Zobacz pełną wersję : Ogrzewanie dla osoby o ograniczonej sprawności - koszty i wygoda
Witam,
Zastanawiam się nad zmianą ogrzewania z 10-letniego pieca zasypowego na ogrzewanie gazowe. Jest to podyktowane przede wszystkim faktem żemieszkam w domu sam a lata już nie te... Zaglądanie do piwnicy kilka razy dziennie, wrzucanie węgla i wynoszenie popiołu jest dla mnie dość dużym obciązeniem. A piwnica mała i nie ustawna - brak miejsca na piec z podajnikiem Mieszkam w starym domu wybudowanym w latach 50' o powierzchni 98m2 z centralnym ogrzewaniem i żeliwnymi grzejnikami. Dom w zasadzie jest parterowy - poddasze to typowy strych. Ocieplone styropianem 10cm zostały 2 z 4 ścian zewnętrznych i to tyle. W ubiegłym okresie grzewczym tj od pażdziernika 2019 do maja 2020 wrzuciłem do pieca ok 5500-6000kg ekogroszku.
W miejscowym urządzie można uzyskać dofinansowanie na wymiane pieca i bardzo mocno zastanawiam się nad piecem gazowym. Proszę o rady czy biorąc pod uwage wiek domu i jego kiepskie izolacje ogrzewanie gazowe nie będzie np 2 lub 3 krotnie droższe??
Z góry dziękuje za rady!
Pozdrawiam
Zależy jak szybko będą rosły koszty węgla i kiedy wprowadza opłaty za zanieczyszczanie powietrza dymem.
Szans na ocieplenie pozostałych ścian nie ma?
Witaj Elfir, Planuje w przyszłym roku dom sprzedać (o ile znajdzie się kupiec) i kupić mieszkanie więc nie chce inwestować w ocieplenie zależy mi na "wygodnym" ogrzewaniu bez tych uciążliwości które mam teraz ale z drugiej strony nie chce ogromnych rachunków za gaz. Poprostu nie wiem ile takie ogrzewanie będzie droższe i od tego uzależniam decyzje.
Jak na 90m2 straszne ilości węgla. Przyczyn pewnie kilka.
Ściągnij audytora energetycznego niech powie jak/ile docieplić strop, pozostałe ściany, podłogę. Zainteresuj się programem Czyste Powietrze.
Jak wyjdzie dużo kWh - pewnie PC (też z dotacją z CP) wyjdzie lepiej, niż gaz.
Witaj Kaizen, jak pisałem dom planuje sprzedać w przyszłym roku o ile trafi się kupiec, także nie chce już w niego inwestować - zależy mi na wygodnej formie ogrzewania na tą i ewentualnie nastepną zimę ale obawiam się ogromych kosztów za gaz. Skoro na węgiel poszło ok 4500zł to ile może kosztować gaz żeby ogrzać moj dom?
klaudiusz_x
02-09-2020, 22:59
Jeśli w przyszłym roku chcesz sprzedać dom, nie warto inwestować w gaz.
Przyszły właściciel się tym zajmie.
Ważne jest, że masz rurę z gazem obok domu, co prawdopodobnie będzie ważne dla nowego właściciela.
Za grzanie gazem, zapłaciłbyś czysto teoretycznie do max 6 tys zł.
1000 zł na każdą tonę węgla spaloną w kotle zasypowym.
Zmień sposób palenia, pal od góry.
Jeśli masz duży kocioł, a jest możliwość takiego spalania w tym kotle, uzyskasz komfort temperaturowy, czyli małe dobowe wahania temperatury w domku. Do kotłowni będziesz schodzić tylko na rozpalenie i na zamknięcie PW i tyle. Dokupić należy tylko dodatkowy sterownik, np boleckiego.
Pod warunkiem, że Twój kocioł nadaje się do spalania od góry.
Zimę spokojnie przetrwasz ze znacznie niższym nakładem pracy..
A za rok, to już nie będzie Twój problem :)
Witaj Kaizen, jak pisałem dom planuje sprzedać w przyszłym roku o ile trafi się kupiec, także nie chce już w niego inwestować - zależy mi na wygodnej formie ogrzewania na tą i ewentualnie nastepną zimę ale obawiam się ogromych kosztów za gaz. Skoro na węgiel poszło ok 4500zł to ile może kosztować gaz żeby ogrzać moj dom?
Pewnie wiesz, jak wygląda sprzedaż domów i mieszkań w Polsce?
Bardziej rozwinięte kraje wiedzą, że warto włożyć stosunkowo małe co nieco w uprzątnięcie i co najmniej odświeżenie domu.
Możesz być pewien, że jak w ogłoszeniu napiszesz "5500-6000kg ekogroszku." to dostaniesz dużo później i dużo gorszą ofertę (jak bym nawet nie oglądał takiego domu), niż jak napiszesz "koszt bezobsługowego ogrzewania to 1200zł rocznie CO wraz z CWU". Zwłaszcza, jak Ty masz drastycznie wyższe dofinansowanie z CP niż kuipujący.
klaudiusz_x
02-09-2020, 23:22
Pewnie wiesz, jak wygląda sprzedaż domów i mieszkań w Polsce?
Bardziej rozwinięte kraje wiedzą, że warto włożyć stosunkowo małe co nieco w uprzątnięcie i co najmniej odświeżenie domu.
