PDA

Zobacz pełną wersję : Roczne zuzycie pradu w domach z COP 1



bgttgb
04-09-2020, 12:53
Witam,
Prosze o informacje jakie zuzycie pradu rocznie wychodzi grzejacym czystym prade? Najlepiej m2 domu, dobrze ocieplony, srednio ocieplony, ile osob w domu. ( Chcialem sprawdzic jak to faktycznie wychodzi z cieplo wlasciwe i przeliczaniem z prawdziwymi danymi)
Czy jest sens grzac z COP 1
Pzd

Kaizen
04-09-2020, 13:01
Znajdziesz to w swoim OZC. Czy interesuje Cię zużycie na cele bytowe?

bgttgb
04-09-2020, 14:37
Kolego Kaizen... Przeczytalem milion watkow. Rozmawialem z wieloma osobami i zglupialem czym grzac chalupe. Wszyscy swoje chwala. Wychodzi mi 12 tys kwh na rok na same grzanie. I teraz doliczyc bytowe i ciepla wode to czystym pradem potrzebume 20 kw na dachu. Rzad nie wiadomo co za chwile zrobi. Pompa ciepla czy nie padnie za chwile. Pelet. Gaz. glupi jestem w dwoch taryfach w jednej.
Ludzie tu pisza ze im 8 kw na dachu starcza na wszystko ciepla woda ogrzewajie indukcja itd ale jak to mozliwe?

imrahil
04-09-2020, 14:48
u mnie około 2500 kWh na ogrzewanie. w zeszłym roku 2600 kWh, w tym 2200 kWh. ogrzewane 123 m2, Górny Śląsk.

ale co da Ci ta informacja?

bajprzeznet
04-09-2020, 15:34
Także przyłączam się do pytania

OZC to jedno, a życie to co innego, sam z racji sposobu ogrzewania jestem ciekaw jak to wygląda na żywych przykładach.

Stermaj
04-09-2020, 17:39
Witam,
Prosze o informacje jakie zuzycie pradu rocznie wychodzi grzejacym czystym prade? Najlepiej m2 domu, dobrze ocieplony, srednio ocieplony, ile osob w domu. ( Chcialem sprawdzic jak to faktycznie wychodzi z cieplo wlasciwe i przeliczaniem z prawdziwymi danymi)
Czy jest sens grzac z COP 1
Pzd

Odpowiem tak. Wprawdzie grzeję gazem ale na podstawie tego mogę określić ile wychodzi kWh na CO i CWU.
Dom około 250 m2 do ogrzania. Powierzchnia ścian zewnętrznych około 300 m2, ocieplone 10 cm styropianem. Okna ostatnio wymienione na 3 szybowe z szybą 0,5, drzwi wejściowe też wymienione chyba mają około 0,9.
Zużycie gazu na CO 1900 m3 co wychodzi przy kotle kondensującym około 18000 kWh.
Zużycie gazu na CWU 750 m3 co daje około 6000 kWh do tego z kolektorów idzie około 4500 kWh. Osób 7, dwie rodziny, dziadek (ja), babcia i reszta, czasami dobija do 12 osób jak pozostała reszta przyjedzie. Wychodzi, że na CO I CWU trzeba 28500 kWh.
Jakby to podgrzewał pompą ciepła, można by podzielić przez 3 więc około 9500 kWh.
Przy pozostawieniu kolektorów wychodzi zapotrzebowanie 8000 kWh.
Pewnie w 10 kWp, przy ekspozycji paneli na południe, by się zmieścił. No ale to samo ogrzewanie ( trzeba uzysk pomnożyć przez 0,8 ).
Teraz jeszcze dodam, że jesteśmy też prądożerni i na rok potrzebujemy około też 7000 kWh prądu, co daje kolejne 10 kWp w panelach coś trzeba na zimę uciułać 0,8 się kłania.
I teraz jeszcze kolejny mankament panele mogę mieć tylko na wschód i zachód co obniża uzysk o 15 - 20 %. Tak, że aby zrobić wszystko na prąd i nie płacić rachunków za niego, pewnie bym musiał zainstalować około 25 kWp na dachu, miejsca na tyle mam.
Ot takie dywagacje jak ktoś chce sobie porównać ale pewnie nie ma do czego bo każdy dom jest inny.
Edytowałem
Była pomyłka przy CWU.

asolt
04-09-2020, 19:19
Zużycie gazu na CO 1900 m3 co wychodzi przy kotle kondensującym około 18000 kWh.
Zużycie gazu na CWU 750 m3 co daje około 1900 kWh .

Dziwne??, na ogrzewanie masz 1 m3 gazu ok. 9,47 kWh co jest zgodne z obliczeniami i praktyką, na cwu z 1 m3 gazu otrzymujesz ok 2,53 kWh. Jaki jest powód tak niskiej sprawnosci kołta przy przygotowaniu cwu?

Kaizen
04-09-2020, 19:20
Ludzie tu pisza ze im 8 kw na dachu starcza na wszystko ciepla woda ogrzewajie indukcja itd ale jak to mozliwe?

Pytaj ich o OZC. Mi zużycie rośnie o jakieś 30% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Za ostatnie 30,839 miesiąca zużyłem 3845,01 kWh w drogiej strefie i 17023,99 kWh w taniej strefie czyli razem 20 869 kWh za które zapłaciłem 6270,66 zł. Średnia cena kWh WŁĄCZNIE z opłatami abonamentowymi 0,3005 zł/kWh. Z ostatniej faktury (24 lutego do 26 sierpnia br.) 1126 kWh t1, 3776kWh t2 średnia cena włącznie z opłatami stałymi 0,4108zł/kWh.

Ale ja mam nietypowo duże zużycie na cele bytowe (znaczna część pracy w domu, zwłaszcza w tym roku, drukowane 3d, dużo pieczenia i gotowania (pieczywa i wędlin praktycznie nie kupuję), kosiarka, glebogryzarka, wertykulator i inne sprzęty na prąd).

Na samo CO szacuję, że poszło z 2500kWh/r. Na CWU z 1500kWh/r. Wszystko w taniej strefie - więc po moich aktualnych stawkach 0,2893/0,7024 kosztowałoby mnie to 1157,2 zł (nie licząc abonamentu).

Gdyby PV po dopłatach i odliczeniach oraz rozliczeniu przez ZE kosztowało 4000zł/1000kWh/r to zwróciłoby się po blisko 10 latach. Mi się nie dodaje.
Jakby pokryć z tego tylko część drogiego prądu po 0,7024 zł/kWh, to zwróciłoby się po 5,7 roku. Można zacząć zastanawiać się nad sensownością. Ale wtedy musiałbym zmienić sprzedawcę prądu na droższego i za tani prąd zamiast 0,2893 brutto płaciłbym 0,3658 (za to droższy miałbym prawie 3gr/kWh taniej - no, ale to pokrywałoby PV, więc bez różnicy).
Jakby to połączyć z wiatą (znaczy żeby panele PV były jedynym kryciem takiej wiaty) to dzięki oszczędności na deskowaniu/papie/blachodachówce czy dachówce opłacalność robi się oczywista przy dopłacie 5K za instalację za 10K zł, gdy pokrywa to w zdecydowanej większości prąd drogi (a tu się kłania sposób rozliczania u danego ZE).

Stermaj
04-09-2020, 19:42
Dziwne??, na ogrzewanie masz 1 m3 gazu ok. 9,47 kWh co jest zgodne z obliczeniami i praktyką, na cwu z 1 m3 gazu otrzymujesz ok 2,53 kWh. Jaki jest powód tak niskiej sprawnosci kołta przy przygotowaniu cwu?

Pomyliłem się już edytowałem.
Liczby przeliczeniowe m3 na kWh są przybliżone.
Przy CO założyłem, że kocioł kondensuje a przy CWU nie.

