k0n
28-12-2020, 18:45
Dzień dobry,
Mam problem z cieknącym zestawem podtynkowym Cersanit Link. Lekko, tj. tak, że nie widać jej gołym okiem, tylko po przyłożeniu papieru toaletowego do muszli widać jak się papier dość szybko moczy od wody wylatującej z rezerwuaru. Mówiąc szczerze, chyba nie tyle sama woda wyciekająca jest irytująca, co bardziej fakt, że dzieje się to po dosłownie kilka dni po wymianie calego "serca" toalety, czyli zaworu spustowego i napełniającego (oryginalne części: spustowy K099-0072 i napełniający K99-0069),
Wyeliminowałem znane mi czynniki, które mogłyby powodować taki przeciek, tj. nieszczelność dzwona - w toalecie nie używam żadnej kostki, której drobinki mogłyby się dostać pod dzwoń, miejsce styku również jest czyste, pozbawione zabrudzeń. No i przede wszystkim jak wspomniałem: zawory są nowiutkie.
Czy ktoś z Was ma pomysł co może powodować taki drobny wyciek?
Nie wiem czy moja koncepcja ma ręce i nogi, ale zauważyłem, że zawór napełniający, nawet po napełnienie rezerwuaru i "zablokowaniu' (w sensie zamknięciu) zaworu co jakiś czas "wypluwa" z siebie niewielkie ilości wody (po cichu, tj. bez wyraźnego szumu charakterystycznego dla napełniania) . Czemu tak się dzieje, nie wiem, ale czy może być tak, że te niewielkie ilości dostarczanej wody tuż obok dociśniętego dzwona powodują lekkie rozprężenie ciśnienia i ten właśnie wyciek?
Zawór raczej poprawnie pionowo stoi w wodzie, więc może ktoś ma pomysł czy to może być przyczyną cieknięcia i jak to naprawić?
Dołączam zdjęcie zaworu na wszelki wypadek.
Dziękuję z góry za pomoc,
Pozdrawiam,
451467
Mam problem z cieknącym zestawem podtynkowym Cersanit Link. Lekko, tj. tak, że nie widać jej gołym okiem, tylko po przyłożeniu papieru toaletowego do muszli widać jak się papier dość szybko moczy od wody wylatującej z rezerwuaru. Mówiąc szczerze, chyba nie tyle sama woda wyciekająca jest irytująca, co bardziej fakt, że dzieje się to po dosłownie kilka dni po wymianie calego "serca" toalety, czyli zaworu spustowego i napełniającego (oryginalne części: spustowy K099-0072 i napełniający K99-0069),
Wyeliminowałem znane mi czynniki, które mogłyby powodować taki przeciek, tj. nieszczelność dzwona - w toalecie nie używam żadnej kostki, której drobinki mogłyby się dostać pod dzwoń, miejsce styku również jest czyste, pozbawione zabrudzeń. No i przede wszystkim jak wspomniałem: zawory są nowiutkie.
Czy ktoś z Was ma pomysł co może powodować taki drobny wyciek?
Nie wiem czy moja koncepcja ma ręce i nogi, ale zauważyłem, że zawór napełniający, nawet po napełnienie rezerwuaru i "zablokowaniu' (w sensie zamknięciu) zaworu co jakiś czas "wypluwa" z siebie niewielkie ilości wody (po cichu, tj. bez wyraźnego szumu charakterystycznego dla napełniania) . Czemu tak się dzieje, nie wiem, ale czy może być tak, że te niewielkie ilości dostarczanej wody tuż obok dociśniętego dzwona powodują lekkie rozprężenie ciśnienia i ten właśnie wyciek?
Zawór raczej poprawnie pionowo stoi w wodzie, więc może ktoś ma pomysł czy to może być przyczyną cieknięcia i jak to naprawić?
Dołączam zdjęcie zaworu na wszelki wypadek.
Dziękuję z góry za pomoc,
Pozdrawiam,
451467