Wybór ekipy

[gt12345]

WItam,

Mam projekt do złożenia na PnB. Planuję wziąć jedną ekipę na cały SSO. Mam w związku z tym kilka pytań:
1) Czy skupić się jedynie na tych którzy mogą zaoferować materiał z montażem na 8proc VAT? Czy taki wybór zawsze będzie się wiązał z oszczędnościami na materiale?
2) Wiem o jednej ekipie, która właśnie taki układ oferuje. Dodatkowo pracownik - szef jest również kierownikiem budowy. Budowali dom w sąsiedztwie co sądzicie o takim układzie?
3) W załączeniu podstawowe najdroższe materiały, których ceny jednostkowe zamierzam wycenić w kilku składach i skupić się na zamówieniu ich oraz pozostałych materiałów w jednym bądź 2 składach. Czy składy w ogóle wycenią w ten sposób materiały dla domku jednorodzinnego?
4) Czy jest szansa na umówienie się ze składem na przyjazd po zwrot pustaków ceramicznych jeśli zostałaby cała niewykorzystana paleta?
5) Czy wybralibyście budowlańców z rodziny.

[jajmar]

Ad2 Jeżeli zatrudnisz inspektora nadzoru inwestorskiego to bierz ekipę z kierownikiem , jak nie to z tego co tu piszą zły pomysł.
Rodzinę tez bym odpuścił, chyba że szuaksz przepisu jak skończyć wspólne imprezy ;)

Co do cen i watów, ekipa Ci kupi i odsprzeda , na 8% , ale doliczą ci czas na robienie zakupów, czasem transport itd czyli będziesz miał cena +Kz, jednemu sie to opłaca innemu nie.

Ad4. Co ci da że ktoś napisze ze u mnie się tak dało, a inny że bez szans? Przejdź się do składu i pogadaj.

Te pytania to mi lenistwem zalatują.

[d7d]

ad. 1 - skupić się na obu i wybrać lepszy wariant
ad. 5 - bo jest z rodziny czy jest dobry i polecany?

[Elfir]

jaką masz pewność, ze kierbud nie będzie ukrywał fuszerek własnej ekipy?

[d7d]

Może dodatkowo nie będzie ukrywał bo nie będzie wiedział że produkuje fuszerki :)
KB od wykonawcy + własny IN

[Kaizen]

Na to, że kierbud wychwyci coś i tak bym nie liczył. Czy to taki, co pojawi się z 5 razy w ciągu całej budowy, czy co będzie codziennie, bo będzie szefem ekipy. I jakbym miał zgadywać, to szybciej coś dopilnuje w tym drugim przypadku. Ale generalnie i tak doglądać musi inwestor, robić fotki, wrzucać na fora i dopytywać, czy to OK.

[masera]

1) Zależy. Mi rurki do ogrzewania podłogowego wycenili z 8% vatem tak, że wyszły 1500 zł drożej niż jakbym kupił identycznej bez łaski na allegro z 23%. Ogólnie najlepszy deal jak znajdziesz takiego co się zgodzi na to, że mu poszukasz co chcesz i jak a on to kupi. Jak ci się chce szukać i tracić czas albo chcesz szczegółowo kontrolować jakość i typ materiałów.

2) Zewnętrzny KB najlepiej z innego województwa :D Pamiętaj, że on reprezentuje Ciebie i nie daj mu o tym zapomnieć.

3) Zależy od składów. Ja mam wrażenie, że w wielu mają ci za złe, że śmiesz coś od nich kupić. Jedne są frontem do klienta inne zadem. Rzadko w którym wiedzieli kto produkował np. styropian który sprzedają.

4) Zależy od składu. Niektóre ci pozwolą trzymać u nich kupiony materiał np. 6 mies. za darmo i zwiozą ci jak będzie potrzebny.

5) Zależy ;) Teoretycznie lepiej unikać, ale znowu bardziej taki się przyłoży niż obcy.

[d7d]

ad.2 - KB z innego województwa jest do kitu.
Ma być na miejscu budowy.

[NOMIS]

Wybór ekipy nawet z polecenia nie zawsze się sprawdza. W moim przypadku ekipa zbudowała 2 domy na mojej ulicy, mój był trzeci w kolejce. Wszystko działo się Ok. do postawienia skrajnych krokwi dachowych. Później na 3 tygodnie urwał się kontakt, kiedy szefa w końcu dorwałem okazało się, że rozpoczął zbyt dużo budynków i nie może się wyrobić. Ostatecznie rozwiązałem z gościem umowę i zatrudniłem innych na dokończenie. Często ci tzw. sprawdzeni kiedyś dają plamę oby nie na twojej budowie. W sumie wiele ekip pracowało na mojej budowie i z polecenia i bez, efekty różne. Polecony kierownik budowy faktycznie na budowie był 3 razy i pożytku z niego nie było, czysto formalna osoba nic więcej a szkoda. Ekipy budowlane to niestety czysta loteria. Jedna zasada się sprawdza, tanio i dobrze nie idzie w parze. Pozdrawiam

[masera]

ad.2 - KB z innego województwa jest do kitu.
Ma być na miejscu budowy.

Dobra może niejasno napisałem - żeby KB nie był jakąś psiapsiółką pana wykonawcy. Trochę takich widziałem i wtedy często stawał on po stronie wykonawcy gdy inwestor wskazywał jakieś niedoróbki.

[d7d]

Problem z KB jest taki, że Inwestor udaje że dobrze płaci kierownikowi budowy za dobrą pracę a KB udaje, że za tą "dobrą" płacą dobrze pracuje.
Rzetelny KB może znać się z wykonawca ale to nie może mieć wpływu na ocenę pracy wykonawcy i akceptację fuszerek.
KB wymaga a jego znajomy wykonawca wie o tym i sam dba jakość swojej pracy.
Niestety, z różnych względów, jest to rzadki przypadek.

[KUBEK1978]

Oj jak ktoś jest zielony z budowlanki i nie ma w rodzinie kogoś kto na prawdę dobrze się zna i może doradzić to amen w pacierzu - ja tak mam . Pozostaje dobry KB i ekipa o którą trudno teraz, a każdej mogą przydarzyć się fuszerki. Ja byłem na każdym etapie w zasadzie zawsze na budowie i mam mnóstwo fuszerek. Nie zniechęcam do budowy ale z prawem polskim budowlanym w tym kraju to duże ryzyko. Odradzam stanowczo robotę na gębę i zaliczki. Wolałbym poczekać nawet 2 lata na dobrą ekipę bo ja już się męczę z reklamacjami rok i to przez niedopatrzenie KB . I najlepiej pieniążki po odbiorze ale to bardzo szczegółowym.

[maaszak]

Większość Polaków wie lepiej. Jak już znajdzie się skrupulatny KB, który poważnie podchodzi do obowiązków to zaraz na forum pojawią się płacze inwestora typu: co on ma zrobić, bo ma kierbuda-faszystę niepozwalającego budować chałupy z darmowych bloczków, które 20 lat leżakowały pod plandeką u somsiada.

[Arturo1972]

Większość Polaków wie lepiej. Jak już znajdzie się skrupulatny KB, który poważnie podchodzi do obowiązków to zaraz na forum pojawią się płacze inwestora typu: co on ma zrobić, bo ma kierbuda-faszystę niepozwalającego budować chałupy z darmowych bloczków, które 20 lat leżakowały pod plandeką u somsiada.
Coś bym powiedział o tej "większości Polaków",która wie lepiej ale uszczypne się w język ;)
Chociaż sam napisałeś poniżej o niej, tzn o tej większości,jacy są to ludzie ;)
A dać im jeszcze 500zl od łba to jak króliki będą się płodzić i składać pokłony darczyńcom :D

Oczywistym jest, że Kierbud powinienem być niezaleznym od ekipy budowlańców bo wtedy zauważy każdy babol, kumaty Kierbud, który dla inwestora powinienem być oparciem. Bo Kierbud, który podbija jedynie papierki i DB mija się z celem.
Druga sprawa, ekipa która oferuje kupno materiałów na siebie ze względu na niski VAT zarabia na inwestorze, który myśli, że ma taniej. A jest wręcz odwrotnie, inwestor wtedy zdrowo przepłaca. Nie wiem jak można być takim naiwnym i tak się dać ogrywać.

[Arturo1972]

Na to, że kierbud wychwyci coś i tak bym nie liczył. Czy to taki, co pojawi się z 5 razy w ciągu całej budowy, czy co będzie codziennie, bo będzie szefem ekipy. I jakbym miał zgadywać, to szybciej coś dopilnuje w tym drugim przypadku. Ale generalnie i tak doglądać musi inwestor,
Oj zdziwiłbyś się, mój Kierbud parę rzeczy wychwycił i były poprawki np.taka pierdola jak zle przybite belki stropowe do murlaty czy belki z więźby. W projekcie było zastosowanie kątowników i gwoździ perforowanych a ekipa olala to i przybiła tak jak robią zawsze czyli długimi gwoździami. Była poprawka i kilka godzin ekipa miała w tyłku ;)
Zawsze uprzedzał mnie, że chce być osobiście podczas jakiś newralgicznych punktów budowy, czy to zbrojenia płyty ,gdzie sprawdzal wiązania zbrojenia i odległości kratki, czy wylewania płyty, czy podczas leczenia murów z rdzeniami, czy podczas właśnie stropu i dachu :)
Z mojego punktu widzenia było to super podejście do tematu :)