PDA

Zobacz pełną wersję : Silikaty- wada....?



donvitobandito
07-06-2020, 08:58
Na portalach branżowych, w opisie porównań Porotherm vs Silikat, prawie zawsze pojawia się opis, że do regionów o dużej wilgotności, zdecydowanie polecają ten pierwszy. Z czego to wynika?

W dobie COVID-19 wróciło do kraju wielu fachowców. Jedenego bardzo dobrego, którego znam, spytałem o opinie na temat silikatów. Powiedział, że udaje on cegłę, a tak naprawdę, jest tak samo mało odporny jak suporex (na wilgoć i wodę z tego co zrozumiałem). Że jest on tylko twardym suporexem i w jego opinii dziadostwem...
Tu na forum, jest to najbardziej promowany materiał, dlatego też postanowiłem spytać Was o opinie.

To już druga taka wypowiedź, która usłyszałem. Nie polecał mi go również (używając też mocnych słów), jeden z bardziej cenionych w Polsce konserwatorów zabytków, którego realizacje wygrywały prestiżowe nagrody w Europie. Tam jednak nie pytałem o szczegóły, bo wiadomo, że może bardziej jest przyzwyczajony, do produktów wypalanych, co są namiastką tych stosowanych od wieków ;) A może jednak coś w tym jest...

Kaizen
07-06-2020, 10:44
Powiedział, że udaje on cegłę, a tak naprawdę, jest tak samo mało odporny jak suporex (na wilgoć i wodę z tego co zrozumiałem).

Bo chemicznie to jest to samo - tylko silikat nie jest spieniony. Więc i odporność na wilgoć i wodę bardzo duża (domy po powodzi stulecia nie wymagały wyburzenia, a wiele z nich było z BK).

ProStaś
07-06-2020, 11:24
Mnie wykonawca, od którego brałem wycenę na budowę obecnego domu (nie dogadaliśmy się :rolleyes:) powiedział nt. silikatów:

"Panie, jakby to było takie dobre, to by tu naokoło było biało. A jak jest?"

Argumenty pt. kiedyś to się budowało z tego albo z tamtego są z czapy. Budowało się z reguły z tego co było dostępne w danej okolicy lub co było najłatwiej, najtaniej wyprodukować. Do tej pory pustaki żużlowe się nieźle mają, forma, żużel, beton i naprzód.

Silikaty są trwałe, wytrzymałe, ciężkie, naturalne, proste do wyprodukowania, względnie tanie, odporne na pleść, grzyby i tyle. Nie ma co z nich robić Świętego Graala.
Są jakie są.

Niech każdy sobie sam dokona wyboru. Dla moich potrzeb, popartych 18 letnim okresem mieszkania w bloku zbudowanym w latach 60tych ubiegłego wieku z cegły silikatowej, jest to idealny materiał. Dla mnie.

donvitobandito
07-06-2020, 11:56
Bo chemicznie to jest to samo - tylko silikat nie jest spieniony. Więc i odporność na wilgoć i wodę bardzo duża (domy po powodzi stulecia nie wymagały wyburzenia, a wiele z nich było z BK).
To dlaczego do rejonów o dużej wilgotności zalecają Porotherm, a nie silikaty?

Kaizen
07-06-2020, 12:26
To dlaczego do rejonów o dużej wilgotności zalecają Porotherm, a nie silikaty?

Pytaj tych, co polecają. Tylko jakie znaczenie ma wilgotność na zewnątrz?

Pytajnick
07-06-2020, 13:08
Jak się silka opije wody, to ją trzyma. Jak budowałem 30 lat temu w Niemczech gdzie jesienią non stop lało, to przed ociepleniem - wełna 10cm + klinkier 6cm - sprawdzano czy ściany zewnętrzne są wystarczająco suche i często je zabezpieczaliśmy przed deszczem. BK pije ale zaraz odparowuje.
O niezabezpieczonym porothermie, który był pełen wody i go zimą rozsadzało czy o osuszaniu budynków po powodzi już pisałem,więc nie będę się powtarzał.

dez
07-06-2020, 18:00
Zastanawiam się czy jest jakikolwiek murarz który poleca silikaty. Ciężkie w porównaniu z każdym innym materiałem, więc z punktu widzenia kręgosłupa wiadomo że zapytany o opinię zasugeruje to na czym lepiej mu się muruje.

Inna sprawa że z punktu widzenia inwestora pytanie murarza co jest lepsze wydawać się może mało logiczne. Murarz wymuruje i leci dalej, może się zatem wypowiedzieć w bardzo wąskim zakresie co do walorów danego produktu. Dopiero ktoś kto lata mieszka w domu z konkretnego bloczka może się w miarę rzetelnie wypowiedzieć.

Kiedyś już o tym wspominałem, ale się powtórzę: chłonność/czas schnięcia materiału na mury w długiej perspektywie jest kompletnie nieistotna. Po pozbyciu się wilgoci technologicznej nie można doprowadzić do ponownego zawilgocenia. Tyle w temacie.