PDA

Zobacz pełną wersję : adaptacja starego domu



Jannusz
15-05-2005, 19:33
Witam serdecznie, może są na forum osoby które nie budowały nowego domu, ale kupiły stary z myślą o adaptacji. Będę wdzięczy za wszelkie praktyczne rady i przestrogi.

Znalazłem dom w odpowiadającej mi okolicy, poniemiecki z 35 roku, z pustaków otynkowany. Z zewnątrz jest opasany metalowymi klamrami, ponieważ pojawiły się pęknięcia, klamry wg. zapewnień sprzedającego były założone 40 lat wemu, w momencie gdy jego ojciec kupił dom. Zapewnia że od tamtej pory się nie powiększyly. Facet sprawia bardzo pozytywne wrażenie, więc jestem skłonny uwierzyć, lecz pewności nie mam.

Dom ma ok 60-70 m. parteru + piętro ze skosami i jeszcze niziutki stryszek. Do tego piwnica na całości. W środku zaniedbany (od kilku lat nikt nie korzystał) do solidnego remontu, ale podłogi (deski) na moje oko w dobrym stanie. W dobrym stanie również krokwie, dach się nigdzie nie zapada, ubytki w dachówce są niewielkie. W domu nie ma wody, studnia wywiercona jest na podwórku tylko trzeba górę dokupić by
było czym pompować.

Do wodociągu jest ok. 30-50 m. , kanalizacja ma być robiona w tej wsi za dwa lata (fundusze UE), mój niepokój budzi jedynie fakt, iż dom leży na małej skarpie, lekko poniżej drogi biegnącej przez wieś. Czy to nie oznacza jakichś dodatkowych kosztów, pompy jakiejś czy co ? I ile to może kosztować?

Ile może kosztować "orurowanie" domu, chodzi o doprowadzenie wody i odprowadzenie ścieków. Planujemy łazienkę w piwnicy, kuchnie i kibelek na parterze i małą łazienkę na piętrze.
Wskazana pewnie by byla również wymiana instalacji elektrycznej która z pewnością jest bardzo stara.

Należałoby również z pewnością zacząc od dachu, zdjąć dachówkę, dokładnie oglądnąć krokwie i deski , wymienić wadliwe deski obić papą (nie ma) i położyć od nowa dachówkę wymieniając uszkodzone elementy. Dodatkowo chcielibyśmy zrobić na dachu ze dwa okna. Bardzo proszę o informację ile taka operacja moglaby kosztować .

Bedę wdzieczy za wszelkie informacje i możliwe koszty, do końca tygodnia musimy dać odpowiedź i mamy straszliwą gonitwę myśli, z jednej półkuli atakują "za", z drugiej odpwiadają "przeciw" a decyzja z tych życiowych.

miła
15-05-2005, 20:24
Ja bym się bała kupować taki dom z klamrami, chyba że do rozbiórki i postawienia nowego . pozdr Ewa

Geno
15-05-2005, 20:32
Jeśli są klamry to pewnie dom stoi na terenach gdzie występują szkody górnicze , stąd osiadania, pęknięcia i klamry.

rzyraf
15-05-2005, 20:38
Koniecznie potrzebujesz fachowej ekspertyzy, może nawet nie jednego faachowca. Taki dom może kryć wiele niespodzianek, warto np. dokłądnie sprawdzic stan klamr.
Jesli są ubytki w dachówce to prawie na pewno woda szła do srodka. Co zrobiła?Aha, piszę po kolei i dopiero zobaczyłem, że o tym piszesz. Ja szczerze mówiąc wymianiłbym cały dach - jeśli jest to w Twoich mołżiwościah finansowych, na pewno bedzie to opłacalne.
Podogi również mogą być do wymiany, chociaż takie stare drewniane mają to do siebie, że póki nie ruszane, sa OK, ale nie daj Bóg ruszyć.
Jesli cisnienie w sieci będzie prawidłowe to raczej nie musisz się martwic o spadek działki - to mozna policzyć, znając cisnienie planowane w sieci oraz sumaryczną wysokość działki i najwyższego punktu w domu.
Na reszcie się już nie znam,
Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.
Aha, pamietaj o jednym - częstokroć koszty remontu itp, itp są znacznie wyższe niż nowego domu. Oczywiście pozostaje klimat staroci.
Paweł Adamski
http://republika.pl/polskie.domydrewniane

Jannusz
15-05-2005, 20:43
Dom stoi na Mazurach, wśród lasów i jezior gdzie o górnicze szkody byłoby niezwykle trudno :)) Natomiast stoi na lekkiej skarpie, co mogło mieć jakiś wpływ na jego "pracę". Znajomy mnie pociesza że pewnie co miało osiąść to osiadło, zreszą pęknięcia nie są wielkie, z drugiej strony są te klamry...co prawda cale zardzewiałe, wygląda że stare. Nie wydaje mi sie aby dom miał sie nagle rozpaść na dwie połówki :)) w końcu już 70 lat stoi.

Geno
15-05-2005, 20:54
Tak czy siak ktoś by musiał stan tych klamer sprawdzić a dobrze byłoby tez zrobić test z gipsem i szybką...

rzyraf
15-05-2005, 21:08
Szkody górnicze może nie, ale na jakim gruncie jest domek posadowiony?
To, że stoi 70 lat nie gwarantuje , że dostoi do Bożego Narodzenia 2005.
Paweł Adamski

Przekorek
16-05-2005, 11:49
Wszystko zalezy ile chcesz w niego umoczyć. Jeśli duzo, to go lepiej rozebrac i postawic dom marzeń. Jesli malo, to podreperować gutaperką i modlić sie żarliwie.
Dla mnie dom 70-letni jest zabytkiem i każda złotówka w niego wpakowana nie zagwarantuje, że moje dzieci ją odzyskają. Wole mieszkanie w bloku.

Jannusz
16-05-2005, 18:49
Dziękuję wszystkim za cenne uwagi i przestrogi, chyba musimy wszystko jeszcze raz przemyśleć, czy damy radę to udźwignąć, czy nie poszukać czegoś w ciut lepszym stanie.
Ps. Geno, na czym polega test z szybką i gibsem ?

Geno
16-05-2005, 18:54
Dwa placki z gipsu na ścianę -na to przyklejasz szybkę i sprawdzasz po kilku - klikunast dniach czy nie pękła szybka -jak tak to z pewnością budynek osiada...

miła
16-05-2005, 18:58
tak mówiąc po babsku to na miejscu pełnięcia lub zarysowania nakładasz prostokącik ze szkła - pewnie okienne wystarczy , ale nie zbrojone :) - a boki szybki mocujesz gipsem do ścian po obu stronach pęknięcia i czekasz. Na co? Albo szybka pęknie, co oznacza, że dom się rozpada albo szybka nie pęknie albo gips odpadnie ze starości ;) :D W mojej okolicy jak zaczęli pracować z kafarem to w domu obok naklejali szybki , żeby sprawdzić czy dom nie pęka dalej od kafara pozdr Ewa

K74
16-05-2005, 20:50
Mieszkałam 20 lat w domu poniemieckim, z rodzicami na Pomorzu Zachodnim. Zimno tam było w pień, nawet po ociepleniu. I wilgoć straszna. Fundamenty nie izolowane. Ojciec próbował remontować, ale każda wydana złotówka szła tak na prawdę w błoto.
Po latach popełniłam błąd i kupiłam stary dom (z lat 60.), po kapitalnym remoncie!! Dla spokojności ducha zrobiliśmy ekspertyzę techniczną. Wszystko w porządku. Niestety nie można było nic na ścianie powiesić, bo zaprawa się wykruszała, a po czterech miesiącach mieszkania spadł nam na głowę kawał sufitu. Na szczęście nikogo nie zabiło. Uciekliśmy z tamtąd czym prędzej.
Przemyślcie sprawę porządnie. Stary dom ma swój klimat, ale w nowym można z dziećmi spać spokojnie i na pewno będzie taniej.