Zobacz pełną wersję : Matowe czy Połysk ???
... aktualna moda nakazuje płytki matowe - a jak się one sprawdzają w eksploatacji? ładne są, niepowiem, ale czy to tylko jedyna ich zaleta? opinie kogoś (panie mile widziane) kto już je ma, będą najcenniejsze :)
neptunek
02-08-2004, 12:27
mam mat i polysk w roznych miejscach - mat wyglada swietnie caly czas, polysk - coz - swieca sie jak psu **** - a jak sie zapali zarowke to wrecz raza po oczach tym swoim polyskiem. Dobrze ze to tylko na scianie, na podlogach mam wszedzie mat i jest super - ale to pytanie jest o GUST wiec mija sie ono z celem ;) chyba ze tak tylko.
Maluszek
02-08-2004, 13:23
Tylko i wyłącznie matowe i takie mam u siebie. Jakoś nie podobają mi się płytki błyszczące - czułabym się jak w muzeum :(
agnikkrol
02-08-2004, 13:37
Na błyszczących bardziej widać wszystkie zabrudzenia.
Maxtorka
02-08-2004, 13:54
kspan ,
nie piszesz o jakie płytki Ci chodzi : podłogowe czy ścienne .
Jeśli chodzi o podłogowe to odradzam zwykły nie polerowany gres .
Fajnie wygląda , jest matowy ale beznadziejny w utrzymaniu czystości .
Mam go aktualnie w mieszkaniu ( przedpokój i kuchnia ) i codziennie żałuję . Widać na nim wszystko , każde ziarenko piasku czy kropelkę wody , po prostu koszmar . W domku na pewno nie będzie takiego gresu nigdzie , nawet w garażu , choć ze względu na swoje właściwości byłby tam wskazany . Do przedsionka , hallu i kuchni wybraliśmy gres szkliwiony - jest leciutko błyszczący i ma taką nierówną fakturę . Na pewno sprawdzi się lepiej niż zwykły a będzie równie trwały .
Natomiast nie napiszę Ci o matowych płytkach ściennych , bo w mieszkaniu mam błyszczące , ale chętnie o nich przeczytam , ponieważ do domku do obudwu łazienek , kuchni , garażu i pomieszczeń
gospodarczych wybraliśmy właśnie matowe .
Pozdrawiam - Maxtorka
Gosia Łódź
02-08-2004, 17:29
Dołączam się do tematu
...
Raz słyszałam, ze na macie nie widac brudu-ale własnie gorzej się myje
Na błyszczacyh bardziej widac ale łatwiej się myje.
A ja mam w planach brodzik z glazury i mam wielki dylemat co zrobic? co kupić? I czym czyścić?:)
... następne pytanie - jakie odcienie, kombinacje kolorów, wzorów kształtów płytek macie (chcecie mieć u siebie)... :D
Maluszek
04-08-2004, 07:05
Parter - duże, beżowe kwadraty układane w karo
łazienki - beż, ciełpy żółty prostokąty
KrzysiekS
04-08-2004, 10:10
W mieszkaniu mielismy plytki lekko błyszczące - połmatowe, ukladane 5 lat temu, ale ciągle ładny wzor.
Teram w nowym domu mamy plytki matowe i tak do konca nie jestesmy zadowoleni. Wydaje nam sie, że ta poprzednia glazura - delikatny polysk, wg naszego gustu robil wrazenie wiekszej czystosci i elegancji. Ale mozna to dopiero stwierdzic po ulozeniu w swojej wlasnej łazience i jej wykonczeniu. Na probkach to niewiele widac.
Z myciem to jest tak, że kazde trzeba myc i odswiezac. Na matowych płytkach nie widac zaciekow, ale na poprzednich "połmatowych" tez ich nie było widac. Jednak kazde płytki trzeba czyscic, aby bylo przyjemniej.
Płytki mamy podobne jak przedmowcy - duze płytki, ciepłe bezowe kolory, rozne odcienie i faktury powierzchni płytek.
mam w łazience matowe i uważam że wyglądają lepiej od połysku, jakbym teraz kładł płytki to kupiłbym tylko matowe bo jak kupowałem w zeszłm roku to podobnie jak ty nie miałem do nich przekonania
W poprzednim domu wszędzie mieliśmy matowe i byłam bardzo z nich zadowolona. Do nowego domku też na pewno kupię matowe: są ładne i bardzo praktyczne. To nieprawda, że trudne w utrzymaniu czystości, wręcz przeciwnie! Jeśli wybierzesz takie, które mają "równą" powierzchnię to są łatwiejsze w utrzymaniu czystości niż błyszczące, które ciągle trzeba przecierać.
...a podajcie propozycję na płytki podłogowe, którymi można wyłożyć kuchnię + przedpokój i wjechać do łazienki (jednym ciągiem)...
W łazience mam matowe i wyglądają tam świetnie, cały czas są wizualnie czyste, nie widać żadnych zacieków. W miejsca gdzie potrzebna jest duża rzeczywista czystośc i łatwość jej utrzymania (u mnie spiżarka) położyłem błyszczące. Jeśli chodzi o eksploatacje to mniej problemów w łazience sprawiają na pewno matowe. W starym mieszkaniu miałem błyszczące (jeszcze z lat '70 :) ) i wiecznie nad wanną były zacieki. Ale to zależy też od konkretnych płytek a zwłaszcza koloru i wzoru.
Maluszek
05-08-2004, 07:23
kaspan - u mnie na parterze wszędzie jest ten sam gres - duże kwadraty chyba 45 x 45 (nie pamiętam). Salon, jadalnia i kuchnia - gres ułożony w karo, natomiast hall, wiatrołap - gres ułożony normalnie bo tam są mniejsze powierzchnie. Natomiast łazienka na dole ma mniejszą glazurę bo jest malutka i duża niezbyt ładnie by wyglądała.
... ja tak się pytam o te kachle... a tu mi żona patrzy i mówi: "a płytki to wybiorę ja :lol: "... "ty mi je ładnie położysz na podłogach i ścianach :o "i co wy na to :wink:
W sumie to chyba zależy od faktury , kolorystyki i wzornictwa.
Nie uogólniałabym. Kto wie, czy nie ciekawiej jest, gdy w domu znajdzie się miejsce na ciut błysku i - trochę matu.
Subtelnie mogą prezentować się pewnie jedne i drugie płytki. :D
Maluszek
06-08-2004, 08:36
kaspan - Twoja żona ma niezłe podjeście do tematu :D
Ja to się nawet dziwiłam, co Ty tak za plecami żony spiskujesz, obce baby o zdanie pytasz... :D
A na poważnie - u nas pod prąd (jakoś ostatnio coraz częściej zauważam, że nasze gusty nie dotrzymują kroku modzie, czy to już starość? :roll: a może my właśnie WYPRZEDZAMY modę - w końcu ona chodzi w kółko - a brzmi to lepiej :wink:).
Do kuchni na ścianę kupliśmy błyszczące, o takiej falującej powierzchni.
Do łazienki taki "półmat". czyli płytki o delkatnym, jedwabistym połysku (te za to mają gładką powierzchnię).
Za to na podłogi matowy gres szkliwiony.
Planuje kupic glazurę i tarakotę. Na rynku jest takiii wybór!! Ale nie oto chodzi. Są kafle z połyskiem takie, które mam w domu od 10 lat łatwo utrzymac je w czystości. W sklepach są kafle matowe, ktore sa bardzo ładne słyszałam ze trudniej je się myje. Poniewaz matowa lub chropowatą powierzchnię trudniej utrzymac w czystosci bród jak by sie wchłaniał. czy ktoś ma takie kafle i jak długo, co moze o nich powedziec ?? Czy ich powierzchnia matowa jest łatwo zmywalna ?? proszę o pomoc, które kafle są bardziej funkcjonalne.
marcinelli
31-05-2005, 20:13
to czy terakota jest matowa blyszczaca czy polmatowa nie ma znaczenia. Jaka jest jej nasiakliwosc zalezy od szkliwa, ktore ja pokrywa.
