PDA

Zobacz pełną wersję : Najlepszy burger jaki jadłem (i to bez mięsa)



nykulla
22-01-2020, 18:27
Jadłem burgery z mięsa w wielu restauracjach. Tych tańszych i tych droższych, mam więc porównanie. Ostatnio bardzo ograniczam mięso- dla zdrowia, dla zwierząt i dla środowiska naturalnego. Nim niedawno mięso sztucznie wepchnięto na stoły, przez tysiące lat jedzono w Europie mięso bardzo rzadko (najwyżej parę razy w roku) i do tego człowiek jest naturalnie przystosowany, na pewno nie do częstego jedzenia mięsa. Ponadto łamanie praw zwierząt w rolnictwie i brak reakcji państwa na to całkowicie zniechęca mnie do kupowania odzwierzęcych produktów, tak samo jak to, że mięso jest mega chemiczne obecnie.
Próbuję różnych roślinnych zamienników mięsa. Większość z nich jest dobra, ale nie smakuje za bardzo jak mięso.
Ostatnio próbowałem burgery z roślinnym mięsem (Plant Beef) w szwedzkiej sieci Max Premium Burgers i uważam, że są świetne, ale nie sądziłem, że jest coś znacznie lepszego od nich jeśli chodzi o zamienniki mięsa.
Spróbowałem coś co jest ostatnio hitem na świecie- Beyond Meat- właściwie kotlety (burgery). W firmę zainwestował Bill Gates. Jest to w 100% roślinny zamiennik mięsa, bazujący głównie na grochu. Zawiera więcej białka (tylko roślinnego) niż mięsny burger. Skład jest ok jak dla mnie- naturalny. Bez soi, bez glutenu, bez GMO. Produkowany w USA. Podsmażyłem na rozgrzanej patelni z olejem 3 minuty z każdej strony i po prostu jestem w szoku. To chyba najlepszy burger jaki jadłem. Te mięsne z sieciówek nie mają porównania nawet z tym. To smakuje jak wysokiej jakości mielona wołowina. Na prawdę jestem w szoku po prostu. Już nigdy chyba nie zjem mięsnego burgera, tylko to sobie kupie. Na razie dość drogie- 26 zł za 2 szt. 227 gramów.
Teraz wyszła też nowa wersja, która podobno jest jeszcze lepsza.

439856

iks1oliwier
25-01-2020, 17:25
Będąc ostatnio w Krakowie zamówiłem sobie wegańskiego burgera i byłem zachwycony jego smakiem

niktspecjalny
26-01-2020, 10:55
Jadłem burgery z mięsa w wielu restauracjach. Tych tańszych i tych droższych, mam więc porównanie. Ostatnio bardzo ograniczam mięso- dla zdrowia, dla zwierząt i dla środowiska naturalnego. Nim niedawno mięso sztucznie wepchnięto na stoły, przez tysiące lat jedzono w Europie mięso bardzo rzadko (najwyżej parę razy w roku) i do tego człowiek jest naturalnie przystosowany, na pewno nie do częstego jedzenia mięsa. Ponadto łamanie praw zwierząt w rolnictwie i brak reakcji państwa na to całkowicie zniechęca mnie do kupowania odzwierzęcych produktów.
Próbuję różnych roślinnych zamienników mięsa. Większość z nich jest dobra, ale nie smakuje za bardzo jak mięso.
Ostatnio próbowałem burgery z roślinnym mięsem (Plant Beef) w szwedzkiej sieci Max Premium Burgers i uważam, że są świetne, ale nie sądziłem, że jest coś znacznie lepszego od nich jeśli chodzi o zamienniki mięsa.
Spróbowałem coś co jest ostatnio hitem na świecie- Beyond Meat- właściwie kotlety (burgery). W firmę zainwestował Bill Gates. Jest to w 100% roślinny zamiennik mięsa, bazujący głównie na grochu. Zawiera więcej białka (tylko roślinnego) niż mięsny burger. Skład jest ok jak dla mnie- naturalny. Bez soi, bez glutenu, bez GMO. Produkowany w USA. Podsmażyłem na rozgrzanej patelni z olejem 3 minuty z każdej strony i po prostu jestem w szoku. To chyba najlepszy burger jaki jadłem. Te mięsne z sieciówek nie mają porównania nawet z tym. To smakuje jak wysokiej jakości mielona wołowina. Na prawdę jestem w szoku po prostu. Już nigdy chyba nie zjem mięsnego burgera, tylko to sobie kupie. Na razie dość drogie- 26 zł za 2 szt. 227 gramów.
Teraz wyszła też nowa wersja, która podobno jest jeszcze lepsza.

439856

Dlaczego uznałeś żeby tu pokazać ten wynalazek?


Producent: BEYOND MEATPochodzenie: Stany Zjednoczone
Skład: woda, izolat białka grochu, olej rzepakowy, rafinowany olej kokosowy,aromat dymu wędzarniczego, stabilizatory: celuloza, metyloceluloza, guma arabska, skrobia ziemniaczana, maltodekstryna, ekstrakt drożdżowy, sól, olej słonecznikowy, drożdże suszone, przeciwutleniacze: kwas askorbinowy, kwas octowy, barwnik: ekstrakt buraczany, skrobia modyfikowana, ekstrakt z jabłka, koncentrat soku cytrynowego.

Powiem ,że teraz to chciałbym wysłuchać opinii Chefa.

Chef Paul
26-01-2020, 16:23
...

Powiem ,że teraz to chciałbym wysłuchać opinii Chefa.
Cóż, miłośnikom wysoko przetworzonej żywności, życzę smacznego :)
https://www.cnbc.com/2019/08/21/whole-foods-ceo-john-mackey-plant-based-meat-not-good-for-your-health.html

ps - moje preferencje odnośnie żywności, są na tym forum ogólnie znane

nykulla
27-01-2020, 15:02
heh, wysoko przetworzonej? Skład tego burgera nie jest może w 100% super, ale nie jest zły wcale- jeśli chodzi o jego naturalność. Uważam, że i tak jest znacznie zdrowszy niż naszpikowane chemią mięso w mięsnych burgerach. Warto spróbować tych burgerów, w Kauflandzie są chyba jeszcze 2 dni sprzedawane i jest promocja tego.

nykulla
28-01-2020, 18:22
Z jedzeniem mięsa są same problemy. Nie tylko chodzi o rakotwórczość, ale i mnóstwo najstraszliwszych chorób powstało przez jedzenie mięsa. HIV czy Ebola- przez jedzenie małp w Afryce. SARS, ten koronawirus z Chin (Wuhan)- wszędzie powodem jest jedzenie mięsa, tak samo jak w przypadku mnóstwa innych chorób.
Sprawiedliwość i tak ostatecznie zawsze wygra, a kara tym będzie surowsza im bardziej człowiek np. źle traktuje zwierzęta itd. Im większe odejście od natury, im więcej chemii i im większe krzywdzenie zwierząt i środowiska, tym kara będzie surowsza.
To nie znaczy, że człowiek nie może korzystać z przyrody, ale jak mówił słynny norweski przyrodnik Arne Næss (na zdjęciu, który w zdrowiu przeżył niemal 100 lat)- "Korzystać, nie znaczy wykorzystywać". Wielu idiotycznych, żałosnych ludzi nie umie tego zrozumieć. Może naiwnie myślą, że przyrodę są w stanie pokonać? I ci ludzie ściąga zniszczenie i pogorszenie codziennego życia na siebie i cały świat. Obowiązkiem polityków jest eliminowanie takich ludzi ze społeczeństwa przez surowe prawa i egzekwowanie ich czego w Polsce na pewno nie ma i nigdy nie było.

440097

Chef Paul
28-01-2020, 20:34
heh, wysoko przetworzonej? Skład tego burgera nie jest może w 100% super, ale nie jest zły wcale- jeśli chodzi o jego naturalność. Uważam, że i tak jest znacznie zdrowszy niż naszpikowane chemią mięso w mięsnych burgerach. Warto spróbować tych burgerów, w Kauflandzie są chyba jeszcze 2 dni sprzedawane i jest promocja tego.
"uważaj" sobie co Tobie wygodne :)


