PDA

Zobacz pełną wersję : Co my?licie o piecach wolnostoj?cych zamiast kominka?



loniu
28-10-2002, 09:20
Ostatnio wpadliśmy na pomysł z żoną, że może zamiast kominka wstawimy koze/piec wolnostjący. Obecnie w sprzedaży są super kozy z przeszkleniem. Wygląda to elegancko jest tanie - jakieś 2000- 2500 zł w porównaniu z średnio 10 000 za kominek.
Czy znacie jakieś za i przeciw zastosowania takiego piecyka?
Odrazy dodam, że nie interesyje mnie rozprowadzanie ogrzewania z kominka na cały dom.

Klaudia
29-10-2002, 09:32
Z tą ceną kominka to trochę przesadziłeś. Ostatnio się tym interesowaliśmy i zakupiliśmy już nawet wkład. Koza moim zdaniem nigdy nie zastąpi Ci kominka - efekt nie jest ten sam, a poza tym ona chyba nie jest dostosowana do obudowania. Ceny kominków kształtują się b. różnie. Wkłady - najtańsze żeliwne już za 1500 zł. My jupiliśmy stalowo szmotowy (są trochę lepsze) za 2.200 do tego rury, montaż, kolanka ok. 300zł i może na razie stać bez obudowy. W przyszłości ją dorobimy. Orientowałam się, że taka tańsza obudowa to wydatek w granicach 2500 - 3000. Więc na pewno nie jest to 10.000 a raczej warto. Robicie to na całe życie.

HARY
29-10-2002, 13:26
My też mamy zamiar kupić piec-kozę. Wybraliśmy model z firmy Kornak. W salonie będę miała stare meble nie antyki ale coś obok tego. Wybrany przez nas model jest żeliwny z ornamentami, wysoki na 180cm i zajmuje mało miejsca. Będzie cudnie u nas wyglądał. Widziałam go na własne oczy u przedstawiciela handlowego.

loniu
30-10-2002, 10:09
Czy gdzieś w Internecie można to zobaczyć?
A może masz jakieś zdjęcia?
My wstępnie oglądaliśmy kozy firmy DOVER (www.dover.pl)

HARY
30-10-2002, 12:00
Można go zobaczyć na stronie http://www.kornak.pl. Wybraliśmy model 8/2 (kosztuje około 2.900,-) ze względu na wysokość. Rozety pokazane na rysunku są otwierane, znajduje się tam dojście do pieca gdyby trzeba go było wyczyścić. Firma daje 2 lata gwarancji ale przedstawiciel handlowy na moje pytanie jak długo z niego korzystają (ogrzewają nim swoje pomieszczenia powiedział, że 4 lata i wszystko jest ok. tylko dla nich ten piec ma za dużą moc i zimą mają otwarte drzwi zewnętrzne.

loniu
30-10-2002, 16:20
Też mi się podoba ten piec. Zastanawiam się tylko nad jednym - czy nie będzie problemem utrzymanie tego pieca w czystości. Żeliwo nie jest najlepszym materiałem pod tym względem.

HARY
31-10-2002, 08:07
Jeśli jest prawdą to co powiedział przedstawiciel handlowy, że mają go już 4 lata to nie wyglądał źle. Nie chce mi się wierzyć, że często zajmowali się jego czystością.

Danajot
31-10-2002, 08:14
U mnie w salonie stoi koza - JOTUL . Stoi sobie w kąciku wyłożonym klinkierem i wygląda naprawdę ładnie . Teraz - gdy nie ma mrozów ogrzewam nią cały dom - 130 mkw.

Marek13
31-10-2002, 08:54
Mam kominek, ale teraz wybrałbym wolnostojący piec, który po prostu nie zmniejsza optycznie pomieszczenia. Kwestie cenowe także są istotne, można zaoszczędzić kilka tysięcy złotych.

loniu
04-11-2002, 16:10
Danajot,

Który model kupiłaś?

beatrix
05-11-2002, 09:03
Ja mam kozę (Haas and Son czy jakoś tak) łatwa w montażu była, fajnie grzeje, niezbyt droga, (2000), ale gdyby nie chorobliwy niedosyt finansowy, miałabym kominek... może kiedyś, w końcu takie kozy wieczne nie są, prawda? Na emeryturce kominek!

Danajot
19-11-2002, 12:43
loniu, 3D -tak się chyba nazywa, kupiłam go w czerwcu w promocji, zapłaciłam 1800 zł w salonie kominkowym na ul.Powstańców

loniu
21-11-2002, 10:06
Danjot, czy na fakturze masz napisane piec wolnostojący czy wkład. Chodzi mi o możliwość odpisania od podatku.

Gagata
21-11-2002, 14:11
A czy bywają takie piece wykończone ceramicznie???? Coś a'la stary piec kaflowy?
I - czy ktoś mnie oświeci - taki piec podłącza się po prostu do komina i ..?

Danajot
22-11-2002, 11:26
1/.na fakturze - piec
2/. istnieją takie piece w obudowie z kafli - widziałam je w Castoramie i Praktikerze
3/.podłączony jest wprost do komina ...i już
_________________
DJ

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Danajot dnia 2002-11-22 12:28 ]</font>

Gajka
22-11-2002, 11:46
To ciekawe, wracamy do tego co stare? :razz:

Piece, pamietam je jako kilkuletni szkrab wysłany do babci
na swieta zimowe. Z czułością je wspominam, ale też pamietam
jak babcia odetchnęła z ulgą, gdy zastapiono je centralnym
ogrzewaniem :smile:

buziaki

Gagata
22-11-2002, 11:57
No tak - z ulgą (też kiedyś miałam piece jako jedyne żródło ogrzewania) - jako jedyne źródło ogrzewanie to jest cholerstwo uciążliwe. Choć bardzo dobrze pamiętam ... ziemniaki pieczone w palenisku takiego pieca u znajomych!

Dlatego dla mnie ideałem jest - na zewnątrz kafle - ciepła "stara" by nie rzec KLASYCZNA atmosfera, dobre trzymanie ciepła i dobra jonizacja powietrza a wewnątrz nowoczesne rozwiązania! No i jako uzupełnienie, alternatywa, element Estetyczno-Artystyczno-Towarzyski a nie jako Jedyna Metoda na ogrzanie domu.
Taki piec w kaflach (i to jakichś specjanych, w pięknym kolorze, nie takich sraczkowato-żółtych najczęsciej spotykanych w starych mieszkaniach) - to jest COŚ! W pomieszczeniu jest wtedy ZUPEŁNIE INACZEJ. Oczywiście, jeśli ktoś lubi takie klimaty:smile:

Danajot - dzieki! Rozejrzę się.



<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Gagata dnia 2002-11-22 13:00 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Gagata dnia 2002-11-22 13:02 ]</font>

Tomkiewicz73
23-09-2006, 19:39
Bardzo prosze o jeszcze więcej Waszych doświadczeń z piecami wolnostojącymi ! Kupiliśmy z Moim Kwiatuszkiem właśnie stareńki domek, podkreślam, że bardzo mały (ok. 70 m pow. użytkowej bez zagospodarowanego poddasza) i dumamy nad ogrzewaniem. W kuchni stoi stary piec kaflowy w kolorze niebieskim, na którego miejscu może by wstawić kozę ?? Ciąg w kominie mamy idealny. W pokoju tuz obok kuchni stał sobie piec kaflowy z wsadem elektrycznym. Miał jednak ten paskudny sraczkowaty kolor, dlatego wyleciał i to szybko ! Po nim pozostał otwór w ścianie do komina, który zachowuje się niczym wentylacja mechaniczna. Może by tak jednak w kuchni koza ? :)

Tomek

mWini
26-09-2006, 19:20
A czy bywają takie piece wykończone ceramicznie???? Coś a'la stary piec kaflowy?
I - czy ktoś mnie oświeci - taki piec podłącza się po prostu do komina i ..?



Gagata, może chodzi o coś takiego:

http://www.romotop.com.pl/piece-piecyki/siena-2.htm

to nowoczesny piec kominkowy stylizowany na rustykalny w obudowie kaflowej.

NOTO
15-10-2006, 20:34
Kupiłem najwiekszy Dovre. NA razie paliłem 4 razy brykietem z marketu + brykiet z węgla brunaatnego. Po załadoiwaniu wczoraj o 22:00 dzisiaj o 9:00 po dołożeniu poszedł ogień.

Szczerze polecam - duża fajna szyba.

Teraz musze zamówić sporo drewna - obojgu nam się spodobało :)
Zajmuje duzo mniej miejsca niz kominek. Kiedy wkleje zdjecia ...

mb37
01-02-2007, 21:59
Witam
Jestem bardzo zainteresowana tym watkiem, dlatego podciągam !!!
Pzdr

gawel
01-02-2007, 22:40
Słuchajcie koza nic wspólnego z piecem nie ma :o :o :o . Gdybym sie może drugi razdecydował to zrobilbym piec kaflowy z eleganckich kafli z wiekszymi dzrwiczkami. Jest to super kiedy sie pali to jest efekt kominkowy, apotem zakreca sie dzwiczki główne i piec nabiera temperatury maxymalnej. Poza tym mozna napalic weglem kamiennym i wtedy to na prawde bedzie tropik. Zachwalam piec kaflowy, bo wychowalem sie w domku ogrzewanym takimi piecami i było super.

Mufka
02-02-2007, 07:15
Słuchajcie koza nic wspólnego z piecem nie ma :o :o :o . Gdybym sie może drugi razdecydował to zrobilbym piec kaflowy z eleganckich kafli z wiekszymi dzrwiczkami. Jest to super kiedy sie pali to jest efekt kominkowy, apotem zakreca sie dzwiczki główne i piec nabiera temperatury maxymalnej. Poza tym mozna napalic weglem kamiennym i wtedy to na prawde bedzie tropik. Zachwalam piec kaflowy, bo wychowalem sie w domku ogrzewanym takimi piecami i było super.
Koza ma wiele wspolnego z piecem, bo jest to piec chodzi tu nie tylko o zamknieta komore spalania ale takze o przekroj komina oraz wymagania prawne, koza jest traktowana jako piec, tak wiec moze byc stawiana w kamienicach zamiast lub na miejsce piecow kaflowych.

Basiaw
23-11-2007, 06:46
Kupiłem najwiekszy Dovre. NA razie paliłem 4 razy brykietem z marketu + brykiet z węgla brunaatnego. Po załadoiwaniu wczoraj o 22:00 dzisiaj o 9:00 po dołożeniu poszedł ogień.

Zajmuje duzo mniej miejsca niz kominek. Kiedy wkleje zdjecia ...


Może NOTO zaglądasz tu jeszcze? Jeśli tak, to powiedz jak po roku oceniasz piec kominkowy Dovre, nadal jesteś zadowolony? Ja od kilku dni analizuję temat i wychodzi nam model 760 CB, jego cena to 3500 zł, za tę kwotę to mogę dostać Jotula bez popielnika, bez bocznych drzwiczek i znacznie mniejszego, dlatego skłaniamy się ku Dovre, tylko zawsze dobrze usłyszeć opinie użytkowników.


pozdrawiam
Basia

NOTO
23-11-2007, 11:23
Może NOTO zaglądasz tu jeszcze? Jeśli tak, to powiedz jak po roku oceniasz piec kominkowy Dovre, nadal jesteś zadowolony?


Zaglądam :)

Cóż. Jestem zadowolony. Żona trochę mniej bo palenie powoduje że coś tam wypadnie z pieca i się trochę brudzi. Ale to nie nic wspólnego z typem kominka czy kozy.

Generalnie koza się sprawdza. Sąsiedzi mówią że daje dużo więcej ciepła niż zwykłe kominki (ale to ich opinia nie moja).

W tym roku paliłem już suchym drewnem z poprzedniego sezonu (dąb). rewelacja. Szyba się sama przepala i do dzisiaj (w tym sezonie) nie uzywałem do jej czyszczenia niczego innego niż tylko zwilżonej papierowej husteczki.

Dzwiczki z boku używam w 50% procentach. Szczególnie wtedy gdy koza jest mocno nagrzana. Dużo łatwiej wtedy wrzućić drewno i mniej się dymi.

Popielnik czyszczę raz na tydzień.

Nie mam dzieci. Ci którzy mają powinni pomyśleć o czymś ponieważ potrafi się nieżle nagrzać.

Rura do komina żarodporna potrafi dodatkowo ogrzać pomieszczenie - jest bardzo gorąca i nagrzewa się najszybciej.

Co jeszcze chciałbyś wiedzieć ?

Basiaw
23-11-2007, 11:39
Zaglądam :)




Dzięęęęęęęęki za odpowiedź:-)
Chcemy kupić ten model:
http://www.dovre.com.pl/?mod=offer&id=piece_760CB

czyli pewnie taki jak Twój albo podobny, bo to chyba największy piecyk.

Szukałam modelu z tymi bocznymi drzwiczkami, bo wydało mi sie to praktyczne i widzę, że tak jest rzeczywiście.
Czy uchwyty naprawdę się nie nagrzewają, czy to tylko reklama bez pokrycia?

Ja mam dzieci, ale na tyle duże, że nie obawiam się włażenia na rozgrzany piecyk.
W jakiej odległości od ściany postawiłeś swoją kozę i jak ją podłączyłeś - od góry czy z tyłu?
I jeszcze jedno mnie zastanawia - jaki właściwie kolor mają te kozy, bo na różnych stronach www różnie wyglądają - czasem są prawie czarne, czasem grafitowe czasem jak utleniony ołów. Masz może jakieś zdjęcie swojej zamontowanej w domu kozuli? Jeśli tak to czy można by je zobaczyć?

pozdrawiam serdecznie
Basia

NOTO
23-11-2007, 15:14
Taką właśnie mam.
Rączki nie da się złapać ręką gdy jest już rozgrzana. Do tego służy taka drewniano - metalowa rączka. Popielnik bez problemu, drzwiczki boczne przy spoeje wprawie - czytaj krótkie trzymanie i wytrzymałe dłonie (raczej nie kobiece :))

Kolor, o to nie powinno pytać się faceta. Wszystko zalezy od oświetlenia. Przy sztucznym świetle coś bliżej teo ołowiu .... przy naturalnym - chyba bardziej grafit ... (to i tak sporo więcej niż 12 koloró podstawowych).

Zdjęcie ... postaram się choć już zapomniałem jak wkleja się zdjęcie.

Rura z tyłu. Od sciany z kaflami jakieś 20 cm.

Basiaw
23-11-2007, 16:21
Kolor, o to nie powinno pytać się faceta. Wszystko zalezy od oświetlenia. Przy sztucznym świetle coś bliżej teo ołowiu .... przy naturalnym - chyba bardziej grafit ... (to i tak sporo więcej niż 12 koloró podstawowych).

Zdjęcie ... postaram się choć już zapomniałem jak wkleja się zdjęcie.

Rura z tyłu. Od sciany z kaflami jakieś 20 cm.

Zatem doceniam odpowiedź o kolorach:-)

Za zdjęcie będę bardzo wdzięczna, jeśli nie da się na stronie to może na maila?

pozdrawiam
Basia

asia.malczewska
24-11-2007, 11:44
Ja mam kozę (Haas and Son czy jakoś tak) łatwa w montażu była, fajnie grzeje, niezbyt droga, (2000), ale gdyby nie chorobliwy niedosyt finansowy, miałabym kominek... może kiedyś, w końcu takie kozy wieczne nie są, prawda? Na emeryturce kominek!

:o :o :o
nie sądzę, żeby to była kwestia (długo)wieczności, tylko raczej sprawa gustu. Ja np. nie lubię kominków bo kojarzą mi się z krematorium, więc kupiłam sobie kozę Jotul "3" i mam nadzieję, że będę się przy niej grzała do później starości. Wykonana jest z żeliwa, więc co się może w niej zepsuć - to nie wiem.

Basiaw
24-11-2007, 12:48
Ja np. nie lubię kominków bo kojarzą mi się z krematorium, więc kupiłam sobie kozę Jotul "3" i mam nadzieję, że będę się przy niej grzała do później starości. Wykonana jest z żeliwa, więc co się może w niej zepsuć - to nie wiem.


Asiu, widzę że w drugim wątku dobrze oceniłam model kozy:-) Powiedz mi, czy na żywo one są takie ładne jak na zdjęciach w internecie? Jaką powierzchnię udaje Ci się ogrzać tym piecykiem?


pozdrawiam
Basia

Basiaw
24-11-2007, 17:41
Takie jeszcze jedno pytanie mam - czy, oprócz blachy, są jakieś specjalne okładziny na ściany - odporne na wysoką temperaturę z kozy? W tej chwili na ścianie z porhotermu jest tynk gipsowy i mam obawy, czy wysoka temperatura przy codziennym paleniu nie zaszkodzi ścianie. Piecyk będzie stał w salonie, więc srebrna folia raczej odpada;-)
Na podłodze gdzie będzie stała koza jest gres - czy bezpośrednio na płytkach można postawić piecyk, czy też należy ją dodatkowo zabezpieczyć?


pozdrawiam
Basia

rogacek
24-11-2007, 19:11
mi najbardziej podoba sie ten oblozony steatytem. widziałem w akcji, niestety drogi

http://www.bertelsen.pl/images/prod_lotus_m3.jpg

Emalia1
25-11-2007, 12:34
Jaki ciekawy temat! Ja tez mam bzika na punkcie "babcinego" pieca i ciepłch wspomnień dzieciństwa. Naszego piecokominka szukalismy kilka miesiecy. Ciagle znajdowaliśmy jakies takie, które były substytutem. Nic nas do końca nie satysfakcjonowało. I nagle buch! http://www.sergioleoni.com/prodottiG.htm
Niestety na temat funkcjonalnosci bedę się mogła wypowiedziec dopiero za rok.

Krzysztof2
25-11-2007, 20:36
jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.
http://img160.imageshack.us/img160/1944/img8500kb6.th.jpg (http://img160.imageshack.us/my.php?image=img8500kb6.jpg)

Basiaw
25-11-2007, 21:21
jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.



Dzięki za informacje:-)
Czy Twoja koza to jakiś model Jotula?
Widzę, że daliście długą rurę odprowadzającą spaliny - czy ze względu na odzyskiwanie ciepła? Myślałam, żeby dać krótką rurę z tylnej ściany prosto do koina, ale może to zbytnie marnowanie powstającego ciepła?


pozdrawiam
Basia

Krzysztof2
25-11-2007, 22:05
jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.



Dzięki za informacje:-)
Czy Twoja koza to jakiś model Jotula?
Widzę, że daliście długą rurę odprowadzającą spaliny - czy ze względu na odzyskiwanie ciepła? Myślałam, żeby dać krótką rurę z tylnej ściany prosto do koina, ale może to zbytnie marnowanie powstającego ciepła?

tak to jotul F-100 , rura grzeje prawie jak koza jeśli komin na to pozwala nie ma sensu jej skracać.


pozdrawiam
Basia

Basiaw
26-11-2007, 06:32
tak to jotul F-100 , rura grzeje prawie jak koza jeśli komin na to pozwala nie ma sensu jej skracać.



Ja już w zasadzie byłam zdecydowana na kózkę Dovre, ale jeszcze grzebałam w jotulach i trafiłam na model MF 3 - ma popielnik, można też w niej palić antracytem i brykietem drzewnym a kosztuje ok. 3 tysiące.

Powiedz mi proszę, czy ścianę za piecykiem masz wyłożoną płytką klinkierową elewacyjną czy jakąś inną, odporną na temperatury?
I jeszcze jedno pytanie do użytkowników takich piecyków - czy instalowaliście wkłady kominowe czy wystarczy podłączyć rurę od kozy do murowanego komina?

pozdrawiam
Basia

NOTO
26-11-2007, 07:59
Wczoraj po dołożeniu drewna zapomniałem stłumić ogień w kozie.
w 3 godziny temperatura podniosła się z 21 do 28 :)

Basiaw
26-11-2007, 08:03
Wczoraj po dołożeniu drewna zapomniałem stłumić ogień w kozie.
w 3 godziny temperatura podniosła się z 21 do 28 :)


To prawie sauna się zrobiła:-) Czy temperatura tak wzrosła tylko w pomieszczeniu, gdzie zwierzątko stoi czy w dalszych zakątkach domu też?


pozdrawiam
Basia

Sail
26-11-2007, 08:45
Krzysztof2

Ta ściana za kominkiem to są położone płytki klinkierowe na gotową ścianę czy to jakoś inaczej jest rozwiązane?
My też planujemy kozę, taką:
http://www.romotop.pl/piece-piecyki/exclusive/img-23-01.jpg
I myślę nad tym, żeby ścianę z tyłu obłożyć właśnie płytkami z klinkieru lub z cegły (tylko nie wiem, czy robią takie ze zwykłej cegły :roll: )
Mocno sie ta ściana nagrzewa?

NOTO
26-11-2007, 09:31
Jak ostro rozpalisz to bardzo. Ja mam 20 cm odległosci wczoraj tak rozpaliłem że nie dało się dotknąć płytek. Mimo wkładu. komin był gorący z drugiej striony.....

NOTO
26-11-2007, 09:32
Ta szyba w kozie powyżej będzie trochę blokować ruch termiczny powietrza.

Sail
26-11-2007, 09:38
Ta szyba w kozie powyżej będzie trochę blokować ruch termiczny powietrza.
Za to może fajnie podgrzewać szklankę z grzanym winkiem :lol:

NOTO
26-11-2007, 11:54
Ta szyba w kozie powyżej będzie trochę blokować ruch termiczny powietrza.
Za to może fajnie podgrzewać szklankę z grzanym winkiem :lol:

Ale chyba nie po to kupuje się kozę ....

gkrzyszt
26-11-2007, 12:46
Wczoraj po dołożeniu drewna zapomniałem stłumić ogień w kozie.
w 3 godziny temperatura podniosła się z 21 do 28 :)
Pilnuj tej kozy bo tak rozgrzać w trzy godziny to nie kazda moze :oops:

asia.malczewska
26-11-2007, 14:08
Takie jeszcze jedno pytanie mam - czy, oprócz blachy, są jakieś specjalne okładziny na ściany - odporne na wysoką temperaturę z kozy? W tej chwili na ścianie z porhotermu jest tynk gipsowy i mam obawy, czy wysoka temperatura przy codziennym paleniu nie zaszkodzi ścianie. Piecyk będzie stał w salonie, więc srebrna folia raczej odpada;-)
Na podłodze gdzie będzie stała koza jest gres - czy bezpośrednio na płytkach można postawić piecyk, czy też należy ją dodatkowo zabezpieczyć?


pozdrawiam
Basia

Hej Basiu,
dopiero teraz mogę odpisać, przepraszam za opóźnienie, ale tpsa nie chce mi dać internetu. buuu ...
kozy wyglądają jeszcze ładniej we wnętrzu, postaram się zrobic zdjęcie mojej, ale gdzieś mi wcięło aparat cyfrowy po przeprowadzce ...
u mnie koza stoi na płytkach zrobionych z ciętą dachówką i nic sie nie dzieje, zadnych pęknięć. Ściana z tyłu pomalowana zwykłą farbą akrylową, nieliczne pęknięcia przy rurze za piecem, mnie nie przeszakdza - to chyba od temperatury ? Acha, kominiarz mi powiedział przed montażem, że muszę sobie zamontować wyczystkę w kominie, do którego przylega koza - ja lubię starocie i zamiast nowej wyczystki z kwasówki, zamontowałam stare drzwiczki odpiecyka - wygląda fajnie i spełnia swoją rolę!
pozdrawiam,
A.

Krzysztof2
26-11-2007, 14:09
ścianę za kozą obłozyłem płytkami kllinkierowymi "cerrad" siłą rzeczy są odporne na wysokie temperatury. Istotne jest by przykleić je elastycznym klejem . Fuga to samo musi być elastyczna. Moja koza wpięta jest w murowany komin.

karlasta
29-11-2007, 22:23
jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.
http://img160.imageshack.us/img160/1944/img8500kb6.th.jpg (http://img160.imageshack.us/my.php?image=img8500kb6.jpg)

piekna ta Twoja kózka! z joltuli podoba mi sie najbardziej ze wzgledu na wielkosc szyby. jaka powierzchnie ogrzewasz? my zastanawiamy sie nad F3 lub F8! choc mysle ze ta druga troche za wielka/mocna - salon tylko 26 m2 + reszta 90m2 + duzy przeswit do poddasza uzytkowego (ala antresola)....

Krzysztof2
01-12-2007, 10:06
jak dla nas koza jest znakomitym środkiem pozyskiwania ciepła w domu. Grzejemy drugi sezon dom o powierzchni 130m2 parter i użytkowe poddasze , żadnych kłopotów z dogrzaniem tej powierzchni nie było dotąd , szyby nie czyszczę , popiół wybieram raz nna tydzień . Jak na razie palenie daje mi dużą frajdę. Podłoga z gresu wystarczy ale na ściane cos bym położył bo Ci zżółknie od temperatury.
http://img160.imageshack.us/img160/1944/img8500kb6.th.jpg (http://img160.imageshack.us/my.php?image=img8500kb6.jpg)

piekna ta Twoja kózka! z joltuli podoba mi sie najbardziej ze wzgledu na wielkosc szyby. jaka powierzchnie ogrzewasz? my zastanawiamy sie nad F3 lub F8! choc mysle ze ta druga troche za wielka/mocna - salon tylko 26 m2 + reszta 90m2 + duzy przeswit do poddasza uzytkowego (ala antresola)....

F-100 jotula ma moc od 2.7- 7.5kw ogrzewam nią około 110 m2 powierzchni, parter i piętro . Na piętrze temperatura jest niższa o około jeden stopień. Testowałem ją do temperatury - 10 stopni. Dało rade , wewnątrz na parterze miałem wtedy 21 stopni , na piętrze 19. Należy nadmienić ,że dom jest bardzo dobrze docieplony zwłaszcze strop ( 30 cm wełny gulfiber + 5cm styropian.)

HARY
14-12-2007, 16:15
Wypowiadałam się na początku wątku o piecu z Kornaka, niestety w momencie gdy była już pora na kupienie go, ceny poszły strasznie do góry. Kupiliśmy przypadkiem dużą "kozę" produkcji czeskiej, ale nie znam nazwy. Duża szyba, z boku kafle. Szybko nagrzewa pomieszczenia. Komin wyłożyliśmy zwykłymi kafelkami podłogowymi, to bardzo praktyczna rzecz, co jakiś czas po prostu je myję.

http://foto3.m.onet.pl/_m/fe00f5d26d1363b035540ea058a7107f,5,19,0.jpg

zott36
14-12-2007, 19:06
Kozy są super , wyglądają fajniej niż niejednen kominek.
Przykładem jest koza Krzysztofa2, jest po prostu urocza sama w sobie .

Berolina
15-12-2007, 21:16
Moim zdaniem bardzo fajna rzecz. Ja mam kominek, ale dla kozy duży plus za cenę i praktycznie za to, że nie da się schrzanić przy montażu. Przy kominku różnie bywa...
Jako minus to to, że chyba raczej mocno się nagrzewa, więc jeśli ma się małe dzieci to robi się niebezpiecznie.

stukpuk
16-12-2007, 14:34
Tak z ciekawości zajżałem bo chyba udało mi sie namówić żonkę na Kozę :lol:
Złużyłaby raczej okazjonalnie do ogrzewania salonu i otwartej kuchni :D
Mam małe, pewnie głupie pytanie.
Jakiej średnicy wkład kominowy do kozy?
Czy jeżeli koza ma daną średnicę na wyjściu to taki sam przekrój musi mieć komin? Czy są jakieś możliwe redukcje?
Bo nie wiem czy jak wybieżemy kozę to potem da się ją podłączyć do komina, bo na tym etapie jeszcze nie wiemy jaką wybrać?

Basiaw
17-12-2007, 11:10
Tak z ciekawości zajżałem bo chyba udało mi sie namówić żonkę na Kozę :lol:
Złużyłaby raczej okazjonalnie do ogrzewania salonu i otwartej kuchni :D
Mam małe, pewnie głupie pytanie.
Jakiej średnicy wkład kominowy do kozy?
Czy jeżeli koza ma daną średnicę na wyjściu to taki sam przekrój musi mieć komin? Czy są jakieś możliwe redukcje?
Bo nie wiem czy jak wybieżemy kozę to potem da się ją podłączyć do komina, bo na tym etapie jeszcze nie wiemy jaką wybrać?


Jestem świeżo po montażu kozy - od wczoraj miłe zwierzątko u mnie w domu:-) Ostateczna decyzja - Jotul F8.
Redukcje średnic są jak najbardziej możliwe, Twój wybór czy w kominie czy na kozie, my wybraliśmy w kominie, bo trzystopniowa redukcja na kozie wyglądała jak startująca rakieta, idiotycznie.
U mnie wygląda to tak, że na kozie jest jedna redukcja o centymetr czy dwa, potem rura 160 mm, kolano i w ścianie redukcja na 130 mm, bo taką średnicę ma wkład.
Wszystkiego najgorszego życzyłam wczoraj murarzom, którzy stawiali komin, bo tak nazostawiali zaprawy w środku, że przy przekroju komina 15x30 cm włożenie wkładu o średnicy 13 cm trwało 3 godziny i polegało na powolnym pobijaniu kolejnych rur :evil:
Wczoraj było krótkie palenie, żeby sprawdzić ciąg, dzisiaj ma być ostre, żeby wypalić co trzeba i potestować piecyk.

pozdrawiam
Basia

stukpuk
17-12-2007, 18:30
Tak z ciekawości zajżałem bo chyba udało mi sie namówić żonkę na Kozę :lol:
Złużyłaby raczej okazjonalnie do ogrzewania salonu i otwartej kuchni :D
Mam małe, pewnie głupie pytanie.
Jakiej średnicy wkład kominowy do kozy?
Czy jeżeli koza ma daną średnicę na wyjściu to taki sam przekrój musi mieć komin? Czy są jakieś możliwe redukcje?
Bo nie wiem czy jak wybieżemy kozę to potem da się ją podłączyć do komina, bo na tym etapie jeszcze nie wiemy jaką wybrać?


Jestem świeżo po montażu kozy - od wczoraj miłe zwierzątko u mnie w domu:-) Ostateczna decyzja - Jotul F8.
Redukcje średnic są jak najbardziej możliwe, Twój wybór czy w kominie czy na kozie, my wybraliśmy w kominie, bo trzystopniowa redukcja na kozie wyglądała jak startująca rakieta, idiotycznie.
U mnie wygląda to tak, że na kozie jest jedna redukcja o centymetr czy dwa, potem rura 160 mm, kolano i w ścianie redukcja na 130 mm, bo taką średnicę ma wkład.
Wszystkiego najgorszego życzyłam wczoraj murarzom, którzy stawiali komin, bo tak nazostawiali zaprawy w środku, że przy przekroju komina 15x30 cm włożenie wkładu o średnicy 13 cm trwało 3 godziny i polegało na powolnym pobijaniu kolejnych rur :evil:
Wczoraj było krótkie palenie, żeby sprawdzić ciąg, dzisiaj ma być ostre, żeby wypalić co trzeba i potestować piecyk.

pozdrawiam
Basia
Chyba do kóz średnia, średnica komina to 130-160 cm?
A ile mocy ma twoja koza?
Podłączona górą czy dołem?

Basiaw
17-12-2007, 19:13
Chyba do kóz średnia, średnica komina to 130-160 cm?
A ile mocy ma twoja koza?
Podłączona górą czy dołem?


Optymalnie przekrój wkładu to 14-15 cm, ale w moim pzypadku, mimo dość dużego kominu dymnego maksymalny wkład jaki mógł wejść, to 13 cm.
Zdecydowalismy się na podłączenie kozy tak jak ma Krzysztof2 - górą i dłuższą rurą., żeby wykorzystać ciepło spalin idących przez tę rurę.
Co do mocy, to Jotul F8 ma moc nominalną 8 kW.


pozdrawiam
Basia

stukpuk
17-12-2007, 19:37
[quote=stukpuk]
Chyba do kóz średnia, średnica komina to 130-160 cm?
A ile mocy ma twoja koza?
Podłączona górą czy dołem?


Optymalnie przekrój wkładu to 14-15 cm, ale w moim pzypadku, mimo dość dużego kominu dymnego maksymalny wkład jaki mógł wejść, to 13 cm.
Zdecydowalismy się na podłączenie kozy tak jak ma Krzysztof2 - górą i dłuższą rurą., żeby wykorzystać ciepło spalin idących przez tę rurę.
Co do mocy, to Jotul F8 ma moc nominalną 8 kW.


A ile macie otwór od sufitu? Robi sie tyle samo co do kominka?
Ile kosztuje taka koza? Mają modele o mniejszej mocy?

Basiaw
17-12-2007, 19:48
A ile macie otwór od sufitu? Robi sie tyle samo co do kominka?
Ile kosztuje taka koza? Mają modele o mniejszej mocy?

Wysłałam Ci na priv zdjęcie mojej kozy, ściana za nią wygląda jak wygląda, ale to stan chwilowy.
Ta koza (sam piec, bez wkładu i montażu) kosztowała 3290 zł, ale modele o mniejszej mocy, np. Jotul F3 kosztują mniej, ok. 2500 zł.
W zeszłym tygodniu pooglądałam sobie piecyki wolnostojące róznych firm i gdybym miała coś z tego wybrać, to nie potrafiłabym podjąc decyzji, wszystkie były zwyczajnie brzydkie. Szare żeliwo, jakaś taka toporność. Poza tym mam pewność, że będę w niej palić przez lata, a z takimi no-name jedna wielka niewiadoma.


pozdrawiam
Basia

stukpuk
17-12-2007, 20:19
A ile macie otwór od sufitu? Robi sie tyle samo co do kominka?
Ile kosztuje taka koza? Mają modele o mniejszej mocy?

Wysłałam Ci na priv zdjęcie mojej kozy, ściana za nią wygląda jak wygląda, ale to stan chwilowy.
Ta koza (sam piec, bez wkładu i montażu) kosztowała 3290 zł, ale modele o mniejszej mocy, np. Jotul F3 kosztują mniej, ok. 2500 zł.
W zeszłym tygodniu pooglądałam sobie piecyki wolnostojące róznych firm i gdybym miała coś z tego wybrać, to nie potrafiłabym podjąc decyzji, wszystkie były zwyczajnie brzydkie. Szare żeliwo, jakaś taka toporność. Poza tym mam pewność, że będę w niej palić przez lata, a z takimi no-name jedna wielka niewiadoma.


pozdrawiam
Basia
Nic nie dotarło :cry:
Muszę polatać po mieście i zobaczyc co mają w sklepach.

NOTO
18-12-2007, 14:42
Zwracam uwagę na jeden fakt. Przekrój komina nie może być chyba mniejszy niż 200cm2. Jeżeli tak nie jest to są możliwe kary (ale nie słyszłałem aby ktos dostał).

Ale gorszą rzeczą jest że gdy wam się dom spali (nie życzę) to ubezpieczenie nie wypłaci odszkodowania. Bo niezgodnie z prawem budowlanym.

Ktoś mnie uczulał to i ja Wam podpowiadam.

stukpuk
18-12-2007, 14:45
Zwracam uwagę na jeden fakt. Przekrój komina nie może być chyba mniejszy niż 200cm2. Jeżeli tak nie jest to są możliwe kary (ale nie słyszłałem aby ktos dostał).

Ale gorszą rzeczą jest że gdy wam się dom spali (nie życzę) to ubezpieczenie nie wypłaci odszkodowania. Bo niezgodnie z prawem budowlanym.

Ktoś mnie uczulał to i ja Wam podpowiadam.
A te 200 cm to ile będzie w przeliczeniu na średnicę?

NOTO
19-12-2007, 08:07
Zwracam uwagę na jeden fakt. Przekrój komina nie może być chyba mniejszy niż 200cm2. Jeżeli tak nie jest to są możliwe kary (ale nie słyszłałem aby ktos dostał).

Ale gorszą rzeczą jest że gdy wam się dom spali (nie życzę) to ubezpieczenie nie wypłaci odszkodowania. Bo niezgodnie z prawem budowlanym.

Ktoś mnie uczulał to i ja Wam podpowiadam.
A te 200 cm to ile będzie w przeliczeniu na średnicę?

Leniuch ....

200 cm2 /3,1415926 / r2
daje r czyli promień ok 8 cm , czyli średnica 16 cm.

Trochę to śmieszne bo kozy najcześciej mają wyśjcie 125 lub 150 ... czyli poniżej - ale rozrzerzać można , zweżąć nie wolno ... ale zastrzegam nie jestem kominiarzem :)

NOTO
19-12-2007, 08:45
Sprawdziłem przekrój ... ma być
14 cm na 14 cm
lub średnica 15 cm dla okrągłego.

stukpuk
19-12-2007, 15:22
Sprawdziłem przekrój ... ma być
14 cm na 14 cm
lub średnica 15 cm dla okrągłego.
dziękuje ślicznie, zawsze byłem zero z matmy...... :lol: