Zobacz pełną wersję : O Boże !
Szukam nowych pomysłów, walcze z depresją chodząc po budowie (TEN DOM NIGDY NIE POWSTANIE !!!) albo wpadam w euforię jak zaczyna się nowy etap (będę miała sufit w przyszłym tygodniu!). Jest tyle spraw, o których nie miałam pojęcia, tyle rodzajów materiału, tyle rozwiązań.
Jestem na etapie, ze jednak mój dom jest za mały... Ale jest - mam tyle szczęścia, że mogę go stawiać !
To rzeczywiście szczęście a depresje i euforie są jak chleb powszedni więc radze przywyknąć
Powodzenia Aga
kwiatkor
06-11-2002, 16:24
Agucha boisz się, że TEN DOM NIGDY NIE POWSTANIE. Mnie straszy myśl: co będzie, gdy budowa się zakończy?
Alicjanka
06-11-2002, 16:30
Agucha,
Pomyśl sobie ile nas jest - przeżywających całkiem podobne emocje! Popatrz dookoła - domów coraz więcej i ktoś w nich mieszka! Kiedyś skończysz, a chwila ta będzie niewątpliwie najbardziej wyczekaną i upragnioną z wszystkich. Tylko się nie poddawaj i dąż do celu!!!
Pozdrawiam ciepło!
Alicja
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Alicjanka dnia 2002-11-06 17:31 ]</font>
Niestety, każdy z nas ma swoje wzloty i upadki. Chwilowy brak funduszy, zakończenie etapu a do tego jeszcze jesień i jej przymrozki, krótkie ciemne dni = dół. Ale przecież niedługo święta, sylwester i dalej to już coraz bliżej zakończenia i pełni szczęścia.
Dziś zauważyłam na budowie, że moje jedyne drzewko (więcej na działce nie było, a to, mimo że marnota wielka, zostało uchowane przez ekipę budującą na moją prośbę)wypuszcza pędy! Chyba mu się coś porobiło od tej budowy.....
mdziubek
09-11-2002, 17:39
Rozkwita razem z Twoim domem! To dobry znak, tak jakby chciało życzyć Ci powodzenia.
Agucha,
Nie pękaj na robocie. Ja też się borykam głównie z kasą.
Idzie jak krew z nosa, ale co kwartał mogę sobie powiedzieć, że zrobiłem kolejny kroczek w kierunku mety.
Jaka była radocha jak mogłem sobie po zrobieniu elektryki zapalić gołą żarówkę w salonie.
To tak jakby się już mieszkało.
Potem będzie pierwsze mycie we własnej wodzie. Pierwsza kupka spuszczona w kanalizację lub szambo. Potem własne ciepełko z kaloryferka.
I tak dalej o dalej aż do parapetówki.
Budowa domu to nie jest zbicie z desek budy dla psa.
Powodzenia
Luśka, o tej porze roku?! Moje gratulacje!
Mój zeszłoroczny świerczek, ku mojemy wielkiemu szczęściu, uzyskał w tym roku przyrościk ok. 5 cm, ale i tak jestem dumna z mojej dzielnej choineczki. Kupiliśmy ją z okazji świąt (w donicy) a ponieważ nie mieliśmy żadnego doświadczenia w tym temacie, pozostawiliśmy ją w stanie nienaruszonym do wiosny - jedynie podlewając. Po nowym roku tak jakby zaczęła gubić igiełki - zmartwiłam się! W okolicach kwietnia doszłam do wniosku, że już nic jej nie pomoże i nawet chciałam wyrzucić. Obronił ją mój mąż, który bardzo w nią wierzył. Dzisiaj jest mi wstyd, że nie zaufałam naturze i zwątpiłam w wielką wolę życia.:oops:
O Boże! Zaświeciło słoneczko, ale życie jest piękne! A może by tak pojechać.....? Eeeeeeee do roboty!
Słuchajcie, ja nie wiem, o co chodzi, ale u nas dwa badyle (dzika jabłoń ?) wysokości 50 cm też zaraz po postawieniu ścian puściły ładne zielone listki. W trakcie zimna, deszczu.....koniec października.
To znaczy ze bedziesz miala szczescie w tym domu albo ze wczesna wiosna tej zimy :grin:
albo...
w końcu dom jest z poroptermu. :lol:
opal-ko nie chcę cię straszyć, ale w zwyczajach słowiańskich jabłoń była zawsze symbolem płodności :smile:.
no a dwa pędy naraz !? - pewnie będą bliźniaki ?! :smile:
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: andrzejp dnia 2002-11-13 12:49 ]</font>
nie miałabym nic przeciwko. tyle żeby chłopczyk i dziewczynka. :lol:
Gratulacje matko Polko - andrzej ma racje
ale nie ma czego jeszcze gratulować. :oops:
w każdym razie dziękuję.:lol:
pitbull - czy nie uważasz jeśli mamy rację, to chyba ktoś jeszcze powienien się w tej sprawie wypowiedzieć -
ckwadrat ?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin