PDA

Zobacz pełną wersję : Odprowadzenie wody z rynien



Ryba007
01-06-2021, 11:23
Zabieram się za uporządkowanie terenu.
Chciałem zrobić odpływ z rynien do zbiornika i zastanawiam się którędy poprowadzić rury.

Nie chcę zagłębiać zbytnio zbiornika dlatego rury będę prowadził na głębokości ok 30 cm przy rynnie do ok. 60 cm przy zbiorniku.
Czy rury prowadzić wzdłuż domu blisko ściany? Wtedy będą narażone na uszkodzenie przy zagęszczaniu pod kostkę przy robieniu opaski.
Druga opcja to odejść ponad 1 m od budynku poza opaskę.

Wejście do zbiornika ma średnicę 160. Planuję tą średnicą podejść pod róg budynku, akurat mam tam dwie rynny spustowe.
Później odejście średnicą 110 do trzeciej rynny i w druga stronę średnicą 110 do 4 i 5 rynny.

Rury kanalizacyjne pomarańczowe standard SN2 lub SN4. Nic tam nie będzie jeździło to chyba nie ma sensu mocniejszych.

Jak macie u siebie zrobione.

Tolo74
01-06-2021, 13:00
Większość rur używa się o średnicy 110.
Proponuję odejść od domu i potem sobie je łączyć ale jest zawsze ryzyko, że jak będziesz chciał kołka do pomidora albo innego kwiatka wbić to uszkodzisz.
Wszędzie rury pod chodnikami, kamieniem i narażone na pęknięcie dawałbym SN8 LITE. Może nie trzeba takich ale jak pęknie pod zagęszczarką bo był kamyczek -to możesz nie dowiedzieć się od razu a potem rozgrzebywanie Cię czeka.

henrykow
01-06-2021, 13:07
Lepiej odsunąć się od domu tak jak piszesz 1 - 1,5 m i zrób od każdej rynny przy spuście studzienki rewizyjne aby cały syf osadzał się w studzienkach a nie w rurach.
Pamiętać też należy aby złamania nie były zbyt ostre np zamiast dać jedno kolano 90 stopni zastosować dwa po 45 stopni.
Podejrzewam że robiąc odpowiedni spadek przy zbiorniku wyjdzie więcej niż 60 cm.

Nurek_
02-06-2021, 08:03
Ja dawałem przy samej ścianie domu, ale nie będę robił opaski z kostki tylko najpierw jakieś 40cm kamyczka i dopiero ewentualna kostka.
Plusem takiego rozwiązania jest to, że przy samej ścianie raczej nic nie będziesz kopać więc rur nie uszkodzisz, a można je puścić bardzo płytko.
456865

jankes1124
04-06-2021, 23:06
Mam pytanie dot odprowadzenia deszczówki. Na działce jest już oczyszczalnia drenażowa, która funkcjonuje. Między zbiornikiem szamba, a rurami drenarskimi wstawiłem sobie rurę karbowana, do ktorej wlatuje już "oczyszczona" woda z osadnika. Rura karbowana robi za "separator tłuszczu". Pytanie czy mógłbym wodę z rynien podłączyć do tej rury karbowanej skąd dalej mogłaby rozsączać się rurami?

Nurek_
05-06-2021, 05:50
Pytanie jaką "pojemność" ma ta rura karbowana i jak szybko woda rozsącza ci się w terenie. Przy większych opadach wody może być naprawdę dużo i rura napełni się szybko, jeśli rozsączenie nie będzie w stanie odebrać wody to będzie się przelewać.

gnago
05-06-2021, 05:54
Tak rozcieńczysz zawartość płynu z osadnika tylko pytanie czy chłonność całego układu rozsączającego jest na tyle duża aby odbierać na bieżąco deszczówkę. Aby działało pozytywnie musisz zrobić jeszcze jakiś zbiornik na deszczówkę po drodze do tego karbowańca. Na tyle duży aby pomieścił nadwyżkę deszczówki do chwili rozsączenia

jankes1124
05-06-2021, 07:49
Więc może przed ta rura karbowana musiałbym dać jeszcze jedną rurę, która robiłaby za rozsaczanie. Obecna rura to fi 60 z tym że na głębokość około 1,20 m, więc jest to malutki zbiorniczek. Dno jest zabetonowane. Było to robione jak wspomniałem pod kątem separatora tłuszczu. Ale po waszych informacjach myślę, że zrobię osobną rurę o większym fi, przygotuje pod rozsaczanie, a rury z oczyszczalni jako przelew rezerwowy. Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Pozdrawiam