Z jedzeniem mięsa są same problemy. Nie tylko chodzi o rakotwórczość, ale i mnóstwo najstraszliwszych chorób powstało przez jedzenie mięsa. HIV czy Ebola- przez jedzenie małp w Afryce. SARS, ten koronawirus z Chin (Wuhan)- wszędzie powodem jest jedzenie mięsa, tak samo jak w przypadku mnóstwa innych chorób.
Sprawiedliwość i tak ostatecznie zawsze wygra, a kara tym będzie surowsza im bardziej człowiek np. źle traktuje zwierzęta itd. Im większe odejście od natury, im więcej chemii i im większe krzywdzenie zwierząt i środowiska, tym kara będzie surowsza.
To nie znaczy, że człowiek nie może korzystać z przyrody, ale jak mówił słynny norweski przyrodnik Arne Næss (na zdjęciu, który w zdrowiu przeżył niemal 100 lat)- "Korzystać, nie znaczy wykorzystywać". Wielu idiotycznych, żałosnych ludzi nie umie tego zrozumieć. Może naiwnie myślą, że przyrodę są w stanie pokonać? I ci ludzie ściąga zniszczenie i pogorszenie codziennego życia na siebie i cały świat. Obowiązkiem polityków jest eliminowanie takich ludzi ze społeczeństwa przez surowe prawa i egzekwowanie ich czego w Polsce na pewno nie ma i nigdy nie było.
...
Stosuj się więc do powyższego :)

życzę smacznego :)

niktspecjalny
29-01-2020, 08:07
"uważaj" sobie co Tobie wygodne :)


Stosuj się więc do powyższego :)

życzę smacznego :)

Czyli co? Ma nie jeść mięsa? Ma jeść te burgery w/w ? Żyć w przekonaniu ,że jak będzie je jadł to przeżyje tyle lat co jego profesor?

nykulla
30-01-2020, 11:57
A kto mówi, że trzeba jeść takie burgery tylko? Zdecydowana większość ludzi, którzy ograniczają mięso lub go w ogóle nie jedzą nie je takich burgerów. One są jednak dla tych, którzy chcą czasem poczuć smak bardzo dobrej jakości mięsa nie jedząc mięsa. Mówię- bardzo dobrej jakości bo te burgery z sieciówek sa dużo gorsze w smaku niż te roślinne.
Skład tego burgera jest taki:
woda, izolat białka grochu, olej rzepakowy, rafinowany olej kokosowy, aromat dymu wędzarniczego, stabilizatory: celuloza, metyloceluloza, guma arabska, skrobia ziemniaczana, maltodekstryna, ekstrakt drożdżowy, sól, olej słonecznikowy, drożdże suszone, przeciwutleniacze: kwas askorbinowy, kwas octowy, barwnik: ekstrakt buraczany, skrobia modyfikowana, ekstrakt z jabłka, koncentrat soku cytrynowego.
Uważam, że nie jest jakiś bardzo zły wcale, ale nie do codziennego jedzenia, jednak i tak dużo lepszy niż naszpikowane chemią mięso pozornie bez dodatków.

Chef Paul
30-01-2020, 12:57
Nie jadam "w sieciówkach" :) ... i nie będę tutaj komentował (ani porównywał) jakości tam serwowanej.

Jeżeli jednak chcesz porównywać "najlepsze" (Twoim zdaniem), to kup dobrej jakości mięso
440166
... i wtedy porównaj :)

nykulla
30-01-2020, 14:28
Heh, porównanie z wołowiną wagyu za 300 zł za kg i tym podobnym bardzo drogim mięsem? Po co w ogóle porównywać, kto taką je? (ja kiedyś próbowałem, ale aż takie to wspaniałe wcale nie było).
W każdym razie 99,99% jedzących mięso ludzi je wołowinę o jakości Maka, ewentualnie jakieś niby lepsze mniejsze sieci i płacą za jakieś tam Makcośtam czasem nawet po 20-30 zł i więcej za jedną kanapkę, kiedy tu za ok. max 15 zł (licząc z bułką itd.) można sobie w domu zrobić przepysznego burgera warzywnego, który smakuje całkowicie jak mięso, ma mnóstwo białka i bije smakiem na głowę całą tą mięsną konkurencję (nie licząc może jakiś ultra-drogich wyjątków).
Jeśli chodzi o Maka to nawet nie porównuję tych burgerów z cienkim kotletem, bo to w ogóle bez sensu porównywać, ale wystarczy zobaczyć na te z grubym kotletem. Jak jest ciepłe to jeszcze jako tako da się zjeść, a jak jest zimne to po prostu jak podeszwa od buta. Ten warzywny burger jest po prostu wspaniały, nawet jak jest zimny, smakuje po prostu o wiele, wiele lepiej niż jakikolwiek burger mięsny z sieciówek. Do tego nie ma takiego ciężkiego uczucia po jego zjedzeniu. Kto nie próbował niech spróbuje, bo ja jestem w szoku, a podobno nowa wersja jest jeszcze lepsza, ale tej jeszcze nie próbowałem. Weź 10 ludzi i daj im do spróbowania najlepszy burger z sieciówek (nawet tych droższych) i tego warzywnego, jeżeli chociaż jedna osoba stwierdzi, że lepszy jest z sieciówek to będę mega zdziwiony, a tym bardziej gdy ktoś odkryje, że to nie jest mięso, bo smakuje to jak mięso całkowicie.
Swoją drogą Bill Gates zarobił na tym dużo kasy.

