PDA

Zobacz pełną wersję : zgoda sasiada na smietnik przy granicy dzialki



dorpuk
24-05-2005, 09:12
czy macie jakis wzor zgody sasiada na postawienie wiaty smietnikowej przy granicy jego dzialki?
ponoc nie musze stawiac smietnika w odleglosci min 2 m. od sasiada, jezeli on tez umiesci swoja wiate na granicy dzialki, ale skad ja wiem kiedy i co on bedzie robil, chce wiec miec od niego zgode, czy to wystarczy zeby ta wiate postawic na granicy no i czy macie jakis wzor?

Maciek-MZM
15-06-2005, 15:10
No ja mam oswiadczenie sasiada ze wyraza zgode na postawienie smietnika w linii plotu przy granicy z jego dzialka i ze w przyszlosci sam bedzie miec tam smietnik.
Przyszlosci cale szczescie nie trzeba bylko okreslac :)

dorpuk
15-06-2005, 20:37
Dzieki za odpowiedz, oswiadczenie sama wymyslilam, wszystko tak jak u Was z wyjatkiem smietnik aw przyszlosci, bo... ta dzialka bedzie niezabudowana.
ale moze starostwo sie do nas nie przyczepi, chyba ze narazimy siue protestami w sprawie slupow, bo mieszkam niedaleko od Was, na Długim w Kamionkach. Pozdrawiam

No ja mam oswiadczenie sasiada ze wyraza zgode na postawienie smietnika w linii plotu przy granicy z jego dzialka i ze w przyszlosci sam bedzie miec tam smietnik.
Przyszlosci cale szczescie nie trzeba bylko okreslac :)

Maciek-MZM
20-06-2005, 08:55
="dorpuk"]Dzieki za odpowiedz, oswiadczenie sama wymyslilam, wszystko tak jak u Was z wyjatkiem smietnik aw przyszlosci, bo... ta dzialka bedzie niezabudowana.
ale moze starostwo sie do nas nie przyczepi, chyba ze narazimy siue protestami w sprawie slupow, bo mieszkam niedaleko od Was, na Długim w Kamionkach. Pozdrawiam

No z tego co wiem to warunkiem jest to, ze tam tez bedzie miec smietnik sasiad kiedys, aczkolwiek pewnie wystarczy to co bedziesz miala na papierze. A te slupy to kolo Ciebie przechodza? Ja na szczescie mieszkam w starej czesci Borowca wiec ich widziec nie bede :)

nowa_29
30-09-2005, 19:35
A mój sąsiad się nie zgodził, żebyśmy mieli śmietnik w granicy.Jak już wyleliśmy fundamenty pod frontowe ogrodzenie, łącznie z tymi na śmietnik w tej przepisowej odległości od granicy, tyle że nie od jego strony, a od drugirgo sąsiada (też się nie zgodził) przyszedł do nas sam że chciałby postawić śmietnik przy naszej granicy.... :o Uświadomiliśmy go, że nie ma na co liczyć, skoro my nie mogliśmy. To się obraził i powiedział że chamy się wprowadziły do spokojnej okolicy :evil: :o i jak tu mają być dobre stosunki sąsiedzkie???