mr.mario
09-01-2021, 21:53
Witam Serdecznie
Mam trochę nietypowe pytanie, ale zapewne ktoś będzie wiedział o co mi chodzi.
Historia w dwóch słowach. Parę miesięcy temu usuwali mi piecyk na CW, przyszedł gość, wykuł wszystko i zaklajstrował dziury taką zaprawą, o której identyfikację tutaj proszę.
Nie był to żaden gips budowlany czy inne ustrojstwo. Po wyschnięciu miało beżowy lub jasno rudy kolor. Pod palcem była wyczuwalna struktura z dużą ilością jakby piasku, po przejechaniu palcem sypało się z tego mocno.
Dlaczego szukam tej zaprawy? Otóż, miała ona jeden bardzo duży plus, po wyschnięciu można było ją łatwo obrabiać szpachelką, wyrównać itd. Nie była związana na tzw. kamień, przy pracach tj jak np. osadzanie jakichś elementów, można nawet przy za dużej ilości, z łatwością zeskrobać i wyrównać.
Proszę o sugestie.
Mam trochę nietypowe pytanie, ale zapewne ktoś będzie wiedział o co mi chodzi.
Historia w dwóch słowach. Parę miesięcy temu usuwali mi piecyk na CW, przyszedł gość, wykuł wszystko i zaklajstrował dziury taką zaprawą, o której identyfikację tutaj proszę.
Nie był to żaden gips budowlany czy inne ustrojstwo. Po wyschnięciu miało beżowy lub jasno rudy kolor. Pod palcem była wyczuwalna struktura z dużą ilością jakby piasku, po przejechaniu palcem sypało się z tego mocno.
Dlaczego szukam tej zaprawy? Otóż, miała ona jeden bardzo duży plus, po wyschnięciu można było ją łatwo obrabiać szpachelką, wyrównać itd. Nie była związana na tzw. kamień, przy pracach tj jak np. osadzanie jakichś elementów, można nawet przy za dużej ilości, z łatwością zeskrobać i wyrównać.
Proszę o sugestie.