Chef Paul
30-01-2020, 15:03
Przeczytałeś mój powyższy post ?
... więc raz jeszcze: "nie jadam w sieciówkach" :)

Jeżeli lubisz wysoko przetwożoną żywność, Twój wybór.
Mam całkowicie odmienne preferencje.

Może zmień tytuł postu: z "Najlepszy burger jaki jadłem (i to bez mięsa)"
na "Najlepszy burger jaki jadłem (i to bez mięsa) w porównaniu z chemicznym śmieciem z sieciówek"
... być może wtedy, gdy zjesz burgera z dobrego mięsa zmienisz zdanie :)

noc
30-01-2020, 17:53
Przeczytałeś mój powyższy post ?
... więc raz jeszcze: "nie jadam w sieciówkach" :)

Jeżeli lubisz wysoko przetwożoną żywność, Twój wybór.
Mam całkowicie odmienne preferencje.

Może zmień tytuł postu: z "Najlepszy burger jaki jadłem (i to bez mięsa)"
na "Najlepszy burger jaki jadłem (i to bez mięsa) w porównaniu z chemicznym śmieciem z sieciówek"
... być może wtedy, gdy zjesz burgera z dobrego mięsa zmienisz zdanie :)

Tytułem wątku autor chyba nie kłamie, skoro lepszego nie jadł?
Tak szczerze, to nie pamiętam kiedy jadłem burgera, który by mi smakował. Inna sprawa, że burgery jadam rzadko od lat, 1-2 razy w roku, gdy głód skręca kiszki, a nie mam czasu na zjedzenie normalnego obiadu. Czasem się zdarza, za późny wyjazd z domu, jakieś korki. Wpadam wtedy oczywiście w jakąś sieciówkę, z żarciem które tylko głodny i bezpański pies by zjadł. Ale człowiek da radę!
Kilka lat temu w pośpiesznej podróży byłem tak głodny, ze zamówiłem sobie dwie sztuki:D! Zanim jakoś zjadłem pierwszego, drugi wystygł. Nie dało się tego zjeść, mimo że nadal byłem głodny, po pierwszym kęsie wylądował w śmietniku. Nie wiem, jak ludzie regularnie te świństwa jadają?
Kilka miesięcy później, spiesząc się gdzieś na trasie i mając w pamięci ten wyrzucony burger, zamówiłem jakieś kawałki kurczaka w panierce. Myślałem, że nic gorszego mi się nie zdarzy niż te burgery, myliłem się. To nawet nie był kurczak, jakaś masa sklejona nie wiadomo czym. Wyplułem pierwszy kęs i w najbliższym spożywczaku kupiłem pieczywo i tuńczyka w sosie własnym.
Ale kawę pijam stamtąd bez oporów, jakoś kawę umieją zrobić normalną, da się pić.

nykulla
30-01-2020, 18:52
Chef Paul a w ogóle próbowałeś tego burgera roślinnego Beyond Meat? Spróbuj to będziesz miał porównanie. Jak jesteś naprawdę z Florydy to bez problemu je dostaniesz. Tu je np. kupisz w USA: https://www.beyondmeat.com/where-to-find/
Zresztą w Polsce też można kupić, niedawno w Kauflandzie był, a tak to w internecie czy sieci organic.
Dla mnie to jest naprawdę najlepszy burger jaki jadłem, a jadłem te droższe i tańsze, może jakiś tam super drogich nie jadłem, ale mam jakieś tam porównanie na pewno.

Chef Paul
30-01-2020, 19:38
Chef Paul a w ogóle próbowałeś tego burgera roślinnego Beyond Meat? Spróbuj to będziesz miał porównanie. Jak jesteś naprawdę z Florydy ...
...
Na Florydzie mieszkam wirtualnie :) ...
Ty chyba nie nie rozumiesz co piszę w tym temacie (choć posługujemy się tym samym językiem), powtórzę więc:
nie jadam wysoko przetwożonych produktów spożywczych ... nie stołuję się w sieciówkach
Jestem z zawodu kucharzem i zwracam uwagę na to co jem (mając na względzie składniki produktów).
Nie rozumiem więc Twojej uporczywości w próbach nakarmienia mnie Twymi ulobionymi daniami.
pzdr

ps - @noc ... omijajam te "przybytki" tak dużym łukiem, że nawet nie wiem jak smakuje tam kawa :) ... że o innych "daniach" nawet tam nie wspomnę ;)

noc
30-01-2020, 22:10
ps - @noc ... omijajam te "przybytki" tak dużym łukiem, że nawet nie wiem jak smakuje tam kawa :) ... że o innych "daniach" nawet tam nie wspomnę ;)
I słusznie. Nic nie tracisz, wątpię byś cokolwiek stamtąd przełknął.
Nie wiem jak to możliwe, ale ludzie tam regularnie jadają!
Ale kawę da się wypić, nie jest lepsza, ale też i nie gorsza niż gdziekolwiek, w przeciętnych kombajnach kawowych. Zwykły, prosty standard.

Chef Paul
31-01-2020, 00:40
...
Ale kawę da się wypić, nie jest lepsza, ale też i nie gorsza niż gdziekolwiek, w przeciętnych kombajnach kawowych. Zwykły, prosty standard.
Zapewne, wierzę na słowo.
W moim przypadku jednak, kawę zabieram z domu w swoim "kubku termosiku" ... a na dłuższe dystanse mrożoną "z dodatkami" :)
... tak się jakoś od bardzo wielu lat przyzwyczaiłem
pzdr

noc
01-02-2020, 12:51
Ja pijam kawę zdodatkiem spienionego mleka, to wszystko. Czasami zdarza bi się taką zabrać w podróż w termokubku.
Ale np. żona lubi kawę ze spienionym mlekim, do tego odrobina masła Ghee, cynamon, kardamon i jeszcze cukier na dokładkę! Taka multikawa.

niktspecjalny
01-02-2020, 12:55
...............Ale kawę pijam stamtąd bez oporów, jakoś kawę umieją zrobić normalną, da się pić.

Kawę z kakao i innym dobrodziejstwem.Dobre bo stamtąd.

Chef Paul
01-02-2020, 13:47
Ja pijam kawę zdodatkiem spienionego mleka, to wszystko. Czasami zdarza bi się taką zabrać w podróż w termokubku.
Ale np. żona lubi kawę ze spienionym mlekim, do tego odrobina masła Ghee, cynamon, kardamon i jeszcze cukier na dokładkę! Taka multikawa.
Widzę, że Twoja żona to wyjątkowa smakoszka.
Mnie jako dodatek wystarcza "Irish cream" (lubię również z rumem, Kahlua i czasami z koniakiem) :)
... absolutnie jednak odradzam stosowania takich praktyk, gdzie prawo tego zabrania.

ps - z kakao osobiście mi nie pasuje (z tartą czekoladą również) ... ale to tylko kwestia smaku.

