PDA

Zobacz pełną wersję : Budowa zdalna - załamka



Samolot
01-09-2020, 17:41
Dzień dobry. W czerwcu kupiliśmy działkę pod dom weekendowy, plan jest (był?) taki, żeby wybudować się do jesieni 2021. Wydaje mi się to realne, tym bardziej, że mamy gotówkę, a dom nieduży. Natomiast mamy problem z wykonawcami. Budować się będziemy 60km od miejsca zamieszkania, nie mamy tam żadnych znajomych ani kontaktów, żeby dostać namiary na ekipy z polecenia. Większość wykonawców po prostu nam odmawia - nie mają czasu się spotkać, nie odpowiadają, nie oddzwaniają. Próbowałam lokalnych grup na FB, próbowałam oferteo. Jestem załamana, bo od zakupu minęły już 3 miesiące i nie ma ŻADNEGO postępu. Nie udało nam się wybudować nawet zjazdu na działkę, a zatem nie było jeszcze badań gruntu, czyszczenia działki, nic. Czy jest jakiś magiczny patent jak to ogarnąć?

Acha, nadzorcę inwestorskiego też byśmy chcieli, ale zwykle słyszymy: "to za dużo roboty".

CityMatic
01-09-2020, 18:49
Nie rozumiem...co to jest w dzisiejszych czasach 60 km?Skoro kupiliście działkę daleko od miejsca zamieszkania to był w tym jakiś cel, przecież odległość się nie zmieniła aby teraz było zbyt daleko?
Niestety, trzeba poświęcić na to klika urlopów, kilka dni w weekendy pojeździć na miejscu po budowach na miejscu i zamówić sobie termin na budowę.
Można oczywiście kupić sobie dom gotowy i go postawić na płycie fundamentowej, ale przede wszystkim z kimś na miejscu się zaprzyjaźnić bo budowanie i pozostawienie go cały rok bez opieki - to strata nie tylko czasu ale i pieniędzy.

Samolot
01-09-2020, 22:30
Ja z kolei nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Pytam, jak znaleźć fachowca i dlaczego nikt nie chce podjąć współpracy, a nie że jest zbyt daleko.

Kaizen
01-09-2020, 22:56
wybudować się do jesieni 2021. Wydaje mi się to realne
Jak do tej pory nie masz załatwionych wykonawców i formalności - bez szans. Co bardziej polecany wykonawca miał umówione roboty przynajmniej na rok do przodu (nie na dłużej nie dlatego, że nie było chętnych, tylko dlatego, że nie chcieli się na dalsze terminy umawiać). To było jeszcze przed pandemią - a parcie ludzi na budowanie domów wzrosło wg mojej wiedzy, bo ludzie chcą mieć kawałek ogródka i plac zabaw dla dzieci którego nikt nie zamknie.


Większość wykonawców po prostu nam odmawia - nie mają czasu się spotkać, nie odpowiadają, nie oddzwaniają.

Sama widzisz.


Czy jest jakiś magiczny patent jak to ogarnąć?

Odwiedź okoliczne nowe domy i pytaj mieszkających. Szukaj kierbuda - też powinien mieć jakieś namiary.

Ale budowanie na odległość to prosta droga do domu w standardzie jakości nawet poniżej dewelopera. Pańskie oko konia tuczy. Już sama obecność i nawet bezmyślne pstrykanie fotek drastycznie podnoszą jakość. A jak wrzucisz w neta te fotki, to coś się dowiesz też o ekipie i przynajmniej część błędów dasz radę skorygować.

Bertha
01-09-2020, 23:16
Budowa zdalna to jest zza Odry, zza Atlantyku albo z Hawajów. 60 km to wielu codziennie do pracy dojeżdża.
A teraz poważniej. Oczywiście mnie wyklniesz. Kontrahenta zachęca się do pracy PŁACĄ. Jeśli jest niedobór na rynku wykonawców, to ceny idą w górę. Co mam jeszcze tłumaczyć? Duża część pracowników budownictwa to nielubiani przez reżim obcokrajowcy. Wyjechali do domu już dawno (widzę to po okolicznych niedużych budowach gdzie pracownicy ze wschodu to była ponad połowa na rusztowaniach), więc po prostu brakuje rąk do pracy. Czasy taniego budowania to już historia. To samo dotyczy nadzoru inwestorskiego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mechanizm_rynkowy

Elfir
01-09-2020, 23:45
prawdopodobnie w twojej okolicy jest boom budowlany i każdy woli wziąć większa robotę niż bawić się z małym domkiem.
Zimą będzie luźniej (zwłaszcza jeśli będą mrozy), więc pewnie będą mieli czas czytać oferty.

Bertha
02-09-2020, 10:16
Pieniądze ludzi uwierają, oprocentowanie i lokaty "nie są zachęcające", na wyspy Hula Gula nie polecisz, więc zostaje tylko wbudowanie kasiory. Gorączka posiadaczy, pracowników mało i jest to co widzimy a odczuwają spóźnieni inwestorzy. Dobrze osadzone na rynku firmy maja zamówień na dwa lata.:bye:

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
02-09-2020, 12:12
Bum budowlany jest w całej Polsce.

może tak, może nie - te budowy pewnie dostały PNB jeszcze w zeszłym roku lub wcześniej

Lukasz11
02-09-2020, 12:18
może tak, może nie - te budowy pewnie dostały PNB jeszcze w zeszłym roku lub wcześniej

Każda budowa zaczyna się od projektu. Ty jesteś architektem. Zauważyłeś mniej chętnych na projekty?

