Zobacz pełną wersję : Patent na uniknięcie zamarznięcia wody
Mam na działce studnię i przyłącze do domu z rury 32. Na chwilę obecną studnia nie jest podłączona do tej rury - wodę czerpię bezpośrednio ze studni, co nie jest wygodne.
Rozmawiałem z hydraulikiem, żeby przyłączyć studnię i wodę czerpać z kranu w kotłwni, ale mam obawę, czy w największe mrozy woda nie zamarznie w rurze - dom jest ocieplony 20 styropianu, ale nie mam jeszcze gazu. Czy woda może zamarznąć w tej części rury, która jest w posadzce? Bo pomyślałem sobie, że część nadziemną okręcę kablem grzewczym. Czy takie rozwiązanie ma sens?
Przyłącze prowadzi się pod chudziakiem właśnie po to, żeby nie zamarzło. W posadzce (czyli odizolowana od gruntu) może zamarznąć.
Rura wchodzi do domu pod fundamentem, nastepnie idzie pionowo w górę wzdłóż sciany przez grunt, chudziak, styropian i posadzkę.
W miejscu przejścia przez posadzkę (ok. 7-8 cm) może ją chwycić mróz?
Wątpię. Dla pewności i spokoju zawsze możesz rurę owinąć kablem grzewczym.
Planuję owinąć jak najbardziej, bardziej myślę co z rurą poniżej posadzki. Myślałem, żeby zdemontować kran i kabel grzejny 2m wsadzić do rury :)
Rura wchodzi do domu pod fundamentem, nastepnie idzie pionowo w górę wzdłóż sciany przez grunt, chudziak, styropian i posadzkę.
W miejscu przejścia przez posadzkę (ok. 7-8 cm) może ją chwycić mróz?
W takiej sytuacji nie będzie problemu, bo zimniejsza woda pójdzie do góry gdzie ją kabel ogrzeje.
Planuję owinąć jak najbardziej, bardziej myślę co z rurą poniżej posadzki. Myślałem, żeby zdemontować kran i kabel grzejny 2m wsadzić do rury :)
nie ma takiej potrzeby :)
W takiej sytuacji nie będzie problemu, bo zimniejsza woda pójdzie do góry gdzie ją kabel ogrzeje.
zimniejsza woda pójdzie do góry??
zimniejsza woda pójdzie do góry??
Jakoś lód jest na powierzchni jeziora - a nie na dnie. Co Cię dziwi?
Jakoś lód jest na powierzchni jeziora - a nie na dnie. Co Cię dziwi?
I pewnie dowodem na to jest, że woda o temp 4C ma najwyższą gęstość, a grawitacyjna instalacja CO działa dlatego, że ciepła woda opada na dno :D
Lód ma niższą temp, a więc i niższą gęstość niż woda w stanie ciekłym.
Jakoś lód jest na powierzchni jeziora - a nie na dnie. Co Cię dziwi?
Lód jest mniej gęsty - dlatego unosi się na wodzie. Mniej gęsty jest dlatego że tworzy się w nim określony układ krystaliczny, którego woda w stanie ciekłym nie posiada. Temperatura nie ma tutaj żadnego znaczenia, chodzi o gęstość.
ZIMNA woda, która jest BARDZIEJ GĘSTA od ciepłej opada w dół, a mniej gęsta ciepła woda idzie do góry i znowu na tej samej zasadzie ciepłe powietrze idzie do góry bo jest mniej gęste a chłodne opada bo jest bardziej gęste.
Jeśli schłodzisz stalową kulę do np. temperatury -100 stopni C i wrzucisz ją do jeziora to nie wypłynie na powierzchnię dlatego że jest zimniejsza od wody, tylko opadnie na dno dlatego że jest bardziej gęsta od wody.
Z przykrością stwierdzam że omawiane zagadnienie to jest poziom mniej więcej 4 klasy szkoły podstawowej.
Z przykrością stwierdzam że omawiane zagadnienie to jest poziom mniej więcej 4 klasy szkoły podstawowej.
Jakoś tak, choć nie znam dokładnie programu. Hasło "anomalna rozszerzalność wody". Na dno wędruje woda o temperaturze 3,98*C i wypiera w górę zarówno cieplejszą, jak i zimniejszą.
Gdyby tak nie było, to zimna woda opadałaby na dno i zamarzanie następowałoby od dołu.
Zamarzanie wody w stawie
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/zamarzanie-wody-w-stawie/
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin