PDA

Zobacz pełną wersję : Odmalowywanie ścian (odchodzące warstwy) - lepiej bez gruntu?



Alarey
11-09-2019, 20:49
Witam,

Jestem świeży, zarówno na forum, jak i w pracach remontowych. Szukałem porad i wskazówek w internecie, ale nie do końca mi to rozjaśniło sprawę.

Potrzebuję pomalować kuchnię, łazienkę i WC. Były one malowane dwa lata temu przez ekipę, ale w łazience i kuchni ściany i sufit popękały i odchodzą płatami (ale nie takimi charakterystycznymi dla łuszczącej się farby, tylko sztywnymi - jakby z gruntem?; pod odchodzącymi warstwami widać starą farbę, więc to chyba nie tynk mam nadzieję). W WC o dziwo nic nie odchodzi, może z powodu mniejszej wilgoci.

Ekipa 2 lata temu na pewno te malowane powierzchnie w większości gruntowała. Na nielicznych ścianach gdzie nie użyli gruntu nic nie odchodzi. Niegdyś, gdy pomieszczenia malował mój ojciec, z tego co pamiętam również robił to bez gruntu (gdzieniegdzie tylko szpachlą uzupełniał ubytki) i również nic nigdy nie odchodziło.

Dlatego mam problem jak podejść do tematu. Szpachelką zeskrobię wszystkie odchodzące warstwy i co dalej - można pomalować to wszystko bez gruntu, czy jednak jak większość portali radzi - gruntować? Dawać farbę podkładową na grunt czy malować dekoracyjną bezpośrednio na grunt? Co zrobić żeby to wszystko nie odchodziło jak teraz?

Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady, nigdy takich rzeczy nie robiłem.

W załącznikach przykładowe zdjęcia jak to teraz wygląda.
https://ibb.co/fQ796fn
https://ibb.co/KFCwMJc
https://ibb.co/7p6s5Qt

antos90
12-09-2019, 05:35
Może mało popularna metoda, ale ja zawsze przed malowaniem przygotowuje sobie szare mydło i wodę. Po prostu najpierw "maluję" ścianę wodą z szarym mydłem - to odtłuszcza i odpyla ścianę. Na to jakiś dobry grunt i farba nigdy nie odeszła. No i to czego w większości nie przestrzega żadna ekipa - czas na wyschnięcie każdej warstwy.
Oczywiście wszystkie luźne kawałki starej farby czy tynku, który się nie trzyma trzeba usunąć.

Alarey
13-09-2019, 18:23
Dzięki za odpowiedź.

A co z odchodzącą farbą/gładzią/czymkolwiek to jest? Najpierw skrobać, potem gipsem szpachlowym ciągnę pół sufitu (bo pewnie tyle odejdzie), potem woda z mydłem, grunt i farba?

antos90
15-09-2019, 11:41
Tak. wszystkie luźne fragmenty musisz zdrapać.
Ale jak pół sufitu zaciągniesz gipsem szpachlowym bez żadnej siatki to Ci to po prostu odpadnie po jakimś czasie.

E-Rzecznik Śnieżka
25-09-2019, 20:23
Szanowny Panie,
Wszystkie luźne fragmenty podłoża trzeba usunąć, a powierzchnię dokładnie oczyścić i zagruntować dobrej jakości gruntem głęboko, przestrzegając zaleceń producenta oraz pozwalając na spokojne wniknięcie gruntu w podłoże i jego wyschnięcie. Tu rekomenduję zastosować grunt Śnieżka Acryl-Putz® GU41. Do pomieszczeń wilgotnych przeznaczona jest gładź wapienna Śnieżka Acryl-Putz® RV13 Renova. Gładź jest elastyczna, przyczepna do podłoża, posiada właściwości antygrzybiczne. Aby uniknąć powstawania pęknięć może Pan w gładź wtopić siatkę do ociepleń. Powłokę można pomalować odporną na szorowanie Śnieżką Kuchnia-Łazienka.