Antyspam
06-09-2020, 18:01
Witam,
Prosze o informacje jakie zuzycie pradu rocznie wychodzi grzejacym czystym prade? Najlepiej m2 domu, dobrze ocieplony, srednio ocieplony, ile osob w domu. ( Chcialem sprawdzic jak to faktycznie wychodzi z cieplo wlasciwe i przeliczaniem z prawdziwymi danymi)
Czy jest sens grzac z COP 1
Pzd

Pewnie że jest sens, nie rozumiem pytania.

U mnie jest prawie 300m2, dwie kondygnacje, dobrze ocieplony - znaczy normalnie, tak żebym mógł w krótkich gaciach wejść do garażu czy na strych. Grzane wszystko z COP1, włącznie z garażem (tam w zimie utrzymuję ok. 18C), komina i kotłowni brak. Mieszka trzy osoby plus dwa koty. Za grzanie wody i ciepło w zimie płacę za cały rok jakieś 1500zł, a może mniej. Nie wiem ile w fakturze idzie na bytowe. Nie liczyłem bo i po co.

mistalova
06-09-2020, 20:02
8000 kWh na CO
3000 kWh na CWU,
3500 kWh "bytowe".

kroles
06-09-2020, 21:24
Wszystko mam na prąd, więc grzanie, CW, gotowanie, bytowe, wszystko razem.


DATA WYSTAWIENIA ZUŻYCIE KWOTA BRUTTO

20.07.2020 520 kWh 290.48

25.06.2020 662 kWh 322.06

21.05.2020 647 kWh 310.12

24.04.2020 999 kWh 476.76

25.03.2020 1164 kWh 466.87

25.02.2020 1598 kWh 588.04

15.01.2020 1095 kWh 384.07

23.12.2019 1146 kWh 368.5

22.11.2019 930 kWh 309.94

22.10.2019 643 kWh 236.48

18.09.2019 689 kWh 316.88

26.08.2019 356 kWh 160.42

Razem 10449 kWh 4230.62

swierol
07-09-2020, 04:19
Pewnie że jest sens, nie rozumiem pytania.

U mnie jest prawie 300m2, dwie kondygnacje, dobrze ocieplony - znaczy normalnie, tak żebym mógł w krótkich gaciach wejść do garażu czy na strych. Grzane wszystko z COP1, włącznie z garażem (tam w zimie utrzymuję ok. 18C), komina i kotłowni brak. Mieszka trzy osoby plus dwa koty. Za grzanie wody i ciepło w zimie płacę za cały rok jakieś 1500zł, a może mniej. Nie wiem ile w fakturze idzie na bytowe. Nie liczyłem bo i po co.
No to w zimę czy za cały rok?

Antyspam
07-09-2020, 07:59
No to w zimę czy za cały rok?

To może jeszcze raz, skoro nie umiesz czytać:

Faktura za cały rok 1500zł bo tak mam rozliczanie, w tym grzanie wody za cały rok plus ciepło w zimie - nie wiem jak ty, ale ja grzeję w domu tylko w zimie.

brusss_2008
07-09-2020, 08:44
Super wynik aż ciężko z mojej perspektywy uwierzyć gdyż na samo bytowe rozbite idzie 1800zł a gdzie tam jeszcze cwu i co

kaszpir007
07-09-2020, 09:04
A ja się zastanawiam nad tymi cudownie niskimi kosztami ogrzewania i ciepłej wody co niektórzy podają grzejąc z COP=1.

W starym domu miałem bojler 80L. Rodzina 4 osobowa. Ciepłej wody było mało i małe zużycie. Bojler grzany tylko w taniej taryfie i tak zżerał prądu za około 50zł , czyli rocznie na same CWU grzane tylko w taniej taryfie i to z kagańcem czasowym by szło 600zł .
A to był tylko bojler 80L. Gdyby był większy bojler i większe zużycie to koszty byłby by jeszcze wyższe ...

Obecny dom 118m2 , bardzo dobrze ocieplony (łącznie z WM) i za cały rok (pompa ciepła) za CO i CWU kosztuje nas około 900zł , i to koszt prawie w całej II taryfie. Dodoatkowo pewne zyski od słońca (dom skierowany na południe).

Zakładają nawet bardzo kiepskie COP roczne 3 wychodzi że grzejac to samo prądem płaciłbym około 2700zł.

W całym domu ponad 22 stopnie. Bez wspomagania kominkiem ...

Pytanie więc o te cudowne wyniki tych co grzeją czystym prądem ...

U nas zużycie energii całego domu 2019 r - 4900kWh w tym 2429kWh na CO+CWU.

https://pvmonitor.pl/i_user.php?idinst=10883#/pc0

Wszystko całkowicie opomiarowane.


Ja nie do końca w nie wierzę , bo już wielokrotnie czytałem że niektórzy co grzeją czystym prądem bardzo lubią palić w kominku a dodatkowo mają i używają klimatyzatorów do ... grzania ...
A później oczywiście wyniki "grzania" czystym prądem niskie , ale o tym że dużą część ciepła wytworzył kominek albo klimatyzator jakoś "zapominają".

Inna rzecz że w PL są duże różnice temperatur , więc i też duże różnice na realne zapotrzebowanie na ciepło ...

swierol
07-09-2020, 09:39
To może jeszcze raz, skoro nie umiesz czytać:

Faktura za cały rok 1500zł bo tak mam rozliczanie, w tym grzanie wody za cały rok plus ciepło w zimie - nie wiem jak ty, ale ja grzeję w domu tylko w zimie.

To pochwal się czym grzejesz? Podpowiem Ci kilkoma opcjami: Konwektorami?? kablami w posadzce? wodna podłogówka z kotłem elektrycznym? bufor grzałkami?

Antyspam
08-09-2020, 09:31
To pochwal się czym grzejesz? Podpowiem Ci kilkoma opcjami: Konwektorami?? kablami w posadzce? wodna podłogówka z kotłem elektrycznym? bufor grzałkami?

Kocioł? Bez sensu. Po co to, jakieś pomieszczenia trzeba by mieć na to. Kable w posadzkach. Trochę w schodach, trochę w ścianach.

Kaizen
08-09-2020, 09:55
Obecny dom 118m2 , bardzo dobrze ocieplony (łącznie z WM) i za cały rok (pompa ciepła) za CO i CWU kosztuje nas około 900zł , i to koszt prawie w całej II taryfie. Dodoatkowo pewne zyski od słońca (dom skierowany na południe).

- silka
- ocieplałeś ściany na nieużytkowym poddaszu od wewnątrz, czy robią za radiator?
- EPS w gruncie
- okna połaciowe i ich otoczenie
- ocieplenie częściowo połaci, częściowo stropu (tego nie da się połączyć dobrze - dlatego zrezygnowałem z antresoli).
- duże przeszklenia od południa to owszem, większe zyski, ale też większe straty bo U okien to tragedia w porównaniu do U muru. A do tego to silka - czyli ładny mostek dookoła.
- puszczenie CWU na płycie oznacza jej grzanie - czyli straty
- brak cyrkulacji to pozorna oszczędność. Czekając na ciepłą wodę wylewasz wodę o temperaturze co najmniej pokojowej a napuszczasz do zasobnika wodociągową. Czyli w porównaniu do puszczania cyrkulacji na żądanie marnujesz kilkanaście stopni (albo więcej) ogrzania w porównaniu do sytuacji, gdyby ta woda wróciła do zasobnika cyrkulacją.
- większy zasobnik to większe straty postojowe. A przy PC dogrzewanie ostatnich kilku stopni większego zasobnika to niski COP (optymalnie byłoby odpalać po maksymalnym opróżnieniu
- użytkownicy PC mają parcie na niską temperaturę w zasobniku. Raz, że uniemożliwia to grzanie jakie sugeruję powyżej, to jeszcze zwiększa to zużycie CWU. Jak mam 65* w zasobniku a dziecko chce przedłużyć kąpiel, to dolewam niewiele tej gorącej wody nie spuszczając z wanny nic albo niewiele. Przy 45* trzeba (prawie) całą wodę najpierw spuścić.

Robiłeś termowizję?

pandzik
08-09-2020, 11:10
Jeżeli dom będzie maksymalnie ocieplony bez mostków to różnice będą małe pomiędzy pompą i COP1. To zrozumiałe. Co do kaszpira to faktycznie sporo może mieć miejsc którymi ciepło może umykać.
Ja mam dom sporo wiekszy, ale przy tym to totalny klocek. Do tego piętrowy, a takie są cieplejsze. Celuloza poziomo na poddaszu, wiekszosc z 18 okien to fixy o wsp. ~0.6. Nie grzeje od końca lutego. Ciekaw bedzie jak bedzie tej zimy. Zastanawiam sie nad jakimś rozwiazaniem bezprzewodowo włączanej cyrkulacji. W szafie pompy mam zwykłą pompę .

kaszpir007
08-09-2020, 13:10
Jeżeli dom będzie maksymalnie ocieplony bez mostków to różnice będą małe pomiędzy pompą i COP1. To zrozumiałe. Co do kaszpira to faktycznie sporo może mieć miejsc którymi ciepło może umykać.
Ja mam dom sporo wiekszy, ale przy tym to totalny klocek. Do tego piętrowy, a takie są cieplejsze. Celuloza poziomo na poddaszu, wiekszosc z 18 okien to fixy o wsp. ~0.6. Nie grzeje od końca lutego. Ciekaw bedzie jak bedzie tej zimy. Zastanawiam sie nad jakimś rozwiazaniem bezprzewodowo włączanej cyrkulacji. W szafie pompy mam zwykłą pompę .

Jak mogą być małe różnice pomiędzy COP3 a COP1 ???

Przecież COP3 oznacza 3 razy niższe zużycie energii elektrycznej niż przy COP1 , wiec i rachunek jest 3x niższy ...

No widzę że Kaizen jak zawsze wie lepiej . Co do budowy to pilnowałem i wielokrotnie sam poprawiałem. Ocieplenie od wewnątrz oczywiście jest , ściany szczytowe połączone , a łączenia ociepleń sam sprawdzałem i poprawiałem.
A silikat jest ocieplony 22cm styropianem grafitowym , więc chyba nie najgorzej.
Sądzę że jest bardzo dobrze , zapewne nie idealnie ale sądzę że w wielu domach jest dużo dużo dużo gorzej ...

Ja sądzę że chodzi o uczciwość. Ja mam dom opomiiarowany i każdy może zobaczyć jakie mam prawdziwe koszty ogrzewania łącznie z CWU.
Wiem że pewne osoby grzejące prądem wspomagają się też kominkiem jak i klimatyzatorem.
Wielu też zapomina dodać kosztu ogrzewania CWU mimo że wielu podaje koszty łączne.
Wiec gdzie tutaj uczciwość i rzetelne wyniki ?
Ja rozumie że wielu musi się "dowartościować" jaki to super mają dom a inni to mają zapewne dziurawe druszlaki ...

Ja sądzę że te super wyniki kosztów ogrzewania i kosztów ciepłej wody wynika często z pewnych "niedomówień" typu , dogrzewanie kominkiem , dogrzewanie klimatyzatorem , zróżnicowane temperatury w domu , nie ogrzewanie całej powierzchni mieszkalnej , grzanie do dość niskich temperatur , ale też olbrzymi wpływ ma to gdzie się mieszka , bo są miejsca w PL gdzie zimy są bardzo łagodne a są takie gdzie rożnice temperatur dochodzą nawet do kilku (nastu) stopni.

U nas od 2 dni rano mamy po 3-4 stopnie. W maju mieliśmy 2 zimne zośki gdzie temperatura spadła do chyba -8 stopnie ..

Myślę że nasz dom gdyby przenieść do Krakowa to roczne koszty zużycia było by sporo niższe , bo zapotrzebowanie na energię by mocno spadło.

Tam gdzie mieszkam mimo że to nie Suwałki to często temeperatury u nas jak w Suwałkach.

U nas jak zacznie robić się w domu zimno (poniżej 22 stopni) to włącze ogrzewanie i tyle. Nie będę chodził w kurtce aby później się chwalić jak to mało zużyłem.
Dom ma być komfortowy ...

Kaizen
08-09-2020, 13:26
Ocieplenie od wewnątrz oczywiście jest , ściany szczytowe połączone , a łączenia ociepleń sam sprawdzałem i poprawiałem.
A silikat jest ocieplony 22cm styropianem grafitowym , więc chyba nie najgorzej.

Od wewnątrz też tyle? Na tej ściance działowej od strony nieogrzewanego poddasza też?



Ja sądzę że chodzi o uczciwość. Ja mam dom opomiiarowany i każdy może zobaczyć jakie mam prawdziwe koszty ogrzewania łącznie z CWU.

Klimę i kominek też masz opomiarowane?

Jakbyś innych nie opluwał, to 7500 kWh ciepła na CO+CWU w tak małym domku dowodzi, że to z Twoim domkiem coś nie tak
Wolisz, to porównaj z wątkiem o zużyciu prądu u pompiarzy.

Nurek_
08-09-2020, 13:39
A ja się zastanawiam nad tymi cudownie niskimi kosztami ogrzewania i ciepłej wody co niektórzy podają grzejąc z COP=1.

W starym domu miałem bojler 80L. Rodzina 4 osobowa. Ciepłej wody było mało i małe zużycie. Bojler grzany tylko w taniej taryfie i tak zżerał prądu za około 50zł , czyli rocznie na same CWU grzane tylko w taniej taryfie i to z kagańcem czasowym by szło 600zł .
A to był tylko bojler 80L. Gdyby był większy bojler i większe zużycie to koszty byłby by jeszcze wyższe ...

Obecny dom 118m2 , bardzo dobrze ocieplony (łącznie z WM) i za cały rok (pompa ciepła) za CO i CWU kosztuje nas około 900zł , i to koszt prawie w całej II taryfie. Dodoatkowo pewne zyski od słońca (dom skierowany na południe).

Zakładają nawet bardzo kiepskie COP roczne 3 wychodzi że grzejac to samo prądem płaciłbym około 2700zł.

W całym domu ponad 22 stopnie. Bez wspomagania kominkiem ...

Pytanie więc o te cudowne wyniki tych co grzeją czystym prądem ...


Mam dokładnie te same przemyślenia...
1500 zł na rok za CWU i CO w domu 300m2.
Nagrzanie bojlera 100l to ok 5kWh energii, liczę bardzo oszczędnie dla 3-osobowiej rodziny.
Przez 360 dni w roku to 1800 kWh, razy 0.4 zł w taniej taryfie to jest 720 zł.
Zostaje 780 zł, w taniej po 40 gr jest to ok 2000kWh.
I mam rozumieć, że to 2000kWh wystarcza do ogrzania 300m2, do temperatury 22 stopni przez cały rok... Przecież to się kupy nie trzyma
Chyba że Anytspam ma zajebistą pasywkę (2000kWh/300m2 = 6,66KWh/m2) to zwracam honor.

Osobiście znam dwa domy grzane "czystym prądem".
W jednym jest zimą 18 stopni "bo tak lubią i zdrowo"
W drugim 5 dni w tygodniu hajcują w kominku "dla klimatu"

kaszpir007
08-09-2020, 13:43
Od wewnątrz też tyle? Na tej ściance działowej od strony nieogrzewanego poddasza też?



Klimę i kominek też masz opomiarowane?

Jakbyś innych nie opluwał, to 7500 kWh ciepła na CO+CWU w tak małym domku dowodzi, że to z Twoim domkiem coś nie tak
Wolisz, to porównaj z wątkiem o zużyciu prądu u pompiarzy.

Od wewnątrz ściany 15cm styropian grafit. Nawet w moim dzienniku jest o tym , bo sam kleiłem , bo wykonawcy się nie chciało tego robić.
Kleiłem też w innych miejscach , bo były też inne łączenia.

Kominek używam bardzo sporadycznie. Kupiłem 4 lata temu 3mp drewna i użyłem przez ten czas kilka kawałków ..
Więcej razy robiłem ognisko w ogrodzie i sobie robiliśmy kiełbaski. Ostatnio w niedzielę ;)
I chyba szybciej zużyję te drewno jako drewno do ogniska niż do kominka.
Jak włączam pompę ciepła to nie grzeje kominkiem ani klimatyzatorem , bo nie trzeba.

Rodzina 4 osobowa , korzystamy też wanny. Moje kobiety długo siedzą pod prysznicem. U mnie to szybki prysznic a u nich zapewne więcej wody idzie pod prysznicem niż w wannie ...
Nie narzekam , bo na grzanie ciepłej wody idzie około 45kWh czyli prąd za około 15 zł miesięcznie. Ustawione mam grzanie o godzinie 13.00 , tak aby uzyskać najwyższą sprawność i moc pompy.

W poprzednim domu miałem bojler 80L grzany chyba co 60-70 stopni i mimo że był sterowany sterownikiem czasowym , tylko w II taryfie to kosztowało nas to około 50zł i było dużo mniej wody. O wannie można było zapomnieć , tak samo o długich "prysznicach".
To było jedynie możliwe jak woda była grzana nonstop przez kocioł węglowy.

A co ma mi dać te porównanie ?
Można by to porównać aby taki sam dom jak mój stał koło mnie , grzał do takiej samej temperatury , zużywał tyle samo ciepłej wody i itd , wtedy miało by to sens a porównywanie z zupełnie innnym domu , w którym nie wiadomo czy cały dom jest grzany do jednakowej temperatury , jakie jest realne zużycie wody oraz co bardzo ważne gdzie jest ten dom położony.

Domy są różne , mają różną kubaturę , różnią się ilością przeszkleń , wysokością sufitów.
Wiadomo że dom o takiej samej powierzchni w m2 ale o sporo niższej kubaturze , dużo mniejszych przeszkleniach będzie miał zapotrzebowanie na ciepło dużo mniejsze od domu gdzie kubatura jest dużo większa (wysokie sufity) i jest duża ilość przeszkleń.
Ja wiem że jakbym miał duże mniejsze przeszklenia i ich ilość , miał niskie sufity to i koszty ogrzewania miałbym niższe.
Tyle że dom ma nam się podobać i nam się dobrze w nim żyć.
Najekonomiczniej było by nie robić żadnych okien , wtedy koszty ogrzewania były by jeszcze niższe , ale nie o to chyba chodzi ..

Inne zużycie będzie miał taki sam dom w Suwałach a inne taki sam np. w Krakowie ...
Po prostu zupełnie inne zapotrzebowanie na energię to i zupełnie inne koszty ogrzewania ...

Kaizen
08-09-2020, 14:07
Nagrzanie bojlera 100l to ok 5kWh energii, liczę bardzo oszczędnie dla 3-osobowiej rodziny.

Jak mieszkaliśmy w bloku, to średnio zużywaliśmy 66l CWU dziennie.


Przez 360 dni w roku to 1800 kWh, razy 0.4 zł w taniej taryfie to jest 720 zł.

0,4 to ja mam średnio. Tani mam po 0.2863 zł brutto.

Nurek_
08-09-2020, 14:17
Jak mieszkaliśmy w bloku, to średnio zużywaliśmy 66l CWU dziennie.
0,4 to ja mam średnio. Tani mam po 0.2863 zł brutto.

Co zmienia sytuację tak, że dom 300m2 masz ogrzać czystym prądem nie za 800 zł tylko za 1200. Uważasz że się da?

Kaizen
08-09-2020, 14:40
Co zmienia sytuację tak, że dom 300m2 masz ogrzać czystym prądem nie za 800 zł tylko za 1200. Uważasz że się da?

Nie. Uważasz, że tu usprawiedliwia naginanie rzeczywistości w przeciwną stronę?

Kaizen
08-09-2020, 14:57
Kominek używam bardzo sporadycznie. Kupiłem 4 lata temu 3mp drewna i użyłem przez ten czas kilka kawałków ..

Ja jeszcze nie kupowałem. Z drzewek wyciętych w czasie budowy zostało mi jeszcze tyle, co się mieści w sławojce (robi teraz za tymczasową drewutnię)



W poprzednim domu miałem bojler 80L grzany chyba co 60-70 stopni i mimo że był sterowany sterownikiem czasowym , tylko w II taryfie to kosztowało nas to około 50zł i było dużo mniej wody.

To ile CWU zużywacie, a ile zużywaliście wcześniej?? Czy to ściema z tym opomiarowaniem?
80l@70* to 160l@40*. Ja pod taką wodą nie jestem w stanie wytrzymać. A w ciągu doby, grzejąc wyłącznie w taniej strefie byłeś w stanie wyprodukować 2-3 takie porcje.
A jak duży zasobnik psuje COP przy PC wyjaśniałem.


A co ma mi dać te porównanie ?

Pomoże zrozumieć, że masz niewłaściwą skalę porównawczą. Nikt rozsądny nie będzie grzał prądem domu o EU=65kWh/m2.

kaszpir007
09-09-2020, 10:44
To ile CWU zużywacie, a ile zużywaliście wcześniej?? Czy to ściema z tym opomiarowaniem?
80l@70* to 160l@40*. Ja pod taką wodą nie jestem w stanie wytrzymać. A w ciągu doby, grzejąc wyłącznie w taniej strefie byłeś w stanie wyprodukować 2-3 takie porcje.
A jak duży zasobnik psuje COP przy PC wyjaśniałem.
Pomoże zrozumieć, że masz niewłaściwą skalę porównawczą. Nikt rozsądny nie będzie grzał prądem domu o EU=65kWh/m2.

W starym domu mieliśmy szambo 9m3. Wodę mieliśmy własną , więc naszym "ograniczniem" było szambo. Cena wywozu były wysoka więc też staraliśmy się w pewien sposób się "kontrolować".
Bojer grzany do chyba 70 stopni , grzany w II taryfie (chyba 2-3 godziny dziennie) dawał mało wody. Tak naprawdę jak 3 osoby poszły się kąpać pod prysznicem to dla 3 osoby już brakowało ciepłej wody. Ja sie szybko kąpie , ale żona i dzieci nie ...
Pamietam że było dużo krzyków że zimna woda i czasami musiałem kąpać się w "letniej" wodzie , bo dla mnie już brakowało.
Problemu nie było jak bojler był grzany nonstop kotłem bo na bieżąco straty były uzupełniane.
Szło około 40-50 za ciepłą wode jak była grzana prądem w II taryfie.

W nowym domu mamy własną oczyszczalnie , własną studnię , więc tak naprawdę nie patrzymy ile zużywamy. Opróżnianie oczyszczalni jest raz na 1-2 lata i tyle. Obecnie nikt się nie przejmuje czasem i ilością wody.

Licznika wody nie mamy bo i po co ???

Pompa ciepła jest opomiarowana , więc widać na żywo ile idzie prądu na ogrzewanie wody , jak i na ogrzewanie domu.

Mamy też licznik prądu cyfrowy do którego mam dostęp przez stronę WWW i tam widać jakie jest zużycie w danych godzinach i itd ...

Co do obecnych domów to sądzę że pewne standardy powodują że nie da się legalnie wybudować "zimnego" domu , tyle że tak jak pisałem , że wiadomo czym większa kubatura , większe przeszklenia tym większe będzie zapotrzebowanie ...
Jak to mówią coś za coś ...

Ja nie narzekam. Prąd mam droższy od Ciebie (0,35 zł) , choć po podwyżkach jest jeszcze droższy , musiałbym sprawdzić.
Nikt wody nie oszczędza , dom całkowicie ogrzewany do jednakowej temperatury.

Kaizen
09-09-2020, 13:40
Pompa ciepła jest opomiarowana , więc widać na żywo ile idzie prądu na ogrzewanie wody , jak i na ogrzewanie domu.

Mamy też licznik prądu cyfrowy do którego mam dostęp przez stronę WWW i tam widać jakie jest zużycie w danych godzinach i itd ...

To nie masz domu opomiarowanego, a jedynie zużycie energii. Więc nie wiesz, ani jaki masz COP, ani ile ciepła potrzebowałeś na CO a ile na CWU, ani nawet ile prądu zużyłeś na CO, a ile na CWU.

mistalova
09-09-2020, 13:50
Jakbyś innych nie opluwał, to 7500 kWh ciepła na CO+CWU w tak małym domku dowodzi, że to z Twoim domkiem coś nie tak


No nie wiem. Ja mam nieźle zaizolowany dom i zużywam rocznie 8000kwh na CO i 3000kWh na CWU i uważam, że to niezły wynik. Energia z metanu.


Jak mieszkaliśmy w bloku, to średnio zużywaliśmy 66l CWU dziennie.



To wiele wyjaśnia. Moja rodzina (3os.) zużywa dziennie blisko 500 litrów wody.

Kaizen
09-09-2020, 14:06
No nie wiem. Ja mam nieźle zaizolowany dom i zużywam rocznie 8000kwh na CO i 3000kWh na CWU i uważam, że to niezły wynik. Energia z metanu.

Współczesne przyzwoicie ocieplone domy z rekuperacją mieszczą się w EU=40kWh/m2 łącznie CO i CWU. Ile to wychodzi u Ciebie?




To wiele wyjaśnia. Moja rodzina (3os.) zużywa dziennie blisko 500 litrów wody.

500l CWU dziennie (15m3/mies) to rekord Polski jak na 3os. I zużyjesz na to nie 3000kWh/r a 9855kWh/r (plus straty).

fotohobby
09-09-2020, 14:12
Ja też mam zużycie ~3600kWh na CWU, ~3800 na CO (przy założeniu, że z 1m3gazu uzyskuję 10kWh energii), oraz 3600kWh en. elektrycznej na cele bytowe.
Na CWU sporo (co chyba jest trochę winą kotła - podejrzewam wychładzanie grawitacyjne przez wymiennik), bo są tacy, co potrafią zbić wynik o połowę (0,5, zamiast 1m3 gazu na dobę).
Ja póki co nie znalazłem na to sposobu.

3800kWh na CO to 35,8kWh/m2/rok i też za bardzo nie widzę potrzeby, by to poprawiać...

fotohobby
09-09-2020, 14:26
Współczesne przyzwoicie ocieplone domy z rekuperacją mieszczą się w EU=40kWh/m2 łącznie CO i CWU.



Wychodzi na to, że domy ludzi ogrzewających gazem, raportujących spalanie w wydzielonym na FM wątku są ocieplone nieprzyzwoicie :)

Kaizen
09-09-2020, 14:52
Wychodzi na to, że domy ludzi ogrzewających gazem, raportujących spalanie w wydzielonym na FM wątku są ocieplone nieprzyzwoicie :)

Widocznie. Może to też miłośnicy silki? Może też WG?
Zdajesz sobie sprawę, że silka pięknie przewodzi ciepło? W tym do płyty, którą masz tylko 10cm odizolowaną od świata zewnętrznego? To daleko od "przyzwoicie". U mnie ciepło z wylewki ma do pokonania najpierw 20cm BK o lambdzie 0,11 - u Ciebie 10cm silki o lambdzie 0,5, potem trochę betonu (u mnie tak samo) i u Ciebie tylko 10cm XPS-u mnie 15cm.

Możemy też porównać U pozostałych przegród. U mnie U
- ściany 0,124
- strop 0,095
- okna średnia ważona <0,7

A swój uważam za co najwyżej przyzwoicie ocieplony. A reku o sprawności temperaturowej poniżej tego, co nazwałbym przyzwoitą (może z 85% wyjdzie w sezonie grzewczym a IMO przyzwoity ma >90%)

fotohobby
09-09-2020, 15:38
Nie, są tam też miłośnicy BK, silikat to jednak najmniej popularny materiał z trzech wiodących..
A wyniki tych z WG i WM zbytnio od siebie nie odbiegają - wiadomo dlaczego.

Zresztą przy moim (i nie tylko moim) zużyciu CWU nawet dom spełniający NF15 nie zostałby przez Ciebie zaliczony do "przyzwoich ocieplonych" :) :)

kulibob
09-09-2020, 15:43
........................

Kaizen powiedz gdzie można szukać "dziur" W domu które można tanio i szybko połatać? Może coś przegapiłem
Zima pomału się zbliża a to pierwszy sezon na klimach i COP1.

pandzik
09-09-2020, 15:53
U nas jak zacznie robić się w domu zimno (poniżej 22 stopni) to włącze ogrzewanie i tyle. Nie będę chodził w kurtce aby później się chwalić jak to mało zużyłem.
Dom ma być komfortowy ...

I tak trzymaj. 900zł to też jest piękny wynik. Ja z ciekawości założę jednak podlicznik żeby sie dowiedzieć ile spali pompa przez pełną zimę. W tej chwili raz ja puszczam koło 1315 aby nagrzać zbiornik 180l o te 10 stopni. Co do tych danych użytkownikow opalających czystym prądem 300m2 to faktycznie coś tu nie gra.

gawel
09-09-2020, 16:45
Od wewnątrz też tyle? Na tej ściance działowej od strony nieogrzewanego poddasza też?



Klimę i kominek też masz opomiarowane?

Jakbyś innych nie opluwał, to 7500 kWh ciepła na CO+CWU w tak małym domku dowodzi, że to z Twoim domkiem coś nie tak
Wolisz, to porównaj z wątkiem o zużyciu prądu u pompiarzy.

To faktycznie niemało u mnie szło 7000 kwh ale na całkowite zużycie przy 2 osobach i wszystko na prąd.

Może to przez te sylikaty :confused:.

Co dają sylikaty pytam bez złych intencji? Kiedyś stawiano z tego obory i stodoły może dostępny był tylko taki materiał bo to był PRL

kaszpir007
09-09-2020, 17:56
Może to przez te sylikaty :confused:.

Co dają sylikaty pytam bez złych intencji? Kiedyś stawiano z tego obory i stodoły może dostępny był tylko taki materiał bo to był PRL

To może zadam pytanie inaczej ;)

Co skłania ludzi do budowanie z gazobetonu że go wybierają ? Bo dlaczego chcą budować z tego wykonawcy to wiem (niska waga bloczka , duże wymiary , łatwa obróbka , krótki czas murowania) ale czemu inwestorzy ???

Silikat , gazobeton jak i "cegła" to materiały konstrukcyjne i pod takim kątem powinno się je wybierać.

Silikat ma kilka zalet dla których ludzie go wybierają.

1. Całkowicie naturalny produkt , bez żadnego promieniowania ani chemii.
2. Materiał kilka razu wytrzymalszy na ściskanie od gazobetonu
3. Materiał dużo cięższy i o większej masie od gazobetonu , wiec świetnie akumuluje ciepło , wiec dla ludzi grzejących w II taryfie i kablami to idealny wybór ...
4. Najlepszy współcznynnik tłumienia hałasu. Wszystkie budynki "firmowe" powstają albo z cegły albo silikatu. Gazobeton nie spelnia norm tłumienia hałasu , ale w domach jednorodzinnych te normy nie obowiązują więc się nikt tym nie przejmuje.

Co do minusów ...
Trzeba dać trochę grubszą warstwę ocieplenia aby uzyskać to samo U co w przypadku gazobetonu ..

Osobiście uważam że Ci co budują z silkatu to bardzo często inwestorzy którzy wiedzą czego oczekują i czego chcą ..

Gazobeton to materiał do szybkiego budowania , tak naprawdę największą zaletą jest jego niska waga (wiec można go dużo przewieźć Tirem , więc koszty transportu niższe (większy zysk dla hurtowni) a dla wykonawcy łatwość i szybkość budowania ...

U mnie na 1m2 ściany potrzeba było 16 sztuk bloczków. W przypadku gazobetonu starczy 6-7 bloczków.

Jak dla mnie jak jest takie samo U ściany to nie ważne z czego jest zbudowana ściana ...

gawel
09-09-2020, 18:18
Rozumiem i OK ale z tym się nie zgadzam:

"3. Materiał dużo cięższy i o większej masie od gazobetonu , wiec świetnie akumuluje ciepło , wiec dla ludzi grzejących w II taryfie i kablami to idealny wybór ..."

W dobie PC i pv akumulowanie ciepła to wada a nie zaleta gdyż zawsze wiąże się ze stratami w porównaniu z układami grzewczymi które dają się idealnie wysterować. Grzałem konwektorami na taryfie g12w przez 17 lat i rachubki i zużcyie były jak najbardziej OK a ewentualne akumulowanie zwracałoby się za ok 10-16 lat a w dobie PV to już NIGDY,

Rozumiem plusy tego materiału ale jak sam wiesz ja wybrałem technologię pozbawioną wszelkich wad betonu itp, zawsze powtarzam ze zarówno dachówki, cegły, jak i domy drewniane nie mają nic wspólnego z tymi z dawnych czasów. Różnica pomiędzy moim kanadyjczykiem a domem murowanym to tak na prawdę tylko ściany i ewentualnie strop, natomiast nie chciałbym mieć takiego domu w wykonaniu USA bo to na prawdę tandeta

Kaizen
09-09-2020, 19:19
Co skłania ludzi do budowanie z gazobetonu że go wybierają ?

Masz w sygnaturce.
BK to chemicznie to samo, co silka, tylko spienione.



U nas zużycie energii całego domu 2019 r - 4900kWh w tym 2429kWh na CO+CWU.

A co się stało, że wzrosło? Zima nie była ostrzejsza od poprzedniej. Celuloza oklapła?


Od 1 września 2018 r. do dziś zużyłem na CO + CWU - 2010 kWh.

Dla porównania od 1 września 2017r do końca marca 2018r na CO + CWU poszło - 2425 kWh



Zresztą przy moim (i nie tylko moim) zużyciu CWU nawet dom spełniający NF15 nie zostałby przez Ciebie zaliczony do "przyzwoich ocieplonych" :) :)

NF15 to właśnie okolice przyzwoicie ocieplonego. NF40 to okolice przyszłorocznego minimum.


Kaizen powiedz gdzie można szukać "dziur" W domu które można tanio i szybko połatać? Może coś przegapiłem
Zima pomału się zbliża a to pierwszy sezon na klimach i COP1.

Rekuperacja i uszczelnienie okien (regulacja, w razie potrzeby wymiana/uzupełnienie uszczelek, likwidacja nawiewników jak są). Bez rekuperacji nie ma co łatać.

kaszpir007
09-09-2020, 21:13
Masz w sygnaturce.
BK to chemicznie to samo, co silka, tylko spienione.
A co się stało, że wzrosło? Zima nie była ostrzejsza od poprzedniej. Celuloza oklapła?



BK to nie to samo co silka.
Sama nazwa gazobeton już powinna to wyjaśniać ...
Silikat to wapno + piasek kwarcowy i nic więcej.

A beton komórkowy , cytuję z Wikipedii ...

Beton komórkowy (ABK) – materiał budowlany, rodzaj lekkiego betonu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Beton) otrzymywanego poprzez wprowadzenie gazu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaz), zwykle powietrza (https://pl.wikipedia.org/wiki/Powietrze) pod odpowiednim ciśnieniem (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C5%9Bnienie) do plastycznej mieszanki cementowej (https://pl.wikipedia.org/wiki/Cement), w wyniku czego powstają w nim jednorodne pory, zwane komórkami.
Wykorzystywane są dwie metody wprowadzania powietrza: przez reakcję chemiczną (https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_chemiczna) – najczęściej proszek aluminiowy (https://pl.wikipedia.org/wiki/Glin) wprowadzony do cementu (gazobeton) lub przez dodanie do mieszanki czynnika pianotwórczego, który wprowadza pęcherzyki podczas mieszania przy dużej prędkości (pianobeton). Beton komórkowy wykazuje wysoką odkształcalność cieplną i wilgotnościową oraz wysoki skurcz (zmiana objętości).

Więc jak sam widzisz do naturalności mu daleko ... Często tak jak do cementu dodawane są popioły ..

Nie wiem jakbyś zaklinał rzeczywistość i nie ważne co pisał , to i tak nie zmieni faktu że silikat to najbardziej zdrowy i najbardziej naturalny materiał na budowę ścian domu ..

Dziwne rzeczy cytujesz , co mają moje stare zapisy zużycia z innego okresu czasu jak i z innych miesiąców do obecnie podanych ?
NIC ...

Jak chcesz rzetelnie porównać to masz od stycznia 2019 do września 2019 - 1562kWh
a od stycznia 2020 do września 2020 - 1310 kWh

Zużycie (link) masz u mnie w podpisie z dokładnymi raportami zużycia ..

Więc jakby nie patrzeć to zużycie energii w tym roku zmalało , mimo że w poprzednim sezonie zacząłem grzać do trochę wyższej temepratury , dołożyłem nawet godziny grzania , a nawet przez pewien czas ogrzewanie działało cały czas .
Po prostu stwierdziłem że koszty ogrzewania mam niskie i bardziej zależy mi na wyższym komforcie cieplnym (stała stabilna temperatura przez cały czas) niż na tym aby na siłę grzać tylko i wyłacznie w II taryfie.
Inna rzecz że trochę temperaturę podkręciliśmy i była bliżej 23 stopni a nawet często wyższa.

Kaizen
09-09-2020, 21:57
BK to nie to samo co silka.

Wyroby silikatowe i beton komórkowy produkowane są z niemal identycznych surowców, jednak odmienne technologie wytwarzania sprawiają, że otrzymujemy materiały o zupełnie innych właściwościach. W obu przypadkach podstawowe składniki to wapno, piasek i woda (tylko niektóre odmiany betonu komórkowego - tzw. beton komórkowy ciemny - wytwarzane są z dodatkiem popiołu i cementu).
źródło (https://budujemydom.pl/stan-surowy/sciany-i-stropy/porady/29-beton-komorkowy-czy-silikat)
Ciemny to w starych domach był - teraz (chyba) nikt go nie stosuje do budowy domów.

Dziwne rzeczy cytujesz , co mają moje stare zapisy zużycia z innego okresu czasu jak i z innych miesiąców do obecnie podanych ?
NIC ...


Jak chcesz rzetelnie porównać to masz od stycznia 2019 do września 2019 - 1562kWh
a od stycznia 2020 do września 2020 - 1310 kWh

To ma być rzetelne? Pomijanie głównej części sezonu grzewczego?

kaszpir007
09-09-2020, 22:07
To ma być rzetelne? Pomijanie głównej części sezonu grzewczego?

Tak rzetelne , bo są z dokładnie takiego samego okresu rozliczeniowego ..

Poza tym jak interesują Cię inne wyniki to przecież możesz sobie sam sprawdzić ..
Jest link w podpisie i możesz sam sprawdzić ...

Z wynikami za cały 2020r trzeba poczekać do początku stycznia 2021 , bo ciężko abym podał wyniki za cały rok jak jeszcze się nie skończył ...

Kaizen
09-09-2020, 22:12
Tak rzetelne , bo są z dokładnie takiego samego okresu rozliczeniowego ..

Swego czasu pracowałem w elektrociepłowni. Chłopaki z produkcji na żarcik na imprezie bożonarodzeniowej, że cienko firma w tym roku wyjdzie odpowiedzieli, że spokojna głowa. Jak początek sezonu ciepły, to potem mróz chwyci. Jak chłody mniejsze, to sezon dłuższy. W sumie nie ma dużych różnic jak podsumować cały sezon. Ale nie ma sensu porównywanie roku kalendarzowego czy wybieranie kawałku. W tym roku dla przykładu wiosna była wyjątkowo chłodna (maj najzimniejszy od 1991 r.). Za to wcześniej zima łagodniejsza od poprzednich. Więc nie ma sensu porównywanie okresów krótszych, nich pełny sezon grzewczy a wraz z CWU cały rok.

kaszpir007
09-09-2020, 22:14
Swego czasu pracowałem w elektrociepłowni. Chłopaki z produkcji na żarcik na imprezie bożonarodzeniowej, że cienko firma w tym roku wyjdzie odpowiedzieli, że spokojna głowa. Jak początek sezonu ciepły, to potem mróz chwyci. Jak chłody mniejsze, to sezon dłuższy. W sumie nie ma dużych różnic jak podsumować cały sezon. Ale nie ma sensu porównywanie roku kalendarzowego czy wybieranie kawałku. W tym roku dla przykładu wiosna była wyjątkowo chłodna. Za to wcześniej zima łagodniejsza od poprzednich. Więc nie ma sensu porównywanie okresów krótszych, nich pełny sezon grzewczy a wraz z CWU cały rok.

Dlatego będę mógł rzetelnie porównać dopiero w styczniu 2021.

Wtedy będzie zużycie ciepła i ciepłej wody za cały 2019r i za cały 2020r.

Na razie mogę porównać tylko to na co mam wyniki ...

Wyniki za cały 2019r mam ale za 2020 jeszcze nie ..

Tyle że nie wiem czy będzie miał to sens , bo jak pisałem w obiegłym sezonie podniosłem temperaturę ogrzewania , więc zapewne od razu odbije się to na wyższym zużyciu energii oraz zwiększyłem czas grzania aby zwiększyć stabilność temperatury , więc i tak nie będzie sensu porównać ...

Po prostu jak pisałem , komfort dla mnie stał się ważniejszy niż "cyferki" ...

Kaizen
09-09-2020, 22:16
Dlatego będę mógł rzetelnie porównać dopiero w styczniu 2021.

Nie, wtedy nie będziesz mógł porównać sezonu 2020/2021.
Teraz możesz porównać sezon 2019/2020 do sezonów 17/18 i 18/19.



Tyle że nie wiem czy będzie miał to sens , bo jak pisałem w obiegłym sezonie podniosłem temperaturę ogrzewania

Jak masz opomiarowany, jak pisałeś, dom, to wrzucisz wykres temperatury z domu i każdy będzie mógł sobie wyciągnąć wnioski - np. że podniesienie o 0,5* powoduje wzrost kosztów ogrzewania o 20% (czy inaczej).

kaszpir007
09-09-2020, 22:24
Nie, wtedy nie będziesz mógł porównać sezonu 2020/2021.
Teraz możesz porównać sezon 2019/2020 do sezonów 17/18 i 18/19.

Nie ma dla mnie takiego czegoś jak "sezon grzewczy" . Jak jest mi zimno to włączam ogrzewanie , jak robi się ciepło to wyłączam.
To nie spółdzielnia mieszkaniowa że rozpoczynają grzanie od X i wyłączają dnia Y , nie ważne czy ciepło czy zimno na zewnatrz.,

U nas nie jest tak że skończyła się zima i od razu wyłączam ogrzewanie. Wyłączam jak na zewnątrz będzie tak ciepło że nie będę musiał grzać aby w domu było ponad 22 stopnie cały dzień. Czasami nawet w maju grzeję. Tam gdzie mieszkam temeperatury i pogoda robi figla.

Mam archiwalne dane jak kiedyś sam spisywałem licznik (od zamieszkania 09/2017) , ale teraz automat sam spisuje , wiec mnie już wyręcza w tym :)

Kaizen
09-09-2020, 22:41
Nie ma dla mnie takiego czegoś jak "sezon grzewczy"

Ile razy włączyłeś ogrzewanie w ciągu astronomicznego lata? Jak zero, to wcześniej skończył się sezon grzewczy.

gawel
10-09-2020, 05:49
Ile razy włączyłeś ogrzewanie w ciągu astronomicznego lata? Jak zero, to wcześniej skończył się sezon grzewczy.

Masz rację sezon to sezon czyli ogrzewanie włączone non stop, Incydentalne odpalenie w kominku czy włączenie co tam kto ma to nie jest sezon grzewczy. Sezon z samej definicji odejmuje przedział czasowy określony datami, natomiast jednorazowe odpalenie nie spełnia tej definicji.

kaszpir007
10-09-2020, 06:37
Rozumiem i OK ale z tym się nie zgadzam:

"3. Materiał dużo cięższy i o większej masie od gazobetonu , wiec świetnie akumuluje ciepło , wiec dla ludzi grzejących w II taryfie i kablami to idealny wybór ..."

W dobie PC i pv akumulowanie ciepła to wada a nie zaleta gdyż zawsze wiąże się ze stratami w porównaniu z układami grzewczymi które dają się idealnie

To coś tutaj nie tak ...

Ci co grzeją kablami i czystym prądem chwalą się że grzeją tylko w II taryfie , czyli max 10 godzin dziennie a potem 14 godzin korzystają a akumulacji domu.
Więc czym większa akumulacja domu tym większy komfort cieplny , bo tym stabilniejsza temepratura także w czasie gdy dom nie jest ogrzewany.
Nawet najcieplejszy dom ma swoje straty , tak samo ja powoduje je wentylacja i powoli spada temperatura gdy jest jest dostarczane do niego ciepło.

Pytanie jakie prawdziwy komfort cieplny w domu mają Ci co grzeją tylko w II taryfie kablami i maja przeciętną akumulację ciepła (beton komórkowy ma tragiczną akumulację ciepła). Kiedyś z jednym takim człowiekiem rozmawiałem bo narzekałem że mój termostat ma histerezę 0,4 stopnia i że dla mnie to stanowczo za dużo dla pewnego komfortu to powiedział że jego ma histerezę 1 stopień i mu odpowiada.

Więc sądzę że dla każdego komfort to co innego. Jednemu nie przeszkadzają wahania temperatury nawet o 1 stopień (czy wiecej) w ciągu dnia a drugiemu wahania temperatury o 0,2 stopnia już tak ...

Wiadomo że temu co "nie przeszkadzają" i grzeje sztywno i wyłącznie w II taryfie będzie miał zużycie mniejsze od tego co nie ma tak dużych wahań temepratury , bo ten drugi musi dostarczyć więcej energii aby zachować wyższy komfort cieplny ..

gawel
10-09-2020, 10:19
To coś tutaj nie tak ...

Ci co grzeją kablami i czystym prądem chwalą się że grzeją tylko w II taryfie , czyli max 10 godzin dziennie a potem 14 godzin korzystają a akumulacji domu.
Więc czym większa akumulacja domu tym większy komfort cieplny , bo tym stabilniejsza temepratura także w czasie gdy dom nie jest ogrzewany.
Nawet najcieplejszy dom ma swoje straty , tak samo ja powoduje je wentylacja i powoli spada temperatura gdy jest jest dostarczane do niego ciepło.

Pytanie jakie prawdziwy komfort cieplny w domu mają Ci co grzeją tylko w II taryfie kablami i maja przeciętną akumulację ciepła (beton komórkowy ma tragiczną akumulację ciepła). Kiedyś z jednym takim człowiekiem rozmawiałem bo narzekałem że mój termostat ma histerezę 0,4 stopnia i że dla mnie to stanowczo za dużo dla pewnego komfortu to powiedział że jego ma histerezę 1 stopień i mu odpowiada.

Więc sądzę że dla każdego komfort to co innego. Jednemu nie przeszkadzają wahania temperatury nawet o 1 stopień (czy wiecej) w ciągu dnia a drugiemu wahania temperatury o 0,2 stopnia już tak ...

Wiadomo że temu co "nie przeszkadzają" i grzeje sztywno i wyłącznie w II taryfie będzie miał zużycie mniejsze od tego co nie ma tak dużych wahań temepratury , bo ten drugi musi dostarczyć więcej energii aby zachować wyższy komfort cieplny ..

Twoje uwagi dotyczą chyba taryfy g12, zdecydowanie lepiej to wychodzi w taryfie g12w bo masz 52 wekendy + święta państwowe 10-8/rok. kable miały sens przy akumulowaniu ja od razu wziąłem konwektory są bardzo precyzyjne w grzaniu i oszczędne obecnie w dzień jest prąd za darmo+to co oddano 80% a w nocy jest taniej , mam jeszcze 1 uwagę w nocy jest najzimniej i najtaniej tego chyba nie uwzględniłeś u mnie wychodzi to 68/32 II/I strefy i grzejniki nie mają żadnych przestojów, teraz trochę będzie inaczej bo mam splita.

mistalova
10-09-2020, 11:51
Współczesne przyzwoicie ocieplone domy z rekuperacją mieszczą się w EU=40kWh/m2 łącznie CO i CWU. Ile to wychodzi u Ciebie?
.

66kWh/m2 w V strefie, 23'C przez cała dobę, bez żadnych obniżeń itp. Wygląda na to, że nie jestem "przyzwoicie ocieplony":)



500l CWU dziennie (15m3/mies) to rekord Polski jak na 3os. I zużyjesz na to nie 3000kWh/r a 9855kWh/r (plus straty).

Ja pisałem o zużyciu 15m3 wody, całej, nie tylko podgrzanej. Na podgrzanie idzie koło 3000kWh.



Dalej twierdzę, że zużycia niektórych są mało miarodajne. Jakieś "kominki dla klimatu i 3m3 drzewa:)))", czasowe obniżenia temperatur, "komfortowe" 20'C :))) itp.

Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

448000

klaudiusz_x
10-09-2020, 21:30
66kWh/m2 w V strefie, 23'C przez cała dobę, bez żadnych obniżeń itp. Wygląda na to, że nie jestem "przyzwoicie ocieplony":)



Ja pisałem o zużyciu 15m3 wody, całej, nie tylko podgrzanej. Na podgrzanie idzie koło 3000kWh.



Dalej twierdzę, że zużycia niektórych są mało miarodajne. Jakieś "kominki dla klimatu i 3m3 drzewa:)))", czasowe obniżenia temperatur, "komfortowe" 20'C :))) itp.

Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

448000
U mnie do czerwca rok do roku poszło na całość około 8700 kWh. Tania pompa od 31 marca tego roku. Prąd kosztował.mnke 2800 zł. z hakiem.
Rok wcześniej, 1000kwh więcej, czyli około 300 zł drożej.
Zużycie w taniej to prawie 90%, teraz wychodzi trochę mniej

Wszystko na prąd.
Od 1 sierpnia mam 20% podwyżki na prąd, a po wprowadzeniu oplaty mocowej w wysokości 4,5gr jak podają, będę miał 40% droższy prąd w taniej, niż w lipcu tego roku.

gawel
10-09-2020, 21:36
U mnie do czerwca rok do roku poszło na całość około 8700 kWh. Tania pompa od 31 marca tego roku. Prąd kosztował.mnke 2800 zł. z hakiem.
Rok wcześniej, 1000kwh więcej, czyli około 300 zł drożej.
Zużycie w taniej to prawie 90%, teraz wychodzi trochę mniej

Wszystko na prąd.
Od 1 sierpnia mam 20% podwyżki na prąd, a po wprowadzeniu oplaty mocowej w wysokości 4,5gr jak podają, będę miał 40% droższy prąd w taniej, niż w lipcu tego roku.

od sierpnia br nie ma podwyzek mają być od st 2021

Kaizen
10-09-2020, 21:36
66kWh/m2 w V strefie
[...]
Edyta: z ciekawości wpisałem dane na stronie "ciepłowłasciwe" - co ciekawe, u mnie wynik prawie pokrywa się z rzeczywistością....

https://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=448000


To te 66kWh/m2 to bez CWU? To faktycznie dosyć słabo ocieplony dom (albo WG "robi krecią robotę").
Albo się sporo nie zgadza.

gawel
11-09-2020, 05:38
To te 66kWh/m2 to bez CWU? To faktycznie dosyć słabo ocieplony dom (albo WG "robi krecią robotę").
Albo się sporo nie zgadza.

MNie wychodzi 52 kwh/m2 a mam dom D a nie B, to faktycznie

mistalova
11-09-2020, 09:08
To te 66kWh/m2 to bez CWU? To faktycznie dosyć słabo ocieplony dom (albo WG "robi krecią robotę").
Albo się sporo nie zgadza.

Możliwe, ale dalej twierdzę, że zapotrzebowanie poniżej 4kW przy -22'C to dobry wynik, biorąc pod uwagę, że to prawie 100letni dom po modernizacji a nie nowy. Pewnie słaby wymiennik (krzyżowy nie przeciwprądowy) w WM też mogłem dać lepszy, ale...
Owszem, gdybym dał pół metra izolacji to byłoby dużo lepiej, ale wtedy dom wygląda jak bunkier:o
Wydaje mi się, że trzeba zachować umiar w izolowaniu, tym bardziej, że przy ogrzewaniu PC czy gazem koszta i tak nie są zbyt duże. Oczywiście przy grzaniu z COP=1 czystym prądem jest już gorzej, ale w takim przypadku inaczej się stawia dom.

lipo
13-09-2020, 21:48
14500 kWh za 5300 zł.
4 osoby w domu ( 2 małe dzieciaki ) Temperatura w zimie 23,5oC, klimatyzator w lato 5kW, pompa do wody automatycznego nawodnienia. Gotujemy w domu, ale mało intensywnie. Wszystko w domu na prąd.

gawel
14-09-2020, 04:31
14500 kWh za 5300 zł.
4 osoby w domu ( 2 małe dzieciaki ) Temperatura w zimie 23,5oC, klimatyzator w lato 5kW, pompa do wody automatycznego nawodnienia. Gotujemy w domu, ale mało intensywnie. Wszystko w domu na prąd.

A ogrzewanie czym?

lipo
14-09-2020, 06:18
Kable grzewcze

gawel
14-09-2020, 09:27
Kable grzewcze

Całkiem dobry wynik

kulibob
14-09-2020, 09:38
Całkiem dobry wynik

14500kwh dobry wynik?

gawel
14-09-2020, 09:46
14500kwh dobry wynik?

No generalnie nie najgorszy max 4,5 mwh na godpodarstwo domowe , 4 mwh na cwu i 6 mwh na ogrzewanie, jest tu pole do optymalizacji , masz rację nie wiemy nic o wielkosci domu obstawiam 180 m2

lipo
14-09-2020, 10:07
145m.kw pow. mieszkalna 80 m.kw piwnica nieogrzewana tylko przez straty.

J&D
14-09-2020, 20:41
U mnie rocznie zużycie energii elektrycznej dla pięciu osób i temperaturze zimowej 22,5*C jest na poziomie :

2019/2020 - 11 242 kwh w tym I - 3155; II - 8087,
2018/2019 - 10 933 kwh w tym I - 2235; II - 8698,

Większe zużycie w 19/20 wynika prawdopodobnie z ustawienia serwera, a ten działa nonstop
Ogrzewanie w sezonie 18/19 zużyło 5050 kwh (tylko II taryfa) a w sezonie 19/20 zużyło 4230 kwh.
CWU jest na stałym poziomie ok.200-210 kwh miesięcznie co rocznie daje 2440 kwh (tylko II taryfa)
Reszta to zużycie codzienne. Nie przejmujemy się czy to pierwsza czy druga taryfa używamy wg potrzeb.
Nie mam klimy ani kominka.

klaudiusz_x
14-09-2020, 22:55
Wracając do tematu.
Tej zimy, 3x grzałem po 6,5 godziny na dobę kotłem 6kW.
Cały pozostały sezon, nawet nie dobiło do 6 godzin.
Pompę mam od 30 marca, więc się nie liczy do długości grzania, bo już nie było jako tako mrozów.
Poprzedniej zimy, przez kilka dni, zabrakło 10 godzin na dobę, by utrzymać komfort w domu.
Tej zimy 4tys kWh z pompą od 30 marca, poprzedniej, 5 tys kWh na samo CO czystym prądem cały sezon..