Janekk1234
04-09-2020, 05:56
Ja wielu majstrow znalazłem na olx.

Lukasz11
04-09-2020, 06:33
Ja wielu majstrow znalazłem na olx.

Moim zdaniem najczęściej ogłaszają się tam tacy, którzy mają kosmiczne ceny. Maja wolne terminy, bo są drodzy.
Przykład: za oczyszczenie mojej działki z kilku drzew i wysokich zarośli chcieli od 6 do 10 tysięcy. Z polecenia wziąłem znajomego znajomego, który tę pracę wykonał za nieco ponad 2 tysiące. Różnica w cenie ogromna.

Janekk1234
04-09-2020, 11:40
Moim zdaniem najczęściej ogłaszają się tam tacy, którzy mają kosmiczne ceny. Maja wolne terminy, bo są drodzy.
Przykład: za oczyszczenie mojej działki z kilku drzew i wysokich zarośli chcieli od 6 do 10 tysięcy. Z polecenia wziąłem znajomego znajomego, który tę pracę wykonał za nieco ponad 2 tysiące. Różnica w cenie ogromna.

ogłaszają się różni. moi majstry żaden nie był z wyższej półki cenowej.

swierol
04-09-2020, 12:51
Ja buduję domek 150km od miejsca zamieszkania.
Prócz działki nie masz kompletnie nic. Nawet oferty od wykonawcy nie dostaniesz bo i na jakiej podstawie ma Ci ją zrobić? Gdybys miała zaufanego wykonawce mogłabyś zarezerwować termin i załatwiać papiery. A jak zarezerwujesz wykonawcę i później pokażesz mu projekt to Ci tak złoi :spam: skórę, że Ci się odechce. Po prostu wykorzysta to, że nie masz nikogo innego i tyle. Masz WZ? Masz MPZP? Jak tak to rób te badania, kupuj projekt, szukaj miejscowego projektanta, KB a w między czasie wiele rzeczy się wyklaruje. Masz media na tej działce? Jak nie to radze kombinować.

swierol
05-09-2020, 21:51
Autorka postu wzięła się do roboty?

Samolot
08-09-2020, 22:32
Projekt już mam. Akurat architekta dostałam z polecenia, ale lokalnego, tu gdzie mieszkam. Niestety nie mam konstrukcji, ponieważ nie mam badań gruntu, których nie mogę zrobić, bo nie da się wjechać na działkę...

Niestety poszukiwania fachowców dalej kwiczą. Jak jakiś już chciał rozmawiać, to mąż nawet po pracy pojechał na działkę, żeby mu pokazać co i jak. Fachowiec tak zorientowany, że pytał mojego męża, gdzie w okolicy kupi kruszywo. Kolejny na robić zjazd, wycena moim zdaniem droga, ale pal to licho, potrzebujemy tego szybko. Powiedział, że pierwszy raz na oczy widzi druk pozwolenia na zajęcie pasa drogowego i nie wie, jak to wypełnić. Szukam kogoś do podpięcia do wodociągu. Wysłałam 5 próśb o oferty na Oferteo - odpowiedzi zero.

martingg
09-09-2020, 07:41
Jak nie mogłem wjechać na swoją działkę to kupiłem piłe i 4 dni ciąłem z sąsiadem, który sobie zabierał drewno, a hałda gałęzi miała 4m wysokości przez długość działki 70m.

Mieszkam w mazowieckim 40km od Warszawy teoretycznie jeden z gorszych rejonów do budowy, miałem z 10 wycen? na budowę domu. Wrzuciłem info na grupe FB lokalną dostałem 3 namiary, 2 od kierownika budowy, 1 od sąsiada, 1 od polecanego gościa ze składu, wsiadłem na rower przejechałem się po okolicy i miałem kolejne 3 namiary na ekipy. Jakieś 8/10 ekip miało czas w tym roku jednak ludzie z budową się wykruszają bo nie dostają kredytów, chyba że dostali je przed pandemią teraz jest trudniej, nadal możliwe oczywiście. Wszystko kwestia chęci. Nie wierze, że wpisując na OLX "utwardzenie drogi" "droga tymczasowa" etc nie ma w okolicy ogłoszeń, właśnie wrzuciłem takie hasło u siebie na OLX + 30km jest 8 ogłoszeń.


To było jeszcze przed pandemią - a parcie ludzi na budowanie domów wzrosło wg mojej wiedzy, bo ludzie chcą mieć kawałek ogródka i plac zabaw dla dzieci którego nikt nie zamknie.


Teoretycznie tak, ale developerzy wstrzymują inwestycje i nie ma obecnie problemów z dostępnością materiałów, ceny też spadają. To taki plus dla inwestorów, a ma być dla nich lepiej.

pandzik
09-09-2020, 08:07
A masz wydane warunki na podpiecie do wody, bo szukasz firmy w jakim celu jak nie masz nic? Ty chyba zaczynasz od dupy strony te budowę. Nie masz projektu, pozwolen, nic. A te 60km... proszę cie..

Bertha
09-09-2020, 09:56
Robiliśmy mdcp dla biura projektowego gdzieś z Polski. Był problem z granicami (konieczne ustalenie w trybie EGiB), kontakt do inwestorów, okazało się że z naszej okolicy. Później przyjechała ekipa budujaca (zamawiali wytyczenie budynku) też gdzieś z Centralnej Polski, pierwszy raz w Sudetach. Ekipa ze średniej półki (rozpoznasz po narzedziach) . Wszystko załatwiała projektantka, inwestorka tylko dopytywała się o terminy. Inwestor naprawdę nie musi się na niczym znać, od tego sa fachowcy. Oczywiście że dużo zalezy od uczciwości firmy budującej (znam, znam różne przypadki) i w interesie inwestora jest aby się znać, ale jeśli ma inne ważniejsze sprawy , to zatrudnić inspektora Nadzoru inwestorskiego aby patrzył KierBudowi i ekipie budującej na "ręce". Wszystko ma swoje plusy (wolny czas) i minusy (najczęściej koszty).

Samolot
10-09-2020, 21:50
Mam projekt podłączenia do wodociągu i wydane warunki z gminy. Dostałam też na to dobrą wycenę. Złożyłam wniosek o podłączenie prądu. Mam zgodę na wycinkę drzew. Mapę do celów projektowych zamówiłam 4 tygodnie temu, na dniach powinna być. Projektu mam tyle, ile się da bez badań geo. Nie wydaje mi się, abym coś tu robiła od d. strony. Działkę kupiłam 2 miesiące temu i uważam, że sporo załatwiłam w tym czasie. Ale rośnie we mnie frustracja, że warunki na budowę zjazdu mam od początku lipca i cały ten czas nie mogę z tym ruszyć.

Proszę o opinie o wycenach, co do których mam wątpliwości, a nie mam porównania.
1. Zjazd o szer. 7m z przepustem = 7,5k brutto - to więcej niż podpięcie wodociągu na 40m z przeciskiem.
2. Czyszczenie działki ok. 3000m2 = 13-16k. Czyszczenie o tyle bardziej skomplikowane, że nie chcemy golić działki do zera, część drzew chcemy zostawić, więc trzeba bardziej uważać. Z drugiej strony działka nie jest bardzo zarośnięta.

@martingg dzięki za podpowiedzi haseł. Zafiksowałam się na zjeździe i inne nie przyszły mi do głowy. Jednak u mnie w promieniu 30km nie ma żadnej oferty.
448001

Znalazłam jakieś 2 składy kruszyw, które robią też roboty ziemne. Jutro będę dzwonić, zobaczymy.

Kaizen
10-09-2020, 22:31
Teoretycznie tak, ale developerzy wstrzymują inwestycje i nie ma obecnie problemów z dostępnością materiałów, ceny też spadają. To taki plus dla inwestorów, a ma być dla nich lepiej.

Deweloperzy nie zatrudniają ekip, które budują domki jednorodzinne. Do tego spadek rozpoczętych nowych inwestycji częściowo wynika z obawy o przyszłość - ale częściowo przez zamknięcie granic ubyło rąk do pracy więc dostępne zasoby były używane do kończenia co zaczęte.
Skoro ekipy od domów miały kalendarz wypełniony co najmniej na rok - jeszcze nie obrobili się z tymi klientami, których umówili przed pandemią.

Jeszcze co do sposobów na szukanie ekip:
- zatrudnienie kierbuda. Zazwyczaj zna ekipy działające w okolicy i może coś polecić (i w jego interesie jest, żeby byli dobrzy, bo będzie miał mniej pracy)
- odwiedzanie okolicznych budów i niedawno wybudowanych domów

W internecie mało z tych małych ekip się ogłasza, bo nie potrzebują. Klienci i tak do nich walą z polecenia. Jak potrzebuje szukać klientów, to trzy razy bym sprawdził, czy jakość OK nawet, jak wyjaśnieniem wydaje się wysoka cena.

Jolka Bobek
10-09-2020, 22:44
Ja buduję 450 km od miejsca zamieszkania. Zjazd zrobił mi pan mający koparkę i specjalizujący się w robotach ziemnych. Zrobił mi też drogę wewnętrzną (około 75m), czyści też działki jeśli ktoś ma potrzebę - u mnie nie było konieczności. Znalazłam go na płocie gdzie powiesił swoją reklamę. Kruszywo też on dostarczał chociaż akurat z tym nie miałabym żadnych problemów bo wcześniej odwiedziłam kilka żwirowni w okolicy i miałam dobre rozeznanie. Namiary na wszelkiej maści fachowców dostałam w lokalnej firmie wykonującej dachy, ale dobrym miejscem jest też miejscowa hurtownia budowlana lub lokalny przedsiębiorca (mi wiele dobrych kontaktów polecił mój dostawca bramy garażowej). Do badań gruntu nie potrzeba zjazdu, można je zrobić wiertnicą ręczną - poszukaj takiej ekipy. Wodociąg wybudowały mi po prostu gminne wodociągi - nie wiem, może na wsi tak to działa ale miałam o jeden kłopot mniej. Cóż budowa to jest pasmo wyzwań, a budowa na odległość to wyzwanie do potęgi n-tej. Ale da się ogarnąć. Ja jestem obecnie na etapie ocieplania, buduję od 2018 więc długo jak na obecne standardy (z tym, że kazdy etap to inna ekipa) ale ponieważ mi się nie spieszy nie mam z tego tytułu bólu głowy. Odwagi i powodzenia!

martingg
11-09-2020, 06:57
Deweloperzy nie zatrudniają ekip, które budują domki jednorodzinne. Do tego spadek rozpoczętych nowych inwestycji częściowo wynika z obawy o przyszłość - ale częściowo przez zamknięcie granic ubyło rąk do pracy więc dostępne zasoby były używane do kończenia co zaczęte.
Skoro ekipy od domów miały kalendarz wypełniony co najmniej na rok - jeszcze nie obrobili się z tymi klientami, których umówili przed pandemią.

