PDA

Zobacz pełną wersję : dzieci a filmy grozy



30-05-2005, 13:58
widze, ze forumowicze obcykani w sprawach dzieciecych wiec i ja mam pytanko tak na swiezo ;)

moje dzieci (3 lata i 2 lata) lubia ogladac strachy ;)
czasami pozwalam im ogladac takie straszne filmy
mam pytanie
czy to moze byc szkodliwe?
takie filmy sensacyjne typu zabojcza bron?
albo horrory typu mumia ?

Majka
30-05-2005, 14:05
Oj Leonie, trochę za wczesnie na horrory i intrygi.
Jak tak lubia strachy to puszczaj im scooby doo, lub hmm, juz zapomniałam tytułu :oops: animowana bajka z żeberkiem, jako bohater 8)

30-05-2005, 14:07
z szkieletorem?
to byl HE- man ;)

aha26
30-05-2005, 16:53
hmm...ja uwielbiam horrory i uwielbialam je juz jako male dziecko{mialam takie dziwne odchyly,ze lubilam sie bac},nie zauwazylam jakos zeby moja psychika jakos na tym ucierpiala :wink:

myrmota
30-05-2005, 19:15
Mam córki w podobnym wieku (3 lata i 2 miesiące - bliźniaczki) i ich ulubiona bajką jest Scooby - Doo. Nawet teraz specjalnie myją się wczesniej żeby zdażyć na odcinki :lol: Jakoś nie zauważyłem aby takie filmy żle na nich wpływały

Tomek_J
31-05-2005, 06:20
moje dzieci (3 lata i 2 lata) lubia ogladac strachy (...) czy to moze byc szkodliwe?

Nie bardziej od lektury konfabulacji nt. budowania :D

rzyraf
31-05-2005, 06:53
Mój kolega z podstawówki, jeden z pierwszych posiadaczy wideo, troszkę się zmienił po oglądaniu masowym filmów typu Delta Force czy Rambo123. Mówiąc inaczej, skoczył mu poziom agresji. Ale z drugiej strony, wielu z nas wtedy oglądało i jakoś tylko u niego tak było widać wpływ filmu.
W każdym bądź razie swojej córce pozwalamy na Scoobiego, Bugsa i spółkę. Wszelkie inne dziwne wynalazki np. w postaci Atomówek, czy blixniaków są na indeksie - było widać że zaczyna z nich czerpać:( (jak się robi diabełka?). Po 3 miesiacach widać poprawę i powrót do "normalnego stanu dla 6,5letniego dziecka"
Pozdrawiam
Paweł

patunia
31-05-2005, 16:28
Moim zdaniem 3 latka to zdecydowanie za wcześnie na horrory i filmy sensacyjne. Dziecko podświadomie ładuje się agresją, która "odkłada" się w psychice. Co innego bajki typu Scooby Doo, itp. W nich poziom strachu dostosowany jest do dziecięcych potrzeb i dziecięcej percepcji. "Mumia" czy "Zabójcza broń" to zdecydowanie za ciężki kaliber dla tak małych dzieci.

Rytunia
05-06-2005, 20:56
Leon, dzieci nie budzą się po tych filmach w nocy?

My mieliśmy dwa tygodnie z głowy jak chłopcy ( 6 i 4 lata) obejrzeli Władcę Pierścieni.

ewak39
05-06-2005, 22:26
Hmmm... troche mi sie nie chce wierzyc... Leon, prowokujesz troche, co? :)

Syn mojego brata (6 lat) ma niekontrolowane mozliwosci ogladania wszystkiego. Cartoon Network - zyje tym od lat. Ma tez przedziwne leki... ja obejrzawszy sobie przy jakiejs okazji cos typu Chojrak - tchorzliwy pies, czy jak to sie tam zwalo, wcale sie nie dziwie, ze ma te leki... No, nie wiem, teraz chyba troche mniej, ale dwa lata temu potwornie bal sie wiatru. Jak wialo, nie wyszedl z domu, dostawal histerii, czepial sie za szyje, wrzeszczal, ze go wiatr porwie... :-? A drugi lek dotyczyl "pana Drzewo". Ze przyjdzie pan Drzewo. Juz co zrobi nie wiem, ale sam pomysl ze przyjdzie doprowadzal go do histerycznego leku. A mnie stawaly przed oczami sceny z tego Chojraka, jakies potworne cienie wyciagajace macki po tego psa i wlascicieli, jakies ekshumowane kosci... yyychchch...

Nie ma on jakiejs szalenie rozbudowanej wyobrazni. Leki moim zdaniem prosto z tych idiotycznych kreskowek. U mnie jest szlaban na Cartoon Network, jak zobaczylam w Laboratorium Dekstera taki odcinek: mama Dekstera robi zakupy w supermarkecie przed Gwiazdka. Oglaszaja, ze w alejce X jest wyprzedaz gumowych rekawiczek. Rzucaja sie do tych rekawiczek na wyscigi z jakas inna pania po czym przez reszte kreskowki piora sie po gebach, az zwycieska mama Dekstera pozostawiwszy rywalke w charakterze krwawej masy na podlodze dumnie udaje sie do kasy z ostatnia paczka rekawiczek...

Bruce Willis niech sie schowa... to dopiero byl film akcji... :-? :evil:

Rytunia
05-06-2005, 22:39
ja moim dzieciakom zlikwidowałam kreskówki z kablówki
Mini- Mini nie chcieli oglądać, a reszta była koszmarna
teraz jest wieczorynka w TVP i uważam, że im to starczy

przed "wielką likwidacją" potrafili kilka razy oglądać tę samą durną kreskówkę

monika9093
07-01-2017, 18:49
ja moim dzieciakom zlikwidowałam kreskówki z kablówki
Mini- Mini nie chcieli oglądać, a reszta była koszmarna
teraz jest wieczorynka w TVP i uważam, że im to starczy

przed "wielką likwidacją" potrafili kilka razy oglądać tę samą durną kreskówkę

ja dokładnie tak samo