PDA

Zobacz pełną wersję : Plamy po sadzy na ścianie komina - jak przetrzymać do wiosny?



Thordvaldsson
16-02-2020, 20:40
Dzień dobry

Otóż jakiś czas temu pod sufitem zaczęły się pojawiać plamy cuchnące sadzą. Aby się ich pozbyć skułem tynk wszędzie tam, gdzie był przesiąknięty mazią. Cegły posmarowałem kilkoma warstwami folii w płynie, po czym po jakimś czasie ścianę zatynkowałem. Niestety sytuacja jest jeszcze gorsza, bo gdzie wcześniej miałem raptem kilka plamek pod sufitem, o teraz mam wykwity w miejscu łączenia starego tynku z nowym, oraz nawet na nowym tynku (załączam zdjęcie)

Na wiosnę komin będzie rozbierany, ale muszę przetrzymać jeszcze jakieś dwa miesiące z taką ścianą, dlatego szukam sugestii co jeszcze mogę zrobić?
Dalsze skuwanie jest zapewne bezcelowe, bo maź i tak się przedostanie na wierzch,
Rozważałem, czy by nie zamalować plam folią, ale pewnie starczy to na kilka dni, zanim nie zacznie ona znowu przebijać. Myślałem też nad przykręceniem w to miejsce jakiejś blachy/płyty i dokładne zaklejenie szczelin, aby zapach się nie unosił na cały pokój i dało się w nim przebywać (co jest obecnie niemożliwe)
Skrajnością byłoby dla mnie zaprzestanie palenia już teraz i dokupienie grzejników olejowych do każdego pokoju, ale może to jedyne wyjście?

Czy macie, drodzy forumowicze jakieś sugestie? Jak unieszkodliwić wychodzącą maź, a przynajmniej powstrzymać wydzielanie się tego zapachu?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam

Kominki Piotr Batura
17-02-2020, 07:47
Dzień dobry

Otóż jakiś czas temu pod sufitem zaczęły się pojawiać plamy cuchnące sadzą. Aby się ich pozbyć skułem tynk wszędzie tam, gdzie był przesiąknięty mazią. Cegły posmarowałem kilkoma warstwami folii w płynie, po czym po jakimś czasie ścianę zatynkowałem. Niestety sytuacja jest jeszcze gorsza, bo gdzie wcześniej miałem raptem kilka plamek pod sufitem, o teraz mam wykwity w miejscu łączenia starego tynku z nowym, oraz nawet na nowym tynku (załączam zdjęcie)

Na wiosnę komin będzie rozbierany, ale muszę przetrzymać jeszcze jakieś dwa miesiące z taką ścianą, dlatego szukam sugestii co jeszcze mogę zrobić?
Dalsze skuwanie jest zapewne bezcelowe, bo maź i tak się przedostanie na wierzch,
Rozważałem, czy by nie zamalować plam folią, ale pewnie starczy to na kilka dni, zanim nie zacznie ona znowu przebijać. Myślałem też nad przykręceniem w to miejsce jakiejś blachy/płyty i dokładne zaklejenie szczelin, aby zapach się nie unosił na cały pokój i dało się w nim przebywać (co jest obecnie niemożliwe)
Skrajnością byłoby dla mnie zaprzestanie palenia już teraz i dokupienie grzejników olejowych do każdego pokoju, ale może to jedyne wyjście?

Czy macie, drodzy forumowicze jakieś sugestie? Jak unieszkodliwić wychodzącą maź, a przynajmniej powstrzymać wydzielanie się tego zapachu?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

PozdrawiamMoim zdaniem robienie czegokolwiek w Twoim wypadku nie ma najmniejszego sensu. Skupiłbym się na edukacji jak usunąć przyczyny w przyszłości . Głównie zmieniając sposób palenia, urządzenie w którym palisz albo paliwo. W tym dziale forum poszukaj starych wątków....