Jeszcze co do sposobów na szukanie ekip:
- zatrudnienie kierbuda. Zazwyczaj zna ekipy działające w okolicy i może coś polecić (i w jego interesie jest, żeby byli dobrzy, bo będzie miał mniej pracy)
- odwiedzanie okolicznych budów i niedawno wybudowanych domów

W internecie mało z tych małych ekip się ogłasza, bo nie potrzebują. Klienci i tak do nich walą z polecenia. Jak potrzebuje szukać klientów, to trzy razy bym sprawdził, czy jakość OK nawet, jak wyjaśnieniem wydaje się wysoka cena.

napisałem, 8/10 ekip z którymi rozmawiałem miało w tym roku jeszcze terminy, część z nich z polecenia, jak ktoś nie miał terminu w tym roku to mogli ruszać na wiosnę, Ci co mieli terminy większości się ktoś wykruszył bo nie dostał kredytu. Poza tym zacytowałeś fragment gdzie piszę o materiałach w składach, a nie o ekipach. Dla przykładu 2 tygodnie temu Solbet 10,49 w jednym składzie, teraz 9,99 i ma dalej spadać.

martingg
11-09-2020, 07:24
Mam projekt podłączenia do wodociągu i wydane warunki z gminy. Dostałam też na to dobrą wycenę. Złożyłam wniosek o podłączenie prądu. Mam zgodę na wycinkę drzew. Mapę do celów projektowych zamówiłam 4 tygodnie temu, na dniach powinna być. Projektu mam tyle, ile się da bez badań geo. Nie wydaje mi się, abym coś tu robiła od d. strony. Działkę kupiłam 2 miesiące temu i uważam, że sporo załatwiłam w tym czasie. Ale rośnie we mnie frustracja, że warunki na budowę zjazdu mam od początku lipca i cały ten czas nie mogę z tym ruszyć.

Proszę o opinie o wycenach, co do których mam wątpliwości, a nie mam porównania.
1. Zjazd o szer. 7m z przepustem = 7,5k brutto - to więcej niż podpięcie wodociągu na 40m z przeciskiem.
2. Czyszczenie działki ok. 3000m2 = 13-16k. Czyszczenie o tyle bardziej skomplikowane, że nie chcemy golić działki do zera, część drzew chcemy zostawić, więc trzeba bardziej uważać. Z drugiej strony działka nie jest bardzo zarośnięta.

@martingg dzięki za podpowiedzi haseł. Zafiksowałam się na zjeździe i inne nie przyszły mi do głowy. Jednak u mnie w promieniu 30km nie ma żadnej oferty.
448001

Znalazłam jakieś 2 składy kruszyw, które robią też roboty ziemne. Jutro będę dzwonić, zobaczymy.

kruszywo, droga itp itd. nie fixuj się na jednym haśle. Zrobienie zjazdy 7500? Poszukaj koparki w okolicy, wybierz co ma wybrać, zamów rurę, zasyp stawiam ze wyjdzie 1500? 2000? Nie wiem jak to wygląda z perspektywy papierologii. Ja bym tak kombinował.

Czyszczenie działki 13-16? ale to jakiś budynek tam rozbierasz? hale? O.o ja kupiłem żeby Ci nie skłamać 3500m2, kupiłem piłę gałęziową NAC za 350 20cm albo 25cm bo nie chciałem i nadal nie chce kominka więc nie widziałem sensu wydawać 1000+. Wziąłem sąsiada do pomocy, zabierał sobie drewno (miałem same brzozy) te cieńsze a i tak wyszło mu z 4-5m3 drewna i to tylko z cieńszych drzew. Zostały grube same, myślałem że problem pozwolenie na wycinkę, a panie z gminy nawet na działkę nie wchodziły wpisały 200 drzew i tyle. Część drzew trzeba zostawić? Hmmmm miałem to samo i co zrobiłem? Kupiłem pomarańczowy spray za 10zł i pomazałem X na drzewie które były do wycinki ot skomplikowana sprawa. Zrobiłem foty, wrzuciłem na OLX, że sprzedam drzewo na pniu trzeba sobie przyjechać, ściąć, załadować wpadło tak koło 2000 zł za wycinkę nie dotykałem się do tego w ogóle. Starczyło na rębak, które zutylizował gałęzie, zrębek zabierali, koparkę, która wyciągnęła karpy i częściowo na ich utylizację, nie licząc oczywiście czasu bo tego trochę było, ale jako informatyk z zawodu po 40h siedzenia na tyłku w tygodniu z chęcią się te 3-4 dni pracy w weekendy poruszałem. Poszukaj mulczera leśnego/małego mulczera np. taki jak w ogłoszeniu u mnie biorą 1zł za m2 więc za czyszczenie mojej działki by wyszło 3000-3500 i byłyby tylko drzewa zostawione na działce.
https://www.olx.pl/oferta/czyszczenie-dzialki-samosiejki-krzaki-zarosla-drzewa-wycinka-mulczer-CID619-IDBUUwB.html#43960f5e93;promoted
tutaj filmiki jak to wygląda https://www.facebook.com/bushkiller.mulczer/videos


Nawet znalazłem foty to jest z jakiejś 1/3 czyszczenia działki
https://images89.fotosik.pl/418/ffb0dec891834693.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/ffb0dec891834693)

https://images89.fotosik.pl/418/571cbd98eedb9319.jpg (https://images89.fotosik.pl/418/571cbd98eedb9319.jpg)

Kaizen
12-09-2020, 09:24
Dla przykładu 2 tygodnie temu Solbet 10,49 w jednym składzie, teraz 9,99 i ma dalej spadać.

Sezonowe wahania zawsze były. Ja kupowałem zimą po 7,20 zł niecałe 4 lata temu. Latem był ze złotówkę droższy.

martingg
12-09-2020, 09:42
Sezonowe wahania zawsze były. Ja kupowałem zimą po 7,20 zł niecałe 4 lata temu. Latem był ze złotówkę droższy.

standard, ale od znajomego handlowca, który współpracuje ze składami budowlanymi ze względu na swoją firmę wiem, iż ceny lecą w dół powoli, ma być tylko lepiej. Pożyjemy zobaczymy, obecnie solbet 24 9,5pln w innym składzie. Budowałeś z 500 czy 600?

Kaizen
13-09-2020, 11:45
Budowałeś z 500 czy 600?

500

Apacer
14-09-2020, 15:52
ytong z piórem 10,50 600 dolnośląskie ;) wliczony transport

Zwierzaczysko
14-09-2020, 16:36
Czyszczenie działki 13-16 brzmi jak jakiś żart. Mam podobnej wielkości działkę, przyjechał koparkowy z wywrotką, ściął, wyrwał karpy i wywiózł. Nie zapłaciłem za to nic, bo rozliczyliśmy się sosną, która zabrał do palenia. Następnego dnia przyjechał, wyrwał i wywiózł ponad 30 karp, ściętych przeze mnie wcześniej. Koszt 650 zł.
Na drugiej połowie działki miałem zarośla, stare karpy i 3-4 metrowe olchy gęsto usiane. Przyjechał ciągnikowy z mulczerem i zmiksował to do gołej ziemi. Koszt 1000zl.
Zjazd 7k? Zwykły koparkowy wybierze i wrzuci tłucznia. 2-3 tysiące max i po robocie.
W wodociągach zapytaj czy chłopaki od nich nie dorabiają sobie po pracy. U mnie tak było i koszt położenia rury fi50 na odcinku ponad 70m kosztował 5k.

Samolot
15-09-2020, 21:14
Dziękuję za opinie o cenach. Wycinkę zrobimy samodzielnie, potem poszukamy kogoś do karp. Mamy do wycięcia 45 sosen, dość cienkich, ale wysokich na 20-30m. Myślicie, że ktoś może je chcieć w zamian za robotę?

Ten zjazd pewnie zrobimy za te 7,5k, choć ekipa zupełnie nie rokuje, ale już kompletnie ręce mi opadają. Jak trafiłam na jednego sensownego wykonawcę, to termin miał dopiero na listopad.

Ale jest drobny sukces :) Trafiliśmy na łebskiego geologa, który poradził sobie z brakiem wjazdu i zrobił nam badania gruntu :) Wg architekta za 2 tygodnie będzie można składać wniosek o pnb. Na kiedy umawiać ekipę od fundamentów? Wyrobię się na grudzień, czy bezpieczniej na styczeń?

Kaizen
15-09-2020, 21:27
Dziękuję za opinie o cenach. Wycinkę zrobimy samodzielnie, potem poszukamy kogoś do karp. Mamy do wycięcia 45 sosen, dość cienkich, ale wysokich na 20-30m. Myślicie, że ktoś może je chcieć w zamian za robotę?

Jak masz tyle tak wysokich sosen, to masz deski i więźbę na budowę - sprowadź tartak mobilny.
Jak sięgają na wysokość dziesięciopiętrowego bloku to pojęcie "cienkich" jest chyba trochę względne?



Wg architekta za 2 tygodnie będzie można składać wniosek o pnb. Na kiedy umawiać ekipę od fundamentów? Wyrobię się na grudzień, czy bezpieczniej na styczeń?

Jesteś umówiony z architektem, że kasę dostaje jak będzie PnB? Czy może być długi ping-pong, bo mu nie zależy na jakości i czasie, bo dostaje kasę za papiery gotowe do złożenia?

Elfir
15-09-2020, 22:18
Dziękuję za opinie o cenach. Wycinkę zrobimy samodzielnie, potem poszukamy kogoś do karp. Mamy do wycięcia 45 sosen, dość cienkich, ale wysokich na 20-30m.?

Ale pozwolenie na wycinke macie?

Samolot
16-09-2020, 18:36
Te sosny na wysokości 5cm mają przeciętnie 80-100cm obwodu. Pozwolenia na nie jeszcze nie mam, bo jest ważne tylko pół roku, a ja jeszcze nie zdecydowałam, jak je wykorzystać. One są niestety na innej działce, 30km/20min drogi od tej, na której będę się budować, więc wszelkie wykorzystanie musi uwzględniać transport.

448188

O architekta się nie martwię, to dobry znajomy rodziny.

jajmar
16-09-2020, 19:58
Po co czyścisz działkę 30 km od budowy ? Wcześniej coś pisałaś ze masz pozwolenie na wycinkę. Dość chaotycznie opisujesz to wszystko

Samolot
16-09-2020, 20:36
Mam pozwolenie na wycinkę na działce, na której chcę się budować. Ale mam też na drugiej działce sosny, których muszę się pozbyć w ciągu ok. 1 roku, bo potem będą uchwalać mpzp i nie chcę, żeby mi na niej zaplanowali las.

Kaizen
16-09-2020, 20:42
448188

Na moje oko to one mają po kilkanaście metrów - i to bliżej 10 niż 20 (a nie 20-30m).

Trochę słaby "wzrost" bo na stemple za grube (na przeważającej długości), na tarcicę za cienkie.

maaszak
17-09-2020, 11:34
Wielkopolska. Mam ekipę na SSO za 160tys. z materiałem. W tej cenie już czyszczenie działki 800 m2 głównie z krzaków, zarośli i starego płotu. Nie było problemu znaleźć... z tą konkretną ekipą co prawda rozmawiałem już w zeszłym roku, ale pnb uzyskałem dopiero latem, więc szybka decyzja w ciągu 2 miesięcy wchodzą na plac (dwóch inwestorów nie zaklepało terminów, bo sami czekają na pnb). Ekipa z polecenia przez hydraulika, który robił mi instalację w mieszkaniu - pierwsze pytanie od nich jak ich znalazłem, bo sami się nie ogłaszają. Kilka innych ekip, z którymi rozmawiałem miało terminy 3-4iesiace, więc też nie tak źle.

PIOTRFLIS
02-10-2020, 13:10
Nie zapominajcie, że ceny różnią się bardzo w zależności od województwa a nawet powiatu. Przykładowo za czyszczenie działki w mazowieckim zapłaciłem 1,5x więcej niż w pomorskim.

Samolot
12-12-2020, 21:03
Dobra, to teraz będzie kontrowersyjnie. Możecie się śmiać itd.

Nasz planowany domek ma 85m2 + 40m2 garażu, parterowy. Został zaprojektowany przez architekta maksymalnie oszczędnie: minimum stali, udało się pozbyć większości nadproży, nie ma stropu, najtańszy materiał, proste fundamenty, prosta bryła, prosty dach o małym nachyleniu. Spodziewałam się, że zamkniemy się ze stanem deweloperskim w 300k. Niestety kilkanaście firm przygotowało nam wycenę i wszystkie są do siebie bardzo zbliżone, ok. 400k. Nie chcę iść w takie koszty, bo z wykończeniem pewnie wyjdzie pół bańki, a nawet nie wiem, czy mi się to letnisko nie znudzi za 2 lata.

1. Czy te wyceny są realne, czy jednak naciągane? Niestety woj. mazowieckie. Dla porównania tu projekt 96m2, gdzie koszt SSZ jest na poziomie zbliżonym i niższym niż nasze wyceny SSO (słyszałam, że Archon ma te wyceny dość realne), a przecież nie jest tak odchudzony ze wszystkiego jak nasz https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-kruszczykach-5-m3ef2482a76b2d-koszt-budowy-7#product-heading

2. Czy na wydanym na ten dom pozwoleniu na budowę mogę wybudować go bez garażu? Jeśli tak, to czy dużo na tym oszczędzimy? Szczerze mówiąc, decydując się na garaż w bryle kierowaliśmy się tym, że koszt jego fundamentów i ścian nie będzie bardzo duży, liczyliśmy się z kosztem dachu.

3. Dostaliśmy kilka wycen na samą robociznę w zakresie 55-60k za SSO z dachem. Nie wiem, co o tym myśleć. Nie chcę musieć pilnować materiałów, transportu etc., bo nie mam na to czasu, nie znam się na tym. Wydaje mi się, że oszczędność też niewielka, bo co prawda nie zapłacę marży budowlańcom, ale zapłacę wyższy VAT. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

4. Rozważamy już nawet rezygnację z tego projektu i zakup któregoś z "cudów", które na allegro można znaleźć pod hasłem "dom letniskowy całoroczny". Czy to bardzo zły pomysł?

Co mogę zrobić, żeby zbliżyć się do planowanych kosztów? Co byście zrobili na moim miejscu, mając Waszą wiedzę i doświadczenie?

key1
12-12-2020, 22:46
tylko drzew szkoda...

swierol
13-12-2020, 07:18
Masz wycenę za robociznę. Ile zajmie Cie policzenie orientacyjnego kosztu materiałów? To aż tyle? Jak wszystko oddasz jednej firmie to później będziesz mnożył posty z nowymi usterkami (oby tak nie było) Koszt garażu w bryle nie wiele się różni od kosztu m2 salonu do stanu deweloperskiego.

gawel
13-12-2020, 07:34
Co do garażu to nie ma zim i są zbytecznym detalem i wieczną graciarnią, dodatkowo trzeba płącić od niego podatek, pół biedy jak garaż w bryle bo po stawce domu ale już wolno stojący będzie tak 20-30 razy drożej za m2.

Lepsza byłaby fajna wiata z miejscem na PV i domek ogrodnika na rowery i szpadle itp. Można je wznieśc później po aranżacji działki

henrykow
13-12-2020, 08:10
Co do garażu to nie ma zim i są zbytecznym detalem i wieczną graciarnią, dodatkowo trzeba płącić od niego podatek, pół biedy jak garaż w bryle bo po stawce domu ale już wolno stojący będzie tak 20-30 razy drożej za m2.

Lepsza byłaby fajna wiata z miejscem na PV i domek ogrodnika na rowery i szpadle itp. Można je wznieśc później po aranżacji działki

Co ty za glupoty kolejne wypisujesz? 20-30 razy drozej??:D
No i oczywiście wiata to najlepsze miejsce na PV :yes:

autorus
13-12-2020, 14:13
Tu pani przedszkolanka, proszę nie skarżyć na siebie i zachowywać się kulturalnie

Bertha
13-12-2020, 15:04
Za garaż w bryle budynku podatek jest jak za mieszkalny ( garażu nie wyróżniasz, budynek - przeważająca funkcja -mieszkalny), za garaż wolno stojący - stawka mieszkalnego razy 10 ( słownie dziesięć). O zaletach wsiadania/wysiadania zimą, w deszczu, z maluchami, z wózkowcami nie będę się rozpisywał. Należy pokosztować - bezcenne.

gawel
13-12-2020, 16:09
Za garaż w bryle budynku podatek jest jak za mieszkalny ( garażu nie wyróżniasz, budynek - przeważająca funkcja -mieszkalny), za garaż wolno stojący - stawka mieszkalnego razy 10 ( słownie dziesięć). O zaletach wsiadania/wysiadania zimą, w deszczu, z maluchami, z wózkowcami nie będę się rozpisywał. Należy pokosztować - bezcenne.

No jasne dzieci będą małe przez 30 lat :P, jeżeli niepełnosprawne to bardzo przepraszam :(

swierol
13-12-2020, 17:04
Nie widzę żadnej konsekwencji w tym co pisze i co ma w zamiarze auto tematu. Buduje domek (chyba letniskowy) 85m2 + garaż 40m2 i później jakby się żalił, że ma takie wysokie wyceny. Już jeden tu taki jest, który karci ludzi za ich zachcianki, ja jestem daleki od tego ale ciśnie mi się jedno na ust "albo rybki, albo akwarium"

Elfir
13-12-2020, 20:59
O zaletach wsiadania/wysiadania zimą, w deszczu, z maluchami, z wózkowcami nie będę się rozpisywał. Należy pokosztować - bezcenne.

Sadzę, że mnóstwo osób to przetestowało - mieszkając w bloku za PRL nie miało się garażu podziemnego :D
A i wiele starszych domów ma raczej garaże wolnostojące niz w bryle.

Ale tu jest mowa nie o komforcie, tylko o budowie kiedy ma się budżet na styk.
Wówczas garaż jest większym zbytkiem niż kuchnia.

maaszak
14-12-2020, 10:37
Ja nadal testuję. Miejsce parkingkowe pod blokiem, bo w garażu podziemnym brak miejsca. Jak dzieci były małe to nawet mijesca postojowe nie były utwardzone, więc błocko. I tak dobrze, że nasz blok miał od początku wybetonowaną ulicę przez dewelopera (pozostali deweloperzy w okolicy czekali aż miasto samo zrobi).
Jak ktoś ma kawałek własnej ziemi z chałupą to już jest luksus. Nawet bez garażu.

obrzydliwy
15-12-2020, 07:01
Dobra, to teraz będzie kontrowersyjnie. Możecie się śmiać itd.

Nasz planowany domek ma 85m2 + 40m2 garażu, parterowy. Został zaprojektowany przez architekta maksymalnie oszczędnie: minimum stali, udało się pozbyć większości nadproży, nie ma stropu, najtańszy materiał, proste fundamenty, prosta bryła, prosty dach o małym nachyleniu. Spodziewałam się, że zamkniemy się ze stanem deweloperskim w 300k. Niestety kilkanaście firm przygotowało nam wycenę i wszystkie są do siebie bardzo zbliżone, ok. 400k. Nie chcę iść w takie koszty, bo z wykończeniem pewnie wyjdzie pół bańki, a nawet nie wiem, czy mi się to letnisko nie znudzi za 2 lata.

1. Czy te wyceny są realne, czy jednak naciągane? Niestety woj. mazowieckie. Dla porównania tu projekt 96m2, gdzie koszt SSZ jest na poziomie zbliżonym i niższym niż nasze wyceny SSO (słyszałam, że Archon ma te wyceny dość realne), a przecież nie jest tak odchudzony ze wszystkiego jak nasz https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-kruszczykach-5-m3ef2482a76b2d-koszt-budowy-7#product-heading

2. Czy na wydanym na ten dom pozwoleniu na budowę mogę wybudować go bez garażu? Jeśli tak, to czy dużo na tym oszczędzimy? Szczerze mówiąc, decydując się na garaż w bryle kierowaliśmy się tym, że koszt jego fundamentów i ścian nie będzie bardzo duży, liczyliśmy się z kosztem dachu.

3. Dostaliśmy kilka wycen na samą robociznę w zakresie 55-60k za SSO z dachem. Nie wiem, co o tym myśleć. Nie chcę musieć pilnować materiałów, transportu etc., bo nie mam na to czasu, nie znam się na tym. Wydaje mi się, że oszczędność też niewielka, bo co prawda nie zapłacę marży budowlańcom, ale zapłacę wyższy VAT. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

4. Rozważamy już nawet rezygnację z tego projektu i zakup któregoś z "cudów", które na allegro można znaleźć pod hasłem "dom letniskowy całoroczny". Czy to bardzo zły pomysł?

Co mogę zrobić, żeby zbliżyć się do planowanych kosztów? Co byście zrobili na moim miejscu, mając Waszą wiedzę i doświadczenie?




1. Jeśli zależy Wam na kosztach to przede wszystkim wywalamy garaż. Zróbcie sobie drugie wyjście z domu bezpośrednio pod wiatę i też będzie dobrze.
2. Ciężko budować oszczędnie zlecając wszystko jednej firmie.
3. Firmy nie muszą być z woj. mazowieckiego. Lepiej już ściągać ekipy z woj. świętokrzyskiego i zapewnić im zakwaterowanie. Ceny są 1/3 niższe.
4. Najtańsze materiały to nie jest dobry pomysł. Złudne oszczędności.
5. Strop zrobić jak człowiek. Lany, porządny. Bryła musi być stabilna.
6. Kompaktowa kuchnia i łazienki. Te pomieszczenia potrafią kosztować krocie.

Dom 85m2 przy rozsądnym planowaniu i znajomości każdego etapu budowy można zamknąć w 300 tys. DO ZAMIESZKANIA.
Powodzenia

tomasziolkowski
15-12-2020, 09:04
1. Jeśli zależy Wam na kosztach to przede wszystkim wywalamy garaż. Zróbcie sobie drugie wyjście z domu bezpośrednio pod wiatę i też będzie dobrze.
2. Ciężko budować oszczędnie zlecając wszystko jednej firmie.
3. Firmy nie muszą być z woj. mazowieckiego. Lepiej już ściągać ekipy z woj. świętokrzyskiego i zapewnić im zakwaterowanie. Ceny są 1/3 niższe.
4. Najtańsze materiały to nie jest dobry pomysł. Złudne oszczędności.
5. Strop zrobić jak człowiek. Lany, porządny. Bryła musi być stabilna.
6. Kompaktowa kuchnia i łazienki. Te pomieszczenia potrafią kosztować krocie.

Dom 85m2 przy rozsądnym planowaniu i znajomości każdego etapu budowy można zamknąć w 300 tys. DO ZAMIESZKANIA.
Powodzenia

Z numerem 5 to akurat pozwolę się nie zgodzić. :)
Jak ma być tanio i poddasze nieużytkowe to jak najbardziej lekki strop podwieszany. 3 dychy zostaną w kieszeni.

Reszta - zgoda.
Garaż 40 m.kw. a dom 80 ?
Nie wiem czy kolega jest strasznym pasjonatem motoryzacji ale 1/3 całej powierzchni przeznaczona dla auta to trochę dużo.
Z doświadczenia powiem, że fajnie jest mieć garaż w bryle. Ja tak mam - polecam, drugi raz będę budował tak samo - wbudowany w bryle. Pełni on u mnie poza garażem również funkcję mikro warsztatu (na pewno gdzieś będziesz chciał trzymać wiertarkę, młotek i inne męskie zabawki), oraz piwnicy (słoiki z zaprawami).
Jeśli zdecydujesz się wywalić garaż z projektu poza bryłę to może jakaś tania wersja blaszaka (są teraz ładne garaże blaszane nawet na 2 auta) - w wiatę raczej bym się nie pakował. W sumie czy ten samochód będzie stał pod zadaszeniem wiaty czy pod chmurką to dla mnie nie miałoby większej różnicy.
Nie bierz jednej ekipy od A do Z. Z doświadczenia - będzie cię to kosztowało 30% więcej niż szukając ekip do poszczególnych etapów robót.
Z takim małym domkiem też uważam że w 3 stówkach powinieneś się zmieścić.
powodzenia

Nurek_
15-12-2020, 10:03
Z numerem 5 to akurat pozwolę się nie zgodzić. :)
Jak ma być tanio i poddasze nieużytkowe to jak najbardziej lekki strop podwieszany. 3 dychy zostaną w kieszeni.


Mam lekki strop na wiązarach i drugi raz robiłbym lany
Wiązary tanie nie są, może nieco taniej wyjdzie tradycyjna więźba, ale też raczej niewiele.
Przy drewnianym stropie nie jest tak, ze masz wiązary i koniec - jest mnóstwo dodatkowych kosztów typu jakieś deskowanie, sufity powieszane, jakaś podłoga jak chcesz stryszek itp. Przy lanym sufit otynkujesz za 40 zł/m2, na górze rozwiniesz wełnę z rolki i gotowe.
O tym, ze lany strop to rozwiązanie znacznie wytrzymalsze nawet nie ma co pisać. Znaczenie ma również to, że w przypadku ewentualnej sprzedaży domu wiele osób bierze pod uwagę ewentualną możliwość zagospodarowania poddasza.

tomasziolkowski
15-12-2020, 10:25
Parterówka - poddasze nieużytkowe.
Stryszek? Przy 40m.kw. garażu? Po co?

Ja bym dał wiązary i podwieszany sufit.
Za stabilność budowli to chyba wieniec odpowiada?
Poza tym - to jest projekt "mikro domu" więc jakiegoś bunkra bym nie budował.