PDA

Zobacz pełną wersję : Piec kondensacyjny a czad?



kolpaw
07-10-2020, 21:29
Witajcie, wiem że tytuł posta dość absurdalny ale nie daje mi to spokoju, mam piec kondensacyjny Junkers Cerapur Modul Zbs 25/150 zamontowany w kotłowni, obok zamontowałem profilaktycznie czujnik czadu Kidde 7DCO 50cm od pieca na wysokości około 160cm. W zasadzie dziś pierwszy raz włączył się alarm akustyczny a wyświetlacz pokazał 41 jednostek czadu, zastanawiam się czy to możliwe żeby powstał tlenek węgla w takim piecu? Czujnik czadu ma możliwość sprawdzania historycznej szczytowej wartości i ręce mi opadły jak sprawdziłem że największy pomiar jaki wykrył wynosił 114 jednostek, a to już niemało...

Jedyna zmiana która powstała w ostatnim czasie to podłączyłem piec pod zasilacz awaryjny Volt SinusPro800e ale piec działa dobrze, żadnych błędów nie wyświetlał. Przeglądy też robimy na czas, ostatni w zeszłym roku w listopadzie zostały wymienione uszczelki i założona nowa anoda magnezowa, serwisant powiedział że elektrody są jeszcze okej i sezon powinny dać radę.

Ogólnie mieszkamy w domu po teściach (dom ma około 8-9 lat od budowy) i w całym domu wychodzi mnóstwo "kwiatków" związanych z nieudolną budową przez partaczy. Gdzie szukać ewentualnej przyczyny takiego stanu rzeczy? Komin źle zbudowany? Jakaś nieszczelność? Ewentualnie jakiego specjalistę wezwać żeby zdiagnozował problem? Kominiarza czy kogoś od piecy?

TLDR (dla nielubiących czytać): Czujnik czadu włączył się przy piecu kondensacyjnym, gdzie szukać przyczyny czadu, ktoś miał taką sytuację?

Bertha
07-10-2020, 22:09
Usuń zasilacz (tylko zasilanie bezpośrednio z sieci) i sprawdź czy będą takie objawy. Zasilacz oprócz napięcia ma dostarczać fazę do tego samo bolca wtyczki co w gniazdku. Słyszałem że inne piece wyświetlają błąd gdy zamieni się miejscami neutralny z fazą. Na rynku widziałem tylko jeden zasilacz który gwarantował zachowanie fazy. Spróbuj iść tym tropem.

kolpaw
08-10-2020, 08:49
Niestety trop nie trafiony, podłączyłem piec bezpośrednio z sieci z tego samego gniazdka które było używane od 8 lat i po włączeniu ogrzewania na grzejniki minęło dosłownie 30 minut i czujka pokazuje 37 jednostek czadu, żeby wykluczyć błąd samej czujki przyniosłem drugą, nowszą którą miałem w sypialni - pokazuje dokładnie to samo - postawiłem ją na samym piecu w pobliżu rury spalinowo-powietrznej.

byq84
08-10-2020, 10:48
wymień baterie w czujniku czadu, ostatnio też mi pokazywał dziwne wartości, przyczyna okazała się bateria.

kolpaw
08-10-2020, 11:40
Wymieniłem na nowe, od włączenia ogrzewania czujka która stoi przy rurze spalinowej pierwsza zaczyna wskazywać czad, od uruchomienia pieca mija 8 minut od pierwszych wskazań, dopiero po chwili czujka na ścianie zaczyna też coś pokazywac, coraz bardziej upewniam się że piec ma jakąś nieszczelność.

Stermaj
08-10-2020, 11:41
Nie napisałeś nic o kominie a właściwie sposobie odprowadzania spalin z kotła. Może są jakieś nieszczelności i stąd problem. Masz wentylację nawiewno-wywiewną w kotłowni. W zasadzie kocioł powinien spalać paliwo bez czadu czyli dopalać CO do CO2. Może gaz gdzieś uchodzi i czujnik to wykrywa ale to mało prawdopodobne.

kolpaw
08-10-2020, 15:41
W zasadzie to już głupi jestem. Przyszedł Pan kominiarz, sprawdził faktycznie czujnik czadu mu wywala poza skalę, mierzy w okolicach komory spalania i czujnik krzyczy mocniej. W protokół wpisuje nieszczelność komory spalania, zakręca gaz i wyłącza piec, zakazuje użycia do czasu naprawy przez serwis.
Dzwonie do Pana serwisanta którego mam najbliżej, Pan mówi że w zasadzie miał już na dziś kończyć pracę ale może po drodze wpaść zrobić pomiary spalin itd.
Przyjechał sprawdza wszystko, bada spaliny i czyste powietrze i zero problemów, piec do niewielkiej korekty ale nic ponad normę. Powietrze bez tlenków węgla. Mówię mu że mogę zrobić tak jak rano, włączyć ogrzewanie i poczekamy 10 minut aż czujniki czadu się włączą. Czekamy 20 minut, palnik chodzi a czujniki czadu nic nie wskazują.
Pan serwisant obejrzał sobie nasz komin i mówi że są trzy przyczyny: komin od pieca ma też wyloty od kanalizacji na tej samej wysokości a w kotłowni trzy kratki + kratka kanalizacyjna w podłodze, obstawia że niefortunnie wiatr zawiał i wentylacja zaciągnęła spaliny lub druga opcja, wentylacja kanalizacji zaciągnęła spaliny i poszło przez odpływ w podłodze który był suchy lub trzecia opcja, wyziewy z szamba wydostawały się przez odpływ podłogowy, przez to że syfon był suchy.

Sam komin ma wkład ceramiczny w który włożona jest rura spalinowa, a świeże powietrze zaciągane jest bezpośrednio z komina już od dołu.

Na ten moment to by było na tyle, zobaczymy jak się będzie rozwijała sytuacja w zimę kiedy piec będzie działał cały czas. Pan serwisant spisał protokół, powiedział że nie widzi powodu żeby piec był wyłączony i bierze odpowiedzialność na siebie bo nie wierzy żeby ten tlenek węgla z pieca się dostawał przez nieszczelnosć.