O czym pomyśleć X etapów wcześniej

[grzesiek_g]

Hej,

Jako że w ciągu kolejnych 3 m-cy chcemy zacząć budowę domu (mamy już oczywiście działkę, projekt, pozwolenie, nawet ekipę na SSO, czekamy na dokumenty do kredytu), przy jednej z rozmów z wykonawcą wyszło, żeby zawczasu zastanowić się nad kolejnymi etapami, żeby nie musieć np. pruć stropu, bo zapomniało się o pozostawieniu otworów na rekuperację, czy też o roletach podtynkowych, zamiast nadtynkowych, żeby ładnie wyglądało - tylko, czy myśleć o grubszym ociepleniu, czy innym osadzeniu okna itd.?!

Czy możecie proszę podpowiedzieć - na podstawie własnych doświadczeń - o czym pomyśleć na etapie X, żeby było łatwiej na etapie X+1/X+2/X+n ?


Grzesiek

[Kaizen]

Od tego, co piszesz, to jest projekt. I trzeba się do niego przyłożyć, przemyśleć energooszczędność (czy tanie kWh ciepła i względnie tania termoizolacja i drogie źródło ciepła, czy droga kWh i mała ich ilość), umeblowanie itd. itp.
Kolejność prac pewnie i tak się posypie bo np. wykonawca się rozchoruje, będzie długo lało i dostawy materiałów nie wjadą, ekipa pójdzie na inną budowę i kolejne terminy polecą jak kostki domina.

Spodziewaj się niespodziewanego, patrz wykonawcom na ręce, czytaj, czytaj, czytaj.

Na początek wnioskuj o taryfę z grupy G (na piśmie - nie na budowę, a na działkę, gdzie chcesz podpiąć przyczepkę kempingową jak przyjedziesz na wakacje) i pamiętaj o uziomie fundamentowym (pewnie elektryk, wykonawca i kierbud powiedzą, że nie trzeba a prawo wymaga i to jest najlepszy uziom).

[Elfir]

zawczasu zastanowić się nad kolejnymi etapami, żeby nie musieć np. pruć stropu, bo zapomniało się o pozostawieniu otworów na rekuperację, czy też o roletach podtynkowych, zamiast nadtynkowych, żeby ładnie wyglądało

Przecież to powinno być dopracowane na etapie projektu.

Największe problemy robią się, gdy inwestor w czasie budowy zaczyna poprawiać projekt.

[Arturo72]

Hej,

Jako że w ciągu kolejnych 3 m-cy chcemy zacząć budowę domu (mamy już oczywiście działkę, projekt, pozwolenie, nawet ekipę na SSO, czekamy na dokumenty do kredytu), przy jednej z rozmów z wykonawcą wyszło, żeby zawczasu zastanowić się nad kolejnymi etapami, żeby nie musieć np. pruć stropu, bo zapomniało się o pozostawieniu otworów na rekuperację, czy też o roletach podtynkowych, zamiast nadtynkowych, żeby ładnie wyglądało - tylko, czy myśleć o grubszym ociepleniu, czy innym osadzeniu okna itd.?!

Czy możecie proszę podpowiedzieć - na podstawie własnych doświadczeń - o czym pomyśleć na etapie X, żeby było łatwiej na etapie X+1/X+2/X+n ?


Grzesiek
To już zaczynasz praktycznie od końca :)
Tak jak Elfir pisze, to powinno być przemyślane na etapie projektu, podobnie jak ogrzewanie, które determinuje możliwą rezygnację z kominów czy ilość izolacji, grubość wylewki itp, zresztą wentylacja podobnie.

[Slawko123]

,,,,,,,,,,,,
Czy możecie proszę podpowiedzieć - na podstawie własnych doświadczeń - o czym pomyśleć na etapie X, żeby było łatwiej na etapie X+1/X+2/X+n ?


Grzesiektutaj nikt Ci nie podpowie, nie dlatego, ze nie chce, nie wie itp. tylko dlatego, ze to jest bardzo skomplikowana sprawa.
ogólnie na etapie fundamentów musisz już myśleć o np. łazienkach, gdzie co będzie i co będzie, o kuchni, dachu krótko mówiąc o wszystkim

[Elfir]

