Pytanie tylko dla posiadaczy Terivy- przeczytaj i poradź

Widzę, że wielu aktywnych Forumowiczów zapomniało już o problemach na jakie napotyka się w czasie "wyciągania" domu od poziomu fundamentów do stropu. Było pytanie na Forum o pęknięciach na stropie Teriva i na ponad 200 odwiedzających osób nikt nie wypowiedział ani jednej prawie opinii. Czy nikomu nie pękał taki strop? A jeśli tak czy to jest wielki problem? Napiszcie coś o tym, szczególnie ci co mają Terivę. Pytanie nie jest pozbawione sensu, bo nadlewka na pustakach Terivy ma zaledwie 4 cm i w czasie wygładzania betonu przy zalewaniu można miejscami ją wycienić- wtedy pęka, ale co dalej robić?

[Frankai]

Mam mikroskopijne pęknięcie zwłaszcza na krawędzi HEB-u, na którym opiera się Terriva i się tym nie przejmuję, bo to normalny efekt osiadania budynku czy schnięcia betonu. Jak przyjdzie podłoga, to nie spodziewam się problemów, a te rysy zostaną przykryte.

[Maluszek]

My też mamy malutkie pęknięcia, które powstały w czasie schnięcia betonu. Jak będziemy robić podłogę to tego nie będzie widać, tak że się tym nie przejmujemy.

[Anoninmowy2]

On 2002-10-30 09:51, Anonymous wrote:
Widzę, że wielu aktywnych Forumowiczów zapomniało już o problemach na jakie napotyka się w czasie "wyciągania" domu od poziomu fundamentów do stropu. Było pytanie na Forum o pęknięciach na stropie Teriva i na ponad 200 odwiedzających osób nikt nie wypowiedział ani jednej prawie opinii. Czy nikomu nie pękał taki strop? A jeśli tak czy to jest wielki problem?


oki ... odpowiem jak anonim anonimowi ...:smile:

1. Nie mam Terivy lecz Fert( to w zasadzie to samo) - popękał:

z powodu upału, szybkiego chłonięcia wody przez pustaki stropowe i deski szalunku, wysokiej dawki cementu w betonie(która dobra jest na chłody - nie upał), braku pielęgnacji typu "nakrycie CAŁEJ płyty folią" i braku podlewania w okresie (natychmiastowego prawie) wiązania betonu ...

2. Warstwa nadbetonu wynosiła u mnie średnio 3 cm ...

3. Nie obawiam sie zarysowań, ponieważ nośność stropu zapewniaja belki ...

4. Stropy pękają każdemu, kto popełnia błedy wymienione na wstępie ...

Anoninmowy2

[Anoninmowy2]

edytowano z powodu powtórzenia :smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Anoninmowy2 dnia 2002-10-30 14:26 ]</font>

[Luna_tyk]

Zdaje się, że kolega Anonimowy pytał o sprawę poważniejszą, jak spękanie płyty wskutek skurczu. Nie mogę teraz odnaleźć tego wątku, z grubsza przypominam sobie jego treść:
Chyba spękanie powstało wskutek manipulacjami stemplami.Jest to o tyle groźne, że nie wiemy, jak dalece nadbeton jest odspojony od prefabrykatu. Sama belka prefabrykowana nie ma nośności wystarczającej do normalnej pracy w budynku. Uzyskuje ją dopiero po wylaniu i związaniu nadbetonu.
Znalazłem stary post.
Tad proponuje wylanie drugiej belki pod ścianą. Idea dobra, tylko jaką wysokość będzie mieć nowa belka ? 10 cm ? To za mało...
Poproś jakiegoś konstruktora. Masz stan ugięcia "X". Włóż w środku rozpiętości belki 6 worków cementu, pomierz ugięcie. Na tej podstawie konstruktor oceni, czy belka pracuje prawidłowo, czy jest za słaba.

On 2002-10-30 09:51, Anonymous wrote:
Widzę, że wielu aktywnych Forumowiczów zapomniało już o problemach na jakie napotyka się w czasie "wyciągania" domu od poziomu fundamentów do stropu. Było pytanie na Forum o pęknięciach na stropie Teriva i na ponad 200 odwiedzających osób nikt nie wypowiedział ani jednej prawie opinii. Czy nikomu nie pękał taki strop? A jeśli tak czy to jest wielki problem? Napiszcie coś o tym, szczególnie ci co mają Terivę. Pytanie nie jest pozbawione sensu, bo nadlewka na pustakach Terivy ma zaledwie 4 cm i w czasie wygładzania betonu przy zalewaniu można miejscami ją wycienić- wtedy pęka, ale co dalej robić?

zwyczajnie nic. na pewno się nie zawali.może beton był za mocny.
gorzej jak miał za duzo wody. obserwuj- co się dzieje pod sciankami działowymi. jeżeli nic to chyba nie ma powodów do zmartwien. Aha, sprawdż, czy masz prawidłowo rozstawione zebra rozdzielcze.pozdrawiam