domsat
13-04-2021, 17:18
Jestem zwolennikiem domoautomatyki, ale ....tu cytat z miesięcznika Elektronik 4/2021 z artykułu o bezpieczeństwie IoT:
"Kradzież danych... za pomocą żarówki!
Następnym celem hakerów mogą być inteligentne żarówki.
Specjaliści, którzy przeanalizowali możliwości w zakresie wykorzystania tych urządzeń przez przestępców, doszli do wniosku, że są spore. W związku z tym bowiem, że mogą się one komunikować ze smartfonami za pośrednictwem podczerwieni, tą samą drogą również hakerzy mogą odczytywać dane z zainfekowanego złośliwym oprogramowaniem urządzenia mobilnego. Atak ułatwia to, że podłączenie się do smart żarówki nie wymaga zazwyczaj żadnej autoryzacji, więc każda, w tym hakerska, aplikacja mobilna jest w stanie się z nią bez problemu skomunikować.
W razie zhakowania systemu automatyki domowej można oczekiwać jeszcze innego rodzaju doświadczeń, o czym przekonują się kolejni ich użytkownicy. Przykładem jest historia pary ze Stanów Zjednoczonych. Na skutek wycieku danych uwierzytelniających hakerzy włamali się do sieci Wi-Fi, a potem do instalacji inteligentnego domu na różne sposoby przez jakiś czas ich nękali. Wśród przykrości, na jakie została narażona para, było rozregulowanie termostatu, włączanie głośnej muzyki i emisja komunikatów głosowych nieznanych im osób. "
"Kradzież danych... za pomocą żarówki!
Następnym celem hakerów mogą być inteligentne żarówki.
Specjaliści, którzy przeanalizowali możliwości w zakresie wykorzystania tych urządzeń przez przestępców, doszli do wniosku, że są spore. W związku z tym bowiem, że mogą się one komunikować ze smartfonami za pośrednictwem podczerwieni, tą samą drogą również hakerzy mogą odczytywać dane z zainfekowanego złośliwym oprogramowaniem urządzenia mobilnego. Atak ułatwia to, że podłączenie się do smart żarówki nie wymaga zazwyczaj żadnej autoryzacji, więc każda, w tym hakerska, aplikacja mobilna jest w stanie się z nią bez problemu skomunikować.
W razie zhakowania systemu automatyki domowej można oczekiwać jeszcze innego rodzaju doświadczeń, o czym przekonują się kolejni ich użytkownicy. Przykładem jest historia pary ze Stanów Zjednoczonych. Na skutek wycieku danych uwierzytelniających hakerzy włamali się do sieci Wi-Fi, a potem do instalacji inteligentnego domu na różne sposoby przez jakiś czas ich nękali. Wśród przykrości, na jakie została narażona para, było rozregulowanie termostatu, włączanie głośnej muzyki i emisja komunikatów głosowych nieznanych im osób. "