PDA

Zobacz pełną wersję : membrana dachowa problem z montażem - pomocy



miloszflp
21-07-2019, 18:58
Witam,
Liczę na Wasze doświadczenie i pomoc. Przymierzam się do zagospodarowania poddasza użytkowego. Budynek postawiono w latach 1990, niestety wynika z niego wiele błędów budowlanych m.in. brak membrany dachowej oraz przestrzeni wentylacyjnej. Planuje ocieplenie piąnką otwartokomorową 20 cm. dach blacha na rąbek rzadkie deskowanie krowie i tyle w temacie. Ocieplenie wykonane pod dach, dodatkowo ociepolna murłata i opiankowana. Oszukałem się i oczytałem różne fora ale mało jest na temat położenia membrany dachowej od wewnątrz. Prawdopodobnie robi się to na listewkach i łapie do krokwi. Pytanie co ze skroplinami? gdzie odprowadzić parę czy przestrzeń na kalenicy wyciągnie wilgoć. Czy niewyprowadzenie na zewnątrz membrany niesie jakieś skutki? czy jest się czego obawiać? jak to ugryźć.

Poniżej zdjęcia dachu.

Proszę o pomoc. Chciałbym już zacząć coś robić... :)

Andrzej Wilhelmi
21-07-2019, 21:18
Nawet gdyby folia była to by z niej nic nie zostało. Zamontowanie folii od wewnątrz nie jest możliwe z uwagi na brak możliwości ochrony wierzchu krokwi. W tej sytuacji zastosowanie piany otwartokomórkowej to zły pomysł. Pozdrawiam.

miloszflp
22-07-2019, 05:50
co więc Pan proponuje

Andrzej Wilhelmi
22-07-2019, 09:53
W moim odczuciu są dwa rozwiązania. Pierwsze to montaż izolacji cieplnej nakrokwiowej a drugie to demontaż pokrycia i ponowny jego montaż. Pozdrawiam.

miloszflp
22-07-2019, 12:34
tego właśnie się obawiałem. Wykonawca pianki twierdzi, że w takich przypadkach montują mębramę od wewnątrz.
Nakrokwiowe ocieplenie z jakiego materiału się wykonuje?

Andrzej Wilhelmi
23-07-2019, 02:51
Montuje się membranę od wewnątrz w przypadku gdy krycie wstępne jest wykonane papą na pełnym deskowaniu lub płycie OSB. W takim przypadku ta folia ma umożliwić stworzenie szczeliny wentylacyjnej pomiędzy deskami a natryskiwaną pianą i wówczas piana otwarto komórkowa. Natomiast w Twoim przypadku zastosowanie takiego rozwiązania byłoby porażką a to z tej przyczyny, że para wodna przechodząca przez piankę skraplała by się na spodzie blachy. Część kondensatu będzie spływała po spodzie blachy powodując zamakanie desek i krokwi oraz ściany zewnętrznej. Część kondensatu będzie kapać na folię i po niej spłynie do ściany zewnętrznej też powodując jej zamakanie.
Izolację nakrokwiową montuje się z płyt z pianki poliuretanowej obustronnie laminowanej folią aluminiową uniemożliwiającą dostęp pary wodnej. W związku z tym, że ta izolacja jest nad konstrukcją (nad więźbą) nie ma potrzeby żadnej wentylacji bo nie wystąpi zjawisko kondensacji pary wodnej. Taką izolację należy wykonać szczelnie i połączyć ją z izolacją ściany zewnętrznej. Pozdrawiam.