PDA

Zobacz pełną wersję : Tynkarz - proszę mi nie przeszkadzać



Noria
14-10-2020, 14:34
Czy ktoś spotkał się z takim hasłem ze strony usługodawcy (w tym wypadku tynakrza), żeby nie przyjeżdżać na budowe! :confused:Tylko to nie była prośba tylko stanowcze zabronienie inwestorowi pokazywania się we własnym domu. Nawet nie potrafił podać powodu. My do domu nawet nie wchodzimy ale poddasze wykanczamy sami a wejscie jest z garażu więc nawet sobie w drogę nie wchodzimy. A między innymi z powodu obsuwy parotygodniowej właśnie firmy tynkarskiej jesteśmy w plecy z innym zamówionymi usługami. Już z paroma firmami współpracowaliśmy i nigdy takiego żądania nie usłyszeliśmy. Ja rozumiem- "pryskam sufit" to będzie kapać, albo ktoś przez przypadek uszkodzi świezy tynk i będzie na tynkarza, że to jego wina. No ale zabraniać klientowi kontroli własnego domu?:wtf:

henrykow
14-10-2020, 14:53
Może jest uczulony na marudzenie inwestorów:) albo chce coś oszukać w trakcie tynkowania i nie chce aby inwestor patrzał mu na ręce.
Jeszcze nigdy sie nie spotkałem z takim czymś.
ten tynkarz jest z polecenia czy z ogłoszenia?

boconek03
14-10-2020, 19:52
Śmieszne. Pogoniłbym od razu.

fighter1983
14-10-2020, 20:04
kwestia charakteru czlwowieka to moze byc, niektorzy po prostu nie lubia, a wrecz im to przeszkadza i to na tyle , ze nie moga pracowac jak im sie patrzy na rece.
znam co najmniej 2 takich i to bardzo fajnych wykonawcow od wykonczeniowki.