noc
01-02-2020, 18:05
Z masłem, kardamonem i cynamonem mogę wypić, ale cukru w kawie nie znoszę.
Z koniakiem czy "Irish cream" zabierasz kawę do picia w podróży:o? Jaki macie limit na Florydzie, 0,05%?
Odbiegliśmy od tematu. Od lat w zasadzie nie jadam burgerów, chyba ze głód w podróży skręca kiszki. Paru znajomych poleca jedną burgerownię na podorędziu, "Burger House", jakoś nie mogę się przekonać. Gdy mam trochę czasu i posiłek w planie, zawsze wybieram tradycyjną restaurację, nie mam wiary w smakowitość burgera. Może dlatego, ze nigdy nie jadłem takiego, który by mi smakował? Może jest podobnie jak z kebabem? Parokrotnie jedzony czy raczej próbowany w Polsce, powodował raczej chęć wyplucia niż przełknięcia, do czasu. Gdy pewnego razu spieszyłem się podróżując w Niemczech, trafiłem na turecki kebab, zamówiłem i... zjadłem ze smakiem! Byłem mocno zaskoczony, kebab może być smaczny.
Może trzeba z kawałka jakiegoś Angusa samodzielnie pzrygotować ten burger, może da się zjeść i mięso się nie zmarnuje?

Chef Paul
01-02-2020, 18:28
Na Florydzie alcohol limit wynosi .08 (dlatego dopisałem, iż odradzam tam gdzie prawo tego zabrania).
Wracając do tematu. Jeżeli mamy ochotę na burgera, robię je w domu z mięsa dobrej jakości (w wielu przypadkach ze zmielonych osobiście steak'ów) ... lubię wiedzieć co jem :)

noc
01-02-2020, 19:04
Nie zawsze jada się w domu. Mój tryb życia tak wygląda, że niekiedy jestem zmuszony zjeść po drodze cokolwiek, czy wręcz na kilkudniowych pobytach poza domem. W sezonie ciepłym, dość często się to zdarza. Nie zawsze mam możliwość pzrygotowywać jedzenie w domu.
Jeśli cokolwiek pzrygotowuję z mięsa mielonego, także osobiście wolę kawałek mięsa kupić, w domu umyć i zmielić. Także lubię wiedzieć co jem.

Chef Paul
01-02-2020, 20:49
Noc, również jadam poza domem (choć niezbyt często).
Jak już pisałem, sieciówki omijam zawsze dużym łukiem (produkt tam oferowany, jest zwykle marnej jakości - inaczej być nie może z uwagi na niskie ceny).
Kiedy wchodzę do jakiejkolwiek restauracji, zwracam zawsze w pierwszej kolejności na trzy rzeczy. Porządek i czystość na sali jadalnej. Stan toalety. Zapach wydostający się z kuchni. Na podstawie tylko tego, już możesz mieć wstępną opinię.
W miejscach sobie nieznanych, dobrze jest korzystać z restauracji z otwartą kuchnią i zamawiać dania wymagające minimalnej obróbki i składników (np steak).
Temperatura podawanych dań ma również znaczenie (dania gorące - powyżej 60°, dania zimne - poniżej 4°).
To co powyżej, to tylko podstawy, pozwalające jednak uniknąć większych wpadek.

Jeżeli jem lokalnie, to znam aktualny stan sanitarny od znajomych inspektorów (taki przywilej zawodowy) :)

noc
01-02-2020, 21:57
To prawda, pierwsze co uderza po wejściu do lokalu, to właśnie zapach. Parokrotnie zdarzyło mi się obrócić na pięcie, gdy w nos uderzył odstręczający odór. Przede wszystkim czuć zapach jakiegoś starego zjeczałego oleju, w takich zaniedbanych lokalach.

Władca Przysmaków
02-02-2020, 02:05
No coz, tylko dobre skladniki. T-bone plus grzyby zastepujace pieczywo.

https://i.postimg.cc/sgXf0dnz/bur1.jpg

https://i.postimg.cc/YSMRwRWt/bur2.jpg

Co dalej, kazdy wie...

Chef Paul
04-02-2020, 15:28
No coz, tylko dobre skladniki. T-bone plus grzyby zastepujace pieczywo.
...
Co dalej, kazdy wie...
To jest bardzo dobre rozwiązanie, by zjeść dobrego burgera :)

Artur422
12-03-2020, 15:26
ja swojego ukochanego burgera jadłem w Krotoszynie :)

Chef Paul
18-03-2020, 22:41
ja swojego ukochanego burgera jadłem w Krotoszynie :)
Cieszę się, że Tobie smakowało :)
... masz niewątpliwie wysoko wysublimowane "kubki smakowe" ... proponuję jednak doświadczenia w szerszym spektrum :)

ps - lubię Krotoszyn ... choć wielu "burgerowni" tam nie znam :)