PDA

Zobacz pełną wersję : Czym "napuścić" i zabezpieczyć drewniane elementy



Sowka
18-05-2005, 14:59
Mam trochę elementów więźby wystających na zewnątrz domu i tzw. jaskółki wykończone drewnem. Było to wprawdzie czymś impregnowane, później sami mazaliśmy po tym, ale w tym roku niektóre te elementy wyglądają miejscami brzydko: matowe, poczerniałe. :( :-?
Chcielibyśmy to trochę odświeźyć: jak to zrobić poprawnie?
Zetrzeć zewnętrzną warstwę i czym pomazać? Żeby już tak porządnie zabezpieczyć przed wilgocią?
:o Zależy nam na czymś nie bezbarwnym, co tylko wydobyłoby urok i naturalny kolor tych desek. :roll:

Z góry dziękuję za rady!

alexander
25-05-2005, 18:58
Jeśli tylko nie mazaliście drewna czymś w rodzoju emalii i na drewnie nie ma warstw starego mazidła to tylko DREWNOCHRON.
Pozdrawiam i sukcesów :lol:

Sp5es
31-05-2005, 22:10
Usunięcie starych warstw to jedno - to chyba mechanicznie lub / i ew. próbować odbielić np. roztworm perhydrolu. Ale tu nie mam doświadczenia. Napewno odbiela i nie powinno za bardzo szkodzic drewnu.

Zabezpieczenia - dać impregnację typu olejowego. myślę że bazuje to na starych recepturach dziadków - pokost lniany + unowocześnienia - dodatek rozpuszczalnika, by zmniejszyć lepkość i poprawić głębokość wnikania + konserwant p. grzybowy.

Dziś pokost sprzedaje Nobiles Włocłąwek.

Na wierzch tzw "lazura" lub nieprawidłowo nazywany "impregnat" - to taka "cienka " farba akrylowa o tylko lekkim działaniu powłokotwórczym.
Mocniej zamykające powłoki po czasie od drewna odłażą.

Ja u siebie użyłem po impregnacji lakier łodziowy ICI Pilawa. Za świeże, nie wiem jak się zachowuje w czasie. Wygląda super. Ma tylko dobry połysk. Moża za dobry...

alexander
31-05-2005, 22:27
Polemizował bym z tym napuszczaniem pokostem. To już przeżytek.
Jest tyle fantastycznych środków, a DREWNOCHRON wiedzie prym, przynajmniej wśród krajowych środków. Nie tworzy powłok, jest dobrym konserwantem i moze być w róznistych kolorach :lol:
Pozdr.

katja
02-06-2005, 08:18
Najpierw mechanicznie oczyścić np. za pomocą szlifierki. Następnie W2 Inco Veritasu, oleisty impregnat do stosowania na zewnątrz, dobrze zabezpiecza przed wodą, wypróbowany na mojej chałupie z bali. Drewno wygląda soczyściej. Jezeli kolor to przed W2. Czyli najpierw bejca, lakierobejca i na to W2. W sumie to sama dobra lakierobejca też wystarczy.
A ten W2 tak wygląda

http://www.inco-veritas.com.pl/dla_budownictwa/produkty/inco-imprex/imprex_w2.html

aries
02-06-2005, 14:38
Polemizował bym z tym napuszczaniem pokostem. To już przeżytek.
Jest tyle fantastycznych środków, a DREWNOCHRON wiedzie prym, przynajmniej wśród krajowych środków. Nie tworzy powłok, jest dobrym konserwantem i moze być w róznistych kolorach :lol:
Pozdr.
pewnie, że Drewnochron wiedzie prym....w środkach, których nigdy więcej nie zastosuje nawet do kija od szczotki :lol: :lol: :lol: .
Mam złe doświadczenia i nawet za darmo go nie chce :lol: .
I zdecydowanie jestem za olejem lnianym lub pokostem czyli sposobami naszych dziadków :lol:
pozdrawiam - ania

alexander
07-06-2005, 21:42
Aniu mamy różne doświadczenia w tej kwestii. U mnie drewnochron trzyma się na ścianach wsch, ipółnoc. już 9 lat po 3 krotnym malowaniu, a na ścianach płd i zach co 4 lata maluję i jest ok.
Pozdr. :)

aries
08-06-2005, 07:29
- u mnie niestety nie...zastosowałam na pieńki na podjeździe kilkakrotnie zabezpieczając odpowiednim drewnochronem i muszę przyznać, że najlepiej i najszybciej na drewnochronie rosną grzyby :lol: , a na płocie szybko traci kolor i też pojawia się zielony nalot i grzybki. Nie mam zamiaru malować płotu co roku. :lol: :lol: :lol:
tak - mamy różne doświadczenia
pozdrawiam - ania