PDA

Zobacz pełną wersję : mały spadek na balkonie - różne opinie



Ewkaka
09-06-2020, 11:46
Dzień dobry
Jestem na forum nowa i dodatkowo jestem całkowitym laikiem, więc bardzo proszę o wyrozumiałość. ;-)
W moim bloku był robiony remont elewacji i balkonów. Chciałam położyć płytki na balkonie, znalazłam firmę do tej usługi. Pan przyszedł i po oględzinach powiedział, że on płytki może położyć, ale odpowiedzialności nie weźmie, bo jest ryzyko, że ze względu na mały spadek i gromadząca się przy murku wodę, w zimę mogą płytki popękać. Również z powodu braku kąta prostego i tego że płytki mają być położone na brzegach balkonu, nad obróbką blacharską (nie wiem jak to się fachowo nazywa) musiałby nadrabiać większą ilością kleju (z tego co powiedział 3 cm) i płytki mogą odpaść. Na wszelki wypadek umówiłam jeszcze inna firmę i oni powiedzieli dokładnie o samo. Ta druga firma, zwróciła mi dodatkowo uwagę na błędy w obróbce blacharskiej. Na całym osiedlu było dużo różnych usterek, zgłosiliśmy je wszystkie do firmy wykonującej remont elewacji. Był również Pan inspektor (bardzo dobrze się z znał z firmą wykonującą u nas remont) spisał uwagi przedodbiorowe i firma zaczęła robić poprawki. Część poprawek została zrobiona a część nie. Obróbka blacharka mojego balkonu została poprawiona, ale spadek i kąt prosty nie. Na moje pytania co z poprawkami dostałam taką odpowiedź:
Informuję, że spadki na balkonie oraz stan techniczny wylewki umożliwiają wykonanie okładzin przez osoby potrafiące wykonać okładziny na balkonach bez jakichkolwiek problemów.
Spadki na płaszczyznach są zachowane. Sama wylewka balkonowa nie jest zrobiona dokładnie do kąta 90st. do elewacji, co należy uwzględnić przy planowaniu rozmieszczenia płytek (podobnie jak krzywiznę samej elewacji, która również wpływa konieczność właściwego zaplanowania rozmieszczenia aby było estetycznie).
Problemem może być niewielki spadek podłużny balkonu (wzdłuż murka) wynoszący w okolicach 0,5-1% co powoduje konieczność spełnienia restrykcyjnych wymagań co do sposobu układania płytek (metoda kombinowana, bez pustek w kleju).
Zwiększenie tego spadku podłużnego do zakładanych 2,5% spowoduje, że spadek poprzeczny (od elewacji) może wynieść około 5% co będzie bardzo niepraktyczne jeśli chodzi o użytkowanie balkonu.

I teraz moje pytanie. Kto ma rację? Firmy, które miały kłaść płytki, ale nie chcą brać odpowiedzialności, czy Pan inspektor?
Może źle dobrałam fachowców?
Chcę uniknąć sytuacji, że jak coś się stanie z płytkami, to będzie przepychanka kto zawinił a ja zostanę z problemem sama...
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, doradzenie co mam zrobić?
Załączam również rysunek balkonu.
Pozdrawiam, Ewka

https://images91.fotosik.pl/379/ac6ca044649336a3gen.jpg