień!! :D :D :D
Podaj , jeżeli możesz wielkość pani Zosi.( Chyba się kobieta nie obrazi)...Zejście do salonu REWELACJA!
Ciekawam jaką koncepcję wykończeniową owego łuku planujecie??/
Po za tym fundamęcik pierwsza klasa , wyleweczka gładka jak lodowisko( gdyby nie zieleń w terenie możnaby się pomylić}
A koszty...Czas..,jak to się ma do wielu..wielu szczęśliwych lat spędzonych w domku?? :wink: :wink: :wink:

Już podaję
Po zmianach ma 152m2 plus garaż 28m2, a zatem pow. całkowita to 183 m2. Na górze tylko 40 m2

Whisper
27-05-2005, 22:57
Żabo, mnie stan zerowy kosztował prawie dokładnie tyle samo... Liczba jakaś magiczna te 31, czy co? :D

Aggi
29-05-2005, 07:24
Żaba - śliczności ten fundamencik! I za pierwszym razem! :wink:

Aggi
02-06-2005, 14:33
Zebys sie nie wazyla uwierzyc, ze "wam zawsze wiatr w oczy", taka wiara jest szkodliwa!!!!

M@riusz_Radom
02-06-2005, 14:36
Super, tylko według mnie zbyt agresywna jesteś (akcja z sąsiadem).

Po pierwsze zlość piękności szkodzi a po drugie to szanuj zdrowie - musisz go przeciez mieć na tyle dużo, coby je powoli tracić na wykończeniówce ;P

Anna Wiśniewska
02-06-2005, 14:49
No fajny ten fundamecik :lol:
I sąsiad wygładzony, super! :lol:

zaba_gonia
02-06-2005, 14:54
Super, tylko według mnie zbyt agresywna jesteś (akcja z sąsiadem).

Po pierwsze zlość piękności szkodzi a po drugie to szanuj zdrowie - musisz go przeciez mieć na tyle dużo, coby je powoli tracić na wykończeniówce ;P


Naprawdę uważasz, że jestem trochę agresywna? :( A może żartowałeś.. :D .
Znajomi twierdzą, że jestem bardzo pogodna :D :D .Co nie znaczy, że nie potrafię być asertywna. Ciekawe, czy zachował byś spokój w takiej sytuacji?
A teraz biegnę czytać Twój dziennik :D

M@riusz_Radom
02-06-2005, 14:57
Zaba - nie mam dziennika - kasy niet - budowy niet - przynajmniej na razie ;) Teraz pielęgnujemy tylko ziemię, na której w przyszłości stanie mały, skromny, domek ;)

Moja uwaga tyczyła sie głównie tego, aby oszczedzać zdrowie, przyda się na kolejne etapy budowy :lol:

zaba_gonia
02-06-2005, 15:00
No fajny ten fundamecik :lol:
I sąsiad wygładzony, super! :lol:

Dzięki!! :D
Sąsiad może i wygładzony, ale jakoś nie pali się do przastawienia tego płota. Pożyjemy, zobaczymy...

zaba_gonia
02-06-2005, 15:07
Zaba - nie mam dziennika - kasy niet - budowy niet - przynajmniej na razie ;) Teraz pielęgnujemy tylko ziemię, na której w przyszłości stanie mały, skromny, domek ;)

Moja uwaga tyczyła sie głównie tego, aby oszczedzać zdrowie, przyda się na kolejne etapy budowy :lol:

Właśnie szukałam, ale nawet Twoja strona o działce się nie otworzyła...
Masz rację, czasem zbyt impulsywnie podchodzę do wielu spraw, a przecież odbija się to na zdrowiu.
Mam nadzieję, że i Ty będziesz wklejał tu swoje zdjęcia z budowy, czego Ci szczerze życzę! :lol:

M@riusz_Radom
02-06-2005, 15:11
Pewnie dlatego, że serwer nie działa ( nie pierwszy raz zresztą) zapraszam za kilka minut ;) A zdjęcia na 100% będę zamieszczał - na tej stronce która mamy obecnie mam ich ze 100 chyba ;) To co dopiero będzie jak zaczniemy budowe ? :)

Żelka
02-06-2005, 21:19
Fajnie, że sie udało załatwic z tym siąsiadem.
A Wasz projekt to ten http://www.archipelag.pl/domek.php?KatID=3990500&ProjID=97
Lubie ogladac projekty, wiec sobie poszukalam i ten. Fajne te schody na gore, fajny dom.., niech sie Wam tylko szybko i bezproblemowo buduje...

zaba_gonia
02-06-2005, 21:26
Fajnie, że sie udało załatwic z tym siąsiadem.
A Wasz projekt to ten http://www.archipelag.pl/domek.php?KatID=3990500&ProjID=97
Lubie ogladac projekty, wiec sobie poszukalam i ten. Fajne te schody na gore, fajny dom.., niech sie Wam tylko szybko i bezproblemowo buduje...

Tak, ten właśnie. Dzięki, że wkleiłaś, bo ja miałam z tym pewien problem... Mam nadzieję, że uda się zbudować. W tym roku planujemy stan surowy.A co dalej, zobaczymy
Pozdrawiam :D

inż. Mamoń
02-06-2005, 21:47
Zaba - jeśli planujesz z Porothermu ścianę jednowarstwową to zaprawa ciepłochronna jest konieczna. Poza tym i tak jest trudna do wykonania. Są ludzie, którzy swoje jednowarstwowe w założeniu ściany ocieplają styropkiem po pierwszej zimie. Ale tego Ci nie życzę :D

Żelka
03-06-2005, 08:48
Też mamy takie plany, w tym roku, stam surowy otwarty. Uda Wam sie, i nam też, musi, innego wyjścia nie ma. :wink:

Żelka
04-06-2005, 20:26
http://www.diddl.dk/tegninger/Ramme_Frogbrothers.gif
Mam dla ciebie taki obrazek aby Cie rozśmieszał jak ktos Cie wkurzy. Fajny nie?
Pozdrawiam

zaba_gonia
04-06-2005, 20:48
http://www.diddl.dk/tegninger/Ramme_Frogbrothers.gif
Mam dla ciebie taki obrazek aby Cie rozśmieszał jak ktos Cie wkurzy. Fajny nie?
Pozdrawiam

SUUUUPER!!!
Żaby to wogóle fajne stworzenia :D
Dzięki!

alfreda
04-06-2005, 21:15
A co do roweru.. U nas taki" holenderski" nosi dumną nazwę- OGÓLNO WIEJSKI-

Funia
05-06-2005, 13:10
zaba_gonia napisał

Tylko zastanawia mnie to, dlaczego na innych budowach (myślę o fundamentach Aggi) stawiają juz ściany, mimo że płyta została wylana w tym samym czasie????


Żabciu - tym się w ogóle nie martw, ja na początku też porównywałam naszą budowę do innych forumowiczów, ale to nie ma żadnego sensu.

Przede wszystkim - to zależy ile osób u Ciebie buduje. Może też masz większy domek.
A to że wolniej stawiaja fundamenty to nie znaczy, ze tak będzie z murami.
Ważne tylko zeby roboty szły do przodu.
:wink:

Marcel2000
07-06-2005, 09:51
"żaba" jak tam mury, pokaż nam mury :lol: :wink:

tab
08-06-2005, 13:20
Robię to niechętnie, ale czas podliczyć koszt fundamentów

1.beton B10 (30m3)---------------------------3.975
2.beton B20 (20m3)---------------------------4.940
3.stal i strzemiona-----------------------------1.830
4.bloczki fundamentowe-2500 szt.-----------5.666
5.piasek-220 ton-------------------------------2.970
6.hydraulik-mat. i robocizna------------------ 900
7.inne(cement, dysperbit itp.)----------------1.250
----------
razem--------------------------21.531
8.robocizna------------------------------------10.000
----------
ogólnie-------------------------31.531


I w jaką stronę bym nie liczyła, nie chce wyjść mniej


Żaba, mam wrażenie, że u Ciebie i u mnie jedna i ta sama ekipa buduje.
Nie powiem, na swoją narzekać nie mogę. Chociaż fundamenty zaczęli po 20 kwietnia, a w poniedziałek zalali chudziak.
A pieniędzy też tyle wydalismy.

Pozdrowienia

Aggi
08-06-2005, 22:08
Takie oszczędności są wspaniałe (odnoszę to do "urwanych" 3 tys. na zakupach). Mój kolega zliczał sobie zawsze ilu mandatów nie zapłacił i dzięki temu miał mnóstwo kasy do wydania :wink: To jest znakomita rada na dylemat skąd wziąć pieniądze :wink:.
Napisz no coś, bo już tęsknić zaczynam. :cry:

zaba_gonia
12-06-2005, 13:37
Robię to niechętnie, ale czas podliczyć koszt fundamentów

1.beton B10 (30m3)---------------------------3.975
2.beton B20 (20m3)---------------------------4.940
3.stal i strzemiona-----------------------------1.830
4.bloczki fundamentowe-2500 szt.-----------5.666
5.piasek-220 ton-------------------------------2.970
6.hydraulik-mat. i robocizna------------------ 900
7.inne(cement, dysperbit itp.)----------------1.250
----------
razem--------------------------21.531
8.robocizna------------------------------------10.000
----------
ogólnie-------------------------31.531


I w jaką stronę bym nie liczyła, nie chce wyjść mniej


Żaba, mam wrażenie, że u Ciebie i u mnie jedna i ta sama ekipa buduje.
Nie powiem, na swoją narzekać nie mogę. Chociaż fundamenty zaczęli po 20 kwietnia, a w poniedziałek zalali chudziak.
A pieniędzy też tyle wydalismy.

Pozdrowienia

Możliwe, a gdzie masz swoją działkę? Jeżeli na Zwierzyńcu, to pewnie ta sama ekipa. Ja ze swojej ekipy też jestem zadowolona, tylko ciągną kilka budów naraz i stąd te przestoje.
Masz swój dziennik?

Pozdrawiam również :D

zaba_gonia
12-06-2005, 13:42
Takie oszczędności są wspaniałe (odnoszę to do "urwanych" 3 tys. na zakupach). Mój kolega zliczał sobie zawsze ilu mandatów nie zapłacił i dzięki temu miał mnóstwo kasy do wydania :wink: To jest znakomita rada na dylemat skąd wziąć pieniądze :wink:.
Napisz no coś, bo już tęsknić zaczynam. :cry:

Aggi, już się poprawiam i obiecuję, że będę już pisała na bieżąco! :)
Wkrótce też będą nowe zdjęcia!!! A teraz zabieram się za czytanie Twojego dziennika.....
:D :D :D

Olkalybowa
12-06-2005, 20:23
Coś dzisiaj smutna jestem, nawet to pisanie mi nie idzie .Mam nadzieję, że do jutra to się zmieni.

Żabciu, przypominam,że za 2 tygodnie wakacjjjjjjjeeeeeeeeee :D .

zaba_gonia
12-06-2005, 20:35
Coś dzisiaj smutna jestem, nawet to pisanie mi nie idzie .Mam nadzieję, że do jutra to się zmieni.

Żabciu, przypominam,że za 2 tygodnie wakacjjjjjjjeeeeeeeeee :D .

Czyżby dla Ciebie również!!!! :D

Olkalybowa
12-06-2005, 20:39
Coś dzisiaj smutna jestem, nawet to pisanie mi nie idzie .Mam nadzieję, że do jutra to się zmieni.

Żabciu, przypominam,że za 2 tygodnie wakacjjjjjjjeeeeeeeeee :D .

Czyżby dla Ciebie również!!!! :D
Tylko ta myśl pozwoli mi jutro wstać z łóżka i iść prowadzić lekcje.

zaba_gonia
12-06-2005, 20:51
Coś dzisiaj smutna jestem, nawet to pisanie mi nie idzie .Mam nadzieję, że do jutra to się zmieni.

Żabciu, przypominam,że za 2 tygodnie wakacjjjjjjjeeeeeeeeee :D .

Czyżby dla Ciebie również!!!! :D
Tylko ta myśl pozwoli mi jutro wstać z łóżka i iść prowadzić lekcje.

Witam więc w gronie belfrów :lol: :lol:
A uczniowie myślą, że my nie czekamy na wakacje, tak jak oni. W ogóle uważają, że kochamy stawiać im jedynki i poza szkołą nic ciekawego nie robimy....A jak zobaczą w lokalu na piwie, to są bardzo rozbawieni :lol: :roll:

Olkalybowa
12-06-2005, 21:14
A uczniowie myślą, że my nie czekamy na wakacje, tak jak oni.
Coś w tym jest. W moim nauczycielskim kalendarzu dzień 24.06. zapisany jest HURA!!!!!HURA!!!!!HURA!!!!!!.
Ostatnio coś tam sprawdzałam przy uczniach i byli lekko zadziwieni moim wpisem :roll: :lol:

Aggi
12-06-2005, 21:24
Żaba, czemuś smutna dziewczyno?!
Jeśli to zwykły dół inwestorski, to spieszę pocieszyć Cię, że z niego wychodzi się w miarę wznoszenia ścian. :D Buziaki!

zaba_gonia
12-06-2005, 21:29
Żaba, czemuś smutna dziewczyno?!
Jeśli to zwykły dół inwestorski, to spieszę pocieszyć Cię, że z niego wychodzi się w miarę wznoszenia ścian. :D Buziaki!


Dzięki za dobre słowo :wink: Dobra i mądra kobieto :D
buzieńka na dobranoc :wink:

Aggi
13-06-2005, 13:22
... i na dzień dobry :D :D
Poniedziałek ! Hurraaaa! Kolejny dzień zarabiania na inwestycje!
Żaba - wylazłaś już troszeczkę???

zaba_gonia
15-06-2005, 14:03
... i na dzień dobry :D :D
Poniedziałek ! Hurraaaa! Kolejny dzień zarabiania na inwestycje!
Żaba - wylazłaś już troszeczkę???

Ściany rosną, to i humor się poprawia, chociaż męczy mnie ten upał :oops:
wczoraj czekałam na dostawę na budowie, to myślałam, że padnę, nie wspominając o spieczonych barkach..

Funia
15-06-2005, 15:02
Na razie nie ma co się martwić i zakładać, ze fachowcy coś spartaczą. Pewnie będzie ok.

Co do fotek - to są niezbędne :wink:

zaba_gonia
15-06-2005, 15:28
Na razie nie ma co się martwić i zakładać, ze fachowcy coś spartaczą. Pewnie będzie ok.

Co do fotek - to są niezbędne :wink:

Właśnie u Aggi się pomylili.....
Muszę byc czujna.
Fotki zamieszczę jak ściany trochę urosną..... :D

Aggi
15-06-2005, 19:59
Strasznie mnie rozśmieszyłaś tymi rozważaniami jak się nasi kochani wykonawcy mordują w tym upale na naszych budowach :D Bo ja mniej więcej w tym samym czasie refleksję miałam następującą: szczęściarze! Opalają im się samoczynnie torsy na słoneczku, muskulatura im się wyrabia, a ja tu siedzę sflaczała i blada pod klimatyzatorem i oczy mnie szczypią od monitora... :wink:

zaba_gonia
15-06-2005, 20:22
Strasznie mnie rozśmieszyłaś tymi rozważaniami jak się nasi kochani wykonawcy mordują w tym upale na naszych budowach :D Bo ja mniej więcej w tym samym czasie refleksję miałam następującą: szczęściarze! Opalają im się samoczynnie torsy na słoneczku, muskulatura im się wyrabia, a ja tu siedzę sflaczała i blada pod klimatyzatorem i oczy mnie szczypią od monitora... :wink:

Pewnie uwielbiasz słońce, opalanie, upały... 8)
Bo moje poglądy na temat lata są bardzo niepopularne, nie lubię zbyt wysokich temperatur. Tracę energię życiową, jestem senna i musieliby mi dopłacić, gdybym musiała jechać do ciepłych krajów. A jak jest chłodno i rześko, to mogę góry przenosić, nie przeszkadza mi też deszcz...
Dlatego współczuję budowlańcom....
Może gdybym pracowała za biurkiem, zmieniłabym pogląd na ten temat.

Aggi
16-06-2005, 08:30
Właśnie nie. Najlepiej funkconuję w temperaturze 16 - 23 st C. Też chowam się przed słońcem. Niemniej jednak nie lubię być blada, a nie wytrzymując na słońcu w kałuży własnego potu - załatwiam to w solarium i mam z głowy. Ale tego akurat dnia jakoś mi się zatęskniło za wolnością na budowie .. :wink:
[/list]

Aggi
17-06-2005, 19:53
No tak, to znowu ja :oops:
Po pierwsze - witaj FORUMOWICZKO!!!!! :D :D :D (zdążyłam pierwsza z gratulacjami :wink: :wink: :wink: )

A co do spiżarni - czyżby się chłopakom rozumki przegrzały od tego gorąca?! :wink: Ale będa mieli miny w poniedziałek, jak zobaczą, że ktoś zdemontował ich piątkowe dzieło... 8)

zaba_gonia
17-06-2005, 20:16
No tak, to znowu ja :oops:
Po pierwsze - witaj FORUMOWICZKO!!!!! :D :D :D (zdążyłam pierwsza z gratulacjami :wink: :wink: :wink: )

A co do spiżarni - czyżby się chłopakom rozumki przegrzały od tego gorąca?! :wink: Ale będa mieli miny w poniedziałek, jak zobaczą, że ktoś zdemontował ich piątkowe dzieło... 8)

Fajne z nich chłopaki, jeden z nich kopał piłkę w druzynie mojego taty! Myślę, że poproszę ich, żeby zagladali od czasu do czasu na projekt, zanim coś wymurują...Ale przy drugiej takiej wpadce, nie będę już taka uprzejma :evil:
Fajnie mi się z Tobą rozmawia, pokaż się na jakimś zdjęciu..please :D

jolana
17-06-2005, 20:24
Żabko, głowa do góry :) Tak bez wpadek chciałabyś budować? :lol:
A swoją drogą, fajnie musi się rozmontowywać ściany....

Moi budowlańcy też burzyli ściankę, tyle że miałam więcej szczęścia i przyszliśmy jeszcze podczas ich obecności i oni to robili, nie my :wink:


No i gratulacje FORUMOMICZA!

zaba_gonia
17-06-2005, 20:34
Żabko, głowa do góry :) Tak bez wpadek chciałabyś budować? :lol:
A swoją drogą, fajnie musi się rozmontowywać ściany....

Moi budowlańcy też burzyli ściankę, tyle że miałam więcej szczęścia i przyszliśmy jeszcze podczas ich obecności i oni to robili, nie my :wink:


No i gratulacje FORUMOMICZA!

Witam! :D
Jeszcze Ciebie u mnie nie było! Gdzie Twój dziennik?

alfreda
17-06-2005, 20:38
Gratulacje z racji AWANSU!!! A apropo's ścianki spiżarniowej - może zamurowali tam jakąś wrogą istotę!!.....
A o czym byś pisała jakby wrażeń nie dostarczali ???

zaba_gonia
17-06-2005, 21:17
Gratulacje z racji AWANSU!!! A apropo's ścianki spiżarniowej - może zamurowali tam jakąś wrogą istotę!!.....
A o czym byś pisała jakby wrażeń nie dostarczali ???

Zeby tylko takie wpadki były....
A tak na marginesie, umieść pod swoimi postami: mój dziennik
i komentarze, bo mam problem ze znalezieniem twojego dziennika (pewnie nie tylko ja...)
Bużka :D

rafałek
17-06-2005, 22:48
Bardzo sympatycznie się Twój dziennik rozwija. Obecnie wygląda to tak, że pokonałąś wszystkie przeszkody i pędzisz beztrosko do upragnionego celu czego Ci/Wam oczywiście życzę.


A teraz stoję w kuchni i sprawdzam wysokość parapetu, okno jest od wschodu Czy uwzględniłąć w pomiarze przyszłą posadzkę, izolacje i ocieplenie? Pewnie tak, ale pytam na wszelki wypadek.

Pozdrawiam

zaba_gonia
17-06-2005, 22:58
Bardzo sympatycznie się Twój dziennik rozwija. Obecnie wygląda to tak, że pokonałąś wszystkie przeszkody i pędzisz beztrosko do upragnionego celu czego Ci/Wam oczywiście życzę.


A teraz stoję w kuchni i sprawdzam wysokość parapetu, okno jest od wschodu Czy uwzględniłąć w pomiarze przyszłą posadzkę, izolacje i ocieplenie? Pewnie tak, ale pytam na wszelki wypadek.

Pozdrawiam

Rozumie się.. :D
Z tego co mówią, to jakieś 15 cm
Również pozdrawiam :lol:

andrzejka
18-06-2005, 13:19
Zaba_gonia jednym slowen inwestorska czujność uratowala was przed koniecznością późniejszego rozbijania ścianki :roll: :roll:
I się mury pna do góry :P :P
Pozdrówka :P

jolana
18-06-2005, 17:39
Witam! :D
Jeszcze Ciebie u mnie nie było! Gdzie Twój dziennik?
Ja z tych niepiśmiennych :oops:

Ale za to czytam :lol:

alfreda
18-06-2005, 20:29
Piękniście wyglądasz w swojej kuchni ...I to zachodzące słoneczko takiej pięknej barwy nadało "Żabce" :lol: :lol: wcale nie zielonkawa ta Nasza Żabusia... :D
Nie wiem o której zdjątko było robione ale PAMIĘTAJ!!! O tej porze do kuchni ...i najlepiej z koleżanką " lubianą " inaczej..... :P :P

Aggi
18-06-2005, 20:53
O Żaba - jakie fajne zdjęcie. Też sobie takie zrobię! :D
Ale ładnie Ci te ściany lepią....
Znajomo to wszystko wygląda, bo u nas też część domu trzeba będzie podsypać, ściana fundamentowa wystaje identycznie :D

zaba_gonia
18-06-2005, 21:01
Piękniście wyglądasz w swojej kuchni ...I to zachodzące słoneczko takiej pięknej barwy nadało "Żabce" :lol: :lol: wcale nie zielonkawa ta Nasza Żabusia... :D
Nie wiem o której zdjątko było robione ale PAMIĘTAJ!!! O tej porze do kuchni ...i najlepiej z koleżanką " lubianą " inaczej..... :P :P

Zdjęcie faktycznie robione było wieczorkiem...
A co do mojej barwy, to latem moje melanocyty pracują jak oszalałe...i szybko brązowieję :D
Natomiast Al(fredko) :P "z koleżanką lubianą inaczej..." ???? :wink: czy chodzi o pieczenie ciasta ? :oops:

alfreda
18-06-2005, 21:47
z "koleżanką lubianą inaczej" tzn. taką którą utrzymujemy kontakty ,ale w czasie wizyty owej..ukradkim spoglądamy na zegarek... Jest to osobnik niby życzliwy , ale wytwale wyczekujący na nasze podknięcia , gorsze samopoczucie , lub nie najlepszy wygląd... Myślę że każda z nas ma takową w pobliżu :-? :-? :-? A ty poprostu CUDNIE wyglądasz w tym zachodzącym światełku.... :D :D :D Do twarzy Ci w nowym domku!!!

zaba_gonia
18-06-2005, 22:03
z "koleżanką lubianą inaczej" tzn. taką którą utrzymujemy kontakty ,ale w czasie wizyty owej..ukradkim spoglądamy na zegarek... Jest to osobnik niby życzliwy , ale wytwale wyczekujący na nasze podknięcia , gorsze samopoczucie , lub nie najlepszy wygląd... Myślę że każda z nas ma takową w pobliżu :-? :-? :-? A ty poprostu CUDNIE wyglądasz w tym zachodzącym światełku.... :D :D :D Do twarzy Ci w nowym domku!!!
Rozumię już teraz! :D . Rzeczywiście kilka moich koleżanek zakwalifikowałabym do tej kategorii.... :wink:
Jeżeli piszesz, że do twarzy mi w nowym domku, to nie mam innego wyjścia. MUSZĘ zbudować!! :lol:
Bużka

Aggi
19-06-2005, 16:13
Kocisko śliczne. Chciałabym mieć kilka kotów ( jest szansa, że się uda :wink: ) i wtedy niezaleznie od ich płci nazywałyby się tak jak koledzy Mikołajka z książki Sempe i Gościnny: Euzebiusz, Rufus, Kleofas, Maksencjusz, Gotfryd , Alcest i Ananiasz. :D
Słabo Cię widać na tych zdjęciach :wink: :wink:

zaba_gonia
19-06-2005, 16:30
Kocisko śliczne. Chciałabym mieć kilka kotów ( jest szansa, że się uda :wink: ) i wtedy niezaleznie od ich płci nazywałyby się tak jak koledzy Mikołajka z książki Sempe i Gościnny: Euzebiusz, Rufus, Kleofas, Maksencjusz, Gotfryd , Alcest i Ananiasz. :D
Słabo Cię widać na tych zdjęciach :wink: :wink:

Chciałabym usłyszeć jak wymawiasz te imiona :lol: Szczególnie, Maksencjusz i Alcest - mozna połamać sobie jezyk :x
A co do zdjęc, to celowo są niewyraźne, co by nie widać było zmarszczek... :roll:

Pozdrawiam :D

Kochana Oleńko!
Siedzimy sobie z Mateńka i Tatusiem i rozmawiamy o Tobie, Tomku i Jarku. Życzymy udanego pobytu w sanatorium. Ucałowania! :lol: i pozdrowienia....

Aggi
19-06-2005, 17:26
No to może z Maksencjusza i Alcesta zrezygnuję :wink: Ale Euzebiusz!!! Wymarzone imię dla kota (lub kotki) :wink: :wink: 8)

maksiu
19-06-2005, 18:29
Idziesz Żabko jak burza z budową, jeśli chodzi o dachówkę to nie powiem Ci jaka jest najlepsza, bo wg mnie nie ma takiej. Ja wybrałem cementowy Euronit i jak narazie jestem bardzo zadowolony. Jak narazie nie ma na niej zielonego nalotu (czyli glonów), a domek stoi między dwoma lipami. Jedyne miejscie gdzie zauważyłe lekkie zazielenienie to tam gdzie dachówka była cięta. Aha... dach ma dwa lata.
pozdr
m.

zaba_gonia
19-06-2005, 18:57
Idziesz Żabko jak burza z budową, jeśli chodzi o dachówkę to nie powiem Ci jaka jest najlepsza, bo wg mnie nie ma takiej. Ja wybrałem cementowy Euronit i jak narazie jestem bardzo zadowolony. Jak narazie nie ma na niej zielonego nalotu (czyli glonów), a domek stoi między dwoma lipami. Jedyne miejscie gdzie zauważyłe lekkie zazielenienie to tam gdzie dachówka była cięta. Aha... dach ma dwa lata.
pozdr
m.
Dzieki, mój szef też mówił, ze Euronit jest dobry, wspominał też Braasa.
Jestem pod wrazeniem Twoich umiejętnosci budowlanych!!! Czytam i ogladam regularnie Twój dziennik, tylko nie miałam śmiałości komentować... :oops: :oops: :oops: , od kiedy jestes MODERATOREM!!!
Pozdrawiam :lol:

nurni
19-06-2005, 20:14
Dzieki, mój szef też mówił, ze Euronit jest dobry, wspominał też Braasa.
Jestem pod wrazeniem Twoich umiejętnosci budowlanych!!! Czytam i ogladam regularnie Twój dziennik, tylko nie miałam śmiałości komentować... :oops: :oops: :oops: , od kiedy jestes MODERATOREM!!!
Pozdrawiam :lol:

Jeśli Twój wybór oscyluje między Euronitem a Brassem to wybieraj tańszą.
Ja już byłem zdecydowany na Euronita ale wykonawca miał lepszą cenę na Brassa.
Moim zdaniem obie dachówki są tej samej klasy i jakości.
Widać to zresztą nawet na Forum, w opiniach zazwyczaj żadna z nich nie jest zdecydowanym liderem jeżeli chodzi o dachówki cementowe.

Pozdrawiam

maksiu
19-06-2005, 20:27
Dzieki, mój szef też mówił, ze Euronit jest dobry, wspominał też Braasa.
Jestem pod wrazeniem Twoich umiejętnosci budowlanych!!! Czytam i ogladam regularnie Twój dziennik, tylko nie miałam śmiałości komentować... :oops: :oops: :oops: , od kiedy jestes MODERATOREM!!!
Pozdrawiam :lol:

moderowanie nie ma nic do rzeczy... ośmiel się :D
m.

zaba_gonia
20-06-2005, 11:27
Dzieki, mój szef też mówił, ze Euronit jest dobry, wspominał też Braasa.
Jestem pod wrazeniem Twoich umiejętnosci budowlanych!!! Czytam i ogladam regularnie Twój dziennik, tylko nie miałam śmiałości komentować... :oops: :oops: :oops: , od kiedy jestes MODERATOREM!!!
Pozdrawiam :lol:

moderowanie nie ma nic do rzeczy... ośmiel się :D
m.

Przekonałeś mnie :D

maksiu
20-06-2005, 11:33
Dzieki, mój szef też mówił, ze Euronit jest dobry, wspominał też Braasa.
Jestem pod wrazeniem Twoich umiejętnosci budowlanych!!! Czytam i ogladam regularnie Twój dziennik, tylko nie miałam śmiałości komentować... :oops: :oops: :oops: , od kiedy jestes MODERATOREM!!!
Pozdrawiam :lol:

moderowanie nie ma nic do rzeczy... ośmiel się :D
m.

Przekonałeś mnie :D

Ciesze się że dałaś się przekonać :D :D :D

Żelka
22-06-2005, 14:27
Nic się nie przejmuj, czasami cos nie wychodzi a potem znów jest dobrze. Widzę, ze ładnie Wam to idzie i na pewno będzie wszystko o.k.
pozdrawiam

zaba_gonia
22-06-2005, 16:39
Nic się nie przejmuj, czasami cos nie wychodzi a potem znów jest dobrze. Widzę, ze ładnie Wam to idzie i na pewno będzie wszystko o.k.
pozdrawiam

A czytałaś mój dzisiejszy, uzupełniony post????Na razie nie widać poprawy :(

Olkalybowa
22-06-2005, 17:55
Ale Żabciu Ci się murarze trafili :roll: , jak projektów nie umieją czytać to niech wrócą do szkoły.
Ze zdjęcia na którym masz tak nogę uniesioną w górze i to,że znasz metodykę nauki stania na rękach z asekuracją wskazuje,że uczysz w-f. Czy źle mi się kojarzy,że uczysz historii, polskiego?

Olkalybowa
22-06-2005, 18:29
Poddaję się....nie wiem skąd wziął mi się ten polski i historia :roll: . Proszę rozwiej moje wątpliwości bo oszaleję.

zaba_gonia
22-06-2005, 19:27
Poddaję się....nie wiem skąd wziął mi się ten polski i historia :roll: . Proszę rozwiej moje wątpliwości bo oszaleję.

Dobrze kojarzysz....uczę wf :lol: , a polskiego i historii nigdy nie lubiłam..
:x
Pozdrawiam :lol:
ps. polskiego i historii uczy damiangajda

nurni
22-06-2005, 19:49
Rany, dziewczyno, wyluzuj bo Ty zawału dostaniesz zanim się ta budowa na prawdę rozkręci. To że masz kretynów murarzy - się zdarza.
Poinformuj Panów, że Twoje kontrole odbiją się na ich wynagrodzeniu, bo jak byś wiedziała, że tak będą pieprzyć to byś za ciężkie pieniądze inspektora na non-stop wzięła.
A myślenie też jest płatne i to wysoko.

Przed wami jeszcze tysiące decyzji i setki utarczek z wykonawcami - wrzuć na luz i zawsze tak wylawiruj, żeby to ONI mieli zagwozdkę. Dzisiaj każdy Klient jest na wagę złota i trzyma się go wszystkim ręcami. Miałem kilka wyjątków od reguły :-? ale to tylko ją potwierdza.

Pozdrawiam

22-06-2005, 19:51
:D

Aggi
22-06-2005, 19:53
Oooo :o , no to się zaczęło! Dobrze, że postanowiłaś być czujna :wink: .
Skąd te garkotłuki? Polecił ich ktoś? :wink:
Mam nadzieję, że na tym się skończy, bo jeśli nie... to przed wylaniem stropów należy ich przepędzić na cztery wiatry...
Trzymam kciuki za rozwój umysłowy ekipy!! :D

andrzejka
22-06-2005, 19:56
No nie wiem czy tak da się wrzucić na luz przy takich blędach majstra i murarzy :roll: :roll: :roll: Ale pewnie Nurni wie co mówi :roll: 8)
Mnie też by gotowlo ze zlości gdybym miala do czynienia z takimi ludzmi :evil: Uważam, że skoro ktos się zobowiązuje do czegoś to powinien wykonać to co najmniej przyzwoicie i nalezycie a nie takie cyrki odstawiac :-? Pomylić się to mozna raz i tylko raz :-?
Trzymam kciuli za prawidlowe wymiary scian okien i wszystkiego innego :wink:

nurni
22-06-2005, 20:12
... Pomylić się to mozna raz i tylko raz...
Dokładnie !!! A potem za każdą pomyłkę trzeba słono zapłacić. Tak jak każdy z nas w swojej pracy płaci za błędy w taki czy inny sposób.
Nie chodziło mi o luz - dobre samopoczucie, bo tak nigdy nie będzie, tylko o zmianę filozofii / punktu patrzenia i ...zawsze niedopłacenia "fachowcom".
Chociaż miałem u siebie kilku Fachowców, po których od pierwszego dnia widać było, że nawet można im przedpłacić :D :D . Ale albo to są dinozaury, albo ssaki w epoce dinazurów :wink: .

Pozdrawiam

Olkalybowa
22-06-2005, 21:45
Dobrze kojarzysz....uczę wf :lol: ,

Ja również :) .

andrzejka
22-06-2005, 21:57
Dobrze kojarzysz....uczę wf :lol: ,

Ja również :) .
Od początku wydawalo mi się , ze coś was lączy :P :roll: :roll: :wink:
mam na myśli jakąś taką specyficzną swobodę bycia :wink: w bardzo sympatycznym tego slowa znaczeniu :P
W życiu spotkalam tylko jednego jedynego niesympatycznego wf -istę :roll:
Pozdrowionka dla was mile Panie :P




Chociaż miałem u siebie kilku Fachowców, po których od pierwszego dnia widać było, że nawet można im przedpłacić . Ale albo to są dinozaury, albo ssaki w epoce dinazurów .

A gdzie ich znalazleś :roll: :roll: :roll: Bo ja myślę, że to raczej dinozaury jak w naszej epoce ich mialeś :wink:
Nie bylam jeszcze u ciebie w dzinniku Nurni :( Chyba czas najwyższy to naprawic :wink: :P

Olkalybowa
22-06-2005, 22:01
Dobrze kojarzysz....uczę wf :lol: ,

Ja również :) .
Od początku wydawalo mi się , ze coś was lączy :P :roll: :roll: :wink:
mam na myśli jakąś taką specyficzną swobodę bycia :wink: w bardzo sympatycznym tego slowa znaczeniu :P
Andrzejko, wynika z Tego ,że Ty też jesteś albo powinnaś być w-f-istką.

andrzejka
22-06-2005, 22:05
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No niestety zawód mam drętwy w mniemaniu wiekszości choć ja bardzo :roll: :roll: no może lubię to co robię :wink: Ale przyznam, że byl czas gdy to bylo moim marzeniem byc wf-istką :P :wink:

nurni
23-06-2005, 08:47
A gdzie ich znalazleś :roll: :roll: :roll: Bo ja myślę, że to raczej dinozaury jak w naszej epoce ich mialeś :wink:
Nie bylam jeszcze u ciebie w dzinniku Nurni :( Chyba czas najwyższy to naprawic :wink: :P
Z Forum i polecenia. Sądząc z wieku wszyscy to raczej "młoda krew" - czyli ssaki w epoce dinozaurów - dzięki Bogu.

zaba_gonia
24-06-2005, 12:46
Dobrze kojarzysz....uczę wf :lol: ,

Ja również :) .

WITAM w klubie wuefistek !!!!! :lol: :lol: :lol:
Miło mieć koleżankę po fachu i w dodatku o zainteresowaniach budowlanych!!! :D

ANDRZEJKO, dzięki za miłe słowa :D. Przyjemnie czytać takie komplementy! :D

NURNI, z uwagą przeczytałam Twój post, jeszcze wielu rzeczy muszę się nauczyć....

Funia
24-06-2005, 18:36
Dlaczego ostatnie piwo?
Jest co świętowac - wakacje, budowę, a ZNP szybko przejdzie :wink:
Pij na zdrowie (i za mnie kufelek - bo ja nie bardzo mogę :wink: )

zaba_gonia
24-06-2005, 18:53
Dlaczego ostatnie piwo?
Jest co świętowac - wakacje, budowę, a ZNP szybko przejdzie :wink:
Pij na zdrowie (i za mnie kufelek - bo ja nie bardzo mogę :wink: )

Funiu, na pewno to zrobię, tylko kto ma pójść po Gingersa!!! Dzieciom nie sprzedadzą, bo są nieletnie......Mąż jeszcze nie wrócił z wyjazdu
No to mamy problemik.... :roll:

Funia
24-06-2005, 19:06
Dlaczego ostatnie piwo?
Jest co świętowac - wakacje, budowę, a ZNP szybko przejdzie :wink:
Pij na zdrowie (i za mnie kufelek - bo ja nie bardzo mogę :wink: )

Funiu, na pewno to zrobię, tylko kto ma pójść po Gingersa!!! Dzieciom nie sprzedadzą, bo są nieletnie......Mąż jeszcze nie wrócił z wyjazdu
No to mamy problemik.... :roll:
Dzwoń po taksówkę - przywiozą na pewno :wink:

zaba_gonia
24-06-2005, 19:12
Dlaczego ostatnie piwo?
Jest co świętowac - wakacje, budowę, a ZNP szybko przejdzie :wink:
Pij na zdrowie (i za mnie kufelek - bo ja nie bardzo mogę :wink: )

Funiu, na pewno to zrobię, tylko kto ma pójść po Gingersa!!! Dzieciom nie sprzedadzą, bo są nieletnie......Mąż jeszcze nie wrócił z wyjazdu
No to mamy problemik.... :roll:
Dzwoń po taksówkę - przywiozą na pewno :wink:

To jest jakieś wyjście z tej bardzo trudnej sytuacji...... :-? :roll:

nurni
24-06-2005, 19:47
.....Obiecuję, to już ostatnie piwo......
No co Ty !!!! :o :o :D
Tyle masz okazji: weekend, wakacje, ZNP minęło (nawet nie wiem co to jest), humor Ci się poprawił, murarze zaczną lepiej murować :wink: .
Znaczy teraz masz kupę czasu na pilnowanie "placu boju" ?

Pozdrowionka

PS ...nie pozdrowiłaś jeszcze statystów, operatora koparki, geodety ... 8) :wink:

maksiu
24-06-2005, 19:52
Dziękuje za pozdrowienia... rozumiem ze to nie ze względu na moderowanie, ale ze względu na sympatie :D

zaba_gonia
24-06-2005, 19:54
.....Obiecuję, to już ostatnie piwo......
No co Ty !!!! :o :o :D
Tyle masz okazji: weekend, wakacje, ZNP minęło (nawet nie wiem co to jest), humor Ci się poprawił, murarze zaczną lepiej murować :wink: .
Znaczy teraz masz kupę czasu na pilnowanie "placu boju" ?

Pozdrowionka

PS ...nie pozdrowiłaś jeszcze statystów, operatora koparki, geodety ... 8) :wink:
Oj, to duży nietakt z mojej strony.... :roll: :roll: Zatem chciałabym pozdr.......
Jesteś ciekawy co to ZNP? Ogłaszam konkurs!!!!Ale tylko dla PANÓW!
Odpowiedzi proszę dopisywać do moich komentarzy. Nagroda to....niespodzianka :wink:

nurni
24-06-2005, 19:55
Wiem: Związek Nauczycielstwa Polskiego :o

maksiu
24-06-2005, 19:58
choć jestem facetem to wiem co to ZNP, ale zaproponuje inne rozwinięcie tego skrótu:

Zarabianie Nędznych Pieniędzy :D

pasuje?

Funia
24-06-2005, 20:09
choć jestem facetem to wiem co to ZNP, ale zaproponuje inne rozwinięcie tego skrótu:

Zarabianie Nędznych Pieniędzy :D

pasuje?
eee, co wy wiecie -
To Zespół Napięcia Pudowlanego :wink:

zaba_gonia
24-06-2005, 20:09
Dziękuje za pozdrowienia... rozumiem ze to nie ze względu na moderowanie, ale ze względu na sympatie :D

Jak mogłeś tak pomyśleć!!!!! Oczywiście, Ze powodem jest sympatia! :D

A kto pomógł mi zlikwidować zdublowany dziennik 13 maja.....?
A kto nauczył, że dziura to niekontrolowany otwór.....?
A kto radzil, co zrobić z zuchwałym sąsiadem...?
No kto????? :D :D :D

zaba_gonia
24-06-2005, 20:14
Ale się ubawiłam, czytając Wasze odpowiedzi!!! :D :lol: :lol: :lol: :lol:

Nie muszę już pić!!! Aż brzuch mnie boli!!!
Czekam na więcej propozycji!!!!Zwycięscę ogłoszę wkrótce!!!! :lol:

maksiu
24-06-2005, 20:38
Jak mogłeś tak pomyśleć!!!!! Oczywiście, Ze powodem jest sympatia! :D


tak tez wlasnie myslalem... wolalem sie tylko upewnic



A kto pomógł mi zlikwidować zdublowany dziennik 13 maja.....?
A kto nauczył, że dziura to niekontrolowany otwór.....?
A kto radzil, co zrobić z zuchwałym sąsiadem...?
No kto????? :D :D :D

oj duzo tych pytan, duzo.. nie dam rady odpowiedziec na wszystkie na raz... 13 maja... jejku jak bylo dawno.. kto by pamietal..

zaba_gonia
24-06-2005, 20:42
A widzisz!!! :D
W konkursie na razie zajmujesz 2 miejsce po Funi!
Ale konkurs jeszcze trwa! :lol:

maksiu
24-06-2005, 21:00
A widzisz!!! :D
W konkursie na razie zajmujesz 2 miejsce po Funi!
Ale konkurs jeszcze trwa! :lol:

drugie miejsce?? hmm kiepsko...

moge druga propozycje?

Zwalniam Nędznych Pracowników...

nurni
24-06-2005, 21:15
Aaaaa już zatrybiłem. :oops:
Ale mam inną wersję:
Zespół Napięcia Przedbudowlanego :D

zaba_gonia
24-06-2005, 21:30
No teraz to mnie zupełnie zaskoczyliscie! :o
Jestem pod wrazeniem! Na pierwsze miejsce wysunął się Maksiu...Nurni, pogłówkuj trochę! :roll:
Funia spoczęła na laurach... :-?

inż. Mamoń
24-06-2005, 21:49
Żabciu - to Ty jesteś twarda jak facet. Nieźle sobie poczynasz z budowlańcami i skunksem hurtownikiem. Wierz mi - jak partolą to trzeba ich autentycznie zgnoić i to bez litości. Dobrze jest kazać coś rozwalać, dobrze porzucać mięsem, nie płacić jak się tylko da, grozić że się ich wyrzuci itede. W pewnym momencie zrozumieją, że to nie przelewki. Przestaną Cię lubić, ale zaczną "szanować" . Pozdrawiam i dziękuję za pozdrowienia w Twoim ostatnim poście. :D

Żelka
24-06-2005, 21:58
Zaba-Gonia pewnie, że czytałam Twoje uzupełnienie. Nawet ci odpowiedziałam ale niestety byłam taka zmęczona, że zrobiłam to w Twoim dzienniku. Całe szczęście, że od razu się kapnęłam i zlikwidowałam to. Potem już zrezygnowałam aż do dzisiaj.
Dziwiło mnie i trochę rozśmieszyło to co Twoi murarze zrobili. Zastanawiałam się jak to jest możliwe, ale następnego dnia przyjeżdżam na naszą budowę a tu w pokoju syna zamiast okna są drzwi balkonowe. No i widzę, jest możliwe.
Całe szczęście, że to jest do naprawienia. Widać pilnować trzeba i wymagać też, bo nawet najlepsi robią błędy.
Ja też Cię serdecznie pozdrawiam. Spotkamy się po urlopie.
Wszystkiego dobrego.
p.s. gdzie podziało się Twoje zdjęcie

zaba_gonia
24-06-2005, 22:12
Zaba-Gonia pewnie, że czytałam Twoje uzupełnienie. Nawet ci odpowiedziałam ale niestety byłam taka zmęczona, że zrobiłam to w Twoim dzienniku. Całe szczęście, że od razu się kapnęłam i zlikwidowałam to. Potem już zrezygnowałam aż do dzisiaj.
Dziwiło mnie i trochę rozśmieszyło to co Twoi murarze zrobili. Zastanawiałam się jak to jest możliwe, ale następnego dnia przyjeżdżam na naszą budowę a tu w pokoju syna zamiast okna są drzwi balkonowe. No i widzę, jest możliwe.
Całe szczęście, że to jest do naprawienia. Widać pilnować trzeba i wymagać też, bo nawet najlepsi robią błędy.
Ja też Cię serdecznie pozdrawiam. Spotkamy się po urlopie.
Wszystkiego dobrego.
p.s. gdzie podziało się Twoje zdjęcie

Dzieki! Naprawdę u Ciebie murarze też się pomylili???? :o A to fujary!

Życzę udanego wypoczynku! :lol:

Zdjecie sama nieumyślnie skasowałam, naprawi się.....

andrzejka
25-06-2005, 07:15
Zaba_gonia ale ciekawie u ciebie się zrobilo i jakie śmieszne wyjaśnienia skrótu :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale ci dobrze :P wakacje :P
Zawsze zazdrościlam nauczycielom jednego wlaśnie wakacji :roll: no ale należy się odpoczynek :wink:
Szkoda, że wszyscy nie mają dwóch miesięcy wakacji :roll: :( :wink:
ZNP :roll: :roll: :roll:
moje wyjaśnienie :wink:

Zespól Nierównych Porothermów

Pozdrówka

Aggi
25-06-2005, 10:33
A ja po imrezie jestem i włączyło mi się twórcze myślenie: :wink:

Zrzeszenie Niedorozwiniętych Projektantów

Hasło firmy budowlanej u Żaby:
Zrobimy Niemrawy Postęp

Zapewniamy: Niedoróbki - Pomyłki

Zapić Nieprzyjemne Pomysły

Znękany Nadmiarem Palant

Znalazłem Niedopałek Papierosa

chyba opuściłam tematykę budowlaną? :oops: :-? Wracam

Zdecydowanie Najlepsze Pustaki.

Chyba się muszę jeszcze położyć. Żegnam wszystkich czule -
Zwloki Niekoniecznie Piękne

zaba_gonia
25-06-2005, 15:35
A ja po imrezie jestem i włączyło mi się twórcze myślenie: :wink:

Zrzeszenie Niedorozwiniętych Projektantów

Hasło firmy budowlanej u Żaby:
Zrobimy Niemrawy Postęp

Zapewniamy: Niedoróbki - Pomyłki

Zapić Nieprzyjemne Pomysły

Znękany Nadmiarem Palant

Znalazłem Niedopałek Papierosa

chyba opuściłam tematykę budowlaną? :oops: :-? Wracam

Zdecydowanie Najlepsze Pustaki.

Chyba się muszę jeszcze położyć. Żegnam wszystkich czule -
Zwloki Niekoniecznie Piękne

Jestem pod wrazeniem!!!! Dzięki mojej fazie gingersowej, która się i Wam udzieliła, powstało Zrzeszenie Nieodkrytych Poetów :D
No to mam problem z wyłonieniem zwycięscy...... :-?
Aggi, swoimi pomysłami, zaskoczyłaś mnie kompletnie! :wink:

andrzejka
25-06-2005, 17:43
Ale masz dziś fajny dzień :P

6. Cieszenie się


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

5. Robienie zdjęć


Czekamy, czekamy 8)

Aggi
25-06-2005, 20:38
Hej Żaba - mam nadzieję, że dzień minął zgodnie z harmonogramem tak pięknie poczynionym :D . Niecierpliwie czekam na zdjęcia. Też kilka zrobiłam, ale najwyraźniej ciągle mi się rączki trzęsa, bo nieostre wyszły... :wink:

i_ska
26-06-2005, 10:26
zabo_goniu dzielna i radykalna dziewczyna jesteś, pilnuj panów pilnuj, bo jak tak dalej pójdzie to ci dom w poprzek postawią :( a swoją drogą to skąd ci panowie się biorą. A kobitki na tym forum to ważną rolę w budowie domu odgrywają. Ech życie....

Aga J.G
26-06-2005, 11:54
Żaba dzieki za pozdrówka, czytam na bierząco tylko czasami czasu na komentarze już nie mam :oops:
Jak się pracuje po 12 godzin dziennie to zmęczenie bierze górę :)
A co do błędów to moi panowie prosili żebym była przy tym jak zaczną murować żeby przypilnować otworów :) Żeby były tam gdzie my chcemy 8)

26-06-2005, 15:12
Witaj Żaba! Ja także czytam Twój dziennik. Domek ciekawy, ekipa, no cóż... Do szkoły to ci chłopcy pewnie mieli pod górkę, zwłaszcza na matematykę. A jakiego przedmiotu uczysz w szkole? Ja z zawodu również jestem belfrzycą po polonistyce. Niestety u nas brak dzieci, więc i bezrobocie i cały czas czekam na pracę. Obecnie zostało mi być kurą domową. Mam tylko nadzieję, że kiedyś się to zmieni. Ja mam przymusowe wakacje przez cały rok.

Funia
26-06-2005, 19:44
A widzisz!!! :D
W konkursie na razie zajmujesz 2 miejsce po Funi!Ale konkurs jeszcze trwa! :lol:
Cooooo, to Funia pierwsze?

http://www.gify.biz/gify%20%20postacie/gify%20dzieci/dziecko__26_.gif


Tytuł zobowiązuje - bedę myślec całą noc, napewno jeszcze coś wymodzę. :wink:

zaba_gonia
27-06-2005, 20:40
Witaj Żaba! Ja także czytam Twój dziennik. Domek ciekawy, ekipa, no cóż... Do szkoły to ci chłopcy pewnie mieli pod górkę, zwłaszcza na matematykę. A jakiego przedmiotu uczysz w szkole? Ja z zawodu również jestem belfrzycą po polonistyce. Niestety u nas brak dzieci, więc i bezrobocie i cały czas czekam na pracę. Obecnie zostało mi być kurą domową. Mam tylko nadzieję, że kiedyś się to zmieni. Ja mam przymusowe wakacje przez cały rok.

A ja prowadzę zajęcia w-f :D . W tamtym roku przebywałam na urlopie zdrowotnym i bardzo podobało mi się siedzenie w domu... :) Ale Tobie życzę znalezienia pracy, no niekoniecznie w szkole....
Pozdrawiam gorąco :D

Funia
27-06-2005, 20:42
Widzę, że też jesteś zwolenniczką dużego okna w kuchni :wink:

A co do tempa robotników - coż ten typ tak ma. Ja na początku się wściekałam, a teraz już biorę na nich poprawkę.

Ps. fajnie patrzeć jak rośnie, co?

Aggi
27-06-2005, 20:55
Teraz to ja zaczęłam się martwić! :cry:
A co będzie jak ten od matury zda na studia? Na przykład na filozofię... albo inną socjologię...? Będzie - Zastój Nagminny Postedukacyjny :wink:

zaba_gonia
27-06-2005, 20:58
Teraz to ja zaczęłam się martwić! :cry:
A co będzie jak ten od matury zda na studia? Na przykład na filozofię... albo inną socjologię...? Będzie - Zastój Nagminny Postedukacyjny :wink:

Aggi, Ty to się nie poddajesz! Cały czas walczysz o 1 miejsce w konkursie! :D
Lecę czytać, co u Ciebie! :D

Funia
27-06-2005, 21:17
Aggi walczy :wink:

rafałek
28-06-2005, 06:19
Już jestem zmęczona. Wczoraj znowu murarze popełnili błędy, a dzisiaj miałam nieprzyjemną rozmowę z panem z hurtowni..

Nie męcz się, zrelaksuj się - to przecież dopiero początek budowy. Zachowaj siły na wykończeniówkę (czy nie zastanawia Ciebie ta nazwa? Przecież skąś się wzięła :roll: )

A ekipa... może są zestresowani nową maturą?

Pozdrawiam i trzymam kciuki

katarek
28-06-2005, 06:53
Teraz to ja zaczęłam się martwić! :cry:
A co będzie jak ten od matury zda na studia? ...


ale może po maturze, na przyszłość będzie już wiedział gdzie i jak okna wstawiać? ;)

Żaba! - więcej zdjęć prosimy! ;)

Aggi
28-06-2005, 07:29
Aggi walczy :wink:

Gorzej! Ja się nie mogę od tego odczepić :wink: Obmyślam w wannie, obmyślam przy myciu zębów, obmyślam w samochodzie :wink: Mam kilkanaście następnych, ale chyba zachowam dla siebie :wink:
Ale mnie Żaba urządziłaś ... :D może ktoś zna sposób żeby przestać??? :wink:

zaba_gonia
28-06-2005, 10:05
Aggi walczy :wink:

Gorzej! Ja się nie mogę od tego odczepić :wink: Obmyślam w wannie, obmyślam przy myciu zębów, obmyślam w samochodzie :wink: Mam kilkanaście następnych, ale chyba zachowam dla siebie :wink:
Ale mnie Żaba urządziłaś ... :D może ktoś zna sposób żeby przestać??? :wink:

Dobra, nie męcz się już!!!
Ogłaszam, że konkurs na znaczenie skrótu ZNP wygrała AGGI!!!!!!
GRATULACJE!!!!! :lol: :lol: :lol:
Pomyślę jeszcze nad nagrodą.... :wink:

Aggi
28-06-2005, 10:58
Ojej! Dziękuję :oops: :D ale to chyba bardziej za ilość niż za jakość :wink:

zaba_gonia
28-06-2005, 12:08
:D Zastanawiam się teraz w jaki sposób opić (wirtualnie) ten konkurs.
Jakaś wirtualna impreza plenerowa ??? na niedokończonych budowach :lol: ???
Agi zastanawiam się jakie pomysły przychodzily Ci do głowy w wannie??? :o - dobrze że wyszłaś z tego cało :D
Na pewno nagroda należy Ci się za wytrwałość i jakość również. :lol:
Buzieńka :wink:

maksiu
28-06-2005, 12:26
Aggi walczy :wink:

Gorzej! Ja się nie mogę od tego odczepić :wink: Obmyślam w wannie, obmyślam przy myciu zębów, obmyślam w samochodzie :wink: Mam kilkanaście następnych, ale chyba zachowam dla siebie :wink:
Ale mnie Żaba urządziłaś ... :D może ktoś zna sposób żeby przestać??? :wink:

Dobra, nie męcz się już!!!
Ogłaszam, że konkurs na znaczenie skrótu ZNP wygrała AGGI!!!!!!
GRATULACJE!!!!! :lol: :lol: :lol:
Pomyślę jeszcze nad nagrodą.... :wink:

może jakies nagrody pocieszenia dla pozostałych :cry: ???

zaba_gonia
28-06-2005, 17:18
Aggi walczy :wink:

Gorzej! Ja się nie mogę od tego odczepić :wink: Obmyślam w wannie, obmyślam przy myciu zębów, obmyślam w samochodzie :wink: Mam kilkanaście następnych, ale chyba zachowam dla siebie :wink:
Ale mnie Żaba urządziłaś ... :D może ktoś zna sposób żeby przestać??? :wink:

Dobra, nie męcz się już!!!
Ogłaszam, że konkurs na znaczenie skrótu ZNP wygrała AGGI!!!!!!
GRATULACJE!!!!! :lol: :lol: :lol:
Pomyślę jeszcze nad nagrodą.... :wink:

może jakies nagrody pocieszenia dla pozostałych :cry: ???

Coś wymyślę.... :roll: Ale Maksiu, Ty zająłeś 3 miejsce!!!! :D :D po Funi.

maksiu
29-06-2005, 13:33
Coś wymyślę.... :roll: Ale Maksiu, Ty zająłeś 3 miejsce!!!! :D :D po Funi.

3 miejsce.. bywalo lepiej ;(
a co do twojego pytania odnosnie albumu onetowego, to nie jestem Ci w stanie odpowiedziec, bo sam z tego nie kozystam, mam swoj serwerek na ktorym umieszczam swoje zdjecia i nie musze kozystac z "obcych" zródeł :D

Aga J.G
29-06-2005, 16:01
Pracę postepują :) , szkoda młodego ale cóż w życiu tak czasami bywa :-?
Załóż sobie album na photosie mieści więcej zdjęć niż onet.
Co do hurtowni to niech rzeczywiście mąz dzwoni :wink: :) , u mnie też jest taka opcja bo on łagodniejszy 8)
Moje reakcje są takie jak Twoje 8)

nurni
30-06-2005, 19:56
No to piję zdrófko za nadproża :D :D :D
Ja też jak zobaczyłem swój garaż ze ścianami i nadprożami to uzmysłowiłem sobie, że my teraz mieszkamy w mieszkanku wielkości naszego garażu :o
Najlepszego i pozdrawiam.

zaba_gonia
30-06-2005, 20:49
No to piję zdrófko za nadproża :D :D :D
Ja też jak zobaczyłem swój garaż ze ścianami i nadprożami to uzmysłowiłem sobie, że my teraz mieszkamy w mieszkanku wielkości naszego garażu :o
Najlepszego i pozdrawiam.

Dzięki! :D
Mam nadzieję, że nadproża są właściwie wykonane, bo z moimi murarzami nic nie wiadomo......chyba nie pospadają :-?

nurni
30-06-2005, 21:05
...Mam nadzieję, że nadproża są właściwie wykonane, bo z moimi murarzami nic nie wiadomo......chyba nie pospadają :-?

Oczywiście mówisz o murarzach, a ci nawet jak spadną to nie Twój problem :wink: :D :D :D
Po forumowym opiciu nadproża nie mają prawa spadać 8)

Pozdrawiam

Aga J.G
01-07-2005, 10:49
Żaba to za te nadproża :)
Bardzo fajnie wygląda jak pomieszczenia nabieraja kształtu :)
Czekam na zdjęcia :)

rafałek
01-07-2005, 11:08
Cieszę się, że tak łądnie Ci idzie. Jak dom nabiera kształtów to człowiek zyskuje dodatkową motywację do pracy i walki o swoje.

Pozdrawiam

zaba_gonia
02-07-2005, 10:32
Żaba to za te nadproża :)
Bardzo fajnie wygląda jak pomieszczenia nabieraja kształtu :)
Czekam na zdjęcia :)
Aggi, bardzo chciałabym umieścić zdjęcia, ale próbowałam nawet w photosie i też się nie udało. :( Chyba to wina mojego komputera. Ale będę próbowała nadal.
Pozdrawiam :D

zaba_gonia
02-07-2005, 10:36
Cieszę się, że tak łądnie Ci idzie. Jak dom nabiera kształtów to człowiek zyskuje dodatkową motywację do pracy i walki o swoje.

Pozdrawiam
W zupełności się z Tobą zgadzam. :wink: Nawet ostatnio przestałam przejmować się, że transport się spóżnia, albo murarze pracują za wolno....Oszczędzam nerwy na wykończeniówkę....
Też pozdrawiam
:D :D

nurni
02-07-2005, 13:20
Panowie czytający na pewno nie wiedzą, o co tej kobiecie chodzi? Bo Wy, panowie, macie problemy z odróżnianiem odcieni. Dla Was kolor turkusowy czy morelowy to czysta abstrakcja....No cóż, taka przypadłość męska....
Tu się z Tobą nie zgodzę. A wiesz jaki to jest kolor: karmazynowy z przewagą magenty, albo eqru wchodzący w "len" ??? :D :o
Ale to wynika z mojej pracy i zainteresowań:
grafika komupterowa + poligrafia => tum bez kolorów ani rusz.

Pozdrawiam

inż. Mamoń
02-07-2005, 16:31
Oj Żaba, ale sobie nagrabiłaś :evil: Zobaczysz jakie posty Ci się tu zaraz pojawią. Tak się naśmiewać z facetów :evil: :wink: Nawiasem mówiąc wyobraź sobie, że mniej więcej wiem co to znaczy kolor morelowy bo wiem jak wglądają morele. Sęk w tym, że morele bywają różne, ergo określenie kolor morelowy w gruncie rzeczy niewiele znaczy 8) :lol:
A już najbardziej rozwala mnie określenie "kolor budyniowy" - jak to słyszę to zaraz pytam czy chodzi o budyń malinowy, waniliowy czy czekoladowy (prawda, że jest różnica?)

A poza tym co robisz przed kompem? Nie łaska pojechać na budowę i trochę popracować? Zbierać śmieci, niszczyć chwasty, murować :wink:

zaba_gonia
02-07-2005, 17:59
Oj Żaba, ale sobie nagrabiłaś :evil: Zobaczysz jakie posty Ci się tu zaraz pojawią. Tak się naśmiewać z facetów :evil: :wink: Nawiasem mówiąc wyobraź sobie, że mniej więcej wiem co to znaczy kolor morelowy bo wiem jak wglądają morele. Sęk w tym, że morele bywają różne, ergo określenie kolor morelowy w gruncie rzeczy niewiele znaczy 8) :lol:
A już najbardziej rozwala mnie określenie "kolor budyniowy" - jak to słyszę to zaraz pytam czy chodzi o budyń malinowy, waniliowy czy czekoladowy (prawda, że jest różnica?)

A poza tym co robisz przed kompem? Nie łaska pojechać na budowę i trochę popracować? Zbierać śmieci, niszczyć chwasty, murować :wink:

Ale bardzo proszę na mnie nie krzyczeć! :evil:
Byłam na budowie. Fakt, nie sprzątałam, bo mi się nie chciało. Ale za to jadłam porzeczki i maliny :D .Potem nawet mierzyłam szerokość wjazdu na działkę! Widzisz! A inżynier to niby teraz pracuje! Co zostało dzisiaj wykonane na budowie, no co?
A co do kolorów, to czytałam w książce pt: "Płeć mózgu", że Wasz problem z rozróżnianiem kolorów wynika ze specyficznej budowy mózgu męskiego, za to kobiety mają kłopoty z orientacją w przestrzeni(ja to mam). Czyli w sumie nie Wasza wina. A inż. Mamoń i nurni są wyjątkami, potwierdzającymi regułę.
Mój tato, kiedy byłam jeszcze nastolatką (zaledwie kilka lat temu :wink: ), był w Bułgarii. W Polsce dosłownie niczego nie było w sklepach, a tatuś zadzwonił, że kupił mi piękny różowy strój kąpielowy. :D Gdy przyjechał, okazało się, że opalacz ma wściekły pomarańczowy kolor :x . Chyba tylko raz miałam go na sobie.....

zaba_gonia
02-07-2005, 18:07
Panowie czytający na pewno nie wiedzą, o co tej kobiecie chodzi? Bo Wy, panowie, macie problemy z odróżnianiem odcieni. Dla Was kolor turkusowy czy morelowy to czysta abstrakcja....No cóż, taka przypadłość męska....
Tu się z Tobą nie zgodzę. A wiesz jaki to jest kolor: karmazynowy z przewagą magenty, albo eqru wchodzący w "len" ??? :D :o
Ale to wynika z mojej pracy i zainteresowań:
grafika komupterowa + poligrafia => tum bez kolorów ani rusz.

Pozdrawiam

Karmazynowy z przewagę czego??? Przyznaję, nie mam pojęcia! :-? Bo ten drugi sobie wyobrażam....
Wiesz, to co napisałam wcześniej o mężczyznach, dotyczy tylko takich przeciętniaków, do których ani Ty, ani inż. Mamoń się nie zaliczają!!!
ZADOWOLENI!!! :D

maksiu
02-07-2005, 19:15
Oj Żaba, ale sobie nagrabiłaś :evil: Zobaczysz jakie posty Ci się tu zaraz pojawią. Tak się naśmiewać z facetów :evil: :wink: Nawiasem mówiąc wyobraź sobie, że mniej więcej wiem co to znaczy kolor morelowy bo wiem jak wglądają morele. Sęk w tym, że morele bywają różne, ergo określenie kolor morelowy w gruncie rzeczy niewiele znaczy 8) :lol:
A już najbardziej rozwala mnie określenie "kolor budyniowy" - jak to słyszę to zaraz pytam czy chodzi o budyń malinowy, waniliowy czy czekoladowy (prawda, że jest różnica?)

A poza tym co robisz przed kompem? Nie łaska pojechać na budowę i trochę popracować? Zbierać śmieci, niszczyć chwasty, murować :wink:

przylacze sie do glosu kolegi... równiez uważam ze sobie nagrabiłaś... przynajmniej u mnie...

alfreda
02-07-2005, 19:27
Eeetam kolorki.... pięknie Ci w nowym domku ( chyba się powtarzam) Ale zdjęcia to robicie przewarznie w czasie zachodu...jest to najbardziej odpowiednie światło do fotografowania architektury...ale również dla Ciebie... :lol: :lol: :lol: I czy to na słońcu, czy deszczu, zawsze z klasą , znaczy się pozytywnie :D :D

zaba_gonia
02-07-2005, 19:28
Oj Żaba, ale sobie nagrabiłaś :evil: Zobaczysz jakie posty Ci się tu zaraz pojawią. Tak się naśmiewać z facetów :evil: :wink: Nawiasem mówiąc wyobraź sobie, że mniej więcej wiem co to znaczy kolor morelowy bo wiem jak wglądają morele. Sęk w tym, że morele bywają różne, ergo określenie kolor morelowy w gruncie rzeczy niewiele znaczy 8) :lol:
A już najbardziej rozwala mnie określenie "kolor budyniowy" - jak to słyszę to zaraz pytam czy chodzi o budyń malinowy, waniliowy czy czekoladowy (prawda, że jest różnica?)

