Jogobogos
14-02-2021, 13:33
Cześć,
Dom z lat 90, posiadam poddasze, na razie nieużytkowe, ale w przyszłości jest taki plan.
Ściana szczytowa poddasza to jeden pustak + styropian 15cm na ścianie na zewnątrz, na suficie 25cm piany (wykończenie do samego szczytu, więc prawie 3m w najwyższym punkcie). Niestety, szczyt/wieniec ścian szczytowych jest mostkiem termicznym, nie ma na nich ułożonego ocieplenia i teraz już tego nie zrobię.
Zostało mi trochę styropianu, zastanawiam się, czy w ramach "grzebania sobie samemu" nie warto by było dołożyć go na ścianach od środka - ponieważ nawet po zakończeniu prac, poddasze i tak będzie użytkowane bardzo okazjonalnie, nie powinno być tam problemów z zawilgoceniem, materiału też sporo zostało, więc kusi mnie żeby to dodatkowo wykończyć.
Natomiast, to czym się martwię, to czy wtedy już bezpośrednio w ociepleniu (między pustakiem a zewnętrzną warstwą) nie wyjdzie mi punkt rosy i więcej zaszkodzę niż zrobię pożytku.
Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie? Czy po prostu nie kombinować?
Dom z lat 90, posiadam poddasze, na razie nieużytkowe, ale w przyszłości jest taki plan.
Ściana szczytowa poddasza to jeden pustak + styropian 15cm na ścianie na zewnątrz, na suficie 25cm piany (wykończenie do samego szczytu, więc prawie 3m w najwyższym punkcie). Niestety, szczyt/wieniec ścian szczytowych jest mostkiem termicznym, nie ma na nich ułożonego ocieplenia i teraz już tego nie zrobię.
Zostało mi trochę styropianu, zastanawiam się, czy w ramach "grzebania sobie samemu" nie warto by było dołożyć go na ścianach od środka - ponieważ nawet po zakończeniu prac, poddasze i tak będzie użytkowane bardzo okazjonalnie, nie powinno być tam problemów z zawilgoceniem, materiału też sporo zostało, więc kusi mnie żeby to dodatkowo wykończyć.
Natomiast, to czym się martwię, to czy wtedy już bezpośrednio w ociepleniu (między pustakiem a zewnętrzną warstwą) nie wyjdzie mi punkt rosy i więcej zaszkodzę niż zrobię pożytku.
Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie? Czy po prostu nie kombinować?