Pozdrawiam
jeśli lubisz mieć ładny połysk i nie masz twardej wody - wybierz glazurowane.
ja mam 5 lat częściowo glazurowane i jestem bardzo zadowolona, bo przy twardej wodzie nie widać tak bardzo osadów i mogę przetrzeć od czasu do czasu srodkiem na kamień, jak Cillit.
Kafle matowe, z bogata fakturą, imitacje niektórych kamieni mogą być trochę uciążliwe - trzeba czasem wyszorować je szczotką.
Luc Skywalker
01-06-2005, 00:15
Moim zdaniem ladniej wygladaja chropowate,matowe.Najlepiej naturalny kamien.Nakladasz na nie impregnat,ktory nablyszcza lekko i ulatwia utrzymanie w czystosci.Mokra glazurowana terakota jest sliska.
Mam porównanie, w obecnym mieszkaniu mam matowe i z polyskiem. W utrzymaniu czystości o wiele lepsze są z połyskiem i zawsze wyglądają świeżo. Matowe płytki sprawdzą się tam, gdzie nie będą intensywnie uzytkowane, u mnie takim miejscem będzie/ chyba/ duża łazienka więc tam daję matowe.
mam w kuchni półmatowe, chropowate, w dodatku kremowe z cieniami w pastelowym pomarańczu /beżu i są od 5 lat idealnie czyściutkie - raz w roku przejadę szczotką, na codzień mopem
Za to połysk kuchennej glazury przestał mi się podobać już dawno, w dodatku jest trudny do utrzymania w takim stanie na codzień.
pozdrawiam jeszcze raz - baryka czyli mimilapin :D
http://foto.onet.pl/upload/8/26/_493158_n.jpg
powtarzam rade mojego glazurnika, który kiedyś robił mi remont w mieszkaniu..
połysk odbija swiatło i pomieszczenie wydaje sie większe, ale na połysku (szczególnie jednokolorowym) widac każdą plamkę, włosek itp., ale się łato czyści.. natomiast płytki całkowicie matowe nie odbijają światła, zazwyczaj są w wersji kamiennej, i niejednolitej i mniej widac na nich kurz, ale trudniej sie je zmywa..
zalecił płytki gresowe szkliwione!:) szkliwienia odbijaja swiatło, a matowe niejednolite kamienne barwy ukrywają na jakiś czas pyłek kurzowy:)
przetestowałam i polecam:)
ale to wszystko zalezy wjakim klimacie chcesz mieć dom: nowoczesne wnętzra to duże płyty polerowanego gresu, bardziej rustykalne gres alal kamien:)
powtarzam rade mojego glazurnika, który kiedyś robił mi remont w mieszkaniu..
połysk odbija swiatło i pomieszczenie wydaje sie większe, ale na połysku (szczególnie jednokolorowym) widac każdą plamkę, włosek itp., ale się łato czyści.. natomiast płytki całkowicie matowe nie odbijają światła, zazwyczaj są w wersji kamiennej, i niejednolitej i mniej widac na nich kurz, ale trudniej sie je zmywa..
zalecił płytki gresowe szkliwione!:) szkliwienia odbijaja swiatło, a matowe niejednolite kamienne barwy ukrywają na jakiś czas pyłek kurzowy:)
przetestowałam i polecam:)
ale to wszystko zalezy wjakim klimacie chcesz mieć dom: nowoczesne wnętzra to duże płyty polerowanego gresu, bardziej rustykalne gres alal kamien:)
Byłam zwolenniczką matowych płytek na podłogę- no - prawie matowych.
Jak widziałam na Forum u kogoś błyszczące kafle to myślałam - u mnie nigdy...I zaskoczyłam samą siebie a męża jeszcze bardziej .
Zobaczyłam te jedne jedyne - wielkie, grube w kolorze w sam raz - beż z popielem / lubię popiele/ podlany delikatnie brązem/ Azteca/no i kupiliśmy . Będą na 50 m. - prawdziwe lodowisko... W pon. zaczynają kłaść. Jeśli chodzi o utrzymanie i wygląd to myślę, że nie będzie problemu.
Jednolite - jasne i świecące mam częściowo w obecnym mieszkaniu i muszę mieć mopa stale pod ręką ale wyglądają o wiele lepiej niz matowe na korytarzu czy w łazience. Może po prostu są ładniejsze - duże , ułożone w kremowo rudą szachownicę.
No właśnie - ja też sama siebie zaskoczyłam tym że chcę płytki "błyszczące" :)
moja największa obawa jest taka że nie będzie można po nich chodzić w butach - albo że dzieci biegające na trasie ogród - kuchnia - pokój lub goście w szpilkach :-? zarysują powierzchnię płytek, a przecież nie po to buduję dom zeby się stresować byle czym :-? a już na pewno nie sprzątaniem
A druga rzecz - boję się, że dzieci będą się na tym ślizgać, i mogą sobie zrobić krzywdę
Czy faktycznie tak łatwo zarysować płytki polerowane?
Dzieki za wasze odpowiedzi wiekszosc z nich jest o płytkach na podłoge a co sądzicie o płytkach 10x10 do kuchni (wydaje mi sie ze te matowe) chyba bede szorowac szczotą jesli zapryskają sie tłuszczem. Z góry dzięki
Zobaczyłam te jedne jedyne - wielkie, grube w kolorze w sam raz - beż z popielem / lubię popiele/ podlany delikatnie brązem/ Azteca/
Czy to są kafle Azteca z serii Artis ?
Czy to są kafle Azteca z serii Artis ?
BINGO !- Oczywiście Azteca - z tym , że model Hannover Perla. Pozdr
Koniecznie prosze o zdjęcia Azteki ( jak się zrobią :roll: )
Jakie płytki na ścianach w łazience podobają Wam się bardziej, te z połyskiem, czy matowe?
Czy Waszym zdaniem połączenie glazury z połyskiem z podłogą w macie jest dobrym pomysłem?
Napiszcie o swoich wyborach, swoich łazienkach.
Monika B
16-03-2007, 07:13
Widziałam Twoją plażową łazienkę, chyba jej nie remontujesz? :wink:
Połysku nie lubię apriori :wink: Ale też uważam, że jest mało praktyczny, bo ślad każdej kropli widać z daleka, zwłaszcza jak woda jest twarda. Inna sprawa, że po umyciu pięknie lśni. W każdym razie takiej lsniącej czystości nie umiałbym utrzymać bez ciągłego latania ze szmatą, a mam inne hobby :lol:
Moim zdaniem mat, ale z gładką powierzchnią. Mam teraz na podłodze w łazience matowe z bardzo wyraźną fakturą i o ich czyszczeniu lepiej nie mówić :evil:
kamieniczka
16-03-2007, 11:25
W obecnym mieszkaniu mam i to i to :wink: Płytki matowe sa jasne, z połyskiem - na podłodze ciemne, na ścianach kolorowe. Te z połyskiem mają swój urok, ale matowe sa jednak praktyczniejsze. Na błyszczących pod prysznicem osadaza sie kamień (tzn. na matowych pewnie tez, ale go nie widać :wink: ) po każdej kropli wody. To samo na podłodze - widać każda kropelkę. Włosy są widoczne jednakowo i na matowych i na błyszczących.
Osobiście lubię połączenia powierzchni błyszczących i matowych, ale wtedy nie dawałabym już innych dekorów (ewentualnie mozaikę)
U mojej mamy i teściowej są błyszczące - nie widać żadnych smug, zacieków.
Ja mam matowe - widać każdą plamkę :evil:
Wg mnie najlepszym rozwiazaniem są płytki satynowe.
Nie polecam matowych, chyba, że uwielbiasz sprzątać :wink:
Dużą łazienkę mam w matowych płytkach, ponieważ nie lubię błyszczących wszystko na nich widać, mała łazienka jest błyszcząca ale jest malo sprzątania więc niech sobie błyszczą. :D :D
Mis Uszatek
17-03-2007, 00:49
Oczywiście, że można łączyć.
Ale jeśli to dylemat nie do rozwiązania, to są jeszcze płytki o powierzchni jednocześnie matowej i błyszczącej. Na błyszczącej powierzchni mają zagłębioną, bardzo drobną fakturkę i to daje taki efekt pół-na-pół. Bardzo praktyczne w utrzymaniu.
Aga - Żona Facia
17-03-2007, 23:02
Wymieniacie rodzaje płytek:
- błyszczące
- matowe
- satynowe
- z połyskiem
w głowie się kręci od tych nazw.
Czy można dopasować zdjęcia do tych rodzajów płytek??????
Mi się podobają błyszczące ale naprawdę muszą być powalające na kolana.
W łazience mam błyszczącą ,każda plama jest widoczna - horror i nigdy więcej :x . Odkamieniacz w ciągłym użyciu.
W kuchni uparłam się przy pólmacie mino protestów całej rodziny i jestem zachwycona , cała reszta domowników też :wink: :lol:
Zdecydowanie mniej sprzątania( szorowania,wycierania do sucha) i więcej czasu dla siebie
Ja mam obecnie w łazience matowe (żółto-białe) i naprawdę jestem bardzo zadowolona. Są super do utrzymania w czystości i nie widać żadnego kamienia i plam :wink: Mycie obowiązkowe po sezonie grzewczym - choć brud rozkłada się równomiernie i na pierwszy rzut oka nic nie widać to poprostu nie są białe. W domu chyba też takie będą :roll:
stawiam na satynowe, zwłaszcza do łazienki, to kompromis pomiędzy wygodą a urodą
z połyskiem dodają wnetrzu elegancji, klasy, przestrzeni a w łazience dodatkowo poczucie sterylnosci, ale ich utrzymanie w czystości to... to juz wiecie i nie bedę sie powtarzać
:)
W obecnej łazience mam na podłodze płytki nazwane w sklepie jako półmatowe..... NIE RÓBCIE NIGDY TAKIEGO BŁĘDU. Wyglądają ładnie tylko kilka minut po umyciu (i to tez nie szmatą a mopem).
Widać na nich każda kroplę (dodam że kolor jest raczej maskujący -szary) a ta cała matowośc objawia się tym, że rozlana kropla oliwki, czy płynu nawilżającego do kąpieli wymaga kilkakrotnego szorowania ostrymi srodkami.
Na ścianach mam bardzo praktyczne płytki - jakaś hybryda (niby matowe, ale z połyskiem) no i są ze strukturą, co w ciekawy sposób wygląda.
Potwierdzam wasze obserwacje
matowe plytki, kolor kremowozolty idealnie wygladaja w lazience
fuge mamy ciut za ciemna - zrobilabym pod kolor kafeklow, zeby nie bylo widac jasnych nalotow w okolicy kranu, wanny
plytki na podlodze tez sa matowe, o gładkiej fakturze, kolor cegalsty i jest dobrze
w innym pomieszczeniu na podlodze sa matowe, o nierownej fakturze, swietnie wygladaja wyszorowane z dodatkiem roznych srodkow "nawlizajacych", ale to jednak trudno osiagnac i utrzymac..
Najlepiej z podlogowych sie spisuja wg mnie blyszczace, ale nie gladkie w nierowny bialo-szary wzor - do tego stopnia praktyczne, ze latwo zapomniec, ze juz czas je umyc :oops: 8)
w kuchni plytki sa ciemne blyszczace - kolo zlewu szybko widoczne matowe zacieki, a kolo kuchenki osady, ktore o dziwo nie rzucaja sie w oczy
te blyszczace plytki myje sie bez porownania latwiej, zlew blisko, nie ma wiec przeszkod by robic to codziennie...
Posty stare ale mam nadzieje, ze Ktos mi pomoze.
Szukam zdjec z realizacji plytek Artis -Azteka
D`arek - jesli jeszcze tutaj zaglądasz napisz prosze jak "sprawuja" sie Wasze plytki ....i co to jest model Hannover Perla :roll: nigdzie nie moge znaleźć :roll:
Jak tylko zobaczylismy te plytki to odrazu z mezem postanowilismy , ze chcemy je miec.
W sklepach kosztuja ok 145 z/m2 a w internecie 95/m2 :o .....spora roznica .....czy Ktos z Was robil zakupy w sklepie internetowym galeriadom.pl ??
http://www.galeriadom.pl/images/azteca_artis.jpg
Pozdrawiam
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin