PDA

Zobacz pełną wersję : odwołanie do wojewody - pomóżcie zinterpretować zapis...



mauzula123
17-10-2020, 20:20
Cześć :)

Nie otrzymaliśmy pozwolenia na budowę i zamierzamy napisać odwołanie do wojewody.

W mpzp, którym objęta jest nasza działka napisane jest m.in, że "kalenice dachów powinny być równoległe do drogi". Nasz projekt ma dwie kalenice - jedna nad częścią mieszkalną, która jest prostopadła do drogi i druga kalenica nad dwustanowiskowym garażem - która jest do owej drogi równoległa. Dom ma ładny projekt, estetyczny, domy w najbliższej okolicy wyglądają różnie, ale jest też kilka o identycznej konstrukcji dachu. Nie sądzę, żeby były one samowolą budowlaną.
Dla nas te wyżej wymienione informacje były wystarczające, dlatego postawiliśmy na taki a nie inny projekt - dom z dwustanowiskowym garażem i dwoma kalenicami - prostopadłą i równoległą. Zwłaszcza, że tak ustawiony dom pozwala na bezproblemowe zamontowanie paneli fotowoltaicznych od strony południowo-zachodniej, co w przypadku inwestycji na skraju lasu jest dla nas priorytetem.

Urzędnicy niestety nie udzielili nam pozwolenia na budowę, tłumacząc, że zapis "powinny być" oznacza, że "muszą". Na nic zdało się telefoniczne tłumaczenie, że za płotem stoi podobny dom...

Miał ktoś taką sytuację? Czy "powinny być" to rzeczywiście "muszą"? Jakich argumentów użyć przy odwołaniu do wojewody, żeby ten jednak uchylił decyzję i wydał pozwolenie?

key1
18-10-2020, 21:35
sformułowanie "powinny być" i "muszą" są tożsame od strony petenta.

sformułowanie "powinny być" daje urzędowi prawo do akceptacji odstępstw z ważnych powodów, ale nie daje petentowi prawa do wymuszania akceptacji.

powinieneś był zrobić projekt spełniający wytyczne planu.
na 99% twoje odwołanie będzie bezcelowe.

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
18-10-2020, 22:11
" kalenice dachów powinny być równoległe do drogi "
KONIEC / KROPKA .
bardziej czytelnie nie da się tego zapisać- co w tym niezrozumiałego ?
odwoływać się zawsze można ! ale przytoczone zdanie jest jednoznaczne

Bertha
19-10-2020, 10:35
No żesz ..... ..ć!
Kiedyś pisałem: jest zapis w MPZP lecz rodak wie lepiej, że jego jest, wróć - ma być górą!!!
Pytania gonią pytania:
1. Co zrobić aby ominąć....
2. Jak i gdzie się odwołać... .
Czytanie ze zrozumieniem tekstu jest słabo rozpowszechnione w PL.

gnago
19-10-2020, 10:54
Dobra biurwa to martwa biurwa. Nie podobają mi się szczegółowe wykazy widzimisię architekta powiatowego. Zalecenia powinny być natury technicznej i fizycznej typu pada śnieg to wskazane są dachy strome. , Ale jeśli ktoś chce płaski to może mieć byleby w projekcie dach płaski wytrzymywał kilkakrotnie większe obciążenie śniegiem.
A wskazówki estetyczne to krańcowy idiotyzm typu mundurki Mao czy równe szeregi baraków kacetów

mauzula123
19-10-2020, 10:59
No żesz ..... ..ć!
Kiedyś pisałem: jest zapis w MPZP lecz rodak wie lepiej, że jego jest, wróć - ma być górą!!!
Pytania gonią pytania:
1. Co zrobić aby ominąć....
2. Jak i gdzie się odwołać... .
Czytanie ze zrozumieniem tekstu jest słabo rozpowszechnione w PL.

Po co zaraz przeklinać nawet z kropkami....?

Architekt z Urzędu Gminy widział i "wzrokowo" zatwierdził, inny architekt robił adaptację to i czytał mpzp, a domniemam, że się zna (skoro od *dziestu lat ma uprawnienia) czy jest zgodność. Ja jedynie widziałam po konstrukcjach sąsiednich dachów, że jest wiele identycznych. Mpzp powstał 20 lat temu, domy są sprzed kilku lat, dlaczego więc za płotem można a u mnie nie ;)))

Zamykam temat, pozdrawiam!

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
19-10-2020, 14:52
- przez 20 lat - zapisy obowiązującego Planu mogły ( a nawet powinny ! ) zmienić się / zaktualizować X razy, równolegle do zmian w przepisach budowlanych.
- " architekt robił adaptację to i czytał mpzp, a domniemam, że się zna " - i tu masz rację !!! zapisy Planu Miejscowego powinny być szczegółowo analizowane przez architekta jeszcze na etapie przed projektowym. Ale też Inwestor " domniemam " jest osobą, która potrafi czytać ( ? )

ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
19-10-2020, 14:56
Dobra biurwa to martwa biurwa. Nie podobają mi się szczegółowe wykazy widzimisię architekta powiatowego. Zalecenia powinny być natury technicznej i fizycznej typu pada śnieg to wskazane są dachy strome. , Ale jeśli ktoś chce płaski to może mieć byleby w projekcie dach płaski wytrzymywał kilkakrotnie większe obciążenie śniegiem.
A wskazówki estetyczne to krańcowy idiotyzm typu mundurki Mao czy równe szeregi baraków kacetów

- a co ma " architekt " ( powiatowy, ... inny ) do zapisów w planie miejscowym, opracowywanym przez urbanistów i zatwierdzanych Uchwałą przez Radę gminy, miasta, ... ? nic !

mauzula123
20-10-2020, 09:24
- przez 20 lat - zapisy obowiązującego Planu mogły ( a nawet powinny ! ) zmienić się / zaktualizować X razy, równolegle do zmian w przepisach budowlanych.
- " architekt robił adaptację to i czytał mpzp, a domniemam, że się zna " - i tu masz rację !!! zapisy Planu Miejscowego powinny być szczegółowo analizowane przez architekta jeszcze na etapie przed projektowym. Ale też Inwestor " domniemam " jest osobą, która potrafi czytać ( ? )

Otóż to :) chociaż jedno pozytywne zdanie.

Zastanawiający jest fakt, że od przyszłego roku zmieniają się przepisy budowlane i in plus będzie budowanie eko domu uwzględniającego fotowoltaikę itd. Na kilka miesięcy przed obowiązywaniem tego prawa urzędnicy nie wydają pozwolenia na budowę domu, który od razu jest projektowany z takim rozwiązaniem dachu, żeby naklepać tam panele.. bo dach odbiega od wydanych 20 lat temu warunków.... Parodia....

Lew2
22-10-2020, 20:49
Oczywiście ten zapis planu jest jasny. Jeśli sąsiedzi mają domy niezgodne z planem, a jesteś złośliwy to możesz zgłosić do PINB i rozpocząć postępowanie.
Takie zapisy nie spełniają założonej roli, a to jest odrealnione chcenie planistów. Celem takiego zapisu jest ujednolicenie wizualne zabudowy. Ma to sens jeżeli wydzielamy nowy obszar pod budownictwo. Natomiast w sytuacji, gdy buduje się domy pomiędzy już istniejącymi, to wymuszanie jednolitego wyglądu budynków dla całego planu niczego nie porządkuje. Nowy budynek ma bryłę zgodną z innym nowym budynkiem oddalonym o ... pół kilometra od tego, ale niezgodną z wszystkimi sąsiednimi, które już stoją. Na przykład w moim planie jest "dachy w odcieni czerwieni i brązu". Mój sąsiad ma dach czarny, bo zbudowany przed uchwaleniem planu. Bardziej by może zgrywała się z nim dachówka czarna lub szara. W Wydziale Architektury powiedzieli mi, że często mają zapis "kąt dachy powinien być zgodny z sąsiednią zabudową". Tylko działka graniczy z 3 domami zbudowanymi przed wejściem planu i każdy ma inny kąt dachu. Nie wiedzą co mają z tym zrobić... W sumie mogą każdy projekt odrzucić, bo zawsze będzie niezgodny z którymś sąsiadem.

gnago
22-10-2020, 21:01
- a co ma " architekt " ( powiatowy, ... inny ) do zapisów w planie miejscowym, opracowywanym przez urbanistów i zatwierdzanych Uchwałą przez Radę gminy, miasta, ... ? nic !

Znaczy urbanista to jakiś nowy zwierz w ludzką skórę obleczony czy absolwent studiów architektonicznych specjalności urbanistyka?

Masz linka w końcu kwota niewielka: https://ksiegarnia.pwn.pl/Architektura-Urbanistyka-Nauka,774086771,p.html

I jako żywo, komanda urbanistów nie egzekwują tych swoich wynurzeń w terenie. A kto to robi ludzie..... tu sam sobie wpisz komu podlegają.
A urbanistyka to dziwna nauka obserwując owoce , które wydała odległości między budynkami na osiedlu z płyt za Gierka i dzisiejsze przestrzenie między "apartamentowcami" o powierzchni 35-45 metrów. A ludzie tacy sami!! To urbanistyka się sq...a czy ludzie sporządzający i zatwierdzający plany? C.N.D.