Możesz być pewien, że jak w ogłoszeniu napiszesz "5500-6000kg ekogroszku." to dostaniesz dużo później i dużo gorszą ofertę (jak bym nawet nie oglądał takiego domu), niż jak napiszesz "koszt bezobsługowego ogrzewania to 1200zł rocznie CO wraz z CWU". Zwłaszcza, jak Ty masz drastycznie wyższe dofinansowanie z CP niż kuipujący.
Taki koszt grzania, to mam ja, lub Ty.
Koszt doprowadzenia tego domu do takiego kosztu, nie warto.
Mieszka sam, więc ma wysoki dochód na os.
Nie wiem, jakie są widełki, ale rzeczywisty koszt doprowadzenia tego domu do 1200 zł za CO, to grubo ponad 50 tys. zł bez dotacji (bliżej 100k zł).
U mnie w drodze do pracy, sprzedały się 2 takie domy w ciągu ostatniego roku.
Stare, nieocieplone, stare okna z przed 50lat (dobre lakiery wtedy mieli).
PS.
Kostki budowane za Gierka, mają już 50 lat.
Tamte były powojenne.
Taki koszt grzania, to mam ja, lub Ty.
Ja mam ze 2x niższy. A to żaden wyczyn, bo jakbym zamontował PC to miałbym 6x niższy.
Koszt doprowadzenia tego domu do takiego kosztu, nie warto.
Bez dopłat można podyskutować. Ale przy dofinasowaniu (cytujesz to - przeczytaj) - raczej warto. Nie tylko najbliższa zima będzie znacznie tańsza, to jeszcze z dowodem na to w postaci faktur dom pójdzie znacznie drożej.
Mieszka sam, więc ma wysoki dochód
Mam gorszą kulę. Moja tego nie pokazała.
klaudiusz_x
03-09-2020, 00:16
Ja mam ze 3x niższy.
Bez dopłat można podyskutować. Ale przy dofinasowaniu (cytujesz to - przeczytaj) - raczej warto. Nie tylko najbliższa zima będzie znacznie tańsza, to jeszcze z dowodem na to w postaci faktur dom pójdzie znacznie drożej.
[QUOTE=klaudiusz_x;7969616]Mieszka sam, więc ma wysoki dochód[/qute]
Mam gorszą kulę. Moja tego nie pokazała.
Dobra manipulacja
Popraw swój post, bo mi wciskasz nie moje słowa.
klaudiusz_x
03-09-2020, 01:00
Kaizen, forum jest od pomagania.
Nie każdy ma tyle kasy co Ty, by doprowadzić dom, do 400zł (a nawet, tych 1200zł) za samo CO.
Nie mierz innych, swoimi możliwościami finansowymi.
To nie te forum, nie ta bajka.
Ja mam ze 3x niższy.
.
2500kWh + czasem klima i koza to trochę więcej niż 400zł na CO. Pozatym wspominałeś o ponad przeciętnych bytowych.
2500kWh + czasem klima i koza to trochę więcej niż 400zł na CO.
Rzeczywiście, mój błąd. Poprawiłem.
Nie każdy ma tyle kasy co Ty, by doprowadzić dom, do 400zł (a nawet, tych 1200zł) za samo CO.
Z CP nie trzeba na to dużo kasy.
z drugiej strony nie chce ogromnych rachunków za gaz. .
Masz nieocieplony, zimny dom. Koszty ogrzewania w takim zawsze będą ogromne.
Z tym, ze ekogroszek ostatnio mocno zwyżkował cenowo a gaz mniej, więc różnice w koszcie ogrzewania zmalały.
Nie wiem czy w tym roku uda ci się zdobyć dofinansowanie, zrobić projekt instalacji, znaleźć ekipę wykonawczą i poprowadzić gaz. To raczej trzeba było poprzedniej zimy rozważać.
A skoro w następnym chcesz sprzedać to niewiele zyskujesz z tym gazem.
Masz nieocieplony, zimny dom. Koszty ogrzewania w takim zawsze będą ogromne.
Z tym, ze ekogroszek ostatnio mocno zwyżkował cenowo a gaz mniej, więc różnice w koszcie ogrzewania zmalały.
Nie wiem czy w tym roku uda ci się zdobyć dofinansowanie, zrobić projekt instalacji, znaleźć ekipę wykonawczą i poprowadzić gaz. To raczej trzeba było poprzedniej zimy rozważać.
A skoro w następnym chcesz sprzedać to niewiele zyskujesz z tym gazem.
Nie zgodzę się z tym ekogrochem.
Jak jeszcze paliłem to kupowałem w cenie 650-750 teraz ceny są podobne
teściowa pali i twierdzi, że cena rośnie i powoli też zaczyna myśleć o gazie, bo ceny się zrównują.
Ale na Śląsku pewnie węgiel tańszy.
teściowa pali i twierdzi, że cena rośnie i powoli też zaczyna myśleć o gazie, bo ceny się zrównują.
Ale na Śląsku pewnie węgiel tańszy.
Jestem z kuj-pom i kupowałem przez neta i ceny te same co po wybudowaniu domu
Pod Poznaniem rosną i to bardzo. Ale teściowie przez neta nie kupują.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin