PDA

Zobacz pełną wersję : DZIENNIK ADAMA I RENI



Darth_Maul
25-10-2002, 14:49
No to chyba pierwsza wazna decyzja w naszym zyciu. Postanowiliśmy, ze bedziemy budować. Jestesmy na etapie przemierzania milionów kilometrów w poszukiwaniu tego wymarzonego miejsca na ziemi.Nasze wyjazdy staramy sie ukierunkować na zachód od Warszawy lub na południe. Tak jakos nam podobaja sie te tereny. Majątek wydaliśmy chyba na gazety z ogłoszeniami... chyba zaprenumerujemy je, zeby do donu przynosili :smile:. Mamy co prawda jedno miejsce zaklepane,koło Błonia,(1500m2, wszystkie media, no i cena przystępna) ale jeszcze sie rozgladamy. Co sobota wraz z Małżonką wsiadamy w nasza wyścigówke i ruszamy z mapa i telefonem zdobywać nowe tereny. W tak zwanym międzyczasie przewaznie wieczoramy wybieramy projekt... Rany...Jak tego dużo!!!! Na katalogi wydalismy chyba ze 2 pensje, ale co tam... Kto szuka ten znajdzie :smile: W pewnym momencie zostalismy zauroczeni projektem Manuela z Archipelagu.... Stoi to gdzieś? Pytaliśmy.... Ano stoi - pani odpowiedziała..... ale pod Wrocławiem....dokończyła. Hmmmm.... jedziemy? Jasne. Przy okazji odwiedzimy naszych znajomych z Głogowa. (pzdrawiamy Arków) NO i Zobaczylismy Manuele. Stoi!!! Jak żywa. Nawet ładna. Małzonka dopadła architekta .... Chyba Renate zapamietał, bo tyle pytań ile mu zadała, to jeszcze w zyciu nie słyszał :smile: Ale ma racje. Biorą kase to niech sie męczą.....
..... O RANY CO SIE DZIEJE!!!! Na forum widze, że Archipelag ma zła sławe. Co robić? Całe szczescie jeszcze nie kupiliśmy projektu wiec ... czym predzej do Empiku po katalogi innych... W domu same katalogi, internet pracuje po kilka godzin... a my szukamy. Nasz dom musi mieć w sobie to COŚ, no i koniecznie spizarnie przy kuchni ( to dla Reni), a ja poprosze o kominek na tarasie i w salonie> A co człowiek za te kilka lat usiadzie piwko(naturalnie bezalkoholowe:wink: ) otworzy, kiełbaske upiecze.... i bedzie git. Nasza Manuelka (projekt) odeszła na drugi plan...szukamy innego projektu POMOŻECIE!!!!
Jutro sobota, a my mamy plan gdzie pojedziemy ogladać działki. Jeden gosc, to nawet wydzwania do naś i zaprasza nas na piwo i na ogladanie jego działek.... Rabat daj, a nie piwo... Piwo, to kupie sobie w sklepie heheh...
No dobra... trzeba troche popracować .... odezwe sie w poniedziałek i zdam relacje z naszych sobotnich poszukiwań.
Pa Pa

_________________


<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Darth_Maul dnia 2002-10-25 17:34 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Darth_Maul dnia 2002-10-25 17:40 ]</font>

Darth_Maul
25-10-2002, 14:57
Ach i jeszcze jedno....albo nie...o tym w poniedziałek

Darth_Maul
28-10-2002, 10:31
No i kolejny weekend minał na poszukiwaniu skrawka ziemi. Pogoda koszmarna, ale co tam...pomimo deszczu i wiatru jeździliśmy. Byliśmy w 4 miejscach. Wszystkie miejsca w okolicach trasy katowickiej mniej więcej 35-40 km od centrum. Jedno ....może i ładne...ale co z tego ze tam sie nawet przysłowiowe psy nie gonią jesli chodzi o powstanie osiedla. Cena przystepna i owszem 7$ za meterek, ale to dobre jest za 6 lat..... A my za 3-4 chcemy sie wprowadzić. Gosciu troche wizjoner... pogadał, ale na tym raczej nasze kontakty sie kończą. Całe szczęscie, ze kolejne miejsce było blisko.... I tu miłe zaskoczenie. Ładna okolica, cisz spokój blisko do katowickiej no i już ludkowie się tam buduja. Cos sie dzieje. Cena tez przystepna . Kobieta chce 20 zł za metr... powiedziała, ze nawet troche sie starguje. Media blisko ok. 20 m od granicy działki. Ładny kwadracik. Całosc około 1500 metrów. No i mamy kolejnego faworyta działkowego. A co lało sie z nieba mówie wam, ale co tam ... dzielnie chodziliśmy i ogladaliśmy... Chyba nam sie tam podoba. No i co ważne, ( dla nas) okolica jest monitorowana przez agencje ochrony. To tez plus!!!. Aha wodociagu nie ma, ale wszyscy studnie kopią i jest okej. Będziemy Kopać? zobaczymy.Chcieliśmy jechać do tarczyna ale zraził nas remont drogi na Kraków... Brrrr straszny korek, tak wiec zawrócilismy i pojechaliśmy do Mc Donalda.
Wieczorem jak zwykle ogladalismy projekty domów... Tyle ile projektów tyle zdań. Z Renią ustaliliśmy, ze nie bedzie wiekszy niż 160m. Chcemy poszukać cos w granicach 130-160m. Dużo tego, i nadal nie wiemy który. Aha. Ustalilismy, że jeśli kupimy ta działeczke od tej kobiety w Żelechowie, to chyba małżonce trza kupic autko jakieś... no bo jak pojade w delegacje to jak ona biedaczka dostanie sie do pracy? lub w najgorszym wypadku 3 km. do katowickiej do przystanku?. He... ucieszyła sie... MOze kupie jej jakiegos strucla na dojazdy ( Maluszka za 500 pln :smile: )
Mam pytanie.....
moze ktoś z Was poradzi mi, czy jeśli nie mam gazy na działce, to lepiej ciagnac 100m, czy moze skusic sie na np. ogrzewanie olejowe? Słyszałem ze Olej jest niezły i w miare tanio wychdzi w eksploatacji.... Co wy na to?
Siedze sobie w pracy... wiatr wieje za oknem koszmarnie a ja.... z nosem w monitorze ogladam strony z projektami.... ufffff... chyba znam juz na pamiec oferty pracowni.
Pozdrawiam...odezwe sie potem