A poza tym co robisz przed kompem? Nie łaska pojechać na budowę i trochę popracować? Zbierać śmieci, niszczyć chwasty, murować :wink:

przylacze sie do glosu kolegi... równiez uważam ze sobie nagrabiłaś...
przynajmniej u mnie...

Co ja mądrego narobiłam! :cry: :cry: :cry:
Wszyscy faceci się poobrażali....co ja biedna teraz zrobię :-? :-?
Kobietki ratujcie! :roll:

Aga J.G
02-07-2005, 20:36
Może postawa facetom po piwku w ramach przeprosin i wybaczą :)
Mój mąz pod ten daltonizm podchodzi, dla niego czy żółte czy pomarańczowe żadna różnica 8)

zaba_gonia
02-07-2005, 21:04
Eeetam kolorki.... pięknie Ci w nowym domku ( chyba się powtarzam) Ale zdjęcia to robicie przewarznie w czasie zachodu...jest to najbardziej odpowiednie światło do fotografowania architektury...ale również dla Ciebie... :lol: :lol: :lol: I czy to na słońcu, czy deszczu, zawsze z klasą , znaczy się pozytywnie :D :D

Ty jak zawsze potrafisz dowartościować! Wielkie dzięki :D :D :D
Jutro następne fotki domku ubranego w nadproża...
Serdecznie zapraszam! :lol: :lol:
Pozdrawiam :D

zaba_gonia
02-07-2005, 21:09
Może postawa facetom po piwku w ramach przeprosin i wybaczą :)
Mój mąz pod ten daltonizm podchodzi, dla niego czy żółte czy pomarańczowe żadna różnica 8)

No i widzicie, panowie! Aga pisze, że jej mąż też ma kłopoty z kolorami.... :lol:
Dzięki, Aga! :D
Ale nie wiem, czy wiesz, że WSZYSCY PANOWIE na tym forum doskonale odróżniają odcienie. Naprawdę, pisali mi o tym...

Aga J.G
02-07-2005, 21:14
Czytałam czytałam mój się do nich nie zalicza.
Nawet nie próbuje z nami rozmawiać o kolorach bo nawet nasza młodsza córka się z niego śmieje że tato ale to nie jest różowy :lol: :lol: :lol:

długi
03-07-2005, 22:18
Żaba chwal się tą dachówką. Jestem też na etapie zakupu i wszelkie sugestie b.mile widziane. Kolor mniej ważny(w tej chwili) Narazie dumam nad kształtem.

zaba_gonia
03-07-2005, 22:37
Żaba chwal się tą dachówką. Jestem też na etapie zakupu i wszelkie sugestie b.mile widziane. Kolor mniej ważny(w tej chwili) Narazie dumam nad kształtem.

Nie mam czym, bo jeszcze nie kupiłam... :( .Ale dzisiaj, będąc na wycieczce rowerowej (cel-oglądanie domków :D ) widziałam dachówkę o pięknym kształcie...jeszcze nigdzie nie widziałam jej na dachu. Jest płaska i na dachu prezentuje się bardzo elegancko. Podejrzewam, że może to być Meindl-Megaton MZ 5. Myślę też, że nie jest tania....niestety. Ale dach wyglądał niepowtarzalnie...
Długi....a kto Ty właściwie jesteś?

Funia
04-07-2005, 06:15
PIĘKNE!!!!!!!!!!

Teraz dopiero serducho się cieszy, co?

Fajnie, jak już można pochodzić po własnym domu.

i_ska
04-07-2005, 06:35
No zabo_goniu tosz mi po piętasz depczesz, ale domek piękny taki duży :D

długi
04-07-2005, 07:21
Żabo - byłym uczniem zawiedzionym ,że nie mialem taaaaaaaaaaakich nauczycielek .

Chałupka piękna i z tego co widać starannie wymurowana.Maindl-Megaton ??? Kto to produkuje ???? Gdzie mozna obejżeć ??? Bym chciał już coś wybrać :( .

zaba_gonia
04-07-2005, 13:57
Żabo - byłym uczniem zawiedzionym ,że nie mialem taaaaaaaaaaakich nauczycielek .

Chałupka piękna i z tego co widać starannie wymurowana.Maindl-Megaton ??? Kto to produkuje ???? Gdzie mozna obejżeć ??? Bym chciał już coś wybrać :( .

Musisz popytać w hurtowniach. Na pewno pokażą Ci prospekt. Dachówka niemiecka, a gdzie produkują...nie wiem!
Dom z tą dachówką stoi w Oławie, ale jestem pewna, że tam , gdzie mieszkasz, też takie są.
No rzeczywiście nauczycieli miałeś nie najlepszych. A zwłaszcza od polskiego, bo z otografią u Ciebie krucho.... :-?
Pozdrawiam :D

kmsanczia
04-07-2005, 14:00
Żaba, baaardzo przyjemnie się czyta twój dziennik! :D
W połowie nie strzymałam i poleciałam pojeździć na rowerze... :wink:

A z kwestii technicznych: jak zamierzacie połączyć ogrzewanie kominkowe i gazowe (bo mnie to osobiście interesuje)? Kaloryfery czy jakiś inny patent?

Pozdrawiam. 8)

zaba_gonia
04-07-2005, 14:03
PIĘKNE!!!!!!!!!!

Teraz dopiero serducho się cieszy, co?

Fajnie, jak już można pochodzić po własnym domu.

Pewnie, że fajnie!!! Robię to kilka razy dziennie, mierzę, planuję, gdzie ustawić meble... :D

Funiu, trzymaj się zdrowo!!! :D

zaba_gonia
04-07-2005, 14:12
Żaba, baaardzo przyjemnie się czyta twój dziennik! :D
W połowie nie strzymałam i poleciałam pojeździć na rowerze... :wink:

A z kwestii technicznych: jak zamierzacie połączyć ogrzewanie kominkowe i gazowe (bo mnie to osobiście interesuje)? Kaloryfery czy jakiś inny patent?

Pozdrawiam. 8)
Dzięki!
Prawda, że fajnie jeździ się rowerkiem??? Nawet nie odczuwa się upału, bo wiatr przyjemnie wieje....

Planujemy kaloryfery i ogrzewanie podłogowe. A kominek ma być z płaszczem wodnym. Szczegółów nie jestem w stanie Ci podać, bo się na tym nie znam, ale moja siostra ma u siebie w domu i jest bardzo zadowolona. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej, wejdź na Inne Forum. ( np. wymiana doświadczeń lub klub budujących)
Pozdrawiam :D

zaba_gonia
04-07-2005, 14:19
No zabo_goniu tosz mi po piętasz depczesz, ale domek piękny taki duży :D

Właśnie z tą wielkością to jest tak, że bardzo duży jest garaż(mąż tak chciał), pomieszczenie gospodarcze, wiatrołap. A pokój dzienny przedzielony jest częściowo murkiem i naprawdę jest niewielki. Mamy problem, gdzie postawić narożnik????
U mnie za tydzień będzie 2 tyg. przerwa, a póżniej następna(po wylaniu stropu). Tak więc na pewno Cię nie dogonię....
Bużka :D

długi
04-07-2005, 14:59
Nie wpadła mi w oko ani ucho ta dachówka.Może jakieś www.
pani polonistka bardziej podobna była do hipopotama niż do żaby więc mój zapał do nauki stopniowo słabł.
Gdyby bylo inaczej może wielkim poetą bym był.

zaba_gonia
04-07-2005, 15:36
Nie wpadła mi w oko ani ucho ta dachówka.Może jakieś www.
pani polonistka bardziej podobna była do hipopotama niż do żaby więc mój zapał do nauki stopniowo słabł.
Gdyby bylo inaczej może wielkim poetą bym był.

Niestety, adres, który mam, nie otwiera strony. Spróbuj na google.
Już wiem!! :lol: :lol: :lol:
Jesteś bardzo dobrym kumplem Aggi, nieco krytycznym, małomównym, ale niezwykle pomocnym przy budowie..... :D
Pozdrawiam...

długi
04-07-2005, 17:31
Ciepło cieplo...........
Ale troszkę się podroczę . Moja córka ma na imie Michalina. Zgadnij jak ma na imię córka Aggi ?

zaba_gonia
04-07-2005, 20:40
Ciepło cieplo...........
Ale troszkę się podroczę . Moja córka ma na imie Michalina. Zgadnij jak ma na imię córka Aggi ?

Też Michalina???????? :o :o :o

długi
04-07-2005, 22:03
inteligentna z Ciebie bestyjka.
Za to Cię cenię.

zaba_gonia
04-07-2005, 22:12
inteligentna z Ciebie bestyjka.
Za to Cię cenię.

Nawet głupi by zgadł?
Dziewczyny opalają `sliczne pupy, a Ty do roboty????? :-?

długi
04-07-2005, 22:15
Nie da się zaprzeczyć..................
ale...............

zaba_gonia
04-07-2005, 22:19
Nie da się zaprzeczyć..................
ale...............
ale........co???/ :o :o

zaba_gonia
04-07-2005, 22:37
Nie da się zaprzeczyć..................
ale...............
ale........co???/ :o :o

ALE!!!!!!!!!!!CO!!!!!!!!