PDA

Zobacz pełną wersję : układanie płytek- proszę o ocenę



killer500
03-06-2021, 13:06
Płytkarz układa mi płytki i wyszło mu coś takiego. Czy to dobry sposób ułożenia płytek ?

Przy dylatacji płytki są dobierane. Dobrze to wygląda czy ja przesadzam ? 456885456886456887

CityMatic
03-06-2021, 16:11
Wygląda tak jak zrobiłeś zdjęcia, no cóż nie będę krytykował czyjejś pracy bo sam płytek nie układam, ale jak układają to można było zaproponować rozwiązanie, cięcie płytek w miejscu dylatacji wtedy oczywiście dylatacja byłaby linią ciągłą, ale faktura i wzór płytki niezmienny.

Kaizen
03-06-2021, 16:51
Przy dylatacji płytki są dobierane.

Na jakiej zasadzie są dobierane? Niektóre zupełnie nie pasują. Sporo też małych docinków. Powinniście ustalić dokładny rozkład - jak wychodzi mały docinek czy to na końcu, czy przy dylatacji to bym przesunął cały rząd. Pewnie, że można trzymać się sztywno przesunięcia o 1/3 i 2/3 - ale to kończy się takimi kwiatkami (do wybronienia, że zgodnie z zasadą - ale IMO lepiej wygląda "bałagan" jak przy panelach, gdzie zaczynasz tym, co obciąłeś z poprzedniego rządu ale pod dwoma warunkami - nie skutkuje to małym docinkiem na początku ani na końcu i nie skutkuje zbyt małym przesunięciem)
Można też dać maty kompensacyjne i klej co najmniej S1 i nie przenosić dylatacji.

IMO nawet zwyczajne przyklejenie płytki na elastyczny klej bez zachowania dylatacji licząc się, że pęknie to lepsze rozwiązanie. Najprawdopodobniej pęknięcie i tak będzie wyglądało lepiej, niż cięcie - może być prawie niezauważalne (ale warto mieć też płytki w zapasie na wymianę, jakby bardzo brzydko pękło i odprysnęło).

Jak patrzę na trzecie zdjęcie, to albo nie przeniósł dylatacji dokładnie, albo masz ją jakoś dziwnie zrobioną - nie równo z krawędzią ściany. Na tym trzecim zdjęciu też widać brak planowania w drzwiach - tam będzie docinek ze 3cm do dylatacji? Słabo to będzie wyglądało. Nawet jakby zaczął od pełnej płytki przy ścianie

A co teraz? Widzę dwie opcje - pogodzić się z tym jak jest. Albo wymienić płytki na całe (nie przenosić dylatacji) - oczywiście jak te kawałki dokładnie sumują się do jednej płytki (przymierz najpierw do każdej).

gnago
04-06-2021, 15:37
Wybrał wersję najwygodniejszą dla niego i najszybszą

seba1b
04-06-2021, 19:57
Tu by żadnego problemu nie było gdyby odcięty fragment przenosił do nst pomieszczenia tak żeby zachować ciągłość koloru i wzoru. W tedy było by to estetyczne nawet przy założeniu że wychodzi mały kawałek.

seba1b
04-06-2021, 19:58
Teraz to bije po oczach że to są dwie różne podłogi. Mimo że to te same płytki

gorbag
04-06-2021, 20:05
Po zafugowaniu będzie wyglądać lepiej niż teraz. Zwykle szybko przestaje się takie rzeczy dostrzegać u siebie, a w gościach to już w ogóle.

pandzik
04-06-2021, 20:17
Po zafugowaniu będzie wyglądać lepiej niż teraz. Zwykle szybko przestaje się takie rzeczy dostrzegać u siebie, a w gościach to już w ogóle.

Tak było gdyby podłoga była w jednym kolorze. A tak to wygląda szkaradnie.
Lepiej, jak powiedziano wyżej, nastawić sie na pęknięcie. Albo stosujemy specjalne maty pod płytki ale to kosztowne rozwiązanie raczej pod płytki premium.

Ja położyłem samodzielnie z 200m2 płytek w łazienkach i na podłogach. W miejscach drzwi robiłem "do progu", zaś tam gdzie wyszła dylatacja na środku pokoju, jeszcze po skosie, zastosowałem folie w płynie na mniejszej części płytki, za dylatacją. Do tego najlepszy klej i mimo szkód górniczych na razie nic nie pęka.

U sąsiadów strzelają nagminnie, ale moim zdaniem ich problem to słaby klej położony niedbale pod płytką.

giman
04-06-2021, 20:27
Najlepiej to by było, jak pisał Kaizen, kleić po całości na dobrym kleju elastycznym i nie bawić się w dylatacje. Zbyteczność.

A teraz to bym nie ruszał. Będzie dobrze :)

killer500
09-06-2021, 13:19
Podłoga jest poprawiona i wygląda tak
457022
457023

Co o tym myślicie. Czy te cięcia na dylatacjach nie są proste i są poszarpane ?
Gdy przyjdzie fuga nie będzie to widoczne ?

Kaizen
09-06-2021, 15:22
Nieodmiennie wolałbym bez tych cieć (zwłaszcza tam, gdzie masz te małe docinki) - jak pęknie to na 99% i tak będzie lepiej wyglądało.
Na pierwszej fotce cięcia nierówno wyszły. Teraz to bym kombinował z kątówka i żbikiem żeby wyrównać. Albo listwę T bym dał.

vadiol
09-06-2021, 18:28
Podłoga jest poprawiona i wygląda tak
457022
457023

Co o tym myślicie. Czy te cięcia na dylatacjach nie są proste i są poszarpane ?
Gdy przyjdzie fuga nie będzie to widoczne ?


Twój glazurnik wykonał swoją pracę zgodnie z wytycznymi grup facebookowych , które podpierają się szkoleniami u polskich producentów chemii budowlanej . Moim zdaniem takie cięcie dylatacyjne wygląda fatalnie . Są sposoby , aby położyć płytki na dylatacji , bez tych cięć . I nic nie popęka . I nie trzeba wydawać fortuny na maty kompensujące . Ciekawe , co by zrobił twój fachowiec , gdybyś chciał mieć położone płytki w jodełkę , która teraz jest bardzo popularna .

Tolo74
10-06-2021, 08:51
Wytłumaczcie mi proszę -jak klej może być elastyczny? Widziałem dwa kleje elastyczne różnych dobrych producentów po tygodniu i są jak kamień. Chyba, że po roku stają się bardziej plastyczne? ;)

vadiol
10-06-2021, 19:10
Wytłumaczcie mi proszę -jak klej może być elastyczny? Widziałem dwa kleje elastyczne różnych dobrych producentów po tygodniu i są jak kamień. Chyba, że po roku stają się bardziej plastyczne? ;)


Elastyczność klejów do płytek mierzy się ich wytrzymałością na zginanie . Zwykły "sztywny" klej pęknie w momencie , gdy podłoże zacznie pracować . Elastyczny wytrzyma ruchy podłoża . Nie pęknie . I te "nie pęknięcie " nie przeniesie się na płytkę . Która również nie pęknie . To tak w dużym uproszczeniu . Wyróżniamy kilka klas elastyczności klejów , kilka rodzajów podłoża i kilka rodzajów płytek .

coachu13
10-06-2021, 19:36
Wydaje mi się, że dwie płytki są rzeczywiście przecięte ale kolejne to albo coś sobie Twój wykonawca pomieszał albo zniszczył docinki. Także tak średnio to zrobił.