Zobacz pełną wersję : Ile czasu stawia sie stan surowy? OPINIE ZNAWCÓW!!!!
karusia6
02-06-2005, 15:27
czy ktos moze mnie pouczyć ile czasu zajmuje zalanie fundamentów i postawinie stanu surowego i sur. zamkniętego? Dom 109mkw pow. uż., fundamenty 100mkw. Czy jeśli zacznę np. we wrześniu to jest szansa wyrobić sie do zimy czy też na jesień sie nie opłaci rozpoczynać budowy?
Prosze o komentarz.
Pierwszy "sztych" koparki został wbity u mnie 31 marca. W tej chwili mamy 2 czerwca - czyli dzisiaj mija dokładnie 9 tygodni - a mi własnie kończą układać dachówkę na dachu a hydraulicy zaczęli rozkąłdać wodę i kanalizację w budynku.
Żadna teoria ani spekulacje - czyste fakty z życia mojej budowy wzięte a wydaje mi się, że to i tak nie są żadne rekordy.
Faktem jest, że dość dobrze udało mi sie wszystko koordynować i miałem sprawnie działąjące kolejne ekipy.
Innym faktem jest też, ze jesienią pogoda może trochę bardziej przeszkadzać - ja miałem bardzo korzystną wtedy kiedy była taka potrzeba.
Jak spojrzysz w mój Dziennik budowy to dokładnie możeć policzyć ile dni robili kolejne etapy (ławy, fundament, ściany itd.)
Ile stan surowy? Od 2 miesięcy do 20 lat.
Podstawowe czynniki warunkujące czas:
1) Technologia i organizacja budowy
2) Jakość wykonawców
3) Ilość forsy (przekłada się na punkty 1 i 2)
4) Pogoda
5) Determinacja inwestora (musi szybko czy woli wolno)
Osobiście zaczynałem w październiku. 6 grudnia zalanie stropu. Przed końcem roku - więźba i folia. W styczniu dachówka.
Czyli można liczyć że mi zajęło 3-4 miesiące. Ekipa murarzy nie była zbyt dobra. Za to ludzie od więźby i dekarze - bardzo w porzadku. I pogoda dopisała - nawet w grudniu przy zalewaniu stropu była dodatnia temperatura. Trochę mnie to wszystko nerwów kosztowało - ale udało się.
Ale można też jak mój sąsiad. Jednego roku ogrodził. W następnym wylał fundamenty. Później przez 2-3 lata zwoził materiały - krokwie na więźbę, materiał na ściany itd. W roku ubiegłym postawił ściany i dach (deskowanie + papa). Czyli stan surowy otwarty zajął mu coś koło 5 lat.
Jeśli piszesz w wątku "Zrób to sam" to można przyjąć że chcesz robić sam (sama?). Czyli pewnie z forsą nie najlepiej. Czyli raczej nie będzie to szybka budowa. Wtedy lepiej na jesieni wylać fundamenty i dalej kontynuować wiosną. Mi się udało - pogoda była super. Ale czy tak będzie w tym roku? To loteria. A wielu z przyczyn technologicznych zaleca zostawienie fundamentów na zimę. Nic im się nie stanie - to dobry moment na przerwę. Gorzej przetrwają zimę same mury. Jak się je postawi to już trzeba przeć dalej i przynajmniej wylać strop a najlepiej postawić więźbę i pokryć ją czymś (folią - szybko ale wtedy musisz przykryć docelowym w ciągu kilku miesięcy lub deskować - dłużej trwa ale później możesz poczekać na docelowe pokrycie nawet kilka lat)
Pozdrawiam
zaznaczam , ze znawca nie jestem
tak w wielkim skrocie to -moja pierwsza budowa trwala 4 miesiace , wprowadzilismy sie w stan bez podlog , ktore maz sam robil w trakcie mieszkania ,
suszenie scian po tynkowaniu bylo intensywne
gdyby nie powolna ekipa mozna byloby jeszcze popedzic
kwestia kasy , niektorzy pisza o sezonowaniu , u nas takiego nie bylo
tynki nie popekaly, wszystko bylo ok
teraz z budowa bede gonic jak sie da szybko
o sezonowaniu nie bedzie mowy , bo nie bedziemy mieli gdzie mieszkac , bedzie wynajete mieszkanie , wiec szkoda na to kasy
pozdrawiam i zycze powodzenia
rispetto
04-06-2005, 18:24
Pierwszy "sztych" koparki został wbity u mnie 31 marca. W tej chwili mamy 2 czerwca - czyli dzisiaj mija dokładnie 9 tygodni - a mi własnie kończą układać dachówkę na dachu a hydraulicy zaczęli rozkąłdać wodę i kanalizację w budynku.
Żadna teoria ani spekulacje - czyste fakty z życia mojej budowy wzięte a wydaje mi się, że to i tak nie są żadne rekordy.
Faktem jest, że dość dobrze udało mi sie wszystko koordynować i miałem sprawnie działąjące kolejne ekipy.
Innym faktem jest też, ze jesienią pogoda może trochę bardziej przeszkadzać - ja miałem bardzo korzystną wtedy kiedy była taka potrzeba.
Jak spojrzysz w mój Dziennik budowy to dokładnie możeć policzyć ile dni robili kolejne etapy (ławy, fundament, ściany itd.)
U moich sąsiadów za oknem jest podobnie. U nas trwało to ok. 3 miesiące. Warto na pewno zwrócić uwagę na zgranie terminów dostaw materiałów i ew. kolejnych ekip. To, że materiały opłaciło się w styczniu i zamówiło dostawę na konkretny termin w maju, to jeszcze żadna gwarancja, że towar dojedzie. Sprzedawca powie, że "samochód mu się zepsuł" (czytaj: opchnął towar znajomemu, który potrzebował go pilnie) i co mu się zrobi?
U moich sąsiadów za oknem jest podobnie. U nas trwało to ok. 3 miesiące. Warto na pewno zwrócić uwagę na zgranie terminów dostaw materiałów i ew. kolejnych ekip. To, że materiały opłaciło się w styczniu i zamówiło dostawę na konkretny termin w maju, to jeszcze żadna gwarancja, że towar dojedzie. Sprzedawca powie, że "samochód mu się zepsuł" (czytaj: opchnął towar znajomemu, który potrzebował go pilnie) i co mu się zrobi?
Dlaczego tak mało wiary w ludzi. Moje doświadczenie jest wprost inne. Kupiłem towar w grudniu, teraz dzwonię i dostaję, jeżeli zadzwonie dzień wcześniej to mam umówione dokładnie na godzinę, jeżeli dzonie rano to przywożą albo zaraz, albo się na popołudnie umawiają. Mam wrażenie, przynajmniej u nas, że czasy "samochód mu się zepsuł" już mineły bezpowrotnie.
pokerzysta
16-09-2005, 10:54
jednopoziomowy domek z jednym stropem betonowym mozesz postawić nawet w 6 tygodni jesli:
jedna firma to stawia
lub masz na tyle fachowców wchadzących po sobie zgranych ze
murarze - mury + ciesla- dach + murarze - podmórówki wchodzą dzień po dni
niestety nie mialem tego sczezscia i mój stan surowy budował się 1 rok a tylko z wimy murarzy ktorzy kazda cegłe kładli co drugi dzień
i tutaj kłania sie umowa i restrykcje w niej zawarte
m.dworek
16-09-2005, 13:14
skoro sobie tak dywagujemy to ja tez sie pochwale
otorz ja w ciagu 4 tygodni z pomocy ojca tescia i zony wykonalem stan mniejszy niz zerowy ;)
tzn brakuje jeszcze chudego betonu ;)
reszta bedzie sie robila w przyszlym roku ;)
ale wtedy to juz podgonie bo do gwiazdki chcialbym sie wprowadzic do mego dworku
chyba ze zostane na zachodzie pare latek dluzej ;)
Pewna ekipa górali zobowiązał się postawic ten dom: http://nowydom.onet.pl/3424,projekt.html
w jeden miesiąc. Oczywiście do stanu surowego otwartego.
PS. Byli za drodzy i dużo pili, więc odpadli. Poza tym nie spieszy mi się.
U nas trwało to ok. 2 m-ce.
Ale zaznaczam, że mieliśmy poślizg ze stropem, którego można było uniknąć.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin