PDA

Zobacz pełną wersję : CZARNA LISTA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH



kolo
02-09-2004, 14:54
Podobno na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego została opublikowana "czarna lista" materiałów budowlanych. Niestety ja nie mogę na nią wejść. Co tam jest cikawego?

Mwanamke
02-09-2004, 14:57
Ja tez ni e...wszyscy sie rzucili na strone i sie zablokowalo :evil:

Rysiu
03-09-2004, 01:14
Przekopiowane w calosci z Onetu, mysle ze warto:

"Główny Urząd Nadzoru Budowlanego stworzył czarną listę materiałów budowlanych, na którą trafiają towary niespełniające norm jakościowych i wymogów formalnych.

Lista to elektroniczna baza danych, dostępna na stronie internetowej www.gunb.gov.pl. Na liście znajdują się wyroby zakwestionowane w czasie kontroli, które decyzją GUNB mają być wycofane z obrotu lub zniszczenie.

Jerzy Baryłka z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w rozmowie z IAR powiedzał, że jako pierwsze na listę trafiły niektóre produkty firmy "Wienerberger Cegielnie Lębork". Producent oznaczył wyroby, które nie spełniały wymagań jako tak zwaną "pozaklasę", jednocześnie zapakował je w folię ze znakiem firmy. Sądząc po opakowaniu klient mógł przypuszczać, że nabywa produkt pełnowartościowy.

Jerzy Baryłka liczy, że stworzenie takiej czarnej listy zmusi producentów do przestrzegania prawa przy sprzedaży materiałów budowlanych.

W związku z uruchomieniem czarnej listy w ciągu 6 miesięcy inspektorzy nadzoru budowlanego mają skontrolować 530 producentów oraz 495 sprzedających materiały budowlane.

Chodzi między innymi o cement, wapno, prefabrykaty betonowe, wyroby walcowane ze stali czy też wyroby ceramiczne."

Piotr_PA
03-09-2004, 06:26
A to ciekawe rysiu listę otwiera ....... wspaniały porotherm firma sprzedawała pozaklasowe produkty jako posiadające znak B.

http://www.gunb.gov.pl./pliki/KWZWB.XLS

Rysiu
03-09-2004, 06:45
A to ciekawe rysiu listę otwiera

Co masz na myśli? Czemu ciekawe?

Piotr_PA
03-09-2004, 06:51
A to mnie zaciekawiło że firma już kilka lat wcześniej była podejrzewana o takie praktyki i to się sprawdziło. Mam nadzieję że ta instytucja nareszcie spełni swoje zadanie i uziemi nieuczciwych producentów.

Rysiu
03-09-2004, 07:39
TY, ale jaja. A ja zrozumialem, że piszesz: " Ale ciekawe, Rysiu liste otwiera..." I sobie myślę.... "Jaką liste otwieram....? Ło so chodzi?" :D

Ale ze mnie gamoń.... Żona mi uświadomila sprawę przecinka i zupewlnie inne znaczenie..... :oops:

Ano tak, faktycznie ciekawe......

ebi
03-09-2004, 07:40
A to mnie zaciekawiło że firma już kilka lat wcześniej była podejrzewana o takie praktyki i to się sprawdziło. Mam nadzieję że ta instytucja nareszcie spełni swoje zadanie i uziemi nieuczciwych producentów.

z tego wlasnie powodu zdecydowalismy sie na poroton sprowadzany z Niemiec.

pozdrawiam


A tak na marginesie to szkoda, ze w Polsce dominuje krotkowzrocznosc dzialania i robi sie wszystko, zeby sie nie narobic ...

Piotr_PA
03-09-2004, 07:46
Myślę Rysiek że masz rację wszystkie ryśki to fajne chłopaki i wtym miejscu pozdrowionka dla Ryśka mojego teścia i Ryśka mojego kuzyna Ryśka mojego szefa itd :wink: Apropos tematu to będę z ciekawością śledził jak lista będzie się rozwijać bo przecież tyle przykładów kantowania nas konsumentów co w Polsce niema chyba nigdzie.
Pozdrawiam

Piotr_PA
03-09-2004, 07:50
Ebi myślę że dobrze zrobiliście bo niemckie organizacjie konsumenckie czy rządowe odpowiedzialne za kontrolę producentów napewno lepiej działają aniżeli polskie.

Rysiu
06-09-2004, 08:41
A oto ciąg dalszy:

"Na czarną listę wyrobów budowlanych, która działa od czwartku, trafiły już niektóre cegły i pustaki. To efekt kontroli przeprowadzonej przez warmińsko-mazurski nadzór budowlany w jednej z tamtejszych cegielni. Informacje o wadliwych materiałach - nie tylko budowlanych - ze wszystkich krajów UE znajdziemy też w unijnej bazie RAPEX.

Od czwartku - zgodnie z obietnicą zastępcy głównego inspektora nadzoru budowlanego Roberta Dziwińskiego - ruszył Krajowy Wykaz Zakwestionowanych Wyrobów Budowlanych (KWZWB). Można go znaleźć na stronie internetowej GUNB (www.gunb.gov.pl). Trudno było go sprawdzić w dniu jego uruchomienia, ale od piątku działa on już bez większych problemów. W wykazie są już wpisane pierwsze zakwestionowane materiały budowlane. Kontrolerzy z inspekcji nadzoru budowlanego w Olsztynie zakwestionowali kilka wyrobów firmy "Wienerberger" pochodzących z cegielni w Gietrzwałdzie. Są to niektóre partie pustaków ściennych (oraz jedna partia cegły) oznaczonych na opakowaniu napisem "Pozaklasa". Nadzór budowlany zakwestionował te wyroby, gdyż posiadały one znak budowlany (charakterystyczną literę "B" w kwadraciku), ale producent nie przedstawił podczas kontroli wymaganych przepisami dokumentów, czyli tzw. deklaracji zgodności. W wykazie można przeczytać o zagrożeniach, jakie może spowodować użycie tych pustaków. Według kontrolerów, mają one mniejszą wytrzymałość na ściskanie, co oznacza możliwość pękania ścian.

Wpis wyrobu na czarną listę KWZWB następuje wtedy, gdy wydano nakaz wycofania jakiegoś wyrobu (lub jego partii z obrotu), zakazano handlu jakimś wyrobem lub wydano nakaz zniszczenia określonego wyrobu. Wpisowi do wykazu podlega też decyzja o nakazaniu wycofania materiałów budowlanych z obrotu wraz z obowiązkiem ich odkupu od klientów.

Co natomiast z wyrobami budowlanymi, które powinny mieć oznaczenie CE, ale nie spełniają przewidzianych dla niego wymagań? Rejestr tych materiałów ma prowadzić prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie można go jednak jeszcze znaleźć na stronie internetowej urzędu, mimo że już w kwietniu wydano przepisy wykonawcze w tej sprawie. UOKiK tłumaczy, że produkty, które mogłyby trafić na taką czarną listę, są sprawdzane dopiero od 1 maja br. - Wpis do rejestru byłby możliwy dopiero po przeprowadzeniu całego postępowania, co trwa średnio ok. 4 miesiące - usłyszeliśmy w biurze prasowym UOKiK. Rejestr ruszy najprawdopodobniej dopiero w październiku br., ponieważ brakuje wyrobów, które można byłoby do niego wpisać.

Konsument lepiej poinformowany

Klienci zainteresowani wyrobami budowlanymi albo innymi produktami, takimi jak zabawki, sprzęt AGD itp., które zakwestionowano w innych krajach Unii Europejskiej, mogą zajrzeć do informacji zawartych w bazie danych RAPEX. Można ją znaleźć na stronie www.europa.eu.int w dziale konsumenckim. Dostępna jest także baza danych obejmująca tylko kraje, które w maju zostały członkami UE oraz państwa-kandydatów (m.in. Rumunię i Bułgarię) - znajdziemy ją pod internetowym adresem www.tradex.net. Natomiast UOKiK prowadzi też rejestr produktów niebezpiecznych - znajdują się w nim głównie zabawki i sprzęt AGD. Informacje o tych produktach od 2001 r. umieszcza się na stronie internetowej UOKiK."

jan badura2
14-05-2005, 13:59
http://www.gunb.gov.pl/pliki/KWZWB.XLS

Janussz
14-05-2005, 14:15
Brak badań nie określa "chłamowatości" materiału.
Jednak można mieć kłopoty.

mdzalewscy
14-05-2005, 14:56
spoko

słyszałem jak w trawie piszczało, że
mąż córki jednego z głównych prezesów/udziałowców firmy Xella jest jakimś tam kierownikiem do spraw badań na tymi materiałami w GUNB, on sam zasiada w radzie nadzorczej spółki "ble ble", która jest spółką córką spółki "ole ole", a ta z kolei jest bratanką spółką spółki Haniel Bau-Industrie. Przypominam iż Haniel Bau-Industrite jest chyba właścicielem spółki Xella, a ta powstała na bazie firmy Ytong i chyba Silka. Dlatego też najgorszymi materiałami, gdzie po wybudowaniu grozi zawalenie (cyt. "....tym samym zniszczenia obiektu budowlanego") jest Porotherm w najlepiej sprzedających się odmianach czyli PH30, PH25, a nawet z natury mocny MAX, czy U-220/K3 jest materiałem nie nadającym się do budowy. Ci sami "badacze" wskazują na niebywałą wręcz wytrzymałość Ytongu, czy niezwykłe właściwości Silki, gdzie "doświadczeni życiem” ludzie
powiadają iż z tego można co najwyżej chlewy budować

Kolejna dyskusja na ten temat jest bezcelowa

pokar
14-05-2005, 15:46
a co powiesz na to, że przez kilka miesięcy, na jesieni 2004, Wienerberger wisiał na stronie GUNB????


Warto zaglądać na tą stronę. A to, że firma nie ma badań, czy innego papira, może świadczyć o tym, że nie stać jej na to. Jeśli oszczędza na takich " drobiazgach" to na jakości najprawdopodobniej też.

pokar.

jan badura2
14-05-2005, 18:23
http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=829&zaznacz=porotherm

http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=952&zaznacz=porotherm

http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=2118&zaznacz=porotherm

http://www.nie.com.pl/main.php?dzial=akt&id=4247&zaznacz=porotherm

Niektórzy by powiedzieli że z takiego dziennika lepiej NIE czerpać wzorcow :lol: ....ale czasami warto przeczytać , decyzje z czego
budować i tak podejmuje klient (jesli jest uświadomiony, a jesli nie
to buduje z tego na czym firma ma najwieksze upusty)
[/img]

Scarab
15-05-2005, 06:55
ale porazka :roll:
sam mam maxa od nich, tylko ze z zielonki
jest jakas mozliwosc oddania sampli do przebadania?

rafałek
15-05-2005, 08:35
Widzę temat powraca jak bumerang. Nowy rok, nowy sezon, te same źródła informacji...
Czy nie licząc tego, że w ubiegłym roku była jakaś tam wpadka z PH zawalił się komukolwiek dom? Czemu ludzie tak chętnie podchwytują plotki w stylu to jest radioaktywne, tamto się kruszy w rękach a nasze mimo, że w tej samej technologii jest cacy. Ilo z Was (poza tymi co wiem :wink: ) pobudowali domy i mają problemy z murami wynikającymi ze złej jakości materiałów? Zauważcie, że praktycznie wszystkie przypadki na forum to albo złe wykonanie, albo nie sprawdzenie warunków gruntowych, albo zmiany konstrukcyjne w trakcie budowy.
Scarab miło, że piszesz, że masz wadliwego maxa. Zawsze na forum dominował pogląd, że to zwykły PH w rekach się kruszy tylko, że były to informacje zasłyszane od sąsiada, co ma szwagra który słyszał od znajomego... lub w hurtowni która sprzedawała co innego.
Rynek materiałów budowlanych robi się rynkiem brudnej gry. Może powinno się zacząć wyciągać konsekwencje od osób które rozsiewają bzdurne plotki i szukają sensacji lub uciłują podnieść sprzedaż innych wyrobów.

budulec
15-05-2005, 08:50
W reklamie jak w życiu , dużo łatwiej jest pokazać, że ktoś inny jest zły niż to, że ja jestem dobry. W związku z tym wszędzie jest pełno oszczerstw.
Jak mój sąsiad ma samochód, a ja nie to dużo łatwiej jest się z nim "zrównać" jak mu go ukradną. Gdybym miał ja również kupić samochód to już wymaga ode mnie trochę więcej wysiłku.
Moim zdaniem należy unikać produktów "silnych marketingowo" ponieważ specjaliści potrafią zrobić nam wodę z mózgu.
pzdr

rafałek
15-05-2005, 09:00
Moim zdaniem należy unikać produktów "silnych marketingowo" ponieważ specjaliści potrafią zrobić nam wodę z mózgu.
pzdr

No może nie do końca się z tym zgodzę, ale na pewno trzeba trochę się o produkcie dowiedzieć i podejść do dostarczanych informacji zdroworozsądkowo. Nie słuchać oszołomów i znajomych znajomych co mają znajomych i słyszeli same zatrważające informacje, bo jak by dojść do źródła to by się pewnie okazało, że mają z tego przed czym niby wg plotki ostrzegają i są zadowoleni.

Na argument w stylu "to się w rękach kruszy" najlepiej przynieść próbkę i zażądać demonstracji.

W życiu jak w polityce - po co zachwalać swoje (co nie jest łątwe) jak można udowodnić, że konkurent to świnia i bydle zakłamane. My mamy jakąś taką dziwną skłonność, że bardziej wierzymy w cechy negatywne niż w pozytywne.

Coquelicot
15-05-2005, 09:30
Chyba ten link będzie właściwszy - obejrzyjcie:
http://www.gunb.gov.pl/kwzwb/index.html

rafałek
15-05-2005, 10:16
Zauważcie, że na tym wykazie (z linku) pojawiają się wyroby i znikają. Oznacza to tyle, że ktoś wypuszcza bubla, ale wcale nie oznacza, że robi to ciągle - chyba, że wpisy się powtarzają. Każdemu trafia się wpadka, ale wielu wypomina to latami. Ciekawe jak wyglądają Wasze wyniki pracy. Czy jesli NIE wydrukuje raz bzdurę to znaczy że zawsze pisze głupoty (to chyba nie był najlepszy przykład :wink: :lol: )... A wy powtarzacie opinię sprzed wielu miesięcy, że jakaś partia towaru była do d..y. Najlepsze jest to, że często powtarzają to ludzie nie mający styczności z materiałem o którym wypowiadają opinie.

budulec
15-05-2005, 11:28
Rafałek, może z tym marketingem to trochę przesadziłem, mogłoby sie okazać, że nie mamy w czym wybierać.

Co do demonstracji kruszenia to chyba troche przesadziłeś:

po pierwsze primo : to że materiał jest kruchy to nie oznacza, że jest zły. Większość materiałów stosowanych w budownictwie jest krucha.
Jaka według Ciebie jest definicja kruchości?

po drugie primo : jak zamierzasz ocenić czy materiał jest kruchy, jak zamierzasz przeprowadzić tą demonstrację, jak będziesz oceniał wyniki?
Czy to oznacza, że oczekujesz, że ktoś przyniesie cegłe i jak dwa razy ją ściśnie w rękach to be, ale jak trzy razy to już cacy ? :D

Jako przykład produktów "silnych marketingowo" podam dwa:
- ytong - czy ktokolwiek z was porównywał parametry ytonga z innym gazobetonem? oczywiście mam na myśli porównanie produktów w tych samych grupach.
- no i oczywiście porotherm - podstzawowa argumentacja to ta, że jest to ceramuka. A porotherm z prawdziwą ceramiką ma tyle wspólnego co świnka morska ze świniami.
pozdrawiam

ADAMOS48
15-05-2005, 11:37
Dom stawiałem dla siebie i postawiłem go z solidnych sprawdzonych materiałow i technologi .Mając 50 lat nie mam czasu i sił na eksperymenty ,bo jak można nazwać technologie wymyślane na poczekaniu ,żeby przyspieszyć sprzedaż i zarobek ,dla tych co nie mają dostępu do technologi już sprzedawanych . Moja budowa w skrócie to
1 pożądne fundamenty z płytą zbrojoną i zazbrojone z 1 stropem jako całość.
2 ściany normalny max biegonicki kasy 150 o podwyższonej twardości
3 stropy żelbetowe .
4 dach pełne deskowanie + papa + dachówka ceramiczna+ okucia i rynny miedziane
5 instalace c.o ,c.w.u. podłogówka wszystko w miedzi + grzejniki aluminiowe + termet gazowy + kocioł na paliwa stałe + solarny
6 podłogi z drzewa i deski barlineckiej + oraz ceramika w kuchni w .łazienkach i wiatrołapie
7 płyty grzejne + kuchnia kaflowa
8 2 kominki bez płaszczy wodnych obudowane kaflami
9 okna i drzwi drewniane bez deka plastików.
Jestem przygotowany na przeżycie w każdych warunkach i o każdych finansowych załamaniach.
10 zapomniałem tynki cementowo wapienne + gładz
11 płyty na poddasze fermacell
Nie budowałem tanio lecz dobrze i myślę ,że za 20 lat nie będę musiał robić generalki jak co niektórzy marketingowcy .

rafałek
15-05-2005, 11:57
Rafałek, może z tym marketingem to trochę przesadziłem, mogłoby sie okazać, że nie mamy w czym wybierać.

Co do demonstracji kruszenia to chyba troche przesadziłeś:

po pierwsze primo : to że materiał jest kruchy to nie oznacza, że jest zły. Większość materiałów stosowanych w budownictwie jest krucha.
Jaka według Ciebie jest definicja kruchości?

po drugie primo : jak zamierzasz ocenić czy materiał jest kruchy, jak zamierzasz przeprowadzić tą demonstrację, jak będziesz oceniał wyniki?
Czy to oznacza, że oczekujesz, że ktoś przyniesie cegłe i jak dwa razy ją ściśnie w rękach to be, ale jak trzy razy to już cacy ? :D

Jako przykład produktów "silnych marketingowo" podam dwa:
- ytong - czy ktokolwiek z was porównywał parametry ytonga z innym gazobetonem? oczywiście mam na myśli porównanie produktów w tych samych grupach.


Źle mnie zrozumiałeś z tą "kruchością". Dom mam z PH czyli materiału który najczęściej jest dyskryminowany za tą "kruchość". Ja się właśnie z tego naśmiewam. Poszukaj na forum ile osób odrzuca PH bo w hurtowni (notabene wciskającej inny materiał) mówili, że to bardzo kruche, albo "bo rozmawiali z murarzem, fachowcem starej daty, który mówi, że się to w rękach rozpada...".
Czyli mówiąc inaczej ja się śmieję z tego straszenia a nie sam straszę.


- no i oczywiście porotherm - podstzawowa argumentacja to ta, że jest to ceramuka. A porotherm z prawdziwą ceramiką ma tyle wspólnego co świnka morska ze świniami.

Czyli uważasz, że PH tak bardzo rózni się od ceramiki? Ja bym co najwyżej użył takiego porównania, że ceramika to dzik, a PH to świnia domowa. Różnica jest ale nie aż taka wielka.

budulec
15-05-2005, 15:11
Rafałek, beton komórkowy i beton B20 to też bliźniaki jednojajowe. :D

Adamos48 deska barlinecka i solary też są w mojej rodzinie od 3 pokoleń :D
pzdr

inwestor
15-05-2005, 15:19
A w mojej rodzinie od 4 pokoleń są jeszcze płyty Fermacell. No i oczywiście aluminiowe grzejniki do miedzianej instalacji ze specjalnych stopów ale to zaledwie od 5 pokoleń. :wink: :D
Pozdrawiam

rafałek
15-05-2005, 15:22
Rafałek, beton komórkowy i beton B20 to też bliźniaki jednojajowe. :D

Nie wiem jak to odebrać. Czyżbyś potrafił udowodnić większą różnicę między MAX'em a PH niż te pory? Bo ja jakoś innych różnic nie widzę (pomijam wymiary).

budulec
15-05-2005, 16:00
Rafałek, chciałem tylko podkreślić, że pojęcie ceramika jest baaaardzo obszerne. Ytong to tez nic innego jak beton.
Mam pytanie po za konkursem.
Poniewaz już wybrałeś to powiedz jakie parametry techniczne brałeś pod uwagę oraz według jakich norm je porównywałeś?
pzdr

rafałek
15-05-2005, 17:05
W zasadzie każdy materiał był pod względem parametrów dla mnie odpowiedni. Jak następowały wykluczenia:

1. Pustaki keramzytobetonowe - nie bo brak doświadczenia i nie znam nikogo kto by miał, do tego kłopoty z zakupem w okolicy.
2. BK (w tym Y) - nie bo jakoś nie mam do tego przekonania. Mie czył bym się dobrze w takim domu. Y dodatkowo nie z powodu ceny.
3. Silka - tu największa zagadka bo jeśli dziś miałbym wybierać wybrał bym właśnie silkę i to też z czysto subiektywnych powodów. Że zimna... to nic dał bym więcej ocieplenia.
Zrobiłem w technologii 3W. Czemu? Bo budzi moje największe zaufanie. 1W wymaga bardzo dużego rygoru i super ekipy z marzędziami do cięcia.
2W nie bo to ściana przy której często robi się byle jak bo i tak styropian (lub wełna) zakryją.
3W Tu trzeba pilnować szczeliny, ale poza tym technologia bardzo wdzięczna i umożliwiająca oddalenie wykańczania z zewnątrz na czas dalszy.

Czemu wybrałem PH? Bo w teorii daje lepsze parametry przy tej samej grubości ocieplenia. Czy w to wierzę? Ja w to chcę tak bardzo wierzyć że wierzę i dzięki temu mam mur do którego jestem przekonany na 99% (ten 1% to włąśnie SILKA tylko nie potrafię tego jakoś mądrze uargumentować).
Teraz możemy dyskusję sprowadzić do tego jak najczęściej kończą się wszystkie wątki o porónaiu materiałów - Jeśli coś było by złe to by ludzie z tego nie budowali. Czyli wybież tak by było ci ciepło i byś się czuł dobrze w takim domu. Myślę, że jeśli ktoś dokona tak przemyślanego wyboru to będzie swojej decyzji bronił jak lew. I to jest główny powód dla którego Żadne argumenty zwolenników innych materiałów mnie nie ruszają.

Pozdrawiam

budulec
15-05-2005, 17:24
I tu rafałek doszliśmy do sedna sprawy.
Twoj wybór został spowodowany tym, że własnie z tym materiałem czujesz sie najlepiej. I jest to jak najbardziej słuszny wybór bo to Ty będziesz mieszkał w tym domu.
Ja też jak kupuję np. garnitur czy buty to wybieram takie w których czuję się najlepiej (przeważnie są to te drogie :D , Swoją drogą ciekawe co by było gdyby załonili mi metkę i cene, pewnie musiałbym ściemniać, że się na tym znam) i nikt nie przekonałby mnie argumentem, że inny (czytaj tańszy) też wytrzyma równie długo i nawet nie będzie trzeba go cerowac.
pozdrawiam :D

Janussz
15-05-2005, 17:46
Badania materiałów budowlanych w Polsce to jedna wielka dochodowa lipa. Wiem co piszę, bo sam mam z tym do czynienia.

mark1oc
15-05-2005, 18:03
janussz ma racje ja kiedys tez w tym siedzialem[pracowalem w labolatorium budowlanym] i prawda jest taka kto zaplaci wiecej ten ma ates dobry albo bardzo dobry i ldatego dla mnie sa bardziej wiarygodne atesty krajow zachodnich niz polskie

mark1oc
15-05-2005, 18:03
janussz ma racje ja kiedys tez w tym siedzialem[pracowalem w labolatorium budowlanym] i prawda jest taka kto zaplaci wiecej ten ma ates dobry albo bardzo dobry i ldatego dla mnie sa bardziej wiarygodne atesty krajow zachodnich niz polskie

mdzalewscy
15-05-2005, 18:07
Badania materiałów budowlanych w Polsce to jedna wielka dochodowa lipa. Wiem co piszę, bo sam mam z tym do czynienia.

przecież na początku to już Wam napisałem, jak to działa

rafałek
15-05-2005, 18:11
No właśnie. Wie to wbrew pozorom duża grupa ludzi a i tak na forum ktoś się co jakiś czas podnieca i wyskakuje z "nowościami" sprzed kilku lat, lub zasłyszanymi z "pewnego źródła".

jan badura2
15-05-2005, 19:53
Ale sie tu dyskusja rozpętała :lol:
Rafałek ja chyba Cie musze przeprosić za odgrzanie starego kotleta sprzed lat , ale nie wszyscy tutaj przebywają tak długo jak Ty wiec może
(ale wcale nie musi) ich zainteresować taki news. Uważam że takie rzeczy trzeba piętnować i wymuszać zeby nam bubla nie wciskali. A że zyjemy w czasach lobbingu(czyt.tym co mają wieksze pieniądze) gdzie wszystkim rządzi kasa a jakosc i zadowolenie klienta jest na dalszym planie, to my konsumenci musimy mieć narzedzie znacznie lepsze niz poczta szemrana.
Jedno jest pewne dobry towar sam sie obroni a zły trzeba na swiatło dzienne wystawić.....bo inaczej to bedziemy dalej parowki z Konstaru jedli.

Scarab
16-05-2005, 04:46
Scarab miło, że piszesz, że masz wadliwego maxa.

ja nic takiego nie napisalem! :)

moj max jest siuper :)
pytalem tylko jak go mozna sprawdzic :)

rafałek
16-05-2005, 06:20
Przepraszam Ciebie najmocniej. Napisałeś do przebadania a ja przeczytałem do przebrania. Wywnioskowałem, że masz jakieś buble. Jeszcze raz przepraszam za moją nieuwagę.

Scarab
16-05-2005, 06:39
eee tam rafalek ;)
jak dotychczas jestem zadowolony z wyboru. nie ma to jak ceramika (PH i inne).
glina rulez 8)

echo
16-05-2005, 06:58
Dla mnie taki temat jest kolejna bzdura wałkowaną n-ty raz!

To tak jakby napisać: Mercedes i VW są do bani, ponieważ ogłosili (a zdarzało sie to nieraz), że np pompy paliwowe sa nieprawidłowo zamontowane, w związku z tym prosi sie posiadaczy tych marek o wizytę w autoryzowanym....

W związku z tym : Czy Mercedesami lub VW nie da się jeździć i sa do bani???
Nie podniecajmy sie bzdurami...

16-05-2005, 07:45
Wkurzają mnie tacy ludzie którzy nic nie wnoszą do dyskusji a piszą tylko by pisać.Jesli dla ciebie jest to temat wałkowany po raz n-ty to po co tu zabierasz głos?Ja to widze po raz pierwszy i jestem własnie przed wyborem z czego budować i dla mnie jest taka informacje cenna a totalną
bzdurą jest dla mnie twój tekst

Scarab
16-05-2005, 07:56
generalnie na forum panuje m.in. zasada:
pierwszy glos i krytyczny w stosunku do 'czestszych' uzytkownikow forum (dotyczacy uzywania przez nich forum) nie jest mile widziany.
nie podoba ci sie to forum - idz na onet.

16-05-2005, 08:02
to jest towarzystwo wzajemnej adoracji czy niekomercyjne forum ?

Scarab
16-05-2005, 08:11
zdecydowanie jedno i drugie.
bardziej twoj post nie pasuje do tego forum

Wkurzają mnie tacy ludzie którzy nic nie wnoszą do dyskusji a piszą tylko by pisać"

a ty co wniosles?

16-05-2005, 08:18
mam nadzieje że refleksje dla co niektorych

rafałek
16-05-2005, 08:34
Post echo wnosi bardzo ważną informację o której zapominają często forumowicze (nie koniecznie ci z małym stażem) i bardzo emocjonalnie podchodzą do duskusji opartej na plotkach. Ten temat opiera się na plotkach i służy ich rozpowszechnianiu. Ja też osobiście trafiłem na kilkanaście wadliwych pustaków, ale to nie oznacza, że 100% produktów jest do bani i to tylko w inny sposób napisał echo. A ty ledwo wchodzisz a już krytykujesz. Czy Twój głos wniósł coś konstruktywnego do dyskusji? Na pewno nie. Nawet nie jest na temat.

Scarab
16-05-2005, 08:39
wszystkie jego posty sa baaaardzo konstruktywne (!)
szczegolnie 2gi.

a tak na marginesie - to jest mozliwosc oddania partii pustakow do zbadania? (gdzie?) (ile sztuk?)

16-05-2005, 08:42
Czy umieszczenie tej informacji na oficjalnej rządowej stronie jest plotką?
Ja mysle że wy wszystcy macie pobudowane z porothermu i szukacie tylko usprawiedliwienia słusznosci swoich decyzji !!

Scarab
16-05-2005, 08:46
:evil: zacznij czytac i sam wyciagac wnioski, nikt za ciebie tego nie zrobi.
odpowiedzi i nasze zdanie znajdziesz powyzej!!!

rafałek
16-05-2005, 09:03
To, że zakwestionowano partię produktu nie oznacza, że całą produkcja jest do bani. Jeśli byś umiał czytać ze zrozumieniem tekstu to byś włąśnie to wyczytał z postu echo. To jest główne przesłanie. Ja mam dom z PH i to nie ma nic do tematu. Duskusja jest ogólna.

zibi2
16-05-2005, 09:40
Ci co się bardzo podniecili umieszczeniem w spisie firmy na "W" niech zajrzą także do zakładek np "Karta wyrobu 1", w której jak byk stoi "oznaczone jako pozaklasowe". Podejrzewam że każdy producent ma wyroby pozaklasowe, które nie nadają się do budowy.

Robienie sensacji z wyrwanych z kontekstu danych jest po pierwsze nieuczciwe, po drugie prowadzi do braku zaufania do jakichkolwiek badań i instytucji certyfikujących patrz post mdzalewscy. Podpieranie się "autorytetem" gazety na "N" też nie służy wiarygodności :lol:

Nie mam nic wspólnego z firmą na "W", dom mam z polskiego suporeksu. Apeluję tylko o zdrowy rozsądek i niezaśmiecanie forum śmieciowymi plotkami.

pozdro

16-05-2005, 09:43
ze zakwestionowano pewnią partie towaru to jeszcze nic nie znaczy-no pewnie ze nic, ciekawe jak ci sie dom za 10 latek zacznie sypać czy spadnie ci ten usmiech samouwielbienia do wienerbergera :D (oczywiscie ci tego nie zycze)

Scarab
16-05-2005, 09:49
oj, oj, oj
selim - "pachniesz - inaczej" konkurencja do W.

zibi2
16-05-2005, 09:50
ze zakwestionowano pewnią partie towaru to jeszcze nic nie znaczy-no pewnie ze nic, ciekawe jak ci sie dom za 10 latek zacznie sypać czy spadnie ci ten usmiech samouwielbienia do wienerbergera :D (oczywiscie ci tego nie zycze)

spoko, dom mam z beliksa i na pewno nic się nie posypie. za komuny nie ztakich materiałów budowali i domy stoją ;)

Zauważ że Wienerberger w ogóle oznacza pozaklasowe wyroby co daje im raczej na plus. Miałem paletę tzw "cegły pełnej kl 15" z polskiej wytwórni, z której 1/4 nie przetrwała zimy. Sprzedane jako towar pełnowartościowy oczywiście.

pozdr

16-05-2005, 10:01
chłopie poki co to niczym nie pachne :D zbieram informacje z czego mam budować a wole być polakiem przed szkodą niż po

Janussz
16-05-2005, 10:01
Nie przesadzajmy.
Jeszcze niedawno (mam literaturę) zachęcano do budowy domów z niewypalanej gliny zmieszanej z sieczką słomianą. Taka technologia była znana i budowano na jej podstawie nawet pałace. Stoi to już chyba dość długo i jeszcze postoi.
Dochodzimy do absurdów w tych atestach.
Przykład.
Urządzenie pewne ma silnik elektryczny (nie tylko cegły są materiałem budowlanym). Silnik ma wszystkie możliwe atesty polskie i unijne.
Urządzenie nie jest badane pod kątem tego, czy komuś nie utnie palca, tylko pod kątem zgodności elektrycznej. Toż to wszystko ten silnik przeszedł.
Bardzo często robi się właśnie badania na zasadzie sprawdzania zawartości cukru w cukrze.
A jakie pieniążki są za to.
Jestem za badaniami, ale niech to ma "ręce i nogi".

16-05-2005, 10:06
ja mysle ze zaden z was nie doczytał do konca tych art. w Nie, tam głownie chodzi o przemarzanie i o odpornosc na sciskanie, jesli odbiega od normy to jest git czy nie?

16-05-2005, 10:09
W teście na wytrzymałość mechaniczną w ośmiu niezależnych próbach produkt osiągnął średnią wytrzymałość na ściskanie 8,6 megapascala (MPa). Tymczasem producent, w ślad za normą państwową, gwarantuje 15 MPa. Pustak zamknięty w specjalnej chłodni przeszedł też 20 cykli zamrożeń do temperatury minus 15 stopni Celsjusza i rozmrożeń. Wynik? Wbrew zapewnieniom producenta materiał nie jest mrozoodporny.

16-05-2005, 10:11
PS Andrzej Rej nie ukrywa, że wolałby, aby sensacyjne informacje o bublowatej produkcji austriackiego koncernu ukazały się w prasie branżowej, a nie w tygodniku "NIE". Chociażby w "Muratorze". Jednak pismo to, jak wiele innych, odmówiło podjęcia tematu. Rej wiąże to z suto opłacanymi przez Austriaków reklamami.

tu jeszcze jeden cytat

zibi2
16-05-2005, 11:17
[...]Urządzenie pewne ma silnik elektryczny (nie tylko cegły są materiałem budowlanym). Silnik ma wszystkie możliwe atesty polskie i unijne.
Urządzenie nie jest badane pod kątem tego, czy komuś nie utnie palca, [...].

Amerykanie mają na to patent - rozwinięte usługi prawnicze. Wtedy atesty nie są tak bardzo potrzebne.

Moja prywatna opinia testach i certyfikacji nie tylko w budownictwie leży gdzies pomiędzy "mdzaleskimi" i "janusszem". Badanie cukru w cukrze, pic na wodę i kolejna okazja do korupcji. Niniejszy wątek niestety tylko utwierdza w tym przekonaniu.

pozdr


PS: To już nie na temat ale pamiętam reklamę o jakoby zbawiennym wpływie na zdrowie preparatu "A" znanej firmy mleczarskiej, potwierdzonym przez instytucję, której bym o to wcześniej nie podejrzewał ;) Niestety w Polsce wszystko można kupić, także i "niezależne" badania.

KoHer
16-05-2005, 13:20
Nie żebym się pocieszał, ale powód zakwestionowania przez GUNB to "Wyroby ceramiczne zostały oznakowane przez producenta jako "poza klasą", a zapakowano je w firmową folię z nadrukowanym znakiem budowlanym B." czyli jednak trzeba kontrolować co w środku, bo się mogą "pomylić". Jeśli chodzi o artykuł w NIE, to zastanawia mnie bardzo, dlaczego Pan Rej z Cerbudu wybrał do badań tylko pustaki w rozmiarze 18,8?

ADAMOS48
16-05-2005, 19:57
Ja sprawdzałem pustaki maxy i cegły ,jeżeli są klasy 150 to muszą dzwonić ,Możecie się śmiać lub nie ,ale jest to stara wypróbowana metoda .Poniżej tej klasy makxy i cegły sa głuche .

ADAMOS48
16-05-2005, 20:02
Dla jednych wystarczy jak w periodyku branżowym napiszą ,że coś nie tak i zastanowi się nad kupnem drugiemu dom się zawali a on dalej będzie myślał dlaczego tak się stało?,jak to opisane było cacy ,ze takie dobre.Polak zawsze myśli po szkodzie .Wiem również co piszę ponieważ zajmuję się sprzedażą może nie ceramiki ,ale pokrewna branża.

jan badura2
16-05-2005, 20:30
Ale sie tu piekiełko rozpętało :D
tutaj chyba nikt nikogo nie przekona ze ma racje
Ci co budowali z porothermu nie będą słuchać że mogli trafić na bubla a Ci co dopiero zaczynają nie beda slepo wierzyć ze to tylko ptaszki cwierkały......napisałem ten post tylko dlatego ze moj wykonawca upiera sie przy porothermie 44 i postanowiłem poszukac cos na ten temat....no i poznać opinie innych ludzi

rafałek
17-05-2005, 06:20
Ale sie tu piekiełko rozpętało :D
tutaj chyba nikt nikogo nie przekona ze ma racje
Ci co budowali z porothermu nie będą słuchać że mogli trafić na bubla a Ci co dopiero zaczynają nie beda slepo wierzyć ze to tylko ptaszki cwierkały......napisałem ten post tylko dlatego ze moj wykonawca upiera sie przy porothermie 44 i postanowiłem poszukac cos na ten temat....no i poznać opinie innych ludzi

Z tym piekłem przesadzasz. Poczytaj dokłądnie moje posty - wybudowałem z PH i trafiłem na kilkanaście sztuk wadliwych. To wcale nie oznacza, że PH jest do bani. Powoływanie się na stronę z materiałami do niczego nie prowadzi. Tam tylko podano, że pewna partia zostałą zakwestionowana. I co? I nic. Ludzie, żyją mieszkają i zycie toczy się dalej. Najbardziej wkurzające jest jak ktoś jeszcze nic nie zrobił, wiedzę opiera na plotkach i wnioskach często wyrwanych z kontekstu i chce wszystkich nauczać. W takim układzie jeśli selim ma być konsekwentny to nie wybuduje domu z niczego bo zawsze i wszędzie coś znajdzie.

KoHer
17-05-2005, 06:50
Pesymizmem pewnym powiało z wypowiedzi kolegi ADAMOS. Potwierdza ona moje własne obserwacje - coraz trudniej trafić na uczciwego sprzedawcę czy wykonawcę (prędzej czy później każdy chce nas orżnąć). Uczyć się możemy tylko na własnych błędach :(

Waldon
17-05-2005, 07:51
dzisiaj na wyborczej wyskoczył taki artykuł:

http://gospodarka.gazeta.pl/firma/1,33240,2707983.html

rafałek
17-05-2005, 08:19
Zauważcie jedno. Wniosek jest taki, że wygrywają cwaniacy i na co zwrócono uwagę impotrerzy. Czemu nie stać nas na dobrze wyroby? Czemu mimo ucinania ulg nie ma jakiegoś wielkiego załąmania na rynku? Bo pojawia się coraz więcej tanich materiałów.
Pozostaje jeszcze inne pytanie - jeśli producent za wyrób o klasie np 150 sprzeda o klasie 100 (mówię o ceramice) to co się stanie poza tym, że orżnie klienta? Przecież 100 też wystarczy, by pobudować dom jednorodzinny i nie grozi katastrofą. Tak na prawdę problem jest tylko jaki tego NIKT nie potrafi ocenić. Tak jak w podanym przezemnie przykłądzie na budowie domku jednorodzinnego nie będzie kłopotu tak w przypadku taniej kabiny (przykład z artykułu) może dojść do prawdziwej tragedii.
Jak zaczynałęm budować sąsiad mówi, żeby brać beton od X bo jak dogadam się z chłopakami to zamiast np B15 zrobią mi B20. Tylko skąd wezmą składniki? Kogoś orżną. Ale jaką mam gwarancję, że tym orżniętym nie będę ja? Tak sami doprowadzamy do absurdu.
Z artykułu wynika, że problem jest - tylko nikt nie wie jak poważny i szybko się nie dowie podobnie jak z paliwami, bo nie stać nas na prawdziwe niezależne badania, a producentów nie interesuje by wyrób był na prawdę opisanej jakości. Tylko ciągle nie wiemy jakie to ma przełożenie na nasze budowy. Jeśli mieć podejście jak sceptycy z tego wątku, to nie należy się budować wcale, tylko gdzie mieszkać?

17-05-2005, 08:44
Rafałek ty dalej gadasz jakbys od jakiegos dealera wrocił , jaki sceptycyzm to sie nazywa walka o własne interesy i wymaganie tego za co płacimy.No to teraz pokaż mi art. podobny o ytongu, keramzycie itd..
a plotki konczą sie w sądzie i jakoś nikt z Wienerberga nie podał do sądu
ani red.NIE ani krajowego stowarzyszenia.Dziwne a powinien wkoncu to PLOTKA !!

rafałek
17-05-2005, 09:22
Jesteś pewny, że takiego nie było czy tylko nie słyszałeś o takim? W ostatnim z GW nie pada żaden producent, a ten na który się powołujesz jest już tak stary że się zgrał. Jesteś typowym oszołomem który coś przeczytał i teraz rozdmuchuje, bo Urban napisał... Przeglądałęm Twoje posty i odnoszę wrażenie, że jesteś tu po to by objechać jedną firmę. Ja bronię swojego wyboru bo mam do tego podstawy - jestem z niego po prostu zadowolony, mam na to namacalne dowody. Ty natomiast zachowujesz się jak nasi politycy. Tużo szumu i do tego jesteś bardzo stronniczy. Coś bardzo nawracasz do tego dilera... to daje dużo do myślenia. Normalni forumowicze nie są tak zacietrzewieni... :roll: Ty jesteś bardzo stronniczy. Niczego nie zrobiłeś, niczym się nie potrafisz pochwalić na włąsnym przykładzie. Twoja wiedza jest czysto teoretyczna - w wiekszości oparta na NIE. Zrób coś a potem mów.

17-05-2005, 09:55
a Ty jestes taki typowy pyskacz z waskim zakresem odbioru i do tego cierpisz na psychoze maniakalno-depresyjną !

HomeLess
17-05-2005, 10:14
Problem z pewną znaną firmą W polega na tym, że jest ona istotnym konkurentem dla polskich (tzn. będących w polskich rękach) cegielni. Tak to jest, że koszt budowy domu z ceramiki poryzowanej nie jest drastycznie różny od kosztu budowy z ceramiki tradycyjnej (chodzi mi tu o ściany warstwowe). I ludzie coraz częściej wybierają produkt firmy W. Jeśli chodzi o firmę X (producenta systemu Y), to chyba jest ona konkurentem tylko i wyłącznie dla siebie (nie wiem ilu polskich producentów oferuje system z betonu komórkowego o parametrach i cenie zbliżonej do Y, ale chyba niewielu, bo słyszałem że nie daje się wynegocjować istotnych upustów na Y). Natomiast firma W w walce o rynek stosuje spore upusty (może to jest dumping?) i to na pewno wkurza polskich ceramików.

Tadeusz M
17-05-2005, 11:21
Rafałek, Ytong to tez nic innego jak beton.
pzdr
Taaa jeśli za beton uznamy mieszankę czegoś z czymś która utwardza się.

Ytong - gazobeton to głównie piasek+wapno (bardziej chyba zaprawa murarska)
beton to (setki odmian ) w uproszczeniu cement+żwir+piasek

Tomek_J
17-05-2005, 12:04
a Ty jestes taki typowy pyskacz z waskim zakresem odbioru i do tego cierpisz na psychoze maniakalno-depresyjną !

Selim, mam dom z PTH. Nie mogę powiedzieć, bym widział jakiekolwiek wady w tym materiale. Zalety za to, owszem, dostrzegam. Mam też duży budynek gospodarczy, zrobiony ze zwykłych, "szarych" pustaków, które są atestowane, a które podczas obróbki łatwo pękały i z których potrafią np. wykruszać się kołki rozporowe. Nie pieprzę jednak gromkim głosem, że te pustaki są gorsze od PTH, gdyż jestem świadom, że:
1. moja wiedza nt. materiałów budowlanych jest za mała
2. mam świadomość, że słabsza jakość wyrobu bez względu na markę może być winą nie technologii, ale danego zakładu, czy wręcz błędu pojedynczego czlowieka.
3. obie budowle stoją i mają się nieźle, w dodatku na poddaszu tej drugiej jest circa-about 10 ton siana
4. nie mam wrodzonej skłonności do rozpowszechniania niesprawdzonych plotek i konfabulacji zwłaszcza, jeśli ich źródłem miałby być jakiś materiał archiwalny.
Tak więc stawiaj sobie dom, z czego chcesz, a to, co tu napisałem, przemyśl sobie - głównie w kontekście pyskowania, szerokości odbioru i psychozy.

17-05-2005, 12:12
No następny z ELITY dał głos, no ale wreszcie jakis normalny sie trafił :D
moja wiedza tez jest mała na ten temat , ale czytając art. w NIE lub na stronie rządowej mogę mieć prawo do jakiś wątpliwosci , a juz wieksze zaufanie we mnie budzi nawet to pismo niz jakiś rafałek ktory mi uparcie wmawia że plotki rozsiewam , znalazł sie autorytet !

Tomek_J
17-05-2005, 12:35
moja wiedza tez jest mała na ten temat

No to najpierw dokształć się, a potem - owszem, doradzaj na forum.


ktory mi uparcie wmawia że plotki rozsiewam , znalazł sie autorytet !

Nie jestem żadnym budowlanym autorytetem, ale też ci powiem, że IMHO plotki rozsiewasz, że przeczytałeś jakąś infomację, nie przemyślałeś jej, za to zafascynowany jej treścią gromkim głosem rozpowszechniasz ją twiedząc bezzasadnie, że jest jedyna słuszna i prawdziwa. To tak jak ze słynnym rozdawaniem samochodów na Placu Czerwonym w Moskwie...

17-05-2005, 12:40
Tyle piszecie tutaj o czytaniu ze zrozumieniem , Tomuś to nie o Ciebie chodzi z tym autorytetem , Kapisi ? chodzi mi o tego wszechwiedzącego szpeca rafałka :lol: i do nikogo nic wiecej nie mam

17-05-2005, 12:43
Teraz sie pozegnam z wami oziemble

ps. mam nadzieje ze mi tyłka pod nieobecnosc za bardzo nie obrobicie
Dziadki :lol:

grzegorz2
17-05-2005, 18:32
W teście na wytrzymałość mechaniczną w ośmiu niezależnych próbach produkt osiągnął średnią wytrzymałość na ściskanie 8,6 megapascala (MPa). Tymczasem producent, w ślad za normą państwową, gwarantuje 15 MPa.

No faktycznie, to musi się zaraz zawalić...! Już uciekam z chałupy...
Ale zaraz, niech no policzę - ściana ca 5 mb, żeby się łatwiej liczyło - 0,5 m grubości (PTH45 - dołozyłem 5 cm); to daje powierzchni ok. 2,5 m2; to nośność takiej marnej ściany wyjdzie: 8MPa * 2,5 m2 = 20 MN; jak pamiętam, to jest jakieś 2 000 TON (słownie dwa tysiące Ton ciężaru). Czyli na 1 mb mogę bezpiecznie położyć 400 Ton... To może jednak wrócę między moje ściany z PTH???
pozdrawiam
Grzegorz
PS a propos przemarzania - faktycznie, jeżeli ściana z porothermu będzie stała w wodzie, to długo nie pożyje. Czy ktoś zamierza budować fundamenty z porothermu??? :o

17-05-2005, 19:38
JEST SZANSA ZE NA JEDNYM WĄTKU WSZYSCY POROTHERMOWCY SIE TRAFIĄ :lol: :lol: :lol:

rafałek
17-05-2005, 19:59
selim - może się czepiam, ale powiedz co ciekawego wniosłeś dziś swoją bytnością na forum? Co pożytecznego doradziłeś lub pomogłeś?

Pozdrawiam

17-05-2005, 20:06
nie moze tylko sie czepiasz :lol:

no jak to co : FAN-CLUB POROTHERMOWCOW ZAŁOŻYŁEM :lol: ....MAŁO ?

17-05-2005, 20:07
JAK NA KOTA TO CHYBA NIEZLE ?? :) :) :)

Tomek_J
18-05-2005, 06:04
Tyle piszecie tutaj o czytaniu ze zrozumieniem , Tomuś to nie o Ciebie chodzi z tym autorytetem , Kapisi ? chodzi mi o tego wszechwiedzącego szpeca rafałka :lol: i do nikogo nic wiecej nie mam

Selimuś, dziecko drogie, wracaj do swojej piaskownicy babki stawiać. Obiecałeś, że znikniesz - dotrzymaj słowa.

18-05-2005, 07:38
Z madrym człowiekiem to i pogadać można ciekawie :lol: :lol: :lol:

w piaskownicy bawie sie razem z synem , moze ty pobawisz sie ze swoim nad zrozumieniem tekstu pisanego :lol: :lol: :lol:

Ola_lola
18-05-2005, 08:12
:D

KoHer
18-05-2005, 10:01
Wątek ten to typowa dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej nocy. Rozumiem Selima, że ma pewne obawy związane z PTH (bo artykuł w prasie itp, itd). Jednakże nie ma chyba jednoznacznie obiektywnych badań materiałów budowlanych. Albo zamawia producent albo konkurencja. Ytong ze względu na dość wysoką cenę nie ma tego problemu, bo nie zagraża "panu Władziowi", co BK za stodołą produkuje. Natomiast produkty Wienerbergera można kupować w cenach zagrażających żywotnym interesom pana Reja i jego kolegów z Cerbudu. Dlatego można zrozumieć jego zdenerwowanie. Zastanowić natomiast musi chyba fakt, że kampania w NIE dotyczy tylko pustaka 18,5. A co z innymi, z innych cegielni. A czy są analogiczne badania dla produktów z cegielni zrzeszonych z Cerbudzie? Na stronie GUNB Wienerberger też wisiał z powodu nazwijmy to "bałaganiarstwa", a nie produkowania bubli. Nie bronię Wienerbergera, bo uważam, że sprzedawanie produktu o gorszych parametrach z etykietką mówiącą co innego to zwykłe oszustwo. Ale zastanawia mnie też taktyka uprawiana przez GUNB. Wydaje się, że powinna to być niezależna i obiektywna kontrola. A w tym artykule w Gazecie napisali, że ok 750 produktów nie powinno się znaleźć w sklepach - dlaczego więc nie ma żadnej informacji o tym na "liście produktów zakwestionowanych"? Zagrażają życiu czy były to drobne uchybienia, a może dano czas producentom i importerom na "dogadanie się"? Ja mam tylko jeden wniosek i podsumowanie - nie ufaj nikomu, nawet sobie - i tak i tak cię oszukają. Swoją drogą podziwiam "niezłomność" Selima, a zwłaszcza jego zaufanie do pewnych "organów".

18-05-2005, 10:30
Ale sie tu piekiełko rozpętało :D
tutaj chyba nikt nikogo nie przekona ze ma racje
Ci co budowali z porothermu nie będą słuchać że mogli trafić na bubla a Ci co dopiero zaczynają nie beda slepo wierzyć ze to tylko ptaszki cwierkały......napisałem ten post tylko dlatego ze moj wykonawca upiera sie przy porothermie 44 i postanowiłem poszukac cos na ten temat....no i poznać opinie innych ludzi

ty badura
a co jak sie twoj wykonawca uprze na twoja zone?

kurcze nei wiedzialem ze taki ulegly jestes ;)

M@riusz_Radom
18-05-2005, 10:47
Abstrahując od wszystkiego - zbuduje z BK. Nie dlatego, że jest lepszy/gorszy/ma wytrzymałość na ściskanie albo nie ma/ ale dlatego, że jest realtywnie tani w porównaniu do innych. A w sytuacji człowieka, który ma bardzo ograniczone środki finansowe jest to wazny argument.

18-05-2005, 11:29
Ja raczej tez sie skłonie do betonu kom. lub silki i to niekoniecznie z powodow finansowych :lol: , wole doborowe towarzystwo :lol:

18-05-2005, 11:32
wasz wybor
ja wybieram silikat bo najsolidniejszy
i z 20 cm styropianem najcieplejszy mozliwy mur na rynku ;)
natomiast w z waszym BK bedziecie niestety marznac i mieszkac w kruchym tworze
az sie boje co bedzie jak cos zacznie tam sie kruszyc

M@riusz_Radom
18-05-2005, 11:34
az sie boje co bedzie jak cos zacznie tam sie kruszyc

To proste. Ja, Ty i wiekszość forumowiczów będzie już w tym czasie jakieś 2 metry pod ziemią a nasze wnuki będą się zastanawiały czy to rozbierać czy remontować.

HomeLess
18-05-2005, 11:35
"ŚpIeRzMy" - polska język, trudna język.

18-05-2005, 11:40
no nastepny bez poczucia humoru :lol: , budujesz z 18 ?

Tomek_J
18-05-2005, 11:45
"ŚpIeRzMy" - polska język, trudna język.

Nie, to tylko "pseudootografia", taka bardzo "trendy" zabawka współczesnej gównażerii.

Ola_lola
18-05-2005, 11:46
Brawo selim, brawo - tylko ty masz poczucie humoru, mój ty Urbanie, mój ty... ech sama nie wiem do jakiego idola narowowego Ciebie porównać.
Ta elokwencja, widzą tryskasz w każdym słowie, w każdym temacie. Mój ty debeściaku (Czy ty też chodzisz to tego samego lekarza?)

18-05-2005, 11:53
Tomuś ,formy deprecjatywne rzeczowników męskoosobowych

policjanty, profesory, psychologi czy te formy są sprzeczne z poprawną polszczyzną ?

czy mogą występować w jezyku potocznym czy w języku starannym ?

czy są odnotowane jako formy fleksyjne czy jako odrębne wyrazy

no Tomus błysnij !! :lol: :lol: :lol:

18-05-2005, 11:54
ps. jak Tomuś nie daje rady to wkracza ola jak rozumiem :lol: :lol: :lol:

Ola_lola
18-05-2005, 11:56
Jeszcze selim, jeszcze - powiedz coś mądrego, tylko ciebie chcę słuchać. Ty tak mądrze piszesz, szkoda, że jesteś z innego zakładu.

Ola_lola
18-05-2005, 11:57
Selimku my idioci powinniśmy trzymać się razem. Łatwiej nam będzie uciekać z zakładu...

18-05-2005, 12:06
jak sie ma"ajkju" na poziomie małpy to nie dziwota że takich zamykają :lol:

Ola_lola
18-05-2005, 12:11
Oj to ty nie jesteś z mojego oddziału - tych na poziomie małpy trzymają w piwnicy - a to ty pewnie jesteś z "4". Tam gdzie na 2 czubów przypadają 4 szympansy w celach podniesienia IQ.

A ja już myślałam, że założysz jakąś partię. Mój ty betonie komórkowy. Mój ty dręczycielu, inteligenciku kochany.

Mały
18-05-2005, 12:11
To ja proponuję wysypać POROTERM na drogi! :D
Jak lepperiada to lepperiada.

HomeLess
18-05-2005, 12:15
A propos form deprecjatywnych: "Wyrazy tego typu nie są sprzeczne z poprawną polszczyzną, choć występują głównie w mowie potocznej, a w języku starannym z pewnością będziemy ich unikać. Częściej używane zostały odnotowane przez słowniki, lecz jako formy fleksyjne, nie odrębne wyrazy." Ale co to ma do rzeczy Selim, chcesz kogoś na scrabble zaprosić i regulamin ustalasz?

18-05-2005, 12:16
Ola no niestety do zakładu przyjmowani są tylko ci ktorzy mają IQ rzedu

temperatury pokojowej ! wiec niestety ja sie tam nie załapie :lol:

co najwyzej mogę ci pokiwać z dołu palcem w...do góry :lol:

Tomek_J
18-05-2005, 12:16
Tomuś ,formy deprecjatywne rzeczowników męskoosobowych, policjanty, profesory, psychologi czy te formy są sprzeczne z poprawną polszczyzną ? czy mogą występować w jezyku potocznym czy w języku starannym ? czy są odnotowane jako formy fleksyjne czy jako odrębne wyrazy no Tomus błysnij !! :lol: :lol: :lol:

:) No i wydało się: ty po prostu MUSISZ zaistnieć, błyszczeć swoim "ajkiu", dowartościować swoje skołatane, biedne ego.


ps. jak Tomuś nie daje rady to wkracza ola jak rozumiem

Mylisz się, dzieciątko drogie.
A teraz wracaj do domu. Mama kaszę dzieli.

P.S. Czy jest tu z nami moderator ?

Ola_lola
18-05-2005, 12:23
Nie straszcie mojego betonika moderatorem. On pisze, że pomacha mi z dołu - on jest na pewno z "4" gdzie ludzi i małpy razem trzymają. Ciekawe co oni razem tam wyrabiają? Podobno małpy są bardzo opiekuńcze dla istot o niższej inteligencji. Pewnie Ci tam dobrze mój selimku. Mój ty betonie komórkowy?
Ciekawe czy z takim idiotą można mieć dzieci? Tylko tacy są podobno bezpłodni, całkowicie bez jaj. Dowal im dowal kochany selimku.

18-05-2005, 12:34
Ubaw z wami po pachy :lol: :lol: :lol:

widze ze na moje nieszczescie w tych zakładach wam neta zainstalowali

jak rozumiem IQ musi byc pokojowe i papierek z MENSY musicie miec
zeby dostać sie do okna na swiat

Ola_lola
18-05-2005, 12:38
Gdzie twoja werwa? Chyba szympans przekłamuje twoje słowa. Selimku mój betonie komórkowy, powiedz coś do swojej Oli.
Słyszałam prosiaczku, że was tam w piwnicy bardzo po głowie biją. U nas są okna i widzimy słońce, ale u was w tej mokrej piwnicy. Nie dziwię się, że tak bardzo się uwsteczniłeś, ja też bym miała coś podobnego.

18-05-2005, 12:40
no a teraz zniknie nam z ekranu ola ola a pojawi sie Tomus J

jakos dziwnym trafem razem ich nie mozna spotkac :lol:

Ola_lola
18-05-2005, 12:44
No uważaj betoniku, jestem tu ciągle, tylko nie wiesz, że mogę być niewidoczna. Oj głuptasek...

18-05-2005, 12:47
własnie dostałem depesze że z tym twoim IQ pokojowym to sciema

piszą ze sciagałaś :lol: :lol: :lol: :lol:

Ola_lola
18-05-2005, 12:47
Widzisz mój ty betoniku - jestem i ja i Tomek, a tobie dymek uszkami ulatuje, jak to się dzieje. Mówiłam Ci już betoniku, że Ja to nie ON. Tak ciężko pojąć to w tej felernej łepetynie? Oj głuptasek. w "4" tylko takich trzymają. Niby chłop a taki bez jaj.

KoHer
18-05-2005, 12:49
Proszę państwa. :-?

18-05-2005, 12:50
No nic chyba tez sobie kolejne wcielenie zafunduje :lol: :lol:

będzie mi razniej , raptem sobie nową stronke otworze zaloguje sie itd....

ps. gratuluje bystrosci umysłu i spostrzegawczosci

osowa
18-05-2005, 12:50
:o :o :o :o :o :o :o

p.s.

Rady chyba na nic :roll: ... szkoda.
pozdrawiam

18-05-2005, 12:51
Ty kot najnizszej instancji milcz !

Ola_lola
18-05-2005, 12:54
No nic chyba tez sobie kolejne wcielenie zafunduje :lol: :lol:

będzie mi razniej , raptem sobie nową stronke otworze zaloguje sie itd....

ps. gratuluje bystrosci umysłu i spostrzegawczosci

Nie ma tak łatwo mój debilku. Upierdliwcze jeden. Myślisz, że kochająca ola nie pozna nowego nicka swojego betonika? Takich idiotów nie ma zbyt wielu. Na pewno ciebie dorwę. Pielęgniarz z waszego oddziału mówił, że się pieknie schylasz - mój ty betonie komórkowy.

Tomek_J
18-05-2005, 12:54
no a teraz zniknie nam z ekranu ola ola a pojawi sie Tomus J jakos dziwnym trafem razem ich nie mozna spotkac :lol:

Na tym, jak i na każdym innym forum mam jednego, stałego nicka: Tomek_J. Żadnych innych. Z profilem "Oli" nie mam nic wspólnego. Nie potrzebuję forumowych klonów. Co zesztą łatwo można sprawdzić śledząc źródło moich wiadomości i porównując z postami "Oli". Tylko do tego to owo "ajkiu" trzeba jednak jakieś mieć...


Kurde, jak nie trzeba, to Redakcja interweniuje z wyprzedzeniem, a jak pojawiają się tolle i pieniacze - siedzi cicho jak mysz pod miotłą...

Ola_lola
18-05-2005, 12:56
Tomku nie mów tak bo się mój selimek przemęczy od myślenia, ale on jak na betona komórkowego przystało w środku ma tylko pustkę. Było to już wyjaśnione w jednym z filmów gdzie majster mówił, z czego skłąda się gazobeton (= BK) i co bedzie jak się go przebije. Nie wymagajmy od kogoś z "4" za kogo myśli szympans służobowy by rozróżniał takie drobiazgi...

M@riusz_Radom
18-05-2005, 12:58
Kurde, jak nie trzeba, to Redakcja interweniuje z wyprzedzeniem, a jak pojawiają się tolle i pieniacze - siedzi cicho jak mysz pod miotłą...


Nie da się jednocześnie pisać postów i moderować :)

osowa
18-05-2005, 12:58
Kota nie ma (chyba) - myszy harcują ... :roll: :wink:

18-05-2005, 13:01
zaraz zaraz a kto mi tutaj takie przywitanie zgotował ?

no tak najlepiej zwalic na kota :(

Tomek_J
18-05-2005, 13:01
Nie da się jednocześnie pisać postów i moderować :)
:D:D:D:D:D:D:D:D:D !

Ola_lola
18-05-2005, 13:02
Jakie myszy - to tylko mój selimek - mój beton komórkowy. Twarda głowa, ale pusta...

18-05-2005, 13:43
wole miec juz pustą głowe niż ćpać i miec ostre schizy

Ola_lola
18-05-2005, 13:46
wole miec juz pustą głowe niż ćpać i miec ostre schizy

Ty już nie sza wyboru misiaczku. Masz pustą głowę - pewnie od ćpania... Ech wy z "4". Pewnie już wszyscy po lobotomii. Coś się uspokoiłeś misiaczku - czyżby testosteron opadł? I samopoczucie lepsze - szkoda tylko, że brak ci ogłady i samokrytyki oj mój ty betoniku komórkowy. Silikacie ty kochany.

18-05-2005, 14:54
ale fajne watki az sie lezka w oku kreci
jak wy sobie ladnie potraficie podywagowac na tematy czysto budowlane ;)

18-05-2005, 15:37
Leon to płacz , nie wstydz sie :lol:

jan badura2
18-05-2005, 20:46
"ty badura
a co jak sie twoj wykonawca uprze na twoja zone?

kurcze nei wiedzialem ze taki ulegly jestes"

Lełon większego dauna to na tym forum od Ciebie juz nie ma [/code][/quote]

Iwona G
18-05-2005, 23:01
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
oczekiwałam konstruktywnej dyskusji

i co?
nic
baj baj :lol: :lol: :lol: :lol:

Tomek_J
19-05-2005, 06:05
:o :o :o :o :o :o :o :o :o :o
oczekiwałam konstruktywnej dyskusji

i co?
nic
baj baj :lol: :lol: :lol: :lol:

Iwonko, to jest niestety przykład tego, jak jeden głupi gówniarz potrafi rozpieprzyć całe forum...

Scarab
23-05-2005, 21:05
o kur....
to wy jeszcze ten temat ciagniecie???????? :oops:

strażak Sam
22-11-2010, 09:30
Witam serdecznie, potrzebuję Waszej opinii, bo czuję się totalnie zagubiony w naszym polskim świecie materiałów budowlanych, który zaczyna powoli przypominać mafie. Przeczytałem ostatnio ten artykuł: http://www.izolacje.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3770:30-proc-materiaow-budowlanych-to-buble-anser-spotkamy-si-w-sdzie&catid=160:polecamy&Itemid=100170 i jestem w kropce. Buduje dom i powoli myślę o ociepleniu, ale jak widzę nikomu nie można ufać.
Jakie jest wasze zdanie? Czy to rzeczywiście ktoś próbuje zrobić tym firmom czarny PR czy też one rzeczywiście produkują g**no? A tak w ogóle, to jaki styropian polecacie?

fighter1983
23-11-2010, 23:02
To, że na rynek wpuszczane są buble to jest fakt, i bardzo dobrze, że takie badania zostały przeprowadzone, nie dajmy jednak zwariować się wynikom.... bo te już nie są takie obiektywne, w przypadku klejów do styropianu badany był parametr najbardziej oczywisty: przyczepność czyli czy klej klei :) wydawać by się mogło, że to najważniejsze.... jednak ... NIE !
Im wyzszy wynik tym lepiej klej trzyma.... ale...... ale...... czy aby nie kosztem innego parametru? np odporność na rozciąganie, po cyklach zamarzania/rozmarzania itd.?
Jezeli takie badanie mialoby byc miarodajne nalezaloby je przeprowadzic PORZĄDNIE czyli badając WSZYSTKIE parametry kleju... a nie wybiórczo i wtedy możemy mowic o "czarnej liscie" materiałów

Zbigniew100
24-11-2010, 06:16
Spośród klejów wg ZPPMdB obowiązujące w Polsce normy spełniło zaledwie 28% próbek. Jeśli chodzi o styropian, to tylko 6 z 13 próbek spełniło deklarowane przez producentów właściwości w badaniu ściskania oraz jedynie 2 z 5 próbek w badaniu rozciągania.

Nie problem , który jest lepszy, ale fakt że nie mają deklarowanych parametrów.

brachol
24-11-2010, 06:32
można zwrócić uwagę na to że w przypadku kleju firmy alpol, akamit i skała próbki pochodziły z 2009 roku a badanie odbyło się na wiosnę 2010 co mogło wpłynąć na wynik

Zbigniew100
24-11-2010, 06:50
Może tak.
Ale deklarują okres przechowania 12 miesięcy ?
http://market-budowlany24.pl/337,pl_klej-do-styropianu-skala-ksz.html

fighter1983
24-11-2010, 20:54
Badanie bardzo malo wiarygodne, zrobione sztucznie.... ludzie patrza w tabelke i widza tylko megapaskale w tabelce jako sila odrywajaca.... bez sensu... i rozumiane jest to przez ogol jako "lepszy" i "gorszy"....
Dzisiaj rozmawialem z ITB i sami twierdza ze te badania sa nie do konca miarodajne