PDA

Zobacz pełną wersję : Spływ na środku garażu, czy warto ?



heteranthera
17-09-2020, 14:06
Witam,

Mam w stanie deweloperskim w domku w garażu otwór spływowy do kanalizacji na środku garażu i każdy kto przychodzi wyceniać mi wykończenie garażu proponuje zamiast robienia kopertowej podłogi do tego spływu, który jak twierdzą będzie śmierdział i się zapychał, zrobić spadem w kierunku bramy garażowej i przy czyszczeniu garażu otwiera się garaż, robi się mycie podłogi wężem i wszystko sobie spływa na kostkę brukową. Czy tym ekipom nie chce się ciąć płytek, czy to prawda co mówią :) ?

Myślę o aucie w śniegu wjeżdżającym do garażu, który natychmiast trzeba zamknąć aby nie wychładzać domu i tym śniegu co topnieje, wilgoci w związku z tym, że nie ma to gdzie odpływać... Co myślicie ?

rhein
17-09-2020, 18:57
A ile tego śniegu w ostatnich latach w Łodzi tak średnio pada? Pamiętasz ostatnią ostrą zimę? Zapewne jeździsz po drogach miejskich w miarę odśnieżonych.
W apartamencie w garażu mam odpływ i suchy jak wiór. Śmieci tylko się zbierają. Nie ,,wwiozłem,, tyle śniegu aby odpływ się przydał. Powiem więcej. To nie jest śnieg który ładnie topnieje. Jak już to jest takie błoto pośniegowe które po odpadnięciu z nadkoli tworzy i tak zbite kupki piasku i śmieci na podłodze

heteranthera
17-09-2020, 19:00
Ile śniegu w ostatnich latach było ? No mało, ale buduje to na 40 lat, raczej nie zamierzam zmieniać. A jak już jest śnieg to jest błoto na zakolach, chlapacze zamazniete na kamieć i zamazniete bryły śniegowe i to w garażu odpadnie. I w zimie w ciepłym domu się roztopi. I co wtedy ?

Robinson74
17-09-2020, 20:30
To sobie zamieciesz, zarówno wodę jak i brud.

heteranthera
17-09-2020, 21:09
Zawsze wydawało mi się że dla auta najlepiej jest jak w garażu jest sucho. Czyli w każdy taki dzień z bryłami śniegu i lodu urywającymi sie z nadkoli zamiatacie tą wodę? Wystawiacie auto specjalnie i sprzątacie po tym jak się to roztopi, czy zostawiacie ta wodę do rana aż odparuje w ściany? A może nie parkujewcie takie dni w garażu aby tego nie sprzątać?

heteranthera
17-09-2020, 21:11
Ps garaż mam jak termos, nie ma otworu wentylacyjnego, w domu jest rekuperacja ale w garażu nie ma wlotu ani wylotu.

Robinson74
17-09-2020, 21:20
nie ma otworu wentylacyjnego, w domu jest rekuperacja ale w garażu nie ma wlotu ani wylotu.
To dziwne.
Tak było w projekcie?
Ja mam w projekcie aż 2 otwory wentylacyjne wylotowe, a do tego muszę wykonać jeszcze wlot powietrza.
Garaż musi być porządnie wentylowany.

heteranthera
17-09-2020, 21:58
Tak było w projekcie. Nie ma też grawitacyjnej. Reku jest rozprowadzane a stan jest deweloperski więc teoretycznie mogę wykonać i taką i taką. Ale mam już dobraną moc reku do domu i nie chciałbym go zmieniać. Więc może dwie dziury w ścianie w garażu po przeciwległych stronach ..?

W każdym razie jak ten śnieg się roztapia ze spodu samochodu to przecież to musi gdzieś spływać, albo się rozpływa i trzeba ciągle sprzątać w garażu bo podłoga jest mokra i wg mnie to jest bez sensu (przy kopercie wszystko chowa się pod autem) albo jak zrobią spadek w stronę bramy to będzie spływać na bramę ale czy tamtędy wypłynie, nie wiem.. Jest guma dociskowa na dole bramy pewnie aby nie wiało więc to nie jest miejsce na odprowadzanie wody. Inna opcja to nie wchodzenie do garażu inaczej niż w kaloszach lub czekanie aż ta woda wyparuje, tylko u mnie nie ma wentylacji.

Bertha
18-09-2020, 00:41
W osi pojazdu lekkie zagłębienie ze spadkiem ku wrotom a tam kratka i odpływ przez separator. Kto jeździ zimą wokół najbliższej wieży kościelnej, ten nie czuje bluesa. Kilka mało śnieżnych zim tak ludzi uśpiło. Sypnie troszkę więcej jak 1978/1979 i będzie lament przy którym "Domek w Karkonoszach" to małe miki. Machałem po trzy razy na dobę aby utrzymać wyjazd na ulice, rano trzeba było wyjechać a zimówek nie było a łańcuchy ...

https://dziennikbaltycki.pl/pamietna-zima-stulecia-rozpoczela-sie-31-grudnia-1978-roku-zdjecia/ga/c15-14718150/zd/41344600

rhein
18-09-2020, 02:23
tak tak Bertha...też tak myślałem jak ty i 10 lat temu kupiłem auto z napędem 4x4. Mieszkam na uboczu, las 20 metrów ode mnie to myślę przyda się. I tak jak kupiłem to auto to zimy sie skonczyły. Uwierz, z utęsknieniem czekam na zaspy aby w koncu powiedzieć, ze zakup auta 4x4 był konieczny. Choć nie powiem, zimą do Zakopanego sie przydaje.

andreys
18-09-2020, 06:25
Wielkiej różnicy nie ma czy na środku czy w linii bramy. Ważne aby spadki były dobrze zrobione. Natomiast to, że nie ma wentylacji to bardzo niedobrze. Garaż musi być wentylowany, bo inaczej zacznie Ci wszystko tam gnić z braku przepływu powietrza. Sprawdź w projekcie budowlanym, czy na pewno nie miało być tam wentylacji.

Antyspam
18-09-2020, 08:09
Ps garaż mam jak termos, nie ma otworu wentylacyjnego, w domu jest rekuperacja ale w garażu nie ma wlotu ani wylotu.
Mam tak samo i nie bawiłem się w odpływy. Odkurzacz do wody to kilka stówek, resztę zrobi przez noc osuszacz. Robię tak od kilku lat i nie mam problemu z wilgocią w garażu. Nie widzę na autach jakiejś korozji.

Lukasz11
18-09-2020, 10:10
W osi pojazdu lekkie zagłębienie ze spadkiem ku wrotom a tam kratka i odpływ przez separator.

Ile kosztuje najmniejszy z najmniejszych separator oleju? Bo chyba dużo. Choć racja, powinien być.

heteranthera
18-09-2020, 13:39
Jest decyzja. Kratka na środku zostaje. Wentylacja grawitacyjna w garażu musi być i zostaną zrobione dwa otwory zgodnie z przepisami. Żeby błoto nie spływało a tylko woda to jakiś prefiltr pewnie można założyć. I zamiatać w razie potrzeby a nie za każdym razem jak woda się spod samochodu wylewa.

Chciałbym tylko rozeznać się jakie kratki małe kwadratowe najlepiej kupić do tego. Najlepiej jakieś zasuwane jakbym wyjeżdzał to był zasłaniał.

Jeśli chodzi o zapachy:

Suchy syfon - stosujemy w pomieszczeniach gdzie woda w kratce będzie znajdować się sporadycznie np.: kotłownia, piwnica, garaż oraz na zewnątrz budynków. Nieprzyjemne zapachy zatrzymywane są przez uszczelnioną klapkę, która otwiera się w momencie dostania się wody. Taki rodzaj syfonu może być również stosowany w miejscach gdzie temperatura spada poniżej zera

Robinson74
18-09-2020, 14:58
A ten otwór będziesz miał oczywiście z syfonem?
Będziesz musiał pilnować, żeby nawadniać syfon. :)

Bertha
18-09-2020, 15:54
Ile kosztuje najmniejszy z najmniejszych separator oleju? Bo chyba dużo. Choć racja, powinien być.

Piszę jak być powinno. I tak każdy zrobi jak uważa. Gdyby pan w niebiesiech był, to każdy czyniący wbrew środowisku i przepisom byłby trafiony gromem. Skoro circa about 1/3 narodu puszcza łajno do lasu lub na łąki, to wygląda że pasterz słabo pilnuje swej owczarni. No chyba, że te bajeczki to ściema dla skromnie wyposażonych.
Umysłowo.

Bertha
18-09-2020, 16:00
Jeśli chodzi o zapachy:

Suchy syfon - stosujemy w pomieszczeniach gdzie woda w kratce będzie znajdować się sporadycznie np.: kotłownia, piwnica, garaż oraz na zewnątrz budynków. Nieprzyjemne zapachy zatrzymywane są przez uszczelnioną klapkę, która otwiera się w momencie dostania się wody. Taki rodzaj syfonu może być również stosowany w miejscach gdzie temperatura spada poniżej zera

Piękna teoria. W praktyce zatnie się. Czyli nie puści wody lub nie zatrzyma smrodu. Lipa, knot i chała. Pogadamy za pięć lat. O ile jeszcze będę żył.

andreys
18-09-2020, 19:47
Kessel robi syfony tzw. suche. Nie ma potrzeby zalewania go wodą i mają sporą wytrzymałość na nacisk np. samochodu

andreys
18-09-2020, 19:51
A jeśli chodzi o wentylację garażu to pamiętaj, aby mieć wlot gdzieś u dołu, a wylot u góry po przeciwległej stronie. Wtedy powietrze się przemieści. Tzw. zetka w ścianie niewiele tu da. Jeśli brama nie jest super szczelna może wystarczyć tylko kratka wywiewna.

heteranthera
19-09-2020, 17:16
Brama nie jest super szczelna i zastanawiam się nad jednym otworem wywiewnym, może mógłby być wspomagany wentylatorem z czujnikiem co2? Taki czujnik pewnie kiedyś się zepsuje ale powietrze sobie i tak pewnie znajdzie droge?

heteranthera
19-09-2020, 17:21
Brama nie jest super szczelna i właśnie myślę o jednym otworze. Byłby chyba na przeciwległej ścianie? Może mógłby być wspierany wmontowanym wentylatorem z czujnikiem co2? Taki czujnik pewnie się kiedyś popsuje ale powietrze i tak się przedostanie.

andreys
20-09-2020, 06:38
Jak już będziesz miał otwór wywiewny to zaproś kominiarza. Zrobi Ci pomiar i będziesz wiedział, czy musisz robić otwór nawiewny. U mnie powiedział, że wystarczy bez nawiewnego, ale i tak go zrobiłem. Na zimę go przymykam i jest ok