PDA

Zobacz pełną wersję : Projekt indywidualny - zawartość



Neutral
31-08-2020, 10:18
Proszę o informacje osób, które zamawiały projekt indywidualny o informacje na co zwrócić uwagę i co tak naprawdę jest potrzebne przy prostej bryle, żeby projekt był "kompletny". Spotykam się z różnymi ofertami, rozstrzał cenowy jest szalony. Jeśli kogoś ciekawi to najtańsza oferta 5tys, a najdroższa 33 tysiące. Najwięcej ofert w zakresie 7-16 tysięcy.

Rozumiem, że oferty mogą się różnić pomiędzy sobą bo np. ktoś zajmuje się formalnościami, a kto inny nie. Ktoś robi wizje lokalną, a ktoś inny nie. Projekty przyłączy, opieka autorska itd. Ale chodzi mi o taki "must have". Dowiedziałem się, że projekt może zawierać kilka stron albo kilkadziesiąt. Dlatego chciałbym, żebyście mi pomogli w decyzji co tak naprawdę jest ważne. Nie chciałbym iść po najmniejszej linii oporu, ale też nie chciałbym szaleć.

Czy takie minimum do pozwolenia na budowę to mało? Czego Wam brakowało w projektach albo co było zbędne? Czy wykonawcy zwracali uwagę, że czegoś projekt nie uwzględnia albo coś robili i tak po swojemu i pewne szczegóły okazały się błędne?

- projekt zagospodarowanie terenu
- projekt wykonawczy
- projekt wjazdu
- projekt architektury,
- projekt konstrukcji wraz z zestawieniem materiałów
- projektowana charakterystyka energetyczna
- projekt wewnętrznych instalacji wod-kan, elektrycznej, ogrzewania
- obsługa spraw administracyjnych
- koncepcja w formie rzutów, wizualizacji i zagospodarowania terenu.
- mapa do celów projektowych zamawiana u geodety
- badania gruntu
projekt instalacji gazowej wewnętrznej i zewnętrznej
- projekt przyłącza wod-kan
- same schematy przyłączy czy kompletne rysunki
- nadzory autorskie
- wizja lokalna

Czy np. projekt architektury czy konstrukcji może się różnić zależnie od projektanta czy są jakieś standardy, schematy, których nie da się zlekceważyć. Nie mówię, że ktoś zaprojektuje płytę fundamentową 10cm, a ktoś 30cm. Chodzi mi o zawartość tej części czy wyszczególnione rzeczy będą zawsze te same i ogólna zawartość również? Czy może się okazać, ze u jednego otrzymam więcej szczegółów w tej samej części?

Dziękuję i pozdrawiam! :)

nastyalgiya
31-08-2020, 10:59
Podpinam się pod pytanie, też mnie to interesuje.

Neutral
03-09-2020, 00:42
Chyba nikt nie ma wskazówek :no:

swierol
03-09-2020, 07:26
Cześć. Ja zapłaciłem za projekt indywidualny 3800 zlotych. Kiedyś już pisałem o tej cenie, to jeden forumowy projektant się bardzo oburzył bo on pewnie poniżej 10tys by paluchem nie ruszyl.Moj projekt był robiony w biurze architektonicznym ktorego wlascicielem jest konstruktor. Co prawda jest to domek tylko 70m2, mój kuzyn w tym samym biurze zapłacił za 100 metrowy domek 4800 złotych. Wykonawca SSO nie zgłaszał żadnych brakow, konstrukcja była prosta i czytelna. Projekt zawierał schematy instalacji plus opisy, zagospodarowanie terenu, charakterystykę energetyczna czyli wszystko co powinien. Nie mogę się wypowiedzieć co do różnic o które pytasz bo nie mam doświadczenia, wydaje mi się że zasady konstrukcyjne są jedne i projekt musi zawierać wszelkie szczegóły i rysunki do nich.
Biuro załatwiało zgłoszenie (budowałem na zgłoszenie) a właściciel biura jest moim KB i prowadzi formalności. To małe miasteczko więc i pewnie ceny niższe. Moja siostra na Śląsku za projekt domu 160m2 płaciła nie całe 10tys.

xdotka
03-09-2020, 08:06
tu garść informacji:
http://blog.rsplus.pl/category/po-co-mi-architekt/

Neutral
04-09-2020, 00:10
swierol napisałem Ci prywatną wiadomość.



xdotka, dzięki! na pewno przejrzę :)

oczywiście dyskusja otwarta.

@Edycja
Przeczytałem. Bardzo mnie dziwi, że architekci potrafią się oburzyć na pewne pytania zamiast normalnie wytłumaczyć. Tak jak np. na stronie, którą podałaś
http://blog.rsplus.pl/2016/01/o-co-lepiej-nie-pytac-architekta/
dlaczego waćpan ma być obrażony takimi pytaniami?

1. Za ile projekt domu? No… takiego normalnego.
2. Czy mogę prosić TEN projekt?
3. Czy przerysuje mi Pan mój projekt (ja umiem tylko w pejncie, a poza tym potrzebna pieczątka)?
Trzeba nie mieć empatii i świadomości, że gro ludzi idąc do architekta liczy, że POMOŻE mu w danym temacie, a nie wyśmieje, że zadaje takie pytania. Ten blog mnie tak naprawdę wyprowadził z równowagi bo autor ewidentnie pisze z pozycji władzy i drwi przy tym z niewiedzy klientów.
Wszystko zmierza do tego niestety, że idąc do architekta powinno się znać branżę od środka, żeby nie urazić EGO waćpana.

Nie widzę naprawdę przeszkód, żeby na 1 pytanie podać widełki po przeprowadzeniu wywiadu albo zaprosić na rozmowę do biura. Na drugie pytanie wytłumaczyć dlaczego tak się nie robi, a na pytanie nr. 3 chociaż spojrzeć na koncepcje klienta bo chyba o to chodzi? Zwrócić uwagę na błędy i ewentualnie zaproponować inne rozwiązanie.

Niestety, macie taką branże, że normalny człowiek nie ma o niej pojęcia.

A co jest złego w określeniu "prosta bryła"? Ludzie się domyślają, że musicie i tak liczyć, ale umówmy się - jak ktoś szuka dzieła sztuki to chyba powinien być liczony inaczej niż ktoś szukający zwartej bryły w średnim budżecie/jakości

Ja np. szanuję jeśli architekt przeprowadzi wywiad i zaproponuje widełki cenowe przez kontakt mailowy. Albo nie zaproponuje i zaprosi do biura na rozmowę. Jakoś trzeba selekcjonować i dokonać wyboru bo nie zawsze drożej = lepiej. Już samo podejście do klienta na etapie wystawiania oferty świadczy o jakości.

I rozumiem, że mając klientów po 50 000zł za projekt "prosty" mogą się standardy zmienić i nad osobą szukającej oszczędności patrzy się tylko z politowaniem. Ale śmianie się tylko dlatego, ze ktoś chce przyoszczędzić jest słabe, tym bardziej nie zwracając uwagi na różnice.

bajprzeznet
04-09-2020, 15:33
My płaciliśmy za projekt indywidualny (75m2) 4800zł. Była to jedna z tańszych ofert - choć nie najtańsza i nie jedyna w tych widełkach - rozrzut był od 4 tys do 14 tys zł.
U nas sytuacja wyglądała tak że wiedzieliśmy jaki dom chcemy - mieliśmy 2-3 projekty z na przykładzie których pokazywaliśmy czego oczekujemy. Tak więc do rozmów siadaliśmy z zarysem, mapa od geodety, wypisem z MPZP i ogólną wizją czego oczekujemy.
Wysyłałem zapytanie do chyba 30 architektów - w każdym info o jaki dom nam chodzi, gdzie itp. Odzew był ok 80%. po 3-4 spotkaniach wybraliśmy p. Architekt umówiliśmy i cisza... zwodziła nas 1,5 miesiąca, z przygotowaniem zarysu, umowy itp.

Na szczęśćcie kolejna była bardzo zaangażowana, pomocna i terminowa. Czasem pytała o takie szczegóły aż pomyślałem że chyba naprawdę jesteśmy mało wymagający...

Otrzymaliśmy w tej cenie:
- projekt zagospodarowanie terenu
- projekt architektury,
- projekt konstrukcji
- wykaz stolarki okiennej oraz drzwiowej
- projektowana charakterystyka energetyczna
- projekt wewnętrznych instalacji wod-kan, elektrycznej, ogrzewania
- koncepcja w formie rzutów, wizualizacji i zagospodarowania terenu.

oraz projekt wraz z ustaleniem zjazdu na działkę, a także całą obsługę administracyjna - ja stawiłem się w Starostwie dopiero po odbiór PNB, po upływie 50 dni, bez żadnych korekt, poprawek itp.

Mapę u geodety załatwialiśmy sami
Warunki techniczne przyłączy prądu i wody także.

Czy były minusy?
Architekt współpracuje z reguły z konstruktorem, oraz ludźmi od elektryki i instalacji sanitarnych. Projektant instalacji sanitarnych był dosyć ciężko komunikatywny, ogólnie fachowiec z niego podobno dobry ale oporny i ciężko było się z nim w paru kwestiach dogadać - a że Pani architekt na instalacjach C.O słabo się wyznawała to tutaj było trochę zawracania głowy.
Ale przyznać muszę ze rysunki i schematy instalacji wod-kan oraz ogrzewania podłogowego zrobione dobrze, czytelnie i z głową.

Lukasz11
05-09-2020, 07:08
Ja opiszę swój przykład.
Architekt bierze 50zl za mkw podlogi projektowanego domu. Płatne w momencie uzyskania Pnb (ktore załatwia architekt). Plus mapa do celow projektowych (700zl), która również załatwił architekt.
Warunki przyłączenia mediów załatwiłem ja. Wnioski o wyłączenie z produkcji rolnej oraz lokalizacji zjazdu załatwiłem natomiast ja (Ale na podstawie papierów przygotowanych przez architekta).

Projekt zawiera wszystko to, co ma zawierać projekt aby dostać PnB.

Brak projektów przyłączy - architekt nie chcial ich zrobic.

Projekty branżowe (wod-kan, wentylacja mechaniczna, elektryka, podlogowka) zrobione na zasadzie kopiuj-wklej, czyli ich wartość jest żadną. Ale tu akurat od początku wiedziałem, że będę robił u kogo innego przynajmniej projekt ogrzewania i wentylacji.

Współpraca z biurem głównie mailowa, wizja lokalna chyba była (Ale pewności nie mam).

Architekt i konstruktor dość komunikatywni i słuchali moich sugestii. Aczkolwiek było kilka zgrzytow (W pewnym momencie kontakt się w zasadzie urwał i biuro miało kilkumiesieczne opóźnienie- prawdopodobnie nabrali się tyłu zleceń, że nie byli w stanie przerobic). Konstruktor kilka rzeczy zrobił też po swojemu, mimo że umawialiśmy się inaczej.

Tyle z minusów

Projekty wykonawcze są tylko wybranych elementów konstrukcyjnych.

Sienkiewicz12
16-09-2020, 11:06
Niedawno przeczytałam wiele wskazówek, jak urządzić swój dom i ogród. Myślę, że zapoznanie się z tymi wskazówkami będzie dla Ciebie interesujące. https://kolezanka.com/dom

akruka
17-11-2020, 11:58
Dzięki za odpowiedzi. Dowiedziałem się wielu interesujących informacji

KUBEK1978
28-12-2020, 15:20
Nie polecam gotowych projektów, jest dużo źle przemyślanych spraw, które wychodzą dopiero podczas budowy, jak słupy, ścianki ,wieńce, otwory okienne itd. Potem jak się coś zmienia czy dodaje to ekipy lubią sobie dokładać jako dodatkowe koszty bo nie było tego w projekcie. Nam architekt adaptujący projekt też słabo doradził, a można było dużo rzeczy pozmieniać, jak układ komina, okien itd. My się nie znaliśmy, a on jako właściciel z szanującej się i polecanej pracowni wystarczy ,że spojrzy i wie co można pozmieniać. Wyszło nas razem 5,5 tyś. zł .

mmmarcinnn
29-12-2020, 18:00
Nie polecam gotowych projektów, jest dużo źle przemyślanych spraw, które wychodzą dopiero podczas budowy, jak słupy, ścianki ,wieńce, otwory okienne itd. .

To chyba herezje. Akurat w projekcie gotowym, budowanym przez ileś osób błędów raczej bym się nie spodziewał. Chyba że projekt od firmy Krzak.
Ale sieciówki mają projekty bez większych błędów.

Ja bym się nie odważył pierwszy raz budować z projektu niesprawdzonego, prototypu.
Trzeba mieć sporo doświadczenia, żeby oszacować koszty, potrzeby i efekt końcowy.

Chyba warto uczyć się na cudzych błędach.

Lew2
29-12-2020, 20:07
Mnie architekt zaprojektował szczegóły dotyczące kolorystyki, materiałów, ogrodzenia. To jeszcze było w starym Prawie Budowlanym, gdzie wszystkie instalacje składało się do Pozwolenia na Budowę. I co? Kazałem mu wszystkie detale pousuwać; zostawić tylko minimum niezbędne do pozwolenia na budowę. Ogrodzenie całkiem usunął, materiały usunął, kolory gdzieniegdzie pozostawił tylko "tynk w kolorze jasnym", "tynk w kolorze ciemnym". Np. drzwi wejściowe napisał "drewniane w kolorze brązu o współczynniku ...". Kazałem przerobić na drzwi "o współczynniku co najmniej ..." (tyle co przepisy wymagają), bez specyfikowania materiału, koloru. Dla mnie oczywiście została wersja z tymi szczegółami, ale do Urzędu pisać jak najmniej i jak najogólniej. Jest pełno sytuacji gdzie pasuje coś zmienić. A to wykonawca robi inaczej, albo jest promocja na jakieś inne rozwiązanie, albo pojawiła się nowa technologia na rynku. Bo napiszę sobie "kostka brukowa w kolorze brązu", a zrobię w rzeczywistości "szarą" i przyjdzie głupi urzędnik z inspektoratu i mi będzie kazał zrywać.
Co do wykonawców, to tylko na konstrukcję patrzyli, gdzie jakiej grubości zbrojenia, gdzie wieńce, strzemiona. Reszta każdy sam sobie liczył ilość materiałów.

Pablo_11
30-12-2020, 09:56
Nam architekt adaptujący projekt też słabo doradził, a można było dużo rzeczy pozmieniać, jak układ komina, okien itd. My się nie znaliśmy, a on jako właściciel z szanującej się i polecanej pracowni wystarczy ,że spojrzy i wie co można pozmieniać. Wyszło nas razem 5,5 tyś. zł .Nie wiem jak duży ten dom, ale być może za taką kasę dostaliście "gotowca" wcześniej zaprojektowanego dla kogoś innego jedynie z niezbędnymi modyfikacjami.... W każdym projekcie można "coś" pozmieniać. Kwestia czy życzy sobie tego klient i czy ma na te zmiany pieniądze.
I właśnie przy "gotowcu" można podejrzeć jak wygląda on po wybudowaniu przez innych. Coś, co ładnie wygląda na wizualizacji i rzutach, nie musi odpowiadać w rzeczywistości.