PDA

Zobacz pełną wersję : Dom szkieletowy, ramowy z lat 70



Dartanian1965
21-06-2020, 21:01
Witam forumowiczów i proszę o pomoc.
Odziedziczyłem podpiwniczony dom z roku 1972 o konstrukcji ramowej lub szkieletowej. Jest to budynek dwurodzinny - parterowy bliźniak, z płaskim dachem, zbudowany z gotowych elementów, ściany wykonane z trzciny następnie otynkowane, jedyną murowaną ścianą jest ściana dzieląca budynek na dwa lokale, mieszkanie składa się z przedpokoju przebiegającego po osi wzdłużnej budynku, łazienki na przedłużeniu przedpokoju, dwóch pokojów po jego prawej stronie, oraz salonu i kuchni po jego lewej stronie i piwnicy. Górna część elewacji poniżej rynien wykończona była płytami eternitu (obecnie na zdjęciu kamień). Była właścicielka określała go jako: "dom poznański", "typu poznańskiego" lub "poznaniak".Na Dolnym Śląsku domy tego typu budowane były między innymi na terenach pegeerowskich.
W domu czuć nieprzyjemny zapach starzyzny, sąsiad z drugiej części budynku twierdzi, że ten zapach wydziela trzcina ze ścian.
Zamierzam wykonać modernizację budynku: zmiana rozmieszczenia drzwi i usunięcie trzciny.
Zależy mi na ustaleniu nazwy budynku i dotarciu do jego projektu, ułatwiłoby podjęcie decyzji o możliwym i koniecznym zakresie modernizacji.
Będę wdzięczny za wszelkie pomocne podpowiedzi.
445414445415

Bertha
26-06-2020, 16:55
Widziałem kiedyś takie domki. Wykonaj delikatną odkrywkę między oknem a narożnikiem ściany. Prawdopodobnie od środka będzie tak: tynk suchy lub tradycyjny ze 2 cm, mata trzcinowa na oko ze 3cm, pustka 10cm (konstrukcja nośna z kantówek 5 x 10cm), mata trzcinowa od zewnątrz 4cm, tynk i u ciebie chyba jakies ocieplenie - pewnie suprema (wióry z cementem - płyty) i coś na wierzchu elewacji. Maty układano trzciną poziomo. Konstrukcja modułowa, najczęściej 1,50 szer. i około 2,60 wysokości. Dołem podwalina szer. 10cm, moduły na dole miały deski z obu stron aby element nie spadł z podwaliny przy montażu. Górą jakaś belka oczepowa na tym konstrukcja dachu, też prefabrykaty drewniane z fabryki. Ciekawe czy dach ocieplony a nad ociepleniem wentylowany? Cóś nie widzę...
Trzcina nie śmierdzi, zapach (grzyb? ) jest z powodu marnej, symbolicznej wentylacji. Na płaskim dachu ciąg zerowy, okna wyglądają na plastiki czyli szczelne. Żywy człowiek wydziela=wydycha ponad 2 litry wody na dobę, jeśli tego nie usuniesz (nie wywietrzysz) , to śmierdzieć musi. Wywietrzenie trwac będzie długooo... Taki budynek powinien być ocieplony wełną mineralną a nie styropianem, który zatrzymuje wilgoć dyfundującą przez ściany. Jeśli ta wilgoć jest uwięziona w 10cm pustce powietrznej a na zewnątrz nie wyjdzie bo styropian, to słabo widzę usunięcie zapachu.
Wracając do konstrukcji: ramy mają belkę po przekątnej dla usztywnienia. Jeśli w elemencie jest otwór (drzwi, okno) to okolony jest też kantówką 10 x 5 cm a "przekątna" idzie do najbliższej pionowej belki. Dla oszczędności materiału otwór przylegał jedną stroną do zewnętrznej ramy modułu. Czyli na styku dwóch segmentów masz pionowo dwie belki 10 x 5, chyba miały też pióro i wpust. Oczywiście były też inne moduły aby z klocków dało się zestawić coś sensownego. Taką chatkę na gotowym fundamencie dwóch/trzech ludzi gołymi rękami (młotek, breżka, gwoździe) montowało w kilka dni.

Uważaj na przewody elektryczne, bo puścisz chatę z dymem! Wykrywacz przewodów średnio się sprawdza, bo maty były przeszywane drutem stalowym fi 1,5mm?, na oko co 15cm i wykrywacz może pokazywać fałszywie.
Takie domki produkowały zakłady w Namysłowie, Ciechanowie, Zielonce i kilka innych firm.

Wejście (przybudówka) jest chyba murowane.

Dartanian1965
01-07-2020, 10:55
Witaj Bertha.
Dziękuję za fachowe podpowiedzi , dużo wyjaśniły i na pewno się przydadzą.
Zależy mi jednak na tym aby dotrzeć do oryginalnego projektu.
Nie mam jednak pojęcia w jaki sposób się do tego dokopać, urząd gminy
nie ma na ten temat żadnych zarchiwizowanych informacji, choć była to inwestycja państwowa ( gminna ).
Nieznana jest nawet projektowa nazwa budynku.
pozdrawiam.

Bertha
01-07-2020, 16:09
Szukaj po emerytowanych urzędnikach gminy, dawnego powiatu, pytaj budowlańców starych=emerytowanych, pracowników działu inwestycji klucza PGRów, szukaj gdzie ulokowano archiwum PGRów, pytaj pracowników papierni bo oni z makulatury różne kwiatki wyciągali. Zaglądaj na strony polska-org.pl , wybierasz region (województwo) , powiat i szukasz fotek miejscowości w której widziałeś takie domki, może będą jakieś nazwiska lub linki. Aczkolwiek to już kopa lat, dawno już odchodzą z mojej półki i niebawem to my będziemy faraonami, chwile zanim nas zamienią w proch.
Pytaj takich mieszkańców którzy nie sprzedawali mieszkania po rodzicach czyli nie znają selekcji przeprowadzkowej: pamiątki rodzinne zostają a reszta precz! Śmietnik, piec lub do rowu.