PDA

Zobacz pełną wersję : Moje pomiary wentylacji. Aripack Home



Robaczywy
17-07-2020, 11:09
Hej,

Jakiś czas temu uruchomiłem wentylację, która chodziła sobie swoimi drogami, bez pomiarow, bez regulacji (nawet reku zdążył się w międzyczasie zepsuć) Zastanawiałem się czy zlecić regulację i pomiary, czy zrobić to samemu. Stanęło na zrób to sam.
Co się naczytałem, że tego się nie da zrobić dobrze, bo będą przekłamania, itp, itd, wybuchnie, albo nie wiadomo co... No ok, może przekłamania są, ale nawet jeśli, to nie apteka i w ogole nie o to chodzi.

Na początek sprzęt, oczywiście musi być profesjonalny za miliony monet, kupiłem więc to za 215zł:

https://i.ibb.co/VCV2MfM/Whats-App-Image-2020-07-17-at-11-51-45.jpg (https://ibb.co/s1jys8s)

i wykonałem według własnego projektu z doniczki i kartki (recycling a jakże), profesjonalną tubę:
https://i.ibb.co/hV8wkmp/Whats-App-Image-2020-07-17-at-11-51-45-1.jpg (https://ibb.co/5LcwdRq)

Dla przypomnienia mój rekuperator to AirPack Home 600V z modułem CF.

Moja instalacja była projektowana przez Asolta, wykonana przeze mnie. Mam 4 przepustnice (nawiew góra i dół, wywiew góra i dół). Ustawiłem je na oko,
wykonałem kalibrację reku ustawiając nawiew na 350m3 i wywiew na 340m3. Po kalibracji ustawiłem tryb manualny na 35% i przystąpiłem do pomiarów, ustawiając jeszcze na anemometrze powierzchnię kanału (w tym przypadku to powierzchnia wiatraczka 0,003m2)

Wyniki są następujące:

https://i.ibb.co/cLmczJJ/Snip20200717-5.png (https://ibb.co/FVPbG66)


Moim zdaniem wyniki te są dosyć wiarygodne. Nawiew i wywiew zbilansowany, wartości realne i powtarzalne. Suma nawiewu i wywiewu może trochę niska jak na 35% tego reku.
Moje wnioski są takie, że muszę zwiększyć moc na 40-45%, ewentualnie moze przepustnice (wszystkie?) bardziej otworzyć, żeby zmniejszyć opory.

Co o tym myślicie?

Kondensat
17-07-2020, 13:25
Czy wyniki nie powinny być bardziej zróżnicowane dla poszczególnych pomieszczeń?Mam tu na myśli np.wiatrołap,garderoba gdzie wg.normy powinno być 15m3/h a łazienką,kuchnią 50m3h oczywiście te wartości są dla nominalnego przepływu.U Ciebie np.wywiew w wiatrołapie ma tą samą wartość co w kuchni,w garderobie aż 22,8

Robaczywy
17-07-2020, 13:58
Będę próbował to wyregulować na anemostatach. Podane wyniki są przed jakąkolwiek regulacją.

marcin225
17-07-2020, 15:00
Jakżeś wywiew tym zmierzył??

Robaczywy
17-07-2020, 17:22
Tak samo jak nawiewu. Czy to źle?

_John
19-07-2020, 06:22
Wywiew w garderobie?
Tak wentylacji się nie projektuje, zwłaszcza jeśli centrala ma nie mieć odzysku wilgoci.
Daj znać na jakiej mocy ostatecznie pracuje centrala by osiągnąć wartości określone w normie.
Przy okazji wrzuć projekt, by było wiadome co mierzysz.

Kondensat
19-07-2020, 08:32
Wywiew w garderobie?
Tak wentylacji się nie projektuje, zwłaszcza jeśli centrala ma nie mieć odzysku wilgoci.
Daj znać na jakiej mocy ostatecznie pracuje centrala by osiągnąć wartości określone w normie.
Przy okazji wrzuć projekt, by było wiadome co mierzysz.

Ja tam się nie znam)ale w literaturze garderoba to wywiew(zał.)z dwóch różnych źródeł i u siebie też mam zaprojektowany wywiew

Robaczywy
19-07-2020, 16:39
Nie jestem fachowcem, zaprojektowany był wywiew, więc jest wywiew - moim zdaniem ma to sens.
Jutro wrzucę projekt i jak znajdę chwilę to zwiększę moc i powtórzę pomiary. Nie mam pewności czy w pomiarze nie ma jakiegoś powtarzalnego błędu, więc na pewno nie będę się kierował tym aby było zgodnie z normą. Ustawie maks 45% I zobaczę jak będzie. Nawet jeśli mniej niż mówią normy to tak zostawię i będę sprawdzał wilgotność oraz subiektywne poczucie komfortu.

_John
19-07-2020, 22:05
Ja tam się nie znam)ale w literaturze garderoba to wywiew(zał.)z dwóch różnych źródeł i u siebie też mam zaprojektowany wywiew

Ja za to się znam.
A wiedzy nie czerpię ze sklepu sprzedającego wentylację.
Dobrze zaprojektowana wentylacja ma usuwać jedynie nadmiar wilgoci z domu.

Jakie zatem źródło wilgoci planujesz w garderobie, że wymaga ono bezpośredniego punktu wyrzutowego?
I czy na pewno, chcesz by garderoba ściągała do siebie powietrze z sąsiadujących sypialni?

Kaizen
19-07-2020, 22:41
Dobrze zaprojektowana wentylacja ma usuwać jedynie nadmiar wilgoci z domu.

To w zimie wyłączasz?
Bzdura. Ma usuwać CO2 i smród. Jak pomoże utrzymać wilgotność na optymalnym poziomie, to dobrze. Jak nie, to załatwi to nawilżacz, osuszacz/klima.

Robaczywy
20-07-2020, 07:28
Ja za to się znam.
A wiedzy nie czerpię ze sklepu sprzedającego wentylację.
Dobrze zaprojektowana wentylacja ma usuwać jedynie nadmiar wilgoci z domu.

Jakie zatem źródło wilgoci planujesz w garderobie, że wymaga ono bezpośredniego punktu wyrzutowego?
I czy na pewno, chcesz by garderoba ściągała do siebie powietrze z sąsiadujących sypialni?


W ogole mnie to nie przekonuje. Tak jak już napisał Kaizen, wentylacja ma zapewnić dopływ świeżego powietrza i usunąć co2,oczywiście nadmiar wilgości również ma usunąć, ale zdecydowanie nie chcę, żeby zapaszki np. brudnych butów czy czego tam z wiatrołapu płynęły sobie wraz z zainstalowanbym tam nawiewem przez salon do wyciągu w kuchni..

marcin225
20-07-2020, 07:35
W ogole mnie to nie przekonuje. Tak jak już napisał Kaizen, wentylacja ma zapewnić dopływ świeżego powietrza i usunąć co2,oczywiście nadmiar wilgości również ma usunąć, ale zdecydowanie nie chcę, żeby zapaszki np. brudnych butów czy czego tam z wiatrołapu płynęły sobie wraz z zainstalowanbym tam nawiewem przez salon do wyciągu w kuchni..

Tak żebyś się zbytnio nie rozczarował to nie spodziewaj się, że przy WM będziesz miał w domu jak na dworze ciągle świeże powietrze :D Owszem WM jest dobre ale nic nie zastąpi zwykłego otwarcia okna raz na jakiś czas. Są tu tacy co to uważają , że nie trzeba okien otwierać ale zazwyczaj mają pomontowane fixy w domu i po prostu nie mają takiej możliwości więc zakłamują rzeczywistość.

Slawko123
20-07-2020, 10:35
Tak żebyś się zbytnio nie rozczarował to nie spodziewaj się, że przy WM będziesz miał w domu jak na dworze ciągle świeże powietrze :D Owszem WM jest dobre ale nic nie zastąpi zwykłego otwarcia okna raz na jakiś czas. Są tu tacy co to uważają , że nie trzeba okien otwierać ale zazwyczaj mają pomontowane fixy w domu i po prostu nie mają takiej możliwości więc zakłamują rzeczywistość.
Święta racja.
Mam WM. mam dom i w lato nie ma opcji aby nie otworzyć okna. Chyba, ze centrala będzie pozwalała na wymianę 2xkubatura/h

Owczar
20-07-2020, 12:58
Nie do końca się zgodzę. W każdym pomieszczeniu mamy otwierane choć jedno okno - w tym także w łazience. Odkąd mieszkamy nawet przez moment nie było potrzeby otwarcia okna poza jego umyciem - także w łazience, a ciągła wymiana wcale nie jest taka duża - bo 180m3/h.
Teraz latem nawet wietrzenia nie włączam - zimą do wywiania wody z wymiennika głównie uzywałem.

Nie bardzo wiem co da otwarcie okna latem, jakiego składu powietrza brakuje przy WM?

Odnośnie nawiewu i wywiewu w garderobie i wiatrołapie - w garderobie mam nawiew, a w wiatrołapie wywiew.

Nie bardzo widze arguemnty by w tych pomieszczeniach zrobić inaczej.

jacentyy
27-07-2020, 10:11
^^
Może tego po prostu nie czujesz ? W lecie jest zdecydowana różnica jak np zostawi się okno na noc , lub otworzy się okno wczesnym porankiem. Takiej wymiany powietrza na 100% nie da nam typowa wentylacja zaprojektowana do domku . No chyba ze ma ktos ja przewymiarowaną ze 3-4 razy.



Tak żebyś się zbytnio nie rozczarował to nie spodziewaj się, że przy WM będziesz miał w domu jak na dworze ciągle świeże powietrze :D Owszem WM jest dobre ale nic nie zastąpi zwykłego otwarcia okna raz na jakiś czas. Są tu tacy co to uważają , że nie trzeba okien otwierać ale zazwyczaj mają pomontowane fixy w domu i po prostu nie mają takiej możliwości więc zakłamują rzeczywistość.

A mysłałem, że jestem jedyny, który w pewnym sensie "zawiódł" się na wentylacji mechanicznej:)
Podpisuje się obiema rękami :)

agb
27-07-2020, 10:48
Już kilka razy pisałem, że wietrzenie WM, wietrzeniem jest tylko z nazwy. To praktycznie nic nie daje. Dlatego się cieszę, że ostatniej chwili zrezygnowałem z głupiego pomysłu niemal samych fixów. Co nie zmienia faktu, że nie pamiętam kiedy ostatnio otwierałem okna do wietrzenia.

Owczar
27-07-2020, 11:09
Ale co mam czuć? :) Bo jeśli wchodząc z zewnątrz nie czuję żadnego zapachu, tzn że chyba jednak jest ok?

Żadnych zapachów nie czuć - wręcz gdy na dworze jakiś zapach się pojawił - np papy zgrzewanej 10m od czerpni, to system filtracji skutecznie ten zapach niweluje..

Latem problemem jest wilgotnośc i tutaj wentylacja nie pomoże - fakt. W pewnym momencie robi się duszno, szczególnie gdy dogrzeje słońce. Jeśli nocą otworzysz okna i wpuścisz trochę zimnego powietrza to czujesz poprawę komfortu.

Dlatego swoją wentylację projektowałem i wykonałem sam. Wpakowałem worek kasy, ale mam pełen komfort - wilgotność latem w ekstremalne dni nie przekracza 65%, zwykle oscyluje w okolicach 55-60% (osuszanie na chłodnicy), zimą nawilżam, dodatkowo filtruję. W połączeniu z chłodzeniem i ogrzewaniem temperatura latem 23-23,5, zimą 22-22,5.

Szczerze mówiąc nie chce się wychodzić nawet na zewnątrz.

agb
27-07-2020, 11:31
Ja nie otwieram okien na noc przez komary. Ale wentyluję na 70% z otwartym bypassem. I nawet temp coś tam spadnie.

SzymonKc
27-07-2020, 22:16
Ja za to się znam.
A wiedzy nie czerpię ze sklepu sprzedającego wentylację.


A skąd, jeśli można zapytać?

A ja bym Ci odbioru takiej instalacji nie podpisał (na złość za butę, ale w świetle przepisów), ale ja się chyba nie znam, wyrobiłem sobie tylko pieczątkę.

Argumenty za wywiewem?
1. Bo to magazynek z dużą ilością materiałów produkujących zapachy (płyty meblowe, ubrania, zapach środków piorących czy płynów do płukania) zagęszczonych najczęściej na małej powierzchni i kubaturze.
2. Bo to też często "przebieralnia", przy nawiewie w temperaturach obliczeniowych potrzeba tam ze 60W na straty ciepła wentylacyjne, przy parkiecie i 2m2 wolnej podłogi dostarczysz ze 100W podłogówką, te 40W nadwyżki to może być mało na straty przez przenikanie (zależy ile jest przegród zewnętrznych). Zwyczajnie będzie pizgało po plerach jak wejdziesz tam tuż po kąpieli poszukać gaci.
3. Bo sypialnia w większości domów jest pomieszczeniem czystym i przeciągnięcie tego powietrza przez garderobę nie zagraża świeżości ubrań. Jeżeli uważasz inaczej to powąchaj kołdrę (nie poszewkę) czy jest "zapierdziana", a potem sobie przypomnij kiedy ostatnio (i czy w ogóle) była prana.
4. Bo tak mówią normy, przepisy i specjaliści (którzy naprawdę się znają) w podręcznikach.

Rozmawialiśmy już o tym (Ty i ja) dobry rok czy dwa lata temu w jakimś wątku, a Ty dalej swoje.

SzymonKc
28-07-2020, 00:23
Robaczywy, być może Twoje pomiary są obarczone jakimś błędem bo sprzęt pozostawia trochę do życzenia, ale wyniki dla kuchni, łazienek i salonu (zarówno w stosunku do innych pomieszczeń oraz w wartościach bezwzględnych) sugerują, że trzeba jednak trochę pobawić się przepustnicami, anemostatami i wydatkiem centrali. Wstępne ustawienia każdego z tych elementów powinny być określone w projekcie.
W ogóle wstawienie 4 przepustnic to nieporozumienie, 2 to maks, bo dławić trzeba tylko jedno z odgałęzień (parter/piętro), chyba że projektant nie wie które i asekuracyjnie wstawia przepustnice na oba. Ale w 90% przypadków obywa się bez żadnej przepustnicy, wystarczy odpowiedni dobór średnic kanałów i kształtek. Przepustnice kosztowały może więcej niż cały projekt, a prawie na pewno były zbędne.
Ale skoro już są to trzeba ich użyć (oraz anemostatów).

_John
30-07-2020, 01:11
A skąd, jeśli można zapytać?
A ja bym Ci odbioru takiej instalacji nie podpisał (na złość za butę, ale w świetle przepisów), ale ja się chyba nie znam, wyrobiłem sobie tylko pieczątkę.

Argumenty za wywiewem?
1. Bo to magazynek z dużą ilością materiałów produkujących zapachy (płyty meblowe, ubrania, zapach środków piorących czy płynów do płukania) zagęszczonych najczęściej na małej powierzchni i kubaturze.
2. Bo to też często "przebieralnia", przy nawiewie w temperaturach obliczeniowych potrzeba tam ze 60W na straty ciepła wentylacyjne, przy parkiecie i 2m2 wolnej podłogi dostarczysz ze 100W podłogówką, te 40W nadwyżki to może być mało na straty przez przenikanie (zależy ile jest przegród zewnętrznych). Zwyczajnie będzie pizgało po plerach jak wejdziesz tam tuż po kąpieli poszukać gaci.
3. Bo sypialnia w większości domów jest pomieszczeniem czystym i przeciągnięcie tego powietrza przez garderobę nie zagraża świeżości ubrań. Jeżeli uważasz inaczej to powąchaj kołdrę (nie poszewkę) czy jest "zapierdziana", a potem sobie przypomnij kiedy ostatnio (i czy w ogóle) była prana.
4. Bo tak mówią normy, przepisy i specjaliści (którzy naprawdę się znają) w podręcznikach.

Rozmawialiśmy już o tym (Ty i ja) dobry rok czy dwa lata temu w jakimś wątku, a Ty dalej swoje.
Dobrze, że to ja składam ostateczny podpis i nikt mi instalacji odbierać nie musi.
Literaturę mam przerobioną.
Choć praktykę stawiam wyżej.

Widzę to jednak inaczej (jak sam zauważyłeś, zdania przez lata nie zmieniłem)
Ad.1 Garderobę każdy ma inną, bo każdy ma inne wyobrażenie o tym pomieszczeniu.
Znam przypadki, gdzie w garderobie znajduje się akwarium, albo śpią psy.
W kwestii zapachu, również lepiej by każdy ocenił sam.
Niech wsadzi głowę do szafy i sprawdzi co tam czuje.
Ad.2 To też często pralnio-suszarnia w jednym. I co w związku z tym?
Ad.3 Ciekawe masz spostrzeżenia. To praktyka? Czy piszą o tym w normach?
Życie pokazuje, że jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
Sypialnie to pomieszczenie, które w domu generuje największe ilości kurzu i kłaczków.
W łazienkach w domu z mechaniczną wentylacją jest niemal zawsze brudno na podłogach.
Sprzątałeś kiedykolwiek łazienkę?

Zapach jak gust, każdy ma inny.
Aczkolwiek subtelną różnicę między zapachem pościeli a czystymi ubraniami wyczuwam.
Między innymi dlatego, nie wychodzę z domu w Piżamie.

Dobrym, choć ekstremalnym przykładem jest Hotel.
Spytaj właściciela, które filtry zmieniają częściej.
Ja nie spotkałem hotelu, w którym filtry nawiewne skończyły by się przed wywiewnymi.
I to w Krakowie, mieście o rekordowych stężeniach pyłów zawieszonych.

Ad.4 Czy to wystarczający argument, by teraz zalecić każdemu posiadaczowi szafy w pokoju, by ją z tego pokoju wyniósł?

SzymonKc
30-07-2020, 02:05
Dobrze, że to ja składam ostateczny podpis i nikt mi instalacji odbierać nie musi.
Literaturę mam przerobioną.
Choć praktykę stawiam wyżej.

Widzę to jednak inaczej (jak sam zauważyłeś, zdania przez lata nie zmieniłem)
Ad.1 Garderobę każdy ma inną, bo każdy ma inne wyobrażenie o tym pomieszczeniu.
Znam przypadki, gdzie w garderobie znajduje się akwarium, albo śpią psy.
W kwestii zapachu, również lepiej by każdy ocenił sam.
Niech wsadzi głowę do szafy i sprawdzi co tam czuje.
Ad.2 To też często pralnio-suszarnia w jednym. I co w związku z tym?
Ad.3 Ciekawe masz spostrzeżenia. To praktyka? Czy piszą o tym w normach?
Życie pokazuje, że jest dokładnie odwrotnie niż piszesz.
Sypialnie to pomieszczenie, które w domu generuje największe ilości kurzu i kłaczków.
W łazienkach w domu z mechaniczną wentylacją jest niemal zawsze brudno na podłogach.
Sprzątałeś kiedykolwiek łazienkę?

Zapach jak gust, każdy ma inny.
Aczkolwiek subtelną różnicę między zapachem pościeli a czystymi ubraniami wyczuwam.
Między innymi dlatego, nie wychodzę z domu w Piżamie.

Dobrym, choć ekstremalnym przykładem jest Hotel.
Spytaj właściciela, które filtry zmieniają częściej.
Ja nie spotkałem hotelu, w którym filtry nawiewne skończyły by się przed wywiewnymi.
I to w Krakowie, mieście o rekordowych stężeniach pyłów zawieszonych.

Ad.4 Czy to wystarczający argument, by teraz zalecić każdemu posiadaczowi szafy w pokoju, by ją z tego pokoju wyniósł?

Ad1: Słyszałem kiedyś o przypadku, że pewien osobnik po pijaku szafę pomylił z ToiToiem i się wypróżnił. Ten projektant szafy miał za małą wyobraźnię i jej nie dostosował do oddawania dwójki, miał najwyraźniej za mało praktyki.
Ad2: Pralnio-suszarnia? To oczywiście wywiew.
Ad3: Pytasz czy to, że sypialnia jest pomieszczeniem czystym to praktyka? Tak.
Ad4: Szafa to nie garderoba, nikt jej nie wentyluje ani nie włazi do niej żeby się przebrać. Potencjalne zapachy wydostające się z niej są po wielokroć mniejsze, niż jakby wdmuchiwano do niej kilkanaście m3/h.

_John
30-07-2020, 12:26
Ad4: Szafa to nie garderoba, nikt jej nie wentyluje ani nie włazi do niej żeby się przebrać. Potencjalne zapachy wydostające się z niej są po wielokroć mniejsze, niż jakby wdmuchiwano do niej kilkanaście m3/h.
Garderoba to nie szafa? To co?
Ja mam w domu garderoby, po to by w pokojach nie mieć szaf.
Wszystkie praktycznie non stop pozostają otwarte na sypialnie, bo nikt z lenistwa drzwi nie zamyka.
Pomieszczenia te praktycznie obchodzą się bez wentylacji, bo są połączone z dobrze wentylowaną sypialnią.

Dlaczego miałbym tam pompować naście metrów sześciennych?
Bo norma?
Bo wchodzę tam na 5 minut dziennie?

Slawko123
30-07-2020, 13:28
Nie musisz pompowac naście m3 , wystarczy kilka na dobę. Chodzi o to aby nie stało tam powietrze. Samo otwarcie na naście lub kilkadziesiąt minut to za mało, bo owszem wymienisz całe a później powietrze w niej stoi.

_John
30-07-2020, 14:52
Nie musisz pompowac naście m3 , wystarczy kilka na dobę. Chodzi o to aby nie stało tam powietrze. Samo otwarcie na naście lub kilkadziesiąt minut to za mało, bo owszem wymienisz całe a później powietrze w niej stoi.

Norma mówi 15 m3/h i określa dokładnie kierunek przepływu.
Teoretycznie nie muszę (nawet sprawdziłem to w praktyce) ale oficjalnie instalacji tak wykonać nie mogę, bo mi jej projektant nie podpisze :)
Bo jest norma i klapki na oczach.

SzymonKc
30-07-2020, 18:00
Norma mówi 15 m3/h i określa dokładnie kierunek przepływu.
Teoretycznie nie muszę (nawet sprawdziłem to w praktyce) ale oficjalnie instalacji tak wykonać nie mogę, bo mi jej projektant nie podpisze :)
Bo jest norma i klapki na oczach.

Nie chodzi o normę tylko racjonalne argumenty za wywiewem lub za nawiewem.
Podałem dlaczego uważam, że wywiew jest lepszy.

Ty piszesz o psach, akwariach, pralniach i kurzu w sypialni. I to mają być argumenty za nawiewem?

Nawiew świeżego powietrza jest dla ludzi, tam gdzie oni najwięcej przebywają.
Wywiew jest dla pomieszczeń brudnych, żeby nie rozdmuchiwać zapachów i pary wodnej po całej chałupie, oraz dla skompensowania nawiewów w innych pomieszczeniach, bo jak się nawiewa tam gdzie są ludzie to trzeba gdzieś to wyciągnąć, najlepiej tam gdzie ludzi nie ma.
Z kolei dla mebli i ubrań nie ma większego znaczenia czy wywiew czy nawiew (ważne by jakaś wymiana była), w otwartej garderobie obejdzie się bez wentylacji, ale nie widzę racjonalnych argumentów za nawiewem, podałeś za to kilka za wywiewem (psy, akwaria, itp).Rozumiesz w ogóle to co piszesz, bo mam poważne wątpliwości?

Można w każdym pomieszczeniu zrobić zarówno nawiew jak i wywiew i będzie w zgodzie z przepisami, tylko to nieekonomiczne bo niepotrzebnie podwaja nam wymianę, a w pomieszczeniu w którym siedzą ludzie (lub częściej nie) powietrze nie psuje się tak szybko, żeby nie można go było przeciągnąć jeszcze przez łazienkę czy garderobę. Dając do garderoby nawiewy niepotrzebnie zwiększasz wymianę dla całego budynku, cóż tam jest takiego szczególnego, że musi oddychać niską zawartością CO2?
A w garderobie jak i w łazience czasem się jest na golasa podczas lub tuż po kąpieli i pizganie po plerach z nawiewu przyjemne nie jest. A pomieszczenie najczęściej małe i nie ma jak uciec spod anemostatu, nawet w dużo większych sypialniach nie umieszcza się raczej anemostatu nawiewnego nad łóżkiem.

Nawet jak z bilansu dla budynku wychodzi, że potrzeba dużo wywiewów (jest dużo wc i łazienek) i one określają wielkość wymiany, to lepiej do pokoi i sypialni nawiać więcej niż wynika z norm na osobę, niż nawiewać do sypialni przez garderobę, przecież to kompletny bezsens. Powietrze jest przede wszystkim dla ludzi, nawiane do sypialni przez garderobę nigdy nie będzie świeższe niż nawiane bezpośrednio do sypialni.