Na etapie wyboru projektu powinieneś mieć m.in. już wstępne umeblowanie całego wnętrza.
Nie konkretne modele sofy, ale przynajmniej wrysowaną gdzie ma stać.
Bo to ci determinuje np. rozmieszczenie lamp, gniazdek TV.
Tak samo kuchnia - jej umeblowanie determinuje ci miejsca na gniazdka, przyłącza wody.
Wiele razy na forum zgłaszali się ludzie na etapie wykończenia, z pytaniem jak urządzić kuchnię, bo nieustawna. A okazywało się, że wystarczyłoby w czasie budowy lekko przesunąć/pomniejszyć czy podnieść okno, przesunąć ściankę o 20 cm, zrobić w innym miejscu podejście kanalizacji i byłoby bez problemów. Zaś takie zmiany na etapie tynków to robią się koszty.
Podobnie jest z łazienkami - na etapie projektu docelowo rozmieszczone sprzęty. Bez kombinowania potem jak wstawić kabinę prysznicową do łazienki, gdzie jej wcześniej nie planowano.

wielu użytkowników wrzuca projekty swoich domów pod dyskusję - żeby na etapie adaptacji nanieść wszelkie zmiany poprawiające funkcjonalność.

[Elfir]

pomyśl o tym, gdzie będziesz montował liczniki wody - u mnie zamontowali tak, że zablokowali wnękę na szafę. Mój błąd, bo nie było mnie w trakcie montażu i nie pokazałam im palcem, gdzie ma być. Poza tym nie spodziewałam się, że ta plątanina rur zajmuje tak dużo miejsca na ścianie.
Na dodatek zawór do spuszczania wody z kranu zewnętrznego jest zamontowany w idiotycznym miejscu, że nawet nie ma jak wiadra podstawić.
Bo to był właśnie element o którym nie pomyślałam w czasie budowy, nie zaprojektowałam go i fachowcy zrobili jak im było wygodniej (czyli do niczego)

Tak samo skrzynka/rozdzielnica elektryczna - gdzie ma być zamontowana?

[grzesiek_g]

Dzięki za wszystkie sugestie - rozumiem, dzięki.

Generalnie, to wydaje mi się, że w tych "grubszych" sprawach to mamy przemyślane i opracowane "co i jak", raczej chodzi mi o te "mniejsze".

Ogrzewanie podłogowe (gaz), brak kominów, dom parterowy bez poddasza użytkowego (zdecydowanie nic tam nie będzie).
Co do wody i rozmieszczenia tak instalacji, żeby było krótko i wygodnie - przemyślał to architekt.
Izolacja, grubość wylewki - tutaj też architekt wszystko przygotował.

Co do rekuperacji, wentylacji mechanicznej, klimatyzacji - projekt przygotowany pod tym kątem.

Chodzi mi np. o takie rzeczy jak napisałem:
- kanały wentylacyjne w stopie monolitycznym, żeby oszczędzić czas i niepotrzebnie nie wiercić otworów, skoro można było o tym pomyśleć przed wylaniem stropu. W tym momencie wiem, że muszę już teraz pogadać z osobą od wentylacji, żeby przygotowała projekt i zaznaczyła, gdzie mają się znaleźć takie kanały
- grubość izolacji ścian zewnętrznych w przypadku rolet zewnętrznych podtynkowych - jak mechanizm rolet będzie wystawał ponad 20 cm tak, jak mamy to w projekcie, to da się trochę więcej, jeżeli mniej niż 20 cm, to problem z głowy, chociaż planowane 20 cm powinno spokojnie wystarczyć

[Elfir]

ale skoro masz zaplanowaną rekuperację w projekcie, to musisz mieć uwzględnione w projekcie przepusty w stropie na nią.

[Kaizen]

Co do rekuperacji, wentylacji mechanicznej, klimatyzacji - projekt przygotowany pod tym kątem.

Chodzi mi np. o takie rzeczy jak napisałem:
- kanały wentylacyjne w stopie monolitycznym, żeby oszczędzić czas i niepotrzebnie nie wiercić otworów, skoro można było o tym pomyśleć przed wylaniem stropu. W tym momencie wiem, że muszę już teraz pogadać z osobą od wentylacji, żeby przygotowała projekt i zaznaczyła, gdzie mają się znaleźć takie kanały
- grubość izolacji ścian zewnętrznych w przypadku rolet zewnętrznych podtynkowych - jak mechanizm rolet będzie wystawał ponad 20 cm tak, jak mamy to w projekcie, to da się trochę więcej, jeżeli mniej niż 20 cm, to problem z głowy, chociaż planowane 20 cm powinno spokojnie wystarczyć

Projekt wentylacji ma być spójny z projektem stropu - przepusty mają być zaprojektowane. Tak samo czerpnia, wyrzutnia, umiejscowienie rekuperatora itp.
Podobnie rolety. Jak rezygnowałem z rolet to musiałem zmienić w projekcie wymiary okien i dołożyć nadproża (jak były rolety to lekko pogrubiony wieniec robił jednocześnie za nadproża.
Tak samo termoizolacja.

[Elfir]

czyli znów wracamy do starannie wykonanego projektu, jako kluczowego elementu w procesie budowlanym.

[Slawko123]

W typowym projekcie wielu rzeczy nie ma. Zrobienie porządnych projektów wykonawczych z każdej branży i ich wspólne uzgodnienie to spore koszty. Dużo większe niż koszt samego projektu architektonicznego. Do tego dochodzi koszt projektów branżowych.

Nie ma siły aby wszytko przewidzieć. Jest szansa na popełnienie niewielu błędów, ale warunkiem jest posiadanie sporo większej wiedzy niż przeciętna w każdej branży przez inwestora. Albo zatrudnić specjalistów z każdej branży aby cały czas byli na budowie i pilnowali swoich projektów.

[Janekk1234]

Masz jeden strop to chyba ograniecie na budowie gdzie te przepusty od wentylacji mają iść... Jako świadomy inwestor powinieneś sam to wiedzieć. Zresztą potem i tak się okazuje że trzeba coś ryć i burzyć. Ekipa od nawiertów za stówkę ci nawierca takie otwory jakby co.
Dobrze jest mieć wszystko przygotowane wcześniej ale często jest to bardzo trudne.

[marzar2]

u mnie nie było, a udało się zrobić w trakcie lub zmieniłem:
1. rury doprowadzającej powietrze do kominka
2. okien w garażu, a dodałem w trakcie
3. wyprowadzonego kabla elektycznego pod fundamentami do zasilania w przyszłości np studni głębinowej lub pomieszczenia gospodarczego
4. położenie rozdzielnicy elektycznej i skrzynki z elektroniką z garażu do kotłowni (było tam sporo miejsca do wykorzystania)
5. wyprowadzenie kanalizacji z domu a położenie przydomowej oczyszczalni ( jeśli planujesz Ty planujesz)

trzeba też przypilnować wysokości okien, progów aby w dalszych etapach nie bylo problemów (np za duży próg albo mało miejsca na izolacje podłogi)


I złota zasada - być na budowie jak najczęściej i sobie mierzyć, pytać, sprawdzać. Pewne rzeczy dla Ciebie są oczywiste, dla budowlańców niekoniecznie i odwrotnie :)

[gieniun]

1. Po kilka razy sprawdzaj (Ty, KB, czy ktokolwiek) wymiary w projekcie - czy pokrywają się ze sobą na poszczególnych etapach budowy.
2. Pamiętaj, że nie budujesz apteki czy elektrowni jądrowej - pozwoli Ci to mieć więcej zdrowego rozsądku. Tylko uważaj, wykonawcy szybko to wyłapią i mogą wykorzystać!
3. Czytając fora budowlane, np. to, odpuść sobie w momencie:
- kiedy zaczyna się kłótnia/ubliżanie itp,
- gdy ktoś pyta: "co lepsze? A czy B?", a w odpowiedzi słyszy "C".
4. Kiedy wydaje Ci się, że już coś wiesz, nie zdziw się, kiedy wyjdzie, że nie wiesz.

[Elfir]

4. Kiedy wydaje Ci się, że już coś wiesz, nie zdziw się, kiedy wyjdzie, że nie wiesz.

Dlatego na forum dostaje odpowiedź: ""co lepsze? A czy B?", a w odpowiedzi słyszy "C"."

wynika to z faktu, ze w swojej niewiedzy zadał złe pytanie lub pyta o złe komponenty.

[monki1]

Przede wszystkim jeszcze kilka razy przestudiujcie projekt, najlepiej konsultując z architektem wnętrz pod względem funkcjonalności. Nas właśnie czeka kolejna poprawka, bo niestety w trakcie budowy okazało się, że projektant jest do bani. Zapłacilismy za projekt indywidualny, który jest pełen błędów: za niskie pomieszczenia, za małe okna, brak węgarków, co uniemozliwia założenie ościeżnic regulowanych bez przycinania, schodzenie się dwojga drzwi w jednym rogu korytarza, brak drugiego wejściado kuchni (wejście tylko przez salon) - ztym wszystkim uporalismy się zmieniając zamysł w trakcie budowy. Teraz jeszcze tylko przebudowa jednego z wejść do pomieszczeń i przygotowanie otworów na drzwi - z jednej strony trzeba po 5cm przycinać, a z drugiej doklejać. Taka zabawa i dodatkowa kasa.