Zobacz pełną wersję : mikrodom z betonu - czy to wykonalne?
gregdulli
19-07-2020, 15:39
Witam wszystkich!
Mam do Was pytanie z natury chyba tych dziwnych (tak sądzę, bo Internet nie potrafi mi odpowiedzieć): chciałbym wybudować mikrodom (bardziej letniskowy niż całoroczny), o powierzchni nie większej niż 50 mkw, oczywiście parterowy, ale uwaga: całkowicie z betonu. Nie z prefabrykatów czy płyt betonowych, które się przywozi już gotowe i jakoś łączy, tylko po prostu na zasadzie wylania betonu za pomocą szalunków i zbrojeń: ścian i stropu odpowiedniej grubości.
Uprzedzając pytania i komentarze od razu odpowiem, że tak, wiem, że będzie to bunkier. Albo sarkofag, jak to woli. Właśnie tak ma być, tyle że przewiduję również okna i drzwi. :-)
Czy to w ogóle jest technicznie możliwe i wykonalne? Czy pomysł jest tak bezsensowny, że po prostu się tego nie robi? Jeśli tak, to dlaczego?
Pozdrawiam forumowiczów!
Poczytaj o technologii monolitycznej Stolica.
I o Arce Koniecznego.
Andrzej733
19-07-2020, 17:02
był taki temat na forum tutaj w 2017 roku.
Z betonu możesz zrobić co chcesz.
gregdulli
19-07-2020, 18:39
Dzięki za odpowiedzi, rewelacyjna ta arka, właśnie o coś podobnego mi chodzi, tylko pewnie jeszcze bardziej minimalistycznego.
Zastanawia mnie, dlaczego tak mało jest projektów zakładających taką technologię. Wysokie koszty budowy? Mało praktyczne w użytkowaniu? Trudność w modyfikacji czy np. montażu instalacji? Jeszcze inne przyczyny?
Koszty, pracochłonność przygotowania i dokładność wykonania. Byle ekipa ze zbieraniny pod sklepem nie da rady. To znaczy: radę może dadzą, lecz inwestor będzie wcu.wiony gdy zobaczy obiekt po zdjęciu szalunków. Raki, wszystko krzywe i totalna rozpacz. I egzekucja ekipy pod świeżo wybetonowaną ścianą nic nie zmieni.
donvitobandito
19-07-2020, 22:33
Jest to możliwe. Też się nad tym zastanawiałem. Rozwiązanie generalnie mające tylko jedną wadę,- cenę ;)
I egzekucja ekipy pod świeżo wybetonowaną ścianą nic nie zmieni.
Zmieni, kolejnego domu nie spieprzą ;)
Zmieni, kolejnego domu nie spieprzą ;)
Masz rację. Lecz dla inwestora z dymiącym gnatem, to marna pociecha.
bardzo dużo takich domów stoi na świecie, ale głównie w cieplejszych krajach.
robienie takiego domu w naszym klimacie to jest sztuka dla sztuki, dla uzyskania efektu estetycznego (i jest trochę jak nadanie dziecku imienia Kevin - bo bardzo się podoba)
LukaszP66
21-07-2020, 19:06
Metoda bardzo popularna we Francji ale droga ,zbliżone właściwości ma silikat a dużo taniej.
donvitobandito
25-07-2020, 06:17
Metoda bardzo popularna we Francji ale droga ,zbliżone właściwości ma silikat a dużo taniej.
W czym silikat to niby ma zbliżone właściwości do betonu, a właściwie żelbetu?
Jest kruchy, stosunkowo mało odporny na wodę, nie tak wytrzymały itd. Chyba tylko podobieństwa można się doszukać w słabej izolacyjności termicznej.
... chciałbym wybudować mikrodom (bardziej letniskowy niż całoroczny), o powierzchni nie większej niż 50 mkw, oczywiście parterowy, ale uwaga: całkowicie z betonu. Nie z prefabrykatów czy płyt betonowych, które się przywozi już gotowe i jakoś łączy, tylko po prostu na zasadzie wylania betonu za pomocą szalunków i zbrojeń: ścian i stropu odpowiedniej grubości.
Jakie przewidujesz wykończenie ścian?
Jakie będziesz miał instalacje i jak je poprowadzisz?
Z betonu czemu nie stawiasz klocki lego 200x24cm i zalewasz betonem kiedyś był to izodom nie wiem jak teraz to się nazywa , mam kolegę który z żoną sam postawił dom w technologi izomur .
Problemem będą szalunki odpowiednio wykonane i wsparte policz sobie siłę u podstawy ściany niech będzie 2,5 m a jeszcze ich zagęszczenie buława to ryzyko rozwalenia. Zatem szalunki systemowe i lekkie betony. O ile pamiętam firmy z pianobetonem oferowały się z podobnymi dziełami. Po twojej stronie tylko finanse i organizacja dojazdu ekipy. A stan surowy otwarty byś miał
Pytajnick
26-07-2020, 08:58
Robiłem za granicą takie ściany z betonu na wysokość ok 2,5-2,7m Szalunki systemowe, stawiane dźwigiem, bo ręcznie nikt by nie podniósł. W środek zbrojenie, ramy okien i drzwi. Później gruchy z betonem i wibrowanie,wibrowanie i jeszcze raz wibrowanie. Ściany musiały być gładkie, pod malowanie. To były ściany tylko piwnic a wyżej w tej technologii nie robiono choćby dlatego, że aby to zrobić dobrze, bez błędów zajmowało to o wiele więcej czasu niż murowanie.Do sprawdzania zbrojenia i dokładności osadzenia ram czy spięcia szalunków były trzy osoby,sprawdzające jedna po drugiej, bo ewentualny błąd to ogromne koszty.
PS - Co do domów z "klocków lego" to pamiętam jak w oglądałem program Grand Designs i w jednym z odcinków w UK budowano taki dom. Przy zalewaniu puściła ściana i jedyne co było słychać to swojskie.. "k..wa, k..wa!" Nasi tam byli i niestety nie błysnęli :D
Racja całkowita przy dużych powierzchniach zmęczenie buławowego ma duże znaczenie. przytrzyma te kilkanaście sekund dłużej i mamy rozwalone szalunki fakt punktowo, ale kubik betonu nawet . Ale betony lekkie typu perlitobeton czy pianobeton to znacznie łatwiej zresztą i dodatki do betonu dużo dają. I wibracja nie jest potrzebna . No chyba że bunkier i uziarnienie powyżej 5 cm. Tylko koszty . Nie lepiej bloczki Ytonga? To to samo tylko zastygły i szalunki odpadają przy parterowcu
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin