Finalny wybór obrotowy czy entalpia?

[KaMichal]

Witam,
Stoję przed finalnym wyborem rekuperatora do mojego domu. Instalacja na peflex domek 130m2 ale poddasze do szczytu. Po dłuższych rozważaniach doszedłem do pojedynku:
Salda RIRS 400 H EKO 3.0
Vs
Stiebel eltron vrc-w 400
Jestem w kropce cena podobna inne wymienniki inne parametry ale nie mogę wybrać... Może ktoś ma taki rekuperator albo ma.wiedze i pomoże mi wybrać?

[_John]

W centrali Salda wymiennik sterowany jest skokowa start/stop
To trochę archaiczne rozwiązanie, przez co z czasem naciąga się pasek napędowy

Lepiej wybierać spośród modeli, które mają napęd wymiennika sterowany płynnie.
Komfovent Domekt R 450 V
albo Systemair Save VTR
Ta druga jako chyba jedyna na rynku centrala domowa, ma duże filtry kieszeniowe, dzięki czemu taniej będziesz kupował filtry w dobrej klasie filtracji.
Ewentualnie jeśli fundusze na to pozwolą to polecam przyjrzeć się konstrukcjom skandynawskim z firmy Flexit lub Swegon.

W Swegonie jest bardzo dobrze przemyślany algorytm regulacji wilgotności.
Centrala pilnuje stałej zawartości wilgoci w powietrzu a nie wilgotności względnej.

Konstrukcji Stibel nie znam, ale z doświadczenia produkty na które są "brandowane" zwykle oferują mniej w tej samej cenie niż urządzenie od producenta central.
Do takich central zwykle trudniej znaleźć dokumentację i jest ona znacznie uboższa np w schematy elektryczne - niby szczegół, ale dość istotna rzecz jak ci się coś popsuje pogwarancyjnie, a twój instalator zniknął z rynku.

[KaMichal]

Dziękuję za wyczerpująca odpowiedź, co prawda nie tego oczekiwałem (myślałem tylko o wyborze między tymi dwoma) ale widzę, że mało wiedziałem i muszę jeszcze trochę poczytać. A jak wygląda pojedynek pomiędzy entalpia a obrotowym? Czy jest jakiś jednoznaczny zwycięzca? Wczoraj przeglądałem jeszcze nasz rodzime produkcję i taki izzi 302 wydaje się też dobra konstrukcja.

[_John]

Entalpiczny w teorii powinien być trwalszy i na pewno będzie tańszy w zakupie (taki izzi 302 w kwestii tego co oferuje za swoją cenę jest nie do pobicia)
Trwalszy w teorii, gdyż jest to nowość (membrany polimerowe) i nie ma rzetelnych danych jak taki wymiennik zachowuje się "po latach"
Obrotowy ma części ruchome i elementy przeniesienia napędu, które się zużywają.
Te wymienniki są na rynku od co najmniej 50 lat, znane są ich potencjalne awarie
Wiemy też jak zachowa się taki wymiennik gdy za oknem przez 2 tygodnie jest -20 st.C
Wymiennik obrotowy nie jest konstrukcją szczelną, występuje na nim przeciek mniejszy lub większy w zależności od jakości wykonania i wyregulowania instalacji.
Jeśli masz obsesję na punkcie sterylności powietrza wentylacyjnego, wybierz szczelniejszą konstrukcję z wymiennikiem polimerowym.

[KaMichal]

Obsesji nie mam, mieszkam od urodzenia w domach mieszkaniach bez rekuperacji i jakoś tym "zużytym" powietrzem oddychałem. Ale jeżeli ma się mniej do zepsucia w entalpicznym to ide w tę stronę. Pomiędzy Stiebel vrc-w 400 a izzi 302 jest jakieś 50% różnicy w cenie... Z dużym rabatem na Stiebel. Czy to się opłaca teraz to zostaje do decyzji.

[maaszak]

Możliwość mieszania się obiegów w rekuperatorze jest nieakceptowalna. Dlatego wybór wymiennika obrotowego jest wątpliwy.
Podobnie w tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej dopuszczenie do tzw. cofki jest również niedopuszczalne.

[_John]

Możliwość mieszania się obiegów w rekuperatorze jest nieakceptowalna. Dlatego wybór wymiennika obrotowego jest wątpliwy.
Podobnie w tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej dopuszczenie do tzw. cofki jest również niedopuszczalne.
Wątpliwa to jest Twoja wiedza z zakresu wentylacji.

[Tolo74]

Wątpliwa to jest Twoja wiedza z zakresu wentylacji.
Nie kwestionuję tej wypowiedzi, ale nic nie wnosi bez uzasadnienia.

[gregos11]

Tolo74 naczytał się głupot o wymiennikach obrotowych i... przekazuje teraz tą wiedzę innym :D

[maaszak]

Wątpliwa to jest Twoja wiedza z zakresu wentylacji.

Moja odpowiedź dotyczyła dość nonszalanckiego podejścia do "sterylności" powietrza wentylacyjnego. Nie chodzi o to by bawić się w "foliarzy" tropiących chemtrailsy, 5G i wszelakie zagrożenia, lecz o to co wynika z przepisów, WT, czy ogólnie sztuki budowlanej. W kanałach czy to wentylacji mechanicznej czy grawitacyjnej osadzają się areosole zawarte w usuwanym powietrzu - należy unikać sytuacji, które sprzyjają namnażaniu się tam drobnoustrojów, które trafiają z powrotem do pomieszczeń mieszkalnych, a tak będzie jeśli pojawią się nieszczelności czy inne zaburzenia przepływu.

[_John]

Moja odpowiedź dotyczyła dość nonszalanckiego podejścia do "sterylności" powietrza wentylacyjnego. Nie chodzi o to by bawić się w "foliarzy" tropiących chemtrailsy, 5G i wszelakie zagrożenia, lecz o to co wynika z przepisów, WT, czy ogólnie sztuki budowlanej. W kanałach czy to wentylacji mechanicznej czy grawitacyjnej osadzają się areosole zawarte w usuwanym powietrzu - należy unikać sytuacji, które sprzyjają namnażaniu się tam drobnoustrojów, które trafiają z powrotem do pomieszczeń mieszkalnych, a tak będzie jeśli pojawią się nieszczelności czy inne zaburzenia przepływu.

Nie znam przepisów, które zabraniały by użycia rekuperatorów z wymiennikami obrotowymi w wentylacji mechanicznej domów jednorodzinnych.
Pomijam to, że te same przepisy dopuszczają rozwiązanie w postaci grawitacyjnych kominów wentylacyjnych, które jakby nie patrzeć do czystych nie należą w dodatku latem pracują odwrotnie niż by oczekiwano.

Szczelność rekuperatorów z wymiennikami przeponowymi, również nie jest taka idealna.
Dobitnym dowodem na to jest ilość tematów o pojawiających się wyciekach z rekuperatorów w miejscach gdzie nikt by się ich nie spodziewał.

Dom, to nie szpital.
Chyba, że ktoś chce by dom, był jak szpital.
tylko znów jest problem.
Nie ma na rynku central domowych w wykonaniu higienicznym.

[Tolo74]

Tolo74 naczytał się głupot o wymiennikach obrotowych i... przekazuje teraz tą wiedzę innym :D

nie pisz tak nieładnie
co się naczytałem?,
co pochwalam?
co przekazuję?
Proszę o uzasadnienie wypowiedzi Johna z postu #7.
To że czarne jest brzydkie -mnie nie interesuje, interesuje mnie -dlaczego?

[_John]

nie pisz tak nieładnie
co się naczytałem?,
co pochwalam?
co przekazuję?
Proszę o uzasadnienie wypowiedzi Johna z postu #7.
To że czarne jest brzydkie -mnie nie interesuje, interesuje mnie -dlaczego?

Recyrkulacja powietrza to powszechnie stosowany sposób na zmniejszenie kosztów wentylacji w obiektach kubaturowych.
http://dobory.pl/mieszanie-powietrza-na-wykresie-molliera/
Co prawda nie recyrkuluje się powietrza z toalet, ale też łazienka w domu z publiczną toaletą wiele wspólnego nie ma.

Zakłada się, że powietrze wywiewane w domu jednorodzinnym, nie jest zagrożeniem dla mieszkańców..
Skoro dopuszcza się do użytku domy z wentylacją grawitacyjną - czyli nie oszukujmy się - bez wentylacji.
Tym bardziej akceptowany jest system mechaniczny który cechuje się mniejszą bądź większą nieszczelnością.
Gdyby było inaczej, rekuperatory z wymiennikami obrotowymi nie były by dopuszczone do sprzedaży.
A jakby nie patrzeć, takie centrale stanowią niemal 90% spośród wszystkich systemów wentylacji nawiewno-wywiewnej.

Po więcej wiedzy odsyłam do: https://www.rehva.eu/

[gregos11]

Tolo74, kolega powyżej już Ci odpowiedział, więc proszę nie teoretyzuj ;)

[mistalova]

...
Gdyby było inaczej, rekuperatory z wymiennikami obrotowymi nie były by dopuszczone do sprzedaży.
A jakby nie patrzeć, takie centrale stanowią niemal 90% spośród wszystkich systemów wentylacji nawiewno-wywiewnej.
]

Bardzo odważna teza.
Niestety, nieprawdziwa.

[Tolo74]

John -dzięki -chyba wyczerpująca odpowiedź.
Bardziej precyzyjna byłoby info z podaniem jaki to faktyczny procent powietrza może trafiać z powrotem -(oczywiście przez producentów) i od czego może zależeć (temperatury, mocy, wilgotności wejściowej/wyjsciowej).

[_John]

W domowych centralach gdzie różnice ciśnień są niewielkie będzie to 3-5%.
Głównie ze względu na to, że w tak małych urządzeniach nie stosuje się